![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Mam 27 lat, od 2 miesięcy mam męża. Moi rodzice nie są ze sobą od 1,5 roku. Moja mama od pół roku układ sobie życie na nowo, ma nowego partnera, nawet dogaduje się z nim. Mój tato jest sam. Nie umiem odnaleźć się w tej sytuacji. Nagle z pełnej rodziny mam osobno mamę i tatę . Nagle mam nowego ojczyma i jego rodzinę, nowych dziadków, wujkow, nowe ciocie. W tą sobotę mój ojczym ma urodziny robią imprezę będą tam jego rodzice, i rodzina, no i mamy rodzina czyli moja rodzina. Jego rodzinę traktuje obco. Nie umiem inaczej. Chociaż oni traktują mnie jak rodzone dziecko W.☠Dziewczyny powiedzcie czy to ja jestem dziwna czy co. Powiedzcie jak sobie poradzić z problemem, jak oswoić się z sytuacją.☠
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 918
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
Masz 27 lat... i nie potrafisz cieszyć się ze szczęścia mamy? Nowa sytuacja od 1,5 roku? Chyba najwyższy czas się otrząsnąć? Nikt Ci nie każe ich traktować jak prawdziwą rodzinę. Tylko z szacunkiem i kulturą. Wg mnie twoje zachowanie jest dziwne.
__________________
http://www.poomoc.pl/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cieszę się szczęściem mamy. Z tatą nie dogadywała się.
Wyobrażasz sobie 26 lat żyć w pełnej rodzinie i nagle masz osobno rodziców, ojczyma, nową rodzinę ? Bo ja przeszłam przez koszmar. Nie umiem się ogarnąć po tym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
Wcale nie jesteś dziwna. Jesteś na tyle dorosła, aby rozumieć to że matka ma prawo i może ułożyć sobie życie. Ale to ona je sobie układa, nie Ty. Nie masz obowiązku " kochać" partnera matki ani jego rodziny, ale warto by było nie nastawiać się całkiem na nie, bo takie podejście także nie jest właściwe. A może problemem jest to , ze to matka ma partnera a ojciec jest sam ( czy to jest powód rozstania rodziców?) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
Moim zdaniem potrzeba czasu, aż się do tego przyzwyczaisz. Innej opcji nie ma. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
Bo rozumiałabym takie rozterki, gdybyś mieszkała z matką i nagle pojawił się nowy pan w domu i trudno byłoby ci zaakceptować ten fakt. Tym bardziej, że wychodzi na to, iż matka jest szczęśliwa i dobrze trafiła. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Rodzice się nie mogli dogadać, kłócili się i tak po prostu bez walczenia o małżeństwo rozeszli się. Tato miał czas że zaczął pić, ale otrząsnął się, był załamany, mama sobie lepiej z tym dała radę. Tato dalej jest sam, szkoda mi go i może to też jest powód tego wszystkiego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Masz własnego męza, własną rodznę a rozkminki jak dziecko.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Rodzice kupili mi mieszkanie, wyjechałam na studia mieszkam 50 km od rodziców. Nie wiedziałam co się dzieje u nich. Nagle dowiedziałam się, że chcą rozwodu. Nagle przestałam wierzyć w sens małżeństwa, związku itp.
---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ---------- Mam męża, kocham go. Ale obchodzi mnie to co dzieje się u moich rodziców. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Dziewczyny, jesteście okrutne. Rozwód w rodzinie wstrząsa niejednokrotnie i dorosłymi. Autorko, poszukaj terapii dla Dorosłych Dzieci Rozwodników
![]() ![]() ![]()
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Boli mnie to jak partner mamy panoszy się po dom, w którym mieszkalismy wszyscy razem. Mieszkanie mamusia kojarzylo mi się z ciepłem rodzinnym, radością, miłością, zawsze chciałam stworzyć taki właśnie dom, a teraz....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
- ale dlaczego uważasz, ze mając męza nie jesteś w stanie stworzyć dobrego domu? Nie musi być taki, jak pamiętasz z domu (a dobrze, ze masz dobre wspomnienia), ale może być równie dobry i twój. To jest trudna sytuacja, ale czy wg twojej mamy jej nowy mąż "panoszy się"?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
skoro mieszkałaś 50km od nich to skąd wiesz, że walczyli o małżeństwo?
rodziny "ojczyma" kochać nie musisz.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Partner mamy jest naprawdę ok. W stosunku do mnie jest ok. Ale nigdynie będę go traktować jak ojca. Ojca mam jednego i kocham go.
Ja nawet nie wiem jak się zachować zapraszając rodziców na parapetowke. Zaprosić ich na jedną imprezę czy zrobić osobne. Nie chce żeby tato cierpiał patrząc na mamę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
zachowujesz się jak nastolatka a nie kobieta 27-letnia, która sama ma męża. nikt ci nie każde traktować tego faceta jak ojca, bo i po co, skoro masz tatę?
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
![]() to jest chyba jakiś żart.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3 875
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Ja nie rozumiem podejścia innych użytkowniczek... Może dlatego, ze mam podobną sytuację jak autorka i rozumiem, że jest jej z tym ciężko
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Jeszcze nie dawno też nie umialam zrozumieć takiej sytuacji. Teraz rozumiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 999
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
Autorko, musisz dac sobie czas. Nikt nie powinien zmuszac Cię do sympatii dla nowego partnera mamy, ale to chyba nie on zawinił, więc może daj mu szansę? Może z czasem zostaniecie nawet przyjaciółmi. Ja przywykłam do partnerki mojego taty, która w tym roku została jego żoną i choc nie traktuje jej jak matki, to lubię ją i nawet chyba częsciej rozmawiam z nią niż z tatą. Wszystko się ułoży, zobaczysz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
zapewne trudno ci sie odnalezc w tej sytuacji, ale na to pomocny bywa czas... musisz przywyknac do nowej sytuacji, bo innego wyjscia nie masz
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 388
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Nie wiem dlaczego jestes tak surowo traktowana tutaj... ja nigdy nie bylam w Twojej sytuacji, ale rozumiem dlaczego ta zmiana jest dla Ciebie trudna.
Jedyna rada jaka przychodzi mi do glowy to - daj sobie czas. Mysle, ze na Twoim miejscu traktowalabym partnera Twojej mamy jako obcego czlowieka, z ktorym moge miec przyjazna, kolezenska relacje. Nie patrz na niego jako na ojca - nie jestes juz dzieckiem, ktore trzeba wychowac, ten etap w Twoim zyciu zostal juz zakonczony. Nasze relacje z rodzicami zmieniaja sie, kiedy stajemy sie doroslymi ludzmi, bo z punktu widzenia dojrzalosci i doswiadczenia zyciowego jestesmy w duzej mierze sobie rowni. Patrz na tego czlowieka w taki sposob - jak na kogos , kto jest Tobie rowny, z kim mozesz miec przyjazna relacje, ze wzgledu na to, ze jest on w relacji z Twoja mama. Podobnie traktuj jego rodzine - to sa dla Ciebie obcy ludzie i tak wlasnie ich traktuj. Postaraj sie poznac kazda osobe i ocen sama, czy chcesz miec z nimi cokolwiek wspolnego, czy nie. Jezeli chodzi o parapetowke, hmm... truno powiedziec. A moze porozmawiaj na ten temat z mama i z tata, powiedz im, ze nie bardzo wiesz co zrobic i zapytaj jak oni sie z tym czuja i jak oni by to widzieli? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Dzięki dziewczyny, że przynajmniej kilka z Was mnie rozumie.
Nie łatwo jest się pogodzić z taką sytuacją. Naprawdę ciężko się w niej odnaleźć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 583
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
.
Edytowane przez greenlemon Czas edycji: 2014-11-23 o 02:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Czy to takie dziwne, że dziewczyna nie może pogodzić się z sytuacją, ze jej rodzice nie tworzą rodziny. Dzieckiem rodziców nie przestaje się być momencie założenia własnej rodziny. Także Twój komentarz jest bardzo nieodpowiedni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
![]() Autorko, ja tam nie rozumiem. Z czym masz problem? Rodzice się rozwiedli, nie mieszkają razem, Ty masz męża, swoje życie, swoje sprawy. Rodzinę masz nadal. Nadal są Twoimi rodzicami. Jedynie nie są razem. Pozwól im żyć ich życiem. Rodzina Twojego ojczyma nie jest Twoją rodziną. Twoją rodziną jest mąż. Tamci ludzie są rodziną Twojego ojczyma. Jeśli nie chcesz - nie musisz przecież utrzymywać z nimi świetnych kontaktów. Na życzliwość i szacunek wobec obcych (bądź co bądź) ludzi chyba Cię stać - wystarczy. Nikt Ci nie każe olać tatę i pokochać nową rodzinę, traktować ich jak własne ciocie czy dziadków. Ten tekst o parapetówce - nie kombinuj. Wesela też dwa robiłaś? To dorośli ludzie, podejrzewam, że potrafią się dogadać, ze względu na Ciebie. Spróbuj dać sobie czas, nie przejmuj się na zapas i nie szukaj problemów tam, gdzie ich pewnie nie ma. Edytowane przez coffee Czas edycji: 2013-08-19 o 23:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
Ja to dobrze rozumiem, bo te wszystkie uczucia co Ty masz miałam i ja. Ok byłam młodsza ale rozumiem, że i będąc starszym można to tak samo przeżywać. Chciałam szczęścia matki ale jednocześnie żal mi było ojca bo był sam, z drugiej strony też nie wiedziałam czy kiedyś przekonam się do jej nowego faceta, z kolejnej były różne kłopotliwe sytuacje itd. itd. Mętlik w głowie i nieważne że jesteś starsza, nieważne, też że wyprowadziłaś się. Wyprowadzka nie oznacza kompletnego odcięcia od życia rodziców, czy od wspomnień. Doskonale Cię rozumiem i doskonale wiem co masz na myśli, jak to czytam to jakbym widziała siebie parę lat temu. Co masz zrobić? Możesz skorzystać z rady i iść do psychologa. To żaden wstyd a sposób na poradzenie sobie ze swoimi emocjami. Nie musisz absolutnie kochać nowego partnera matki, na początku staraj się podchodzić do niego neutralnie, ani z miłością ani z wrogościa. Bądź przy tacie i może podsuń mu pomysły na poznanie kogoś nowego. A w tym wszystkim nie zatrać siebie, nie daj się za bardzo wplątywać w to wszystko, mimo wszystko staraj się póki co nie doprowadzać do sytuacji mama+partner+tata(jesli nie jest to konieczne, taką koniecznością byłby np. ślub). W mojej rodzinie to wyszło dopiero po paru latach. Edytowane przez maryanna3 Czas edycji: 2013-08-19 o 23:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Cytat:
Cytat:
a żeby zabezpieczyc interesy dziecka wystarczy dobra wola i rozsądek, wcale nie potrzeba ślubu ranyy. skąd się biorą takie egzemplarze ![]() Edytowane przez Enfant Terrible Czas edycji: 2013-08-19 o 23:43 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 918
|
Dot.: Rozwód rodziców, nowy partner mamy, mój problem z akceptacją nowej sytuacji.
Jak dla mnie to 1,5 roku to już wystarczająco dużo czasu, żeby się pogodzić z pewnymi rzeczami. Nie mówię, że wszystko ma być cacy i normalnie, ale autorka pisze jakby to się stało tydzień temu. To o szczęściu wnioskuję z zachowania wobec nowego partnera matki.
__________________
http://www.poomoc.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:16.