Ja, moja dziewczyna i jej przyjaciel

[Michalx]

Cześć Panie. Jako iż, to wasze królestwo uważam, że to odpowiednie miejsce do zaczerpnięcia waszej opinii. Witajcie, więc przedstawię Wam moją historię. Ja mam 23 lata, a moja partnerka 21. Jesteśmy ze sobą od 3 lat. Mam pewien problem ze swoją partnerką.. Od 3 miesięcy w naszym związku pojawił się przyjaciel, najlepszy przyjaciel "niczym brat" jak to ona ujmuje. Okej, ma przyjaciela, ale to, co z nim wyprawia, to jest jakiś absurd. Spędza z nim prawie, że każdy możliwy, sobotni weekend. Razem oglądają sobie filmy, razem ze sobą jedzą obiadki, razem sobie pichcą.. Spędzają, ze sobą masę czasu, razem sobie jeżdżą na wycieczki po Polsce. Czarę goryczy przelała jej wyprawa z nim w środku nocy, do Gdańska.. A tak o pooglądać sobie molo.. Dodatkowo miałem taką sytuację, że ja pojechałem sobie do domu, a za 30 minut Ona pojechała sobie z nim do oddalonej od nas 300km Warszawy zwiedzać... Oczywiście zrobiłem jej o to awanturę i wiecie, co mi oświadczyła ? "Potrzebuję od ciebie odpocząć, chcę przerwy w związku ... Zryło mnie z nóg, ale okej.. Skoro tego potrzebuje...
Dałem jej przerwy, tylko halo.. Ja nie toleruję czegoś takiego, ale już dla niej jestem w stanie to zrobić. Za każdym razem kiedy ją informuję, że ten palant mnie irytuję, to słyszę, że zaczyna się to robić toksyczne, a to tylko przyjaciel.. Spoko, przyjaciel, ale dlaczego wolisz z nim spędzać czas niż z zemną... Dodatkowo wiem, że koleś rozstał się ze swoją dziewczyną, a ja 4 dni później usłyszałem z JEJ ust "potrzebuję przerwy". Nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy nie, ale mi się to nie podoba. Dodam, że ta przerwa trwa już ponad miesiąc czasu, a ona sobie dalej jeździ z tym kolesiem, spędza czas i chyba jej to wcale nie rusza, że mnie rani.. Dodatkowo jest bardzo zdziwiona, że jej nie ufam.. A jak mam ufać, gdyż o jej wyjazdach dowiaduję się z Instagrama ... Zastanawiam się czy jest sens dalej w to brnąć, bo i tak czuję, że skończę na lodzie.. Dodam, że oboje mamy ciężkie charaktery, lecz jest taki problem, iż ona nie potrafi zaakceptować tego jaki jestem. Wieczne jakieś problemy. Dodatkowo ja jestem za granic. Dość krótko, bo od nie całego miesiąca (chciałem ją zabrać,ale nie potrafi języka. Z resztą sama mi proponowała jedź, lepsze pieniądze), a Ona na stażu w Polsce. Zastanawiam się, czy jest sens ciągnąć, to dalej.. czy zjechać tylko do Polski, spakować resztę ciuchów i wyjechać na stałe ? Dodam, że oczywiście ja też nie jestem bez winy. Obgadałem ją z moją znajomą, która się wygadała.. A ta zrobiła mi aferę, że jak tak mogę itp, itd. Nie ma kompletnie dystansu do siebie, a jeżeli chodzi o jej przyjaciela, to z chęcią wybiłbym mu zęby. ps. za każdym razem słyszę ODWAL SIĘ OD NIEGO. Fajnie, za mną nigdy tak nie stawała

Co o tym myślicie? Najlepszym rozwiązaniem jest ją zignorować? Nie mam zamiaru zabiegać o coś, co jak dla mnie nie ma sens moich starań.

[atimaF]

Wez dotknij sie po glowie.Kielkuje cos ?
Jakiej rady oczekujesz ? Jej przyjaciela pobic, ja upokorzyc i sila do siebie przwiazac ?
Daj sobie z nia spokoj.Nie mscij sie, nie ponizaj.
Zachowaj klase.

[Michalx]

Napisane przez atimaF

Wez dotknij sie po glowie.Kielkuje cos ?
Jakiej rady oczekujesz ? Jej przyjaciela pobic, ja upokorzyc i sila do siebie przwiazac ?
Daj sobie z nia spokoj.Nie mscij sie, nie ponizaj.
Zachowaj klase.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania, OPINIĘ nie radę .....

[nyana89]

Kolejny, którego dziewczyna puszcza kantem, ale to facetowi chce cyt. 'wybić zęby' I inne epitety w jego stronę. Po pierwsze, przestań być prymitywny. Po drugie, znajdź swój honor i skończ tę farsę, bo już od dawna i tak nie masz dziewczyny Pokaż, że jesteś dojrzalszy i mądrzejszy, zakończ to z klasą i żyj dalej

Edit: och, opinia. Dobrze. Zatem w mojej opinii oni są razem, a Ty czekasz nie wiem na co, skoro Wasz związek nie istnieje już od długieeeeego czasu.

[_Bumblebee_]

Napisane przez Michalx

Cześć Panie. Jako iż, to wasze królestwo uważam, że to odpowiednie miejsce do zaczerpnięcia waszej opinii. Witajcie, więc przedstawię Wam moją historię. Ja mam 23 lata, a moja partnerka 21. Jesteśmy ze sobą od 3 lat. Mam pewien problem ze swoją partnerką.. Od 3 miesięcy w naszym związku pojawił się przyjaciel, najlepszy przyjaciel "niczym brat" jak to ona ujmuje. Okej, ma przyjaciela, ale to, co z nim wyprawia, to jest jakiś absurd. Spędza z nim prawie, że każdy możliwy, sobotni weekend. Razem oglądają sobie filmy, razem ze sobą jedzą obiadki, razem sobie pichcą.. Spędzają, ze sobą masę czasu, razem sobie jeżdżą na wycieczki po Polsce. Czarę goryczy przelała jej wyprawa z nim w środku nocy, do Gdańska.. A tak o pooglądać sobie molo.. Dodatkowo miałem taką sytuację, że ja pojechałem sobie do domu, a za 30 minut Ona pojechała sobie z nim do oddalonej od nas 300km Warszawy zwiedzać... Oczywiście zrobiłem jej o to awanturę i wiecie, co mi oświadczyła ? "Potrzebuję od ciebie odpocząć, chcę przerwy w związku ... Zryło mnie z nóg, ale okej.. Skoro tego potrzebuje...
Dałem jej przerwy, tylko halo.. Ja nie toleruję czegoś takiego, ale już dla niej jestem w stanie to zrobić. Za każdym razem kiedy ją informuję, że ten palant mnie irytuję, to słyszę, że zaczyna się to robić toksyczne, a to tylko przyjaciel.. Spoko, przyjaciel, ale dlaczego wolisz z nim spędzać czas niż z zemną... Dodatkowo wiem, że koleś rozstał się ze swoją dziewczyną, a ja 4 dni później usłyszałem z JEJ ust "potrzebuję przerwy". Nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy nie, ale mi się to nie podoba. Dodam, że ta przerwa trwa już ponad miesiąc czasu, a ona sobie dalej jeździ z tym kolesiem, spędza czas i chyba jej to wcale nie rusza, że mnie rani.. Dodatkowo jest bardzo zdziwiona, że jej nie ufam.. A jak mam ufać, gdyż o jej wyjazdach dowiaduję się z Instagrama ... Zastanawiam się czy jest sens dalej w to brnąć, bo i tak czuję, że skończę na lodzie.. Dodam, że oboje mamy ciężkie charaktery, lecz jest taki problem, iż ona nie potrafi zaakceptować tego jaki jestem. Wieczne jakieś problemy. Dodatkowo ja jestem za granic. Dość krótko, bo od nie całego miesiąca (chciałem ją zabrać,ale nie potrafi języka. Z resztą sama mi proponowała jedź, lepsze pieniądze), a Ona na stażu w Polsce. Zastanawiam się, czy jest sens ciągnąć, to dalej.. czy zjechać tylko do Polski, spakować resztę ciuchów i wyjechać na stałe ? Dodam, że oczywiście ja też nie jestem bez winy. Obgadałem ją z moją znajomą, która się wygadała.. A ta zrobiła mi aferę, że jak tak mogę itp, itd. Nie ma kompletnie dystansu do siebie, a jeżeli chodzi o jej przyjaciela, to z chęcią wybiłbym mu zęby. ps. za każdym razem słyszę ODWAL SIĘ OD NIEGO. Fajnie, za mną nigdy tak nie stawała

Co o tym myślicie? Najlepszym rozwiązaniem jest ją zignorować? Nie mam zamiaru zabiegać o coś, co jak dla mnie nie ma sens moich starań.

Po pierwsze, to uważaj przy wchodzeniu do niskich pomieszczeń, bo porysujesz rogami sufit, a po drugie to miej jaja i skończ ten "związek".

[orion_lady]

Zgadzam sie, daj sobie spokoj, ona wybrala tamtego. Nagle zjawia sie koles i zostaja takimi przyjaciomi, ze oderwac sie od siebie nie moga? Nawet gdyby to byla przyjaciolka i rzeczywiscie chodzilo tylko o przyjazn to takie jej zachowanie jest nie fair. Jezdzi sobie gdzie chce, nie informując Cie nawet, ja sobie nie wyobrazam zwiazku w ktorym nawet nie wiem czy moj partner jest w domu czy pojechal z kumplem na drugi koniec Polski bo im sie uwidziało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Wydaje mi sie, ze Tobie sie cos pomieszalo albo zle zrozumiales... To on od poczatku byl CHLOPAKIEM a Ty byles PRZYJACIELEM. Inaczej tego nie da sie wytlumaczyc.

Jak dla mnie to ona z Toba zerwala, ale jeszcze sobie tego nie uswiadomiles..m

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Jesteś strasznie naiwny. Przerwa? Jaka przerwa? Wy już nie jesteście razem, a ona jest z nim.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Tutaj związku już nie ma.

[ama4]

No raczej nie ma czego ratować. Ale w sumie to ja bym się cieszyła, że już z nią nie jestem, skoro ma taki tupet...

[201705080934]

Opinia: to nie jest żadna przyjaźń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[przemek73]

Nie masz już dziewczyny, tylko jeszcze nie zostałeś przez nią o tym oficjalnie poinformowany

Napisane przez Michalx

jeżeli chodzi o jej przyjaciela, to z chęcią wybiłbym mu zęby

Kiedyś właśnie takie zachowanie byłoby uznane za honorowe.
Obecnie standard męskości jest taki, że facet powinien uronić łezkę i po cichutku się oddalić.

[kennedy]

Ja bym zadzwonila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Porozmawiac dac lasce do zrozumienia ze jej zachowanie jest podle. Ze robila cie w ciula...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzamatasi]

Masakra, nie wierzę w to co czytam... Jakim podłym człowiekiem trzeba być,żeby tak się zachowywać...
W ogóle się dziwie,że tak długo to tolerowałeś. Rozumiem miłość,ale bez przesady. Zostawiłabym ją po pierwszej takiej akcji. Daj sobie spokój, Was juz nie ma.

[topdong]

Kobietą nie jestem, ale dla odmiany męska opinia może też Ci się przyda

Koleżanka, którą opisujesz - tak dobrze czytasz, koleżanka, bo to nie jest Twoja partnerka - już od dawna Ci wszystko wyjaśniła tylko Ty byłeś zaślepiony Pamiętaj, że ludzie potrafią świetnie kłamać słowami, ale czynami już mało kiedy. Czyli ona Ci będzie mówić: wszystko ok, nic się nie stało - a spędzać cały czas z innym gościem. Chłopie przejrzyjże na oczy. Gwarantuje Ci, że gdybyś wyłączył telefon na tydzień i nie dawał oznak życia to ona by się nawet nie skumała.

Napisane przez Michalx

"Potrzebuję od ciebie odpocząć, chcę przerwy w związku ...

Czytaj: mam już Ciebie dość, to koniec.

Moja propozycja: wykasuj jej numer/fb, w ogóle od niej nie odbieraj telefonów. Ta osoba już dla Ciebie nie istnieje, tamtego gościa też olej, to naprawdę nie jest jego wina, że laska ma skłonności do skoków w bok.

Aaa i uważaj na sytuację gdyby po jakimś czasie jej nie wyszło z tym gościem i nagle wróciłaby z podkulonym ogonem do Ciebie - wiesz, co masz wtedy zrobić

[blueberryxx]

Napisane przez topdong

Aaa i uważaj na sytuację gdyby po jakimś czasie jej nie wyszło z tym gościem i nagle wróciłaby z podkulonym ogonem do Ciebie - wiesz, co masz wtedy zrobić

Zdecydowanie sie zgadzam z resztą. Dziewczyna musi naprawdę byc niezle pieprznięta, żeby robić takie akcje. Obudz sie i zakoncz ten zwiazek, znadziesz kogoś, kto z pewnoscią poświęci Ci sie w stu procentach.

I tak jak mowi kolega wyzej - nie przyjmuj jej spowrotem

[I am Rock]

Kopnij ja w d.

[Azhaar]

Napisane przez topdong

Moja propozycja: wykasuj jej numer/fb, w ogóle od niej nie odbieraj telefonów. Ta osoba już dla Ciebie nie istnieje, tamtego gościa też olej, to naprawdę nie jest jego wina, że laska ma skłonności do skoków w bok.

Aaa i uważaj na sytuację gdyby po jakimś czasie jej nie wyszło z tym gościem i nagle wróciłaby z podkulonym ogonem do Ciebie - wiesz, co masz wtedy zrobić

Ja myślę, że jest na to spora szansa, pewnie dlatego robi sobie ,,przerwę". W ostateczności może trwać nawet 10 lat I nie zdziwiłabym się jakby tamtemu gościowi już dawno powiedziała, że z Tobą zerwała.

[magrat16]

Jak przeczytałam tytuł wątku to pomyślałam, że następny zazdrosny o kumpla. Ale jak przeczytałam treść... Przykro mi to mówić, ale wygląda na to że Twoja dziewczyna jest w związku z tym chłopakiem. W dodatku bardzo jej na rękę Twój pobyt za granicą.

[limonka1983]

Wiesz, ile mój eks miał takich "przyjaciółek", gdy byliśmy w związku? Też odkrywałam jakieś foty z wyjazdów, o których pojęcia nie miałam. I jakimś dziwnym trafem, te "aseksualne przyjaciółki niczym siostry" lądowały z nim w łóżku... Człowiek młody był i naiwny... Ucz się na cudzych błędach i olej tą laskę, bo najwyraźniej ma Cię za ograniczonego.

[201705080934]

Napisane przez magrat16

Jak przeczytałam tytuł wątku to pomyślałam, że następny zazdrosny o kumpla. Ale jak przeczytałam treść... Przykro mi to mówić, ale wygląda na to że Twoja dziewczyna jest w związku z tym chłopakiem. W dodatku bardzo jej na rękę Twój pobyt za granicą.

Ja to samo. Potem się dziwimy, że ludzie się boją, skoro się każdego fagasa tak określa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andz126p]

Ja również pomyslalam ze znów zazdrosc o kumpla. A tu takim kumplem stales się ty 😂