Depresja i groźby odebrania sobie życia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-11-18, 05:02   #1
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550

Depresja i groźby odebrania sobie życia


Radzę się osób tutaj bo wiem, że moja rodzina umrze ze strachu jeżeli im o tym opowiem.
Mój Tż walczy z depresją, kocham go ale od kiedy razem zamieszkaliśmy (3 miesięcy) nie poznaję go. O każdą czynność w domu typu sprzątanie, robienie zakupów muszę się z nim kłócić, bywa chamski i bardzo wulgarny względem mnie, zawsze obrażony kiedy ma coś zrobić, najbardziej byłby zadowolony gdybym robiła wszystko za niego, sam po powrocie z pracy siada do komputera albo idzie spać i nie robi nic a potem obwinia mnie, że wszystkiego za dużo się odkłada bo ja nic nie robię. Aktualnie jestem chora, mam problemy z brakiem i kręgosłupem, podobno dne moczanową (choć kwestia sporna ale nie o tym) i po niektórych czynnościach staje się niesprawna bo ból sprawia, że wręcz mi niedobrze. Wczoraj wieczorem się o to pokłóciliśmy, zaczęły się chamskie zwroty w stosunku co do mojej osoby, że mam sprzątać szybciej bo on chce spać, nawet się wprost na mnie wydarł, zdenerwowałam się i przeszkadzając mu w położeniu się wymusiłam żeby dokończył to co aktualnie robiłam za swoje chamstwo. Zaczął mamrotać co pod nosem, rzucił wszystko i z krzykiem, że ma dość i ładnie mówiąc skończy ze sobą to będzie miał spokój, poszedł ostrzyć nóż. Żołądek stanął mi w gardle, bałam się, że zaraz zrobi coś sobie albo mnie, powiedziałam, że dzwonię na policję to wrócił i powiedział, że jak nie dziś to jutro to zrobi bo go nie kocham, nie szanuje i mu wszystko jedno i bardzo płakał. Nie wiem czy to była szopka z wyrachowania czy też jakaś czysta desperacja ale bałam się i boję nadal, teraz poszedł do pracy, chcę żeby się wyprowadził i to jeszcze dziś tylko nie chcę żeby on sobie coś zrobił lub czuł się porzucony bo jest chory. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i nie wiem co robić, przepraszam jeżeli ten post nie ma ładu i składu ale mam sieczkę w głowie po tym wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:02 ---------- Poprzedni post napisano o 04:47 ----------

Dodam, że oczywiście wcześniej nie było kolorowo, działy się kwiatki z którymi wydawało się, że sobie prowadziliśmy bo przez ponad rok było niemal idealnie, nigdy jednak nie dochodziło do takich rzeczy jak branie noża do ręki, nigdy z nim nie mieszkałam i nie utrzymywaliśmy się sami, wiele przez ten rok zrozumiałam i przeszło mi szaleńcze zaślepienie a przy tym tłumaczenie każdej patologicznej sytuacji jako zwykłe problemy. Rozstanie rozważam od jakiegoś czasu tylko czuję się winna myśląc o tym bo on mnie nie zostawił kiedy miałam problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 05:18   #2
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

A on ma zdiagnozowaną tą depresję?

Bo to, co opisujesz to chyba raczej szantaż emocjonalny.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 05:31   #3
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
A on ma zdiagnozowaną tą depresję?

Bo to, co opisujesz to chyba raczej szantaż emocjonalny.
Ma i bierze leki, dwa razy już miał zmieniane ale moim zdaniem te też niezbyt działają. W zasadzie dużo przeszedł, całe dzieciństwo miał jak z koszmaru więc zaburzenia psychiczne nie wydają mi się w tym dziwne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:31 ---------- Poprzedni post napisano o 05:21 ----------

Czuję się okropnie bezbronna, z przyczyn wyższych niż honor nie mogę wrócić do rodziców, muszę im pomóc i jemu też chcę pomóc ale nie umiem bo nawet nie wyobrażam sobie że możemy być sam na sam, teraz świta mi w głowie, że ostatnio powiedziałam mu, że tak się zachowuje, że zaczynam się bać czy nie zrobi mi krzywdy bo jest obrażony, że musi posprzątać, może więc scena z tym nożem była w pełni zamyślona? Może chodziło tylko o dźwięk ostrzeżenia zebym się wystraszyła i w sumie... Czy człowiek w takim stanie desperacji myślałby o ostrzeniu noża? Mam w domu 4 noże do mięsa i są dosyć ostre jak tak teraz myślę. Jeżeli on to robi z wyrachowania to bezrefleksyjnie wystawię mu rzeczy za drzwi i niech spada, jeżeli z choroby to pomimo strachu postaram się mu pomóc, zawiozę do szpitala i pomogę jak z niego wyjdzie (nie pod jednym dachem ale jednak)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 06:40   #4
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Leczenie i psychoterapia dla niego. I tez dla ciebie by się terapia przydała bo z jakichś przyczyn tkwisz w związku w którym jesteś nieszczęśliwa, brak ci poczucia bezpieczeństwa i nie ma dla ciebie partner grama szacunku. I dlaczego, na bóstwa wszelkie, masz takie poczucie misji i potrzebę bycia matka Teresa.
Jestem pod leczeniu psychiatrycznym i nie wyobrażam sobie takiego traktowania mojego tz.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez zakonna
Czas edycji: 2016-11-18 o 06:43
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 06:53   #5
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Leczenie i psychoterapia dla niego. I tez dla ciebie by się terapia przydała bo z jakichś przyczyn tkwisz w związku w którym jesteś nieszczęśliwa, brak ci poczucia bezpieczeństwa i nie ma dla ciebie partner grama szacunku.
Jestem pod leczeniu psychiatrycznym i nie wyobrażam sobie takiego traktowania mojego tz.
Związek ze stażem 6 lat, sentymenty choć ich coraz mniej, chyba zmęczenie nim dało mi do myślenia i wiem, że bite 5 lat to był szantaż że mnie zostawi bo latałam za nim, gra na moich emocjach w rodzaju wyłączania telefonu, wyjść z kolegami bez możliwości kontaktu z nim a jak przestałam za nim latać to mu grunt z pod nóg się osunął bo stare sztuczki nie działają. Dwa tygodnie temu kazałam mu się wynosić to robił wszystko żebym się rozpłakała nawet wyzwał mnie od szmaty i suki. Boję się mieszkać sama ze względów finansowych ale o ile wyzwiska mogłam w swoim strachu znieść o tyle tego noża nie zniosę, do tej pory myślałam, że po rozstaniu bałabym się że będzie kogoś miał i bólu z tym związanego a teraz myślę, że współczułabym tej dziewczynie.

Nie wiem jak sobie poradzić, on na 100% nie będzie chciał wyjść z mojego domu ani iść do szpitala psychiatrycznego. Wyjdzie pod groźbą, że moja mama przyjdzie ale boję się, że on coś sobie zrobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:51 ----------

Dodam, że on mi robi mętlik w głowie, dopóki jestem spokojna to częstuje mnie gamą lekceważących i bezczelnych odzywek a jak już wyjdę z siebie to wykręca kota ogonem, że ja jestem okropna i się czepiam o coś co nie ma miejsca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:00   #6
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Depresja - może, chociaż mam duże wątpliwości, bo diagnozy lekarzy nie zawsze są trafne. A branie tabletek nie powinno stanowić całego leczenia. Tu jest przede wszystkim manipulacja z jego strony jak stąd na Księżyc. Facet traktuje Cię strasznie. I ewentualna choroba nie jest tu wytłumaczeniem, bo on nie ma ograniczonej poczytalności. Ledwo zamieszkaliście razem (staż związku dłuższy, ale cóż z tego). Wymiksuj się z tego, dziewczyno, bo szkoda Twojego życia. Jesteś ofiarą przemocy (bo nie, "znoszenie wyzwisk" nie jest normalne).

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-11-18 o 07:03
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:04   #7
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Jesu autorko. Im więcej piszesz tym bardziej to brzmi jak horror. Absolutnie powinnaś się od niego odciąć i zadbać o własne zdrowie psychiczne. Zastanów się czy w dobrym związku ktoś napisze ze zniesie wyzwiska ale noża nie....
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-11-18, 07:13   #8
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Nie twierdzę, że ten związek jest dobry, z takiego zaślepienia wyszłam, wiem,że kiedy każe mu się wynieść to zacznie płakać, wrzeszczeć i mówić,ze rodzina go olała i ja też to robię, że on jest do niczego, nie ma po co żyć bo nigdy nie będzie szczęśliwy i ja wymięknę. Nie umiem patrzeć jak ktoś cierpi, nie chcę wyjść na matkę Teresę tylko przez to,ze kiedyś znęcano się nade mną w szkole i naprawdę nie umiem sobie z takimi rzeczami poradzić :/ Będę czuła się jak potwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:17   #9
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

JESTEŚ SZANTAZOWANA EMOCJONALNIE, TY potrzebujesz pilnej pomocy psychologa a najlepiej terapeuty. Nikt nie może oczekiwać ze poświęcisz swoje zdrowie i równowagę psychiczną dla niego. Uważam, że po tylu latach jesteś UZALEŻNIONA EMOCJONALNE od tego chorego układu i jest duże prawdopodobieństwo, że sama nie dasz rady wyjść z tego syfu. Dlatego jesteś w potrzebie pomocy psychologicznej.
Jeśli jest taka opcja to ABSOLUTNIE się wyprowadz i zadbaj o siebie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:18   #10
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

5 lat znosisz jego szantaże, wyzwiska, manipulacje?

Dziewczyno, przestań się teraz zasłaniać obawami, że on sobie coś zrobi. Tkwisz w toksycznej relacji i nie umiesz jej przerwać zdecydowanym ruchem, więc sama sobie rzucasz kłody pod nogi ("nie chcę żeby on coś sobie zrobił", "pomogę mu", "on nie będzie chciał się wynieść z mojego mieszkania").

To co opisujesz w ogóle nie brzmi jak depresja.

Moim zdaniem facet Cię totalnie zmanipulował, a akcja z noże miała na celu głównie przestraszenie Cię, co zresztą się udało.

Skoro to Twoje mieszkanie, to ściągnij swoją mamę, spakuj mu rzeczy, zamów ślusarza i niech się wyprowadza. Nie lituj się tak już nad nim, bo na pewno ma jakąś rodzinę/znajomych/hotel i pod mostem nie zginie. Zresztą, po tym co robił i robi nie jesteś mu winna żadnego współczucia ani troski o to, jak on sobie poradzi.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:20   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że ten związek jest dobry, z takiego zaślepienia wyszłam, wiem,że kiedy każe mu się wynieść to zacznie płakać, wrzeszczeć i mówić,ze rodzina go olała i ja też to robię, że on jest do niczego, nie ma po co żyć bo nigdy nie będzie szczęśliwy i ja wymięknę. Nie umiem patrzeć jak ktoś cierpi, nie chcę wyjść na matkę Teresę tylko przez to,ze kiedyś znęcano się nade mną w szkole i naprawdę nie umiem sobie z takimi rzeczami poradzić :/ Będę czuła się jak potwór.
To powiedz mu, że obecnie jest olewany na własne życzenie, bo swoim zachowaniem wszystko niszczy. A Ciebie traktuje strasznie. Naprawdę, jak nie zawalczysz o siebie, to nikt tego nie zrobi. Facet stosuje wobec Ciebie przemoc - obudź się. Tu nie ma nic, szacunku i miłości na pewno nie. Jest ciągnięty latami toksyczny związek.

A cierpienie to cóż, czasami trzeba pocierpieć. Życie czasami boli. Niech pocierpi - może jak sięgnie dna, to w końcu coś zrozumie. Nie może być tak, że Ty kosztem siebie latami będziesz nieustannie pocieszać kogoś, kto najwidoczniej nie chce sam sobie pomóc, a ze swojej choroby robi wymówkę dla szantażu psychicznego i wyżywania się na bliskich.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-11-18 o 07:22
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:20   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że ten związek jest dobry, z takiego zaślepienia wyszłam, wiem,że kiedy każe mu się wynieść to zacznie płakać, wrzeszczeć i mówić,ze rodzina go olała i ja też to robię, że on jest do niczego, nie ma po co żyć bo nigdy nie będzie szczęśliwy i ja wymięknę. Nie umiem patrzeć jak ktoś cierpi, nie chcę wyjść na matkę Teresę tylko przez to,ze kiedyś znęcano się nade mną w szkole i naprawdę nie umiem sobie z takimi rzeczami poradzić :/ Będę czuła się jak potwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wolisz jak sama cierpisz?
Chcesz, żeby następnym razem chlasnął tym nożem Ciebie, albo siebie, bo uzna, że tak lepiej zwróci Twoją uwagę i już totalnie wprawi w przerażenie?
Powinnaś sama iść na terapię, a nie pochylać się nad nim.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:21   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Lexie Pokaż wiadomość
(...)
To co opisujesz w ogóle nie brzmi jak depresja.

Moim zdaniem facet Cię totalnie zmanipulował, a akcja z noże miała na celu głównie przestraszenie Cię, co zresztą się udało.
(...)
Nawet jeżeli ją miał / ma, to teraz to jest tylko i wyłącznie wymówka do manipulowania nią.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:24   #14
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Sofiax, depresja depresja, ale to co on robi jest straszne. On Cie szantazuje emocjonalnie.

Jesli naprawde chcesz sie z nim rozstac, to dla pomocy i wsparcia zapros np. Tate lub mame, ktorej sie podobno boi. Po prostu z nim zerwij a on przy rodzicach raczej nic nie odwali.

Powiem Ci tak - moj byly tez mi kiedys grozil, ze sie zabije: wezmie tabletki, powiesi sie, skoczy z okna. Niestety sie nabralam. Nie warto.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że ten związek jest dobry, z takiego zaślepienia wyszłam, wiem,że kiedy każe mu się wynieść to zacznie płakać, wrzeszczeć i mówić,ze rodzina go olała i ja też to robię, że on jest do niczego, nie ma po co żyć bo nigdy nie będzie szczęśliwy i ja wymięknę. Nie umiem patrzeć jak ktoś cierpi, nie chcę wyjść na matkę Teresę tylko przez to,ze kiedyś znęcano się nade mną w szkole i naprawdę nie umiem sobie z takimi rzeczami poradzić :/ Będę czuła się jak potwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ten czlowiek potrzebuje terapii. Ty nie jestes psychoterapeuta. Nie mozesz mu pomoc. Najlepsza rzecza jaka mozesz zrobic, to dac mu namiary do specjalisty.

Ty go nie olewasz, bo jestes potworem. Ty go zostawisz, bo on jest potworem. Z takim czlowiekiem nie mozna zyc, funkcjonowac, tworzyc rodziny. Wyjdzie wam z tego rodzina patologiczna, w ktorej dzieci beda miec takie same problemy jak wy i kolo sie bedzie toczyc.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:26   #15
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Depresja, dobre sobie. To zwykły leń, burak, cham, prostak, manipulant, wysysacz energii. A te akcje z ostrzeniem noża znam bardzo dobrze, bo mój eksio również do takich rzeczy się posuwał, groził, że sobie coś PRZEZE MNIE zrobi i inne takie pierdy. Dopóki reagowałam, szantażował mnie co jakiś czas. W końcu gdy poleciał po nożyczki (), poszłam do pokoju i jak gdyby nigdy nic zaczęłam sobie ścielić łóżko. I wiesz co? Stracił widownię to i ochota na tak heroiczne czyny przeszła. Do czego dążę. On sobie nic nie zrobi, nie martw się. Zbyt egoistyczny dupek z niego, aby zrobić sobie kuku. Gorsze jest jednak to, że on krzywdzi Ciebie, niszczy Ci psychikę, zindoktrynował Cię, że nawet nie wiesz (od)kiedy, a chodzisz jak w zegarku pod jego dyktando. Tak się nie da żyć. Musisz poszukać w sobie siły, żeby SOBIE pomóc i go wywalić ze swojego życia. Bo pamiętaj, że nikt nie jest nam dany na zawsze (w tym przypadku NA CAŁE SZCZĘŚCIE), ale Ty musisz żyć w przyjaźni ze sobą do końca swoich dni. Zacznij działać i naprawdę, wywal go z życia, bo on Cię nie kocha, on Cię tylko i wyłącznie niszczy
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:29   #16
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Nie chcę w to mieszać moich rodziców oni mają takie problemy, że nie chcę im dokładać. Zaraz spakuje jego rzeczy, może poproszę koleżankę żeby wpadła to nie będę się tak bała. Też mi się wydaje że on się nauczył"x nie zginie bo wszyscy się nad nim litują" Jestem rozbita jak szklanka na podłodze, czuję się oszukana i głupia bo nadal wierze w to co on odstawia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:35   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Nie chcę w to mieszać moich rodziców oni mają takie problemy, że nie chcę im dokładać. Zaraz spakuje jego rzeczy, może poproszę koleżankę żeby wpadła to nie będę się tak bała. Też mi się wydaje że on się nauczył"x nie zginie bo wszyscy się nad nim litują" Jestem rozbita jak szklanka na podłodze, czuję się oszukana i głupia bo nadal wierze w to co on odstawia.
Zrozum, nie masz wpływu na to, co on sobie zrobi lub nie. To nie Twoja wina. Poświęciłaś tej chorej relacji x lat. Gdyby chciał, byłoby między Wami dobrze. On tego nie chce. Woli mieć pod sobą kogoś do dręczenia i wzbudzania w nim poczucia winy. Dzieciństwo nie jest wytłumaczeniem. Ten pan nie ma ilorazu inteligencji poniżej granicy niepełnosprawności. Potrafi dodać 2 do 2. I wierz mi dodał i wyszło mu, że Tobie można zrobić prawie wszystko, a i tak będziesz przy nim pełna obaw, poczucia winy i strachu. Czas to zakończyć i trzymać się tej decyzji jak koła ratunkowego. I doradzam terapię, ale Tobie, bo przez lata byłaś wyniszczania przez niego.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:35   #18
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że ten związek jest dobry, z takiego zaślepienia wyszłam, wiem,że kiedy każe mu się wynieść to zacznie płakać, wrzeszczeć i mówić,ze rodzina go olała i ja też to robię, że on jest do niczego, nie ma po co żyć bo nigdy nie będzie szczęśliwy i ja wymięknę. Nie umiem patrzeć jak ktoś cierpi, nie chcę wyjść na matkę Teresę tylko przez to,ze kiedyś znęcano się nade mną w szkole i naprawdę nie umiem sobie z takimi rzeczami poradzić :/ Będę czuła się jak potwór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On o tym wie i to wykorzystuje.
Pomijając rady, z którymi się zgadzam, dotyczącymi skorzystania z pomocy psychologa/ terapeuty uważam, ze warto byś spróbowała spojrzeć na sytuację chłodniej

Ustal z nim p-lan dzialania co zrobisz/ co on może zrobic, gdy mysli o samokaleczaniu/ odebraniu sobie życia będą go nawiedzac.
Po pierwsze niech ma pod ręką telefony numerów zaufania itd., lekarza psychiatry, lekarza rodzinnego.
Druga kwestia: poinformuj go, że zadzwonisz po pogotowie/policję jesli uznasz, ze sytuacja faktycznie jest poważna i zagrażająca tobie lub jemu.
I z tej obietnicy się wywiąż jesli będzie taka potrzeba.
Bez względu na wszystko: to co on robi związane jest z tym jaką decyzję podejmuje; a co za tym idzie powinien ponosić konsekwencje tych decyzji.
Poza tym, zastanów się nad ograniczeniem spotkań z nim dla własnego zdrowia.
To co ten chłopak wyprawi to nie jest wynik depresji.
On jest sprytnym manipulatorem, który stosuje wobec ciebie szantaże i przemoc.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 07:45   #19
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Macie rację, w zasadzie jego matka robiła tak samo, umiała kłamać, grać i kręcić a teraz siedzi w więzieniu za morderstwo. Nie chcę z nim już być i teraz myślę tylko co zrobić żeby się wyprowadził. Jedyna rzecz jaka jest dla mnie dziwna - wiem, że on mnie kocha, umie się dla mnie poświęcić, opiekować mną ale przychodzi moment i jest bydlakiem :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:03   #20
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Daj spokój. Chyba każdy manipulant doskonale wie, że jak będzie cały czas okropny, to w końcu druga strona straci cierpliwość, klapki jej spadną z oczu. Dlatego nie zawsze jest okropny. Czasem będzie miły. Żeby mieć dalej kontrolę, żeby druga strona miała mętlik w głowie i nie umiała jednoznacznie stwierdzić "tak, on jest zły, robi mi krzywdę, nie chcę mieć z nim nic wspólnego".
Będzie akurat miał dobry humor, to i zachowywać się będzie lepiej. Przez chwilę. To nie ma żadnego znaczenia w kontekście całej reszty tego, co opisałaś.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2016-11-18 o 08:04
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:19   #21
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Zadzwoniłam i powiedziałam że mam dość pracy i obowiązków, zamykam wszystko i jadę do babci mieszkać. Chyba uwierzył i będzie bez histerii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:19   #22
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Wiesz co, ta depresja to może być szczyt góry lodowej.
Nasz znajomy latami (około 15 lat) był leczony na depresję. Po próbie samobójczej trafił na OZ i sam mówi, ze to było najlepsze co mu się przytrafiło, bo w końcu go zdiagnozowano. Depresja to tylko popłuczyny, ma schizofrenię.
Tez ma za sobą paskudne dzieciństwo i w tym wszyscy upatrywali przyczyn jego problemów, jego depresji, nieskuteczności terapii i leków jakie miał za pisywane.
Ale to bardziej skomplikowane, bo jego trudne dzieciństwo , to wynik schizofrenii jego matki!
A jego schozofrenia to z jednej strony dziedzictwo, z drugiej życie w takiej a nie innej sytuacji za dzieciaka, aktywowało i nie pomogło wcale.

Nie mówię że ten Twój ma schizofrenię, moze jest tylko wyrachowany, a moze to psychopata, a moze pasożyt level hard, albo coś innego. Bez znaczenia.
Ale fakt ze jego matka prezentowała bardzo podobny typ zachowań który doprowadził aż do morderstwa, powinien dać Ci wiele do myślenia. To naparwde nie ejst tak, ze jak rodzic kłąmie, to całkiem zdrowe psychicznie dzieci tez beda kłamać. Owszem, pewne wzorce są powielane, ale żeby az tak dokłądnie? Ja bym się bała.

Powinnas to zgłosić gdzie trzeba. Próba samobójcza zawsze jest traktowana poważnie. Wsadzają delikwenta na OZ i pobserwują i to nie jest robienie komuś źle, tylko być moze zrobienie najlepszego co się moze zdarzyć dla wszystkich.


Niestety, ale nasz kolega nie ozdrowiał cudownie, ma diagnozę ale , cały czas jest do doopy, większość czasu od tamtego momentu spędza na OZ lub na terapiach półzamkniętych (nie wiem jak to się fachowo nazywa, ale ma przepustki na weekendy) już z własnej woli. Próbuje się ratować.

Powinnaś to zgłosić.

A przynajmniej pozbądź się go z mieszkania. Ale faktycznie poproś kogoś żeby z tobą przez jakiś czas mieszkał.
Sory, ale gościu co idzie ostrzyć noże, IMO jest zdolny do wszystkiego. Nie ma żadnej gwarancji kogo dźgnie w przypływie furii/histerii/bezradności. Może siebie a może Ciebie.



Absolutnie nie korzystaj z rady Ajah.
żadnego dogadywania się z osobniekiem niezrównowazonym, kłąmliwym, pasożytującym, bezwzględnie grającym na swoją korzyść
To jest rada dobra, kiedy mamy doczynienia z człowiekiem normalnym, uczciwym, panujacym nad sobą.
Tu tego nie ma. Nie da sie dogadać z osobą niezrównoważoną psychicznie.
On wiedzac że partnerka zadzwoni w razie co "gdzieś" mozę ją dźgnąc tym nozem na wszelki wypadek, zeby taką opcje wyeliminoiwać!!!!
To nie jest normalnie myślacy człowiek!
A kluczowe: partnerka to nie pogotowie psychiatryczne. Ona NIE jest za niego odpowiedzialna!
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:20   #23
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Wow, masakra Ja bym się wyprowadziła w tempie ekspresowym. I DOPIERO POTEM zastanawiała co dalej.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-11-18, 08:30   #24
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cava nigdzie nie mówiłam o dogadywaniu się w sensie kompromisu a jasnym postawieniu sprawy.

On jest kłamliwy i pasożytujący. Wezwane pogotowie bardzo szybko sobie z nim poradzi; automatycznie facet będzie miał własciwie żadną kontrolę nad partnerką.
Owszem, autorka nie jest pogotowiem psychiatrycznym, ale zgadza się by facet przebywał z nią w domu, gdzie dochodzi do tak chorych akcji. To, że nie ma ustalonego planu działania powoduje, że szantaż faceta ma większą moc.
Oczywiście najlepiej by było, gdyby przestała się z nim kontaktowac, ale realne szanse na nagłe i zdecydowanie ucięcie kontaktów jest bardzo małe jak widac.
__________________
nauczycielu, zajrzyj

Edytowane przez ajah
Czas edycji: 2016-11-18 o 08:32
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:36   #25
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

kurcze tylko że nie ma kto ze mną być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

w sensie przy jego wyprowadzce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:42   #26
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Cava nigdzie nie mówiłam o dogadywaniu się w sensie kompromisu a jasnym postawieniu sprawy.


Ale on wiedząc że ona jakby co zadzwoni gdzieś i on z tego będzie miał kłopoptry a nie to co chce uzyskać w danym momencie, moze działać zapobiegawczo. Rozwalić jej telefon (mniejszy ból), dźgnąć ją nożem żeby nie zadzwoniła. To nie jest osobnik działający racjonalnie i na obopólną kożyść.

On jest kłamliwy i pasożytujący. Wezwane pogotowie bardzo szybko sobie z nim poradzi; automatycznie facet będzie miał własciwie żadną kontrolę nad partnerką.

Owszem, autorka nie jest pogotowiem psychiatrycznym, ale zgadza się by facet przebywał z nią w domu, gdzie dochodzi do tak chorych akcji. To, że nie ma ustalonego planu działania powoduje, że szantaż faceta ma większą moc.
Oczywiście najlepiej by było, gdyby przestała się z nim kontaktowac, ale realne szanse na nagłe i zdecydowanie ucięcie kontaktów jest bardzo małe jak widac.

Myślisz jak człowiek racjonalny.
On tak nie musi myśleć. On może pomyśleć: chcę czegoś, ale ona zadzwoni. Co by tu teraz. O! Dźgnę ją żeby nie zadzwoniła, a wtedy dostanę czego chcę bo "oni" nie przyjadą.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:46   #27
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Żaden ze mnie znawca, ale jego zachowanie na 100% nie jest normalne i wygląda na książkową schizofrenię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 08:49   #28
Silesian Girl
Rozeznanie
 
Avatar Silesian Girl
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
kurcze tylko że nie ma kto ze mną być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

w sensie przy jego wyprowadzce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Autorko mieszkacie w domu/bloku?
Może wystarczy ze wystawisz jego torby za drzwi tuż przed tym jak wróci z pracy? Potem już nie otwieraj drzwi, udawaj ze Cię nie ma.
__________________


http://8-pietro.blogspot.com/



Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko
Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy

Zapraszam na pierwszego bloga
Silesian Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 09:00   #29
Sofiax
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 2 550
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Silesian Girl Pokaż wiadomość
Autorko mieszkacie w domu/bloku?
Może wystarczy ze wystawisz jego torby za drzwi tuż przed tym jak wróci z pracy? Potem już nie otwieraj drzwi, udawaj ze Cię nie ma.
Nie no to już przesada. Zwłaszcza że ma tutaj swój komputer i pewnie ktoś by mu go ukradł.



Dzwoniłam do jego psychiatry i jak wróci z pracy mam wezwać karetkę, mówi, że faktycznie źle to wygląda i trzeba go dać na obserwację. Zadzwoniłam do niego i się zgodził, spytał tylko czy długo tam będzie musiał być, powiedziałam że nie.
Jeżeli okaże się, że to był skutek choroby to będę w stanie mu wybaczyć ale z czasem i na pewno nie będę z nim mieszkać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sofiax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-11-18, 09:16   #30
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Depresja i groźby odebrania sobie życia

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
Macie rację, w zasadzie jego matka robiła tak samo, umiała kłamać, grać i kręcić a teraz siedzi w więzieniu za morderstwo. Nie chcę z nim już być i teraz myślę tylko co zrobić żeby się wyprowadził. Jedyna rzecz jaka jest dla mnie dziwna - wiem, że on mnie kocha, umie się dla mnie poświęcić, opiekować mną ale przychodzi moment i jest bydlakiem :/
Wybiórcza miłość? Nie ma czegoś takiego. On potrafi być dla Ciebie miły i "dobry", jak mu to pasuje, jak ma w tym interes, jak samemu mu to sprawia przyjemność. Inaczej wie, że już dawno być zwiała. To nie jest miłość.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Sofiax Pokaż wiadomość
(...)
Jeżeli okaże się, że to był skutek choroby to będę w stanie mu wybaczyć ale z czasem i na pewno nie będę z nim mieszkać.
Ale wybaczenie nie równa się byciu z kimś. W tym związku już za dużo złego się podziało, aby było to warto ciągnąć. Naprawdę. Mam nadzieję, że się obudzisz w końcu. I nie, jego wszystkich zachowań nie da się wytłumaczyć chorobą, naprawdę.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-06 16:41:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.