Krwawienia miedzymiesiaczkowe...

[karolabrd]

Post usunięty

[Fresa]

W tym przypadku,to tylko wizyta u ginekologa ,tym bardziej,że pojawia ci się to cyklicznie ,a nie wystąpiło tylko jednorazowo.

[zuziunia13]

Nie napisałaś gdzie Cię zabolało i jaki związek ma petting z krwawieniem? Jeżeli partner nie wszedł w Ciebie to nic na odległość nie mogło Ci się uszkodzić. Napisz jaśniej co się stało i czy partner wszedł do środka. Może uda się nam coś poradzić. A jak nie to niestety wiesz że czeka Cię wizyta u ginekologa (a tak w ogóle to nie ma znaczenia czy jesteś pełnoletnia czy nie. Każda dziewczyna może pójść go ginekologa-w końcu po to oni są-żeby pomagać). Pozdrawiam

[Fresa]

Napisane przez zuziunia13

Nie napisałaś gdzie Cię zabolało i jaki związek ma petting z krwawieniem? Jeżeli partner nie wszedł w Ciebie to nic na odległość nie mogło Ci się uszkodzić. Napisz jaśniej co się stało i czy partner wszedł do środka. Może uda się nam coś poradzić. A jak nie to niestety wiesz że czeka Cię wizyta u ginekologa (a tak w ogóle to nie ma znaczenia czy jesteś pełnoletnia czy nie. Każda dziewczyna może pójść go ginekologa-w końcu po to oni są-żeby pomagać). Pozdrawiam

Zuziu,uprawianie pettingu polega na tym,że partner nie wchodzi do środka
No chyba,że całą ręką aż do łokcia

[karolabrd]

Pzdr

[tutusia]

Do ginekologa możesz swobodnie sama sie wybrać. Ja w tym roku skończę 18 lat, od półtora roku chodzę regularnie do ginekologa na kasę chorych i ani razu nie byłam z mamą. Zarejestrowałam się też sama. Więc to nie problem. A radzę wybrać się z tą dolegliwością do lekarza, żeby się upewnić czy wszystko ok i coś zaradzić na te nieprzyjemne dolegliwości.

[zuziunia13]

Napisane przez Fresa

Zuziu,uprawianie pettingu polega na tym,że partner nie wchodzi do środka
No chyba,że całą ręką aż do łokcia

Wiem co to jest petting ale autorka mówi że ją zabolało więc chyba od pieszczenie łechtaczki nie zaboli jej w środku. Logiczne czytanie się kłania

[andzya]

autorka powiedziala,ze jej partner "byl w niej".co oznacza,ze na pieszczeniu lechtaczki sie nie zakonczylo.<nie mam tez na mysli pelnego stosunku>.
Proponuje wybrac sie do lekarza,moze doszlo do jakiegos zakazenia,albo nie wiem co...Ja dopiero studiuje

[Fresa]

W pierwszym poście nic nie było na temat "wchodzenia",sugeruje cie się dopiero drugą wypowiedzią,w której autorka wątku podaje więcej szczegółów.
Proszę nie mylić tych dwóch spraw

[kasieńka:)]

Hehehe... Zuziu partner Karolabrd nie penetrował jej penisem lecz palcami... I owszem był w środku ale nie "TĄ" częscia ciała. Myśle, że moze po prostu partner uszkodził błone dziewiczą, bądz którąś ze ścianek pochwy. Możliwe jest że za pierwszym razem gdy pojawiło się krwawnie np. zadrapał ściankę a przy kolejnych pieszczotach narusza to miejsce... Chociaż... w tedy te krwawenia nie rwały byaz tak długo... Cholerka no nie wiem:/