Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-12-21, 10:02   #1
aaabbbcccddd762
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5

Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...


Cześć , może znajdą się dobre dusze i przeczytają moją pokręconą historię.
Zaczne od tego, że do zeszłego tygodnia byłam z meżczyzną którego znałam dość krótko bo 1,5 roku, a byliśmy razem około 8 miesiecy. Dodam iż był to związek na odleglość. Między nami ostatnio się różnie układało ponieważ miałam problemy osobiste i ogólnie uważałam, że nie zasługuje na takiego faceta mimo,ż go bardzo kocham, że powinniśmy zostać przyjaciólmi bo ja się nie nadaje do związków. Wiem chore, ale jednak od początku mu mówiłam, żeby się ze mną nie wiązał bo ja sie nie nadaje do tego. Odkryłam tydzień temu, iż pojawiła się w jego życiu była dziewczyna, z którą był jakieś 10 lat temu i ona mówiła, że wciąż go kocha. Nie miała pojęcia o moim istnieniu ani ja o niej, w przypływie emocji wysłałam jej screeny niektórych rozmów w których on mówił że kocha, teskni itd. (dziś żałuje) Była u niego tydzień po moim wyjeździe jak jeszcze z nim byłam, potem miałam dziwne przeczucia, że ktoś jest, pokłóciliśmy się i dałam spokój. Odezwał się po trzech dniach i mówił, że jestem dla niego zła, że ma wrażenie że go nienawidze to powiedziałam, że chce żeby kogoś znalazł lepszego ode mnie jednak on mówił, że tylko mnie kocha tylko ze mną chce być. Miał taki smutny głos, że mu uwierzyłam. A na drugi dzień ona przyjechała. Wybaczyła mu i są razem chyba szczęśliwi. Wiem, że to ja rozwaliłam ten związek jednak nie rozzumiem dlaczego on sie nie przyznał kiedy nawet go wprost pytałam. Co mam o tym myśleć. Że chciał mieć otwartą furtke do mnie? czy po prostu był tchórzem? a i dodam, że powiedział po tym jak się dowiedział, że ujawniłam jej prawde że ją zawsze kochał, a mnie okłamał z milością. Oczywiscie, że boli mnie fakt iż kogoś ma, ale bardziej a może najbardziej boli mnie to, że mógł sie przyznać a tego nie zrobił i że kłamał, że kocha.
aaabbbcccddd762 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 10:40   #2
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...

Cytat:
Napisane przez aaabbbcccddd762 Pokaż wiadomość
byliśmy razem około 8 miesiecy. Dodam iż był to związek na odleglość.
Może dla odmiany zobacz jak to jest w prawdziwym związku, jak wygląda życie z drugą osobą? Może doświadczenie pokaże Ci jak buduje się relacje z drugą osobą. Najważniejsza jest obecność, dlatego brak obecności (odległość) - nie daje możliwości zbudowania związku ani głębokiej, trwałej relacji.
Cytat:
Napisane przez aaabbbcccddd762 Pokaż wiadomość
uważałam, że nie zasługuje na takiego faceta mimo,ż go bardzo kocham, że powinniśmy zostać przyjaciólmi bo ja się nie nadaje do związków. Wiem chore, ale jednak od początku mu mówiłam, żeby się ze mną nie wiązał bo ja sie nie nadaje do tego.
Sama mu kazałaś znaleźć kogoś kto z nim będzie chciał być. Znalazł.

Jesteś rozchwiana emocjonalnie, przeczysz sama sobie. Skup się na budowaniu relacji z innymi ludźmi na codzień, poprzez spędzanie czasu, rozmowy, spacery, wspólne gotowanie posiłków, podróżowanie.

"Miłość to obecność".
Aha, polecam odwyk od internetu, łatwiej wyjść do ludzi i ma się dla nich więcej czasu.
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 10:47   #3
aaabbbcccddd762
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5
Dot.: Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...

Cytat:
Napisane przez adult90 Pokaż wiadomość
Może dla odmiany zobacz jak to jest w prawdziwym związku, jak wygląda życie z drugą osobą? Może doświadczenie pokaże Ci jak buduje się relacje z drugą osobą. Najważniejsza jest obecność, dlatego brak obecności (odległość) - nie daje możliwości zbudowania związku ani głębokiej, trwałej relacji.

Sama mu kazałaś znaleźć kogoś kto z nim będzie chciał być. Znalazł.

Jesteś rozchwiana emocjonalnie, przeczysz sama sobie. Skup się na budowaniu relacji z innymi ludźmi na codzień, poprzez spędzanie czasu, rozmowy, spacery, wspólne gotowanie posiłków, podróżowanie.

"Miłość to obecność".
Aha, polecam odwyk od internetu, łatwiej wyjść do ludzi i ma się dla nich więcej czasu.
Dziękuje za odpowiedź. Wiem, że jestem rozchwiania emocjonalnie. Chce teraz nad tym popracować na terapii. Nie mam pretensji, że sobie kogoś znalazł tylko, iż zrobił to w taki sposób i jeszcze okłamywał nas obie. Mówił kocham i nie chciał odpuścić i na drugi dzień ona od razu przyjechała. Nie boli mnie ten fakt tak bardzo, że kogoś ma, ale że mówił że jest przyjacielem a oszukał mnie.
Nie wiem skąd ta wzmianka o internecie. Ta rada o czasie dla ludzi bardzo cenna bo teraz dopiero doceniłam ilu mam wspaniałych przyjaciół.
aaabbbcccddd762 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 14:20   #4
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...

Po pierwsze strasznie to nieskładnie napisane, a po drugie to niestety, ale masz czego chciałaś. Mówiłaś mu, że nie nadajesz się do związku, że możecie być przyjaciółmi, że zasługuje na kogoś lepszego i że chcesz żeby sobie kogoś znalazł, więc tak zrobił. Co tu jest do rozumienia? Nawet jak facet był Tobą zainteresowany/zauroczony to nie dziwię się, że po takich tekstach się wycofał.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 14:44   #5
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...

Cytat:
Napisane przez aaabbbcccddd762 Pokaż wiadomość
Cześć , może znajdą się dobre dusze i przeczytają moją pokręconą historię.
Zaczne od tego, że do zeszłego tygodnia byłam z meżczyzną którego znałam dość krótko bo 1,5 roku, a byliśmy razem około 8 miesiecy. Dodam iż był to związek na odleglość. Między nami ostatnio się różnie układało ponieważ miałam problemy osobiste i ogólnie uważałam, że nie zasługuje na takiego faceta mimo,ż go bardzo kocham, że powinniśmy zostać przyjaciólmi bo ja się nie nadaje do związków. Wiem chore, ale jednak od początku mu mówiłam, żeby się ze mną nie wiązał bo ja sie nie nadaje do tego. Odkryłam tydzień temu, iż pojawiła się w jego życiu była dziewczyna, z którą był jakieś 10 lat temu i ona mówiła, że wciąż go kocha. Nie miała pojęcia o moim istnieniu ani ja o niej, w przypływie emocji wysłałam jej screeny niektórych rozmów w których on mówił że kocha, teskni itd. (dziś żałuje) Była u niego tydzień po moim wyjeździe jak jeszcze z nim byłam, potem miałam dziwne przeczucia, że ktoś jest, pokłóciliśmy się i dałam spokój. Odezwał się po trzech dniach i mówił, że jestem dla niego zła, że ma wrażenie że go nienawidze to powiedziałam, że chce żeby kogoś znalazł lepszego ode mnie jednak on mówił, że tylko mnie kocha tylko ze mną chce być. Miał taki smutny głos, że mu uwierzyłam. A na drugi dzień ona przyjechała. Wybaczyła mu i są razem chyba szczęśliwi. Wiem, że to ja rozwaliłam ten związek jednak nie rozzumiem dlaczego on sie nie przyznał kiedy nawet go wprost pytałam. Co mam o tym myśleć. Że chciał mieć otwartą furtke do mnie? czy po prostu był tchórzem? a i dodam, że powiedział po tym jak się dowiedział, że ujawniłam jej prawde że ją zawsze kochał, a mnie okłamał z milością. Oczywiscie, że boli mnie fakt iż kogoś ma, ale bardziej a może najbardziej boli mnie to, że mógł sie przyznać a tego nie zrobił i że kłamał, że kocha.
Obstawiam ze mu sie znudzilo wysluchiwanie jekiw w stylu: stac cie na kogos lepszego
Ja sie nie nadaje do zwiazkow.

Mimo ze na poczatku nie chcial to w koncu skoro tak go odpychalas to zmienil zdanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 16:57   #6
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...

Ale do czego się nie przyznał, o co go pytałaś? Nie umiem wywnioskować z tego posta.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-21, 16:58   #7
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...

Nie ma co snuć rozważań.Nie powiedział Ci o niej bo priorytetem było dla niego utrzymanie przy sobie jej, nie Ciebie. Może mieli kryzys? Może chciał odreagować seksem na boku/wzbudzić jej zazdrość romansem? Jak dla mnie sprawa prosta, w tym wszystkim Ty nie byłaś dla niego ważna, więc czemu on ma być ważny dla Ciebie?
Tacy faceci nie zasługują na Twój czas i tyle. I też miałam takie spotkania w życiu typu "oj, zapomniałem wspomnieć, że tak poza tym mam dziewczynę/żonę/narzeczoną". Takich facetów się olewa i idzie dalej. Tyle.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-21, 18:39   #8
aaabbbcccddd762
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 5
Dot.: Dlaczego sie nie przyznał? jak zrozumieć i sobie poradzić...

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Ale do czego się nie przyznał, o co go pytałaś? Nie umiem wywnioskować z tego posta.
Chodzi o to, że nie przyznał się że z kimś się jeszcze spotyka. Że tyle razy pytałam czy ktoś jest bo czasem miałam podejrzenia bo jednego dnia chciał żebyśmy wszystko naprawili a drugiego był sceptyczny. Nie rozumiem tego, jesli on ją kocha zawsze a mnie nigdy to co był za problem mi powiedzieć prawdę tylko to ciągnął póki ja sama tego nie odkryłam.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Nie ma co snuć rozważań.Nie powiedział Ci o niej bo priorytetem było dla niego utrzymanie przy sobie jej, nie Ciebie. Może mieli kryzys? Może chciał odreagować seksem na boku/wzbudzić jej zazdrość romansem? Jak dla mnie sprawa prosta, w tym wszystkim Ty nie byłaś dla niego ważna, więc czemu on ma być ważny dla Ciebie?
Tacy faceci nie zasługują na Twój czas i tyle. I też miałam takie spotkania w życiu typu "oj, zapomniałem wspomnieć, że tak poza tym mam dziewczynę/żonę/narzeczoną". Takich facetów się olewa i idzie dalej. Tyle.
Strasznie namieszałam w poście. Chodzi o to, że oni nie mieli ze sobą od chyba 10 lat kontaktu tylko jakieś dwa miesiące temu odnowilo któreś z nich. Ona mówiła, że go wciąż kocha jak był ze mną ( nie miała pojęcia o moim istnieniu). Masz całkowitą racje. Może jestem naiwna, ale naprawdę zależało mi na tym żebyśmy byli przyjaciółmi i mógł się przyznać a on chyba sam nie wiedział co robi. Jak odpuściłam i się nie odzywaliśmy dzwoni i mówi, że tylko ze mną chce być i że mnie kocha. Ale ja wszystko niszcze i wtedy naprawde mu uwierzyłam w jego miłość i chęć bycia ze mną bo był taki przybity- pomyślałam, że musze w końcu nad sobą popracować, iść na terapie. A na drugi dzień, drugi raz odkąd rozmawiali przyjechała ona. Pojechała i nadal mówił, że wszystko zależy ode mnie. Dopiero jak odkryłam, że ona istnieje i powiedziałam, że nie chce go znać powiedział, że on mnie okłamał i kocha ją tylko. Nie rozumiem po prostu go, ale Twoje słowa jednak coś mi rozjaśniły.
aaabbbcccddd762 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-21 19:39:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.