Problem z narzeczoną. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-04, 23:31   #1
Hurin
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 65

Problem z narzeczoną.


Znamy się od 2 lat, za kilka miesięcy planujemy ślub, nigdy nie dochodziło między nami do specjalnych kłótni, zawsze oboje potrzebowaliśmy sporo wolnej przestrzeni w związku, nie przebywaliśmy w swoim towarzystwie 24 godziny na dobę i tak dalej.

Od zawsze kochałem góry, na początku wystarczało mi chodzenie po Bieszczadach (które nadal kocham najbardziej ), ale po latach przestało mnie to w pełni zaspokajać. Kiedy tylko zaczęła pozwalać mi na to sytuacja finansowa (skończenie studiów, praca) zacząłem marzyć o górach wysokich. Początek standard, Tatry wysokie, potetem Alpy i wisienka na torcie, Himalaje. Potem poznałem obecną narzeczoną, utraciłem wzorową kondycję fizyczną (za dobrze gotuje ) więc temat umarł śmiercią naturalną.

Jakiś rok temu do naszego zespołu dołączył nowy, trochę młodszy kolega, który okazał się dość aktywnym i zapalonym alpinistom. Nie powiem, poczułem się przy nim trochę jak stary dziadek, a ledwo skończyłem 30 lat. Powróciłem do diety, wziąłem się za ostry trening wydolnościowy i siłowy, obecnie jestem w najlepszej kondycji fizycznej w życiu.

Cały problem polega na tym, że zaplanowaliśmy w drugiej połowie stycznia wypad do Chile, zaledwie dwutygodniowy. Wszystko jest załatwione, kupiłem sprzęt, urlop, cieszę się na ten wyjazd jak małe dziecko. Początkowo narzeczona nie zaregowała entuzjastycznie, ale nie wyraziła też sprzeciwu. Teraz nagle stwierdziła, że nie wyobraża sobie mojego wyjazdu, że będzie się o mnie bała, że może się coś stać, a dodatkowo ma w tym czasie urodziny. Trochę mnie zamurowało, bo nie zamierzam udowadniać, że jest to wyprawa całkowicie bezpieczna, bo na tych wysokościach nigdy nie można być tego pewnym. Zaznaczam jednak, że nie lecimy na własną rękę, wchodzimy tam z miejscowym przewodnikiem, który zna tę górę jak własną kieszeń. To już nie te czasy, gdzie się latało na wariata, po kosztach. Od razu zripostowałem, że rychło w czas podzieliła się ze mną swoimi obawami, po czym ona się na mnie obraziła? Nie rozumiem tak dziecinnego zachowania, nigdy nie przejawiała takich skłonności. Rozumiem, że można się martwić, ale wypadałoby wtedy spokojnie porozmawiać, a nie strzelać, jak to się teraz mówi, focha. Nie ma możliwości, abym zrezygnował, ale chciałbym przed wyjazdem jakoś załagodzić sytuację i kompletnie nie wiem, co zrobić. Wygląda to tak, że niby rozmawiamy normalnie, jemy wspólnie, ale nie da się nie wyczuć pewnego dystansu, którego nigdy między nami nie było.
Sam nie wiem co o tym myśleć, w sumie nie mam wielkiego doświadczenia jeżeli chodzi o związki, a ten jest pierwszym tak poważnym. Dodam, że usłyszałem jeszcze, że jej zdaniem ja boję się ślubu, dziecka i pewnego rodzaju utraty wolności, bo zawsze byłem wolnym strzelcem. Może i trochę w tym racji, ale myślałem, że trafiłem na osobę o podobnych poglądach, ja związku nie traktuję jako ograniczenia, przeciwinie.

No nic, miało być krótko, a wyszło długo i dość chaotycznie, ale ciekaw jestem, jak wy byście widziały tę sytuację, gdybyście były na miejscu mojej narzeczonej. Zapewne nie przedstawiłem tego do końca obiektywnie więc może inaczej - jak byście zareagowały, gdyby taka sytuacja miała miejsce w waszych związkach?
Pozdrawiam.
Hurin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 09:24   #2
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez Hurin Pokaż wiadomość
No nic, miało być krótko, a wyszło długo i dość chaotycznie, ale ciekaw jestem, jak wy byście widziały tę sytuację, gdybyście były na miejscu mojej narzeczonej. Zapewne nie przedstawiłem tego do końca obiektywnie więc może inaczej - jak byście zareagowały, gdyby taka sytuacja miała miejsce w waszych związkach?
Gdybym miała jakieś "ale" do wyjazdu/terminu wyjazdu, to bym je zgłosiła od razu.

Jeśli to pierwsza sytuacja konfliktowa, to zastanowiłabym się, czy nie spieszycie się za bardzo ze ślubem - jednak zanim się go weźmie, warto wiedzieć, że umiecie się dogadać także w sprawach, w których macie różne zdanie. A tu widać póki co, że coś szwankuje w komunikacji, co nie jest dobrym fundamentem związku, tym bardziej małżeńskiego.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 09:28   #3
karolazmc19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Problem z narzeczoną.

Hmmm... w zasadzie zrozumiałym jest, że Twoja kobieta się o Ciebie boi. Góry to nie przelewki, Ty zapewne zdajesz sobie z tego sprawę jak nikt inny. W normalnych okolicznościach foch minąłby szybko, przecież wiedziała o Twoim hobby... Że tak powiem "wiedziały gały co brały". Tymbardziej, że na początku nie zgłaszała żadnych sprzeciwów..
Warto może jednak poszukać probemu trochę głębiej. Skąd wziął się jej zarzut, że "boisz się ślubu, dziecka i pewnego rodzaju utraty wolności, bo zawsze byłeś wolnym strzelcem". Może ona ma inne przemyślenia, inny problem o którym Ci nie mówi, a który ją dręczy, a sytuacja z wyjazdem tylko dolała przysłowiowej oliwy do ognia i była pretekstem żeby Ci to wytknąć? Zastanawiałeś się nad tym?

Edytowane przez karolazmc19
Czas edycji: 2017-01-05 o 09:29
karolazmc19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 10:23   #4
_Bumblebee_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Bumblebee_
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
Dot.: Problem z narzeczoną.

Coś mi się wydaje, że panterka liczyła na to, że to zamiłowanie w końcu Ci przejdzie wraz z wiekiem i stażem związku, a tu klops. Wcześniej traktowała to jako kawalerskie hobby (więszkosć facetów ma jakiegoś pier....lca, jak nie komputery to samochody, itd. ) i pewnie myślała, że jak już zapadną poważne decyzje (ślub, dom, dzieci), to trochę dasz sobie na wstrzymanie.
A jak wyglądają wasze plany? Macie zamiar kupować jakieś mieszkanie, brać jakiś kredyt? Chcecie mieć dzieci? Bo wygląda też na to, że ona się zwyczajnie boi, że albo zostanie samotną matką z kredytem, albo będzie siedzieć w domu z niemowlakiem, podczas gdy ty będziesz hasał po świecie. Niestety, ale kosztowne i czasochłonne hobby często kłóci się z tradycyjnym życiem rodzinnym . Wiem po sobie, bo też musiałem (ale nie byłem zmuszony!) ograniczyć swoje hobby jak pojawiło się dziecko.
_Bumblebee_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 10:27   #5
karolazmc19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez _Bumblebee_ Pokaż wiadomość
Bo wygląda też na to, że ona się zwyczajnie boi, że albo zostanie samotną matką z kredytem, albo będzie siedzieć w domu z niemowlakiem, podczas gdy ty będziesz hasał po świecie.
Dokładnie o takie obawy dziewczyny mi chodziło...

Pytanie czy rozmawiacie na takie tematy? Czy ona wie jakie masz plany na przyszłość... może to jej doskwiera... Widzi, że coraz bardziej angażujesz się w wyjazdy, a poza ślubem żadnych konkretów, wizji na przyszłość...

Edytowane przez karolazmc19
Czas edycji: 2017-01-05 o 10:36
karolazmc19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 11:04   #6
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Problem z narzeczoną.

Ja się zastanawiam nad tymi urodzinami. Rozmawialiście o tym wcześniej? Mi by było przykro, gdyby w czasie moich urodzin mój przyszły mąż sobie zaplanował super wypad z kumplami i tylko by mnie o tym poinformował.
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 11:23   #7
Madlen123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 197
Dot.: Problem z narzeczoną.

Jeśli wcześniej o tym wiedziała i temat przeszedł (a chyba o urodzinach wiedzieliście już wtedy ) to dla mnie nie powinno być teraz tematu. Pasję masz ryzykowną ale fajnie że ją masz, a podobno o tym Twoja dziewczyna wiedziała już od początku. Chyba musicie jeszcze obgadać temat tak, żeby nie czuła się odrzucona w dzień urodzin bo wolisz kumpli itd... Przecież nie o to chodzi.
Myślę że gdyby mój facet zorganizował z kumplami ekstra wyprawę w której zwyczajnie nie jestem w stanie uczestniczyć w jakiś ważny dla mnie dzień - umówiłabym się z nim na późniejsze/wcześniejsze świętowanie i jakąś super fotkę z wyjazdu
__________________
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Madlen123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-05, 11:31   #8
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Problem z narzeczoną.

Chyba musisz dopisać parę rzeczy, które mogą zmienić spojrzenie na sprawę.
Cytat:
Napisane przez Hurin Pokaż wiadomość
Znamy się od 2 lat, za kilka miesięcy planujemy ślub, nigdy nie dochodziło między nami do specjalnych kłótni, zawsze oboje potrzebowaliśmy sporo wolnej przestrzeni w związku, nie przebywaliśmy w swoim towarzystwie 24 godziny na dobę i tak dalej.

Od zawsze kochałem góry, na początku wystarczało mi chodzenie po Bieszczadach (które nadal kocham najbardziej ), ale po latach przestało mnie to w pełni zaspokajać. Kiedy tylko zaczęła pozwalać mi na to sytuacja finansowa (skończenie studiów, praca) zacząłem marzyć o górach wysokich. Początek standard, Tatry wysokie, potetem Alpy i wisienka na torcie, Himalaje. Potem poznałem obecną narzeczoną, utraciłem wzorową kondycję fizyczną (za dobrze gotuje ) więc temat umarł śmiercią naturalną.
Zacząłeś marzyć i na marzeniach się skończyło, czy rzeczywiście byłeś ostatecznie w tych Alpach i Himalajach? Chodzi o to, czy poznałeś obecną narzeczoną jako aktywny miłośnik wspinaczek wysokogórskich i czy ona miała w ogóle szanse ocenić czy pisze się na związek z kimś takim.
Potem nagle zmieniłeś przyzwyczajenia, co też mogło jej nasunąć przypuszczenie, że wchodzi w związek z człowiekiem, który jednak woli dobre jedzenie niż wzorową kondycję fizyczną niż góry.
Cytat:
Jakiś rok temu do naszego zespołu dołączył nowy, trochę młodszy kolega, który okazał się dość aktywnym i zapalonym alpinistom. Nie powiem, poczułem się przy nim trochę jak stary dziadek, a ledwo skończyłem 30 lat. Powróciłem do diety, wziąłem się za ostry trening wydolnościowy i siłowy, obecnie jestem w najlepszej kondycji fizycznej w życiu.

Cały problem polega na tym, że zaplanowaliśmy w drugiej połowie stycznia wypad do Chile, zaledwie dwutygodniowy. Wszystko jest załatwione, kupiłem sprzęt, urlop, cieszę się na ten wyjazd jak małe dziecko.
Poinformowałeś ją o planach, gdy już wszystko było zorganizowane, czy wcześniej zapytałeś ją o zdanie?
Cytat:
Początkowo narzeczona nie zaregowała entuzjastycznie, ale nie wyraziła też sprzeciwu. Teraz nagle stwierdziła, że nie wyobraża sobie mojego wyjazdu, że będzie się o mnie bała, że może się coś stać, a dodatkowo ma w tym czasie urodziny. Trochę mnie zamurowało, bo nie zamierzam udowadniać, że jest to wyprawa całkowicie bezpieczna, bo na tych wysokościach nigdy nie można być tego pewnym. Zaznaczam jednak, że nie lecimy na własną rękę, wchodzimy tam z miejscowym przewodnikiem, który zna tę górę jak własną kieszeń. To już nie te czasy, gdzie się latało na wariata, po kosztach. Od razu zripostowałem, że rychło w czas podzieliła się ze mną swoimi obawami, po czym ona się na mnie obraziła? Nie rozumiem tak dziecinnego zachowania, nigdy nie przejawiała takich skłonności. Rozumiem, że można się martwić, ale wypadałoby wtedy spokojnie porozmawiać, a nie strzelać, jak to się teraz mówi, focha.
Może zareagowała entuzjastycznie, bo nie miała wszystkich informacji, które to potem sobie doczytała i stwierdziła, że jednak nie podoba jej się, że ryzykujesz życie, żeby pochodzić po górach. Co do jej urodzin, jeśli twoja narzeczona należy do osób przywiązujących dużą wagę do tego wydarzenia, to powinieneś wiedzieć o tym wcześniej i wcześniej zastanowić się nad terminem wyjazdu.
Powinieneś też sam wiedzieć najlepiej jakie są jej plany na życie i jeśli wcześniej ustaliliście, że planujecie np. kredyt na dom i 3 dzieci, to może być jej nie w smak, że masz ryzykowne hobby, o którym nota bene zapomniałeś na czas związku.
Cytat:
Nie ma możliwości, abym zrezygnował, ale chciałbym przed wyjazdem jakoś załagodzić sytuację i kompletnie nie wiem, co zrobić. Wygląda to tak, że niby rozmawiamy normalnie, jemy wspólnie, ale nie da się nie wyczuć pewnego dystansu, którego nigdy między nami nie było.
Sam nie wiem co o tym myśleć, w sumie nie mam wielkiego doświadczenia jeżeli chodzi o związki, a ten jest pierwszym tak poważnym. Dodam, że usłyszałem jeszcze, że jej zdaniem ja boję się ślubu, dziecka i pewnego rodzaju utraty wolności, bo zawsze byłem wolnym strzelcem. Może i trochę w tym racji, ale myślałem, że trafiłem na osobę o podobnych poglądach, ja związku nie traktuję jako ograniczenia, przeciwinie.
Skoro rozmawiacie normalnie, to zapytaj dlaczego ona tak uważa i skąd wzięły się jej przypuszczenia.
No i jak to nie ma możliwości, żebyś zrezygnował? Oczywiście, że jest. Tylko ty nie chcesz zrezygnować i postawiłeś swoje potrzeby ponad jej obawy i to zapewne jej się nie podoba. Zawsze istnieje ryzyko, że w przyszłości zrobisz to samo i np. oznajmisz jej, że za miesiąc niezależnie od jej planów ona ma zostać sama z rodziną na 3 tygodnie, bo ty postanowiłeś zdobywać Mount Everest i w sumie to nie wiadomo czy wrócisz.
Cytat:
No nic, miało być krótko, a wyszło długo i dość chaotycznie, ale ciekaw jestem, jak wy byście widziały tę sytuację, gdybyście były na miejscu mojej narzeczonej. Zapewne nie przedstawiłem tego do końca obiektywnie więc może inaczej - jak byście zareagowały, gdyby taka sytuacja miała miejsce w waszych związkach?
Pozdrawiam.
Trudno mi sobie wyobrazić, żeby taka sytuacja miała chociaż cień szansy wystąpienia w moim związku.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 11:41   #9
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Problem z narzeczoną.

może porozmawiała z kimś "życzliwym" i stąd nagle się okazało, że coś co jej nie przeszkadzało nagle stało się punktem zapalnym? plus pewnie dochodzi kwestia tego, że jej się pewnie wydawało "przejdzie mu z wiekiem" a tu klops

a co do samej sytuacji to myślę, że w pierwszej kolejności powinieneś przemyśleć swoje plany na życie:
- co z waszym związkiem? ok - jest ślub w planach ale co dalej (mieszkanie, dzieci itp.)?
- co z Twoją pasją? planujesz dalsze wyjazdy? co planujesz po pojawieniu się dziecka? jak często? jak to wpłynie na wasz budżet?
- co z bezpieczeństwem? w pewnym sensie nie dziwię się dziewczynie, że w momencie kiedy wasz związek robi się poważny ona zaczyna się obawiać o Twoje życie bo jak sam napisałeś - różnie może być, nawet jak człowiek jest bardzo dobrze przygotowany
i na Twoim miejscu jakbym miała już to wszystko przemyślane to bym usiadła z partnerka do rozmowy - wyjaśniła, że to Twoja pasja i że zależy Ci na tym wyjeździe (plus wyjaśniła kwestie bezpieczeństwa), porozmawiała o tym jak widzisz wasze dalsze wspólne życie i skonfrontowała to z jej planami i oczekiwaniami, postarała się znaleźć kompromis tam gdzie te plany się rozbiegają
a przy okazji to jeszcze bym zadbała o to żeby jej te urodziny jakoś wynagrodzić - może zaplanuj jakiś wspólny wyjazd po powrocie (chociażby weekendowy) z atrakcjami, które ona lubi
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 11:54   #10
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Problem z narzeczoną.

Z punktu widzenia tej kobiety może to wyglądać tak - przez cały związek chłop był domatorem, raptem jak się pojawiły ustalenia ślubne, to mu się przypomniało, że ajwaj ma pasję wysokogórską. No i wtedy faktycznie wnioski "ucieka od odpowiedzialności" same się w głowie tworzą.

Ale na litość boską, dlaczego o tym nie porozmawiali?
Kolejny związek, w którym jest liczenie na to, że magia miłości cudownie oświeci partnera i przekaże mu to, co przekazane być powinno?

Ludzie, dlaczego planujecie ślub przy mikronowej komunikacji? :/
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 12:23   #11
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez karolazmc19 Pokaż wiadomość
Hmmm... w zasadzie zrozumiałym jest, że Twoja kobieta się o Ciebie boi. Góry to nie przelewki, Ty zapewne zdajesz sobie z tego sprawę jak nikt inny. W normalnych okolicznościach foch minąłby szybko, przecież wiedziała o Twoim hobby... Że tak powiem "wiedziały gały co brały". Tymbardziej, że na początku nie zgłaszała żadnych sprzeciwów..
Warto może jednak poszukać probemu trochę głębiej. Skąd wziął się jej zarzut, że "boisz się ślubu, dziecka i pewnego rodzaju utraty wolności, bo zawsze byłeś wolnym strzelcem". Może ona ma inne przemyślenia, inny problem o którym Ci nie mówi, a który ją dręczy, a sytuacja z wyjazdem tylko dolała przysłowiowej oliwy do ognia i była pretekstem żeby Ci to wytknąć? Zastanawiałeś się nad tym?
Ale ona nie wiedziała o jego hobby w sensie wycieczek w Himalaje czy do Chile. Wiedziała o wyjazdach w Bieszczady, on twierdził, ze mu to wystarcza. Przecież nie jest tak, ze pasjonat wypraw górskich MUSI lubić każde góry. Ona myślała, ze on lubi Bieszczady i już. Tez twierdze, ze coś jest na rzeczy i chodzi o coś więcej, a sytuacja z wyjazdem tylko potęguje jej obawy.

A komunikacja leży, skoro facet MYŚLAŁ, ze trafił na osobę o podobnych poglądach w sprawach związkowych. Skoro myślał, to raczej nie rozmawiał.

Edytowane przez kalor
Czas edycji: 2017-01-05 o 12:25
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-05, 13:47   #12
damdalena
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
Dot.: Problem z narzeczoną.

- kwestię urodzin załatw przed wyjazdem: prezent, kolacja, może impreza niespodzianka; natomiast w dniu urodzin postaraj się zadzwonić lub wysłać wiadomość (oczywiście, o ile to będzie możliwe)
- w ramach "rekompensaty" zaproponuj wspólny wyjazd wakacyjny tam, gdzie ona będzie chciała
- porozmawiajcie o przyszłości, klarownie przedstawcie swoje oczekiwania, marzenia i plany

Mój mąż uwielbia żeglowanie a ja nie wytrzymam 2 tygodnie na morzu. Ustaliliśmy, że on wyjeżdża na rejs co 2 lata i resztę urlopu spędza ze mną. Ale niechby tylko ustalił datę wyjazdu w rocznicę ślubu...!!!
damdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 14:02   #13
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez Hurin Pokaż wiadomość
Początek standard, Tatry wysokie, potetem Alpy i wisienka na torcie, Himalaje. Potem poznałem obecną narzeczoną...
Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Ale ona nie wiedziała o jego hobby w sensie wycieczek w Himalaje czy do Chile. Wiedziała o wyjazdach w Bieszczady, on twierdził, ze mu to wystarcza.
No przecie napisał, że były Bieszczady, Tatry, Alpy i poznal narzeczoną. Więc chyba wiedziała
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 14:10   #14
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez brziw Pokaż wiadomość
No przecie napisał, że były Bieszczady, Tatry, Alpy i poznal narzeczoną. Więc chyba wiedziała
Sorki, nie doczytałam ale w sumie i tak twierdze, ze z komunikacja słabo u nich
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 14:15   #15
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Sorki, nie doczytałam ale w sumie i tak twierdze, ze z komunikacja słabo u nich
Moim zdanie panna troche nie teges sie zachowuje. Najpierw milczy, a jak już wszytsko dopięte na ostatni guzik to jej sie wyjazd nie podoba. Mój mąż też ma mało bezpieczne hobby, no ale "widziały gały co brały".

Coś czuje, że Twoja narzeczoa autorze jest trochę młodsza. Wygląda mi to na lekkie księżniczkowanie

--------
edit: Swoją droga problem jak z samegożycia czy innychbarwszczęścia. Jak ktoś oglądał to niech powiem jak tam bohaterowie rozwiązali swój problem wyjazdu w wysokie góry

Edytowane przez brziw
Czas edycji: 2017-01-05 o 14:17
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 14:22   #16
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez brziw Pokaż wiadomość
Moim zdanie panna troche nie teges sie zachowuje. Najpierw milczy, a jak już wszytsko dopięte na ostatni guzik to jej sie wyjazd nie podoba. Mój mąż też ma mało bezpieczne hobby, no ale "widziały gały co brały".

Coś czuje, że Twoja narzeczoa autorze jest trochę młodsza. Wygląda mi to na lekkie księżniczkowanie

--------
edit: Swoją droga problem jak z samegożycia czy innychbarwszczęścia. Jak ktoś oglądał to niech powiem jak tam bohaterowie rozwiązali swój problem wyjazdu w wysokie góry
Pewnie od początku jej nie pasowało, ale myślała, ze przesadza, nie powinna go ograniczać i tak dalej. Niestety później wyszło jak wyszło �� Tez tak czasem robię, ale pracuje nad sobą i coraz czeskiej stawiam na komunikacje od samego początku. Wiadomo, takie rzeczy powinno się załatwiać od razu, ale myśle, ze tu problem jest taki, ze jednak "nie widziały gały, co brały, bo ze sobą nie rozmawiały", i to z obu stron. Nie chodzi już o te nieszczęsne góry, raczej podstawowe różnice w związku - ona chce małżeństwa i dzieci, jest rozczarowana, bo on ma inne rzeczy w głowie, a on jest rozczarowany, bo "myślał", ze jej zależy na tym samym, co jemu. Nie są nastolatkami, zdecydowali się na wspólne życie, ale bez szczerej rozmowy na ten temat.

Edytowane przez kalor
Czas edycji: 2017-01-05 o 14:24
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 14:25   #17
brziw
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 731
Dot.: Problem z narzeczoną.

Pewnie po części masz race. Tylko pytanie czy założenie rodziny musi sie wiązać z pożegnaniem się z rzeczy, które nas cieszą. Czy bark męza na 2 tygodnie w domu w ciagu roku to taki znowu problem, jak wszytsko inne gra i buczy? Ale, zeby ie było nie dziwie się dziewczynie, bo tez na jej miejscu bym się bała powaznie.

Autorze, jak to jest tam u Was z tą komunikacją?

Edytowane przez brziw
Czas edycji: 2017-01-05 o 14:26
brziw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 14:54   #18
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez brziw Pokaż wiadomość
Pewnie po części masz race. Tylko pytanie czy założenie rodziny musi sie wiązać z pożegnaniem się z rzeczy, które nas cieszą.
Czasem związek oznacza ograniczenie pewnych rzeczy z życia singla, czasem związek nie ogranicza w niczym, czasem się z tych rzeczy rezygnuje. Autor napisał, że zrezygnował i dopiero nowy kolega dał mu motywację do powrotu do tamtych wypraw. Może więc być tak, że ona po prostu nie zna związku z nim wyjeżdżającym w góry, stąd jej foch i takie a nie inne wnioski.

Komunikacja leży.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Cytat:
Napisane przez damdalena Pokaż wiadomość
Mój mąż uwielbia żeglowanie a ja nie wytrzymam 2 tygodnie na morzu. Ustaliliśmy, że on wyjeżdża na rejs co 2 lata i resztę urlopu spędza ze mną. Ale niechby tylko ustalił datę wyjazdu w rocznicę ślubu...!!!
A jeśli by tylko taki termin był?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 15:04   #19
lilia_pamplemousse
Rozeznanie
 
Avatar lilia_pamplemousse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
Dot.: Problem z narzeczoną.

to skomplikowana sprawa. bo z jednej strony ona się pewnie zwyczajnie o ciebie boi (sama nie zdecydowałabym się raczej na związek z profesjonalnym himalaistą), a z drugiej myślę, że jest zazdrosna.

szczerze mówiąc, brak zrozumienia dla pasji drugiej osoby byłby dla mnie nie do przejścia w związku. wiedziała, jaki jesteś gdy się poznawaliście, ale pewnie myślała, "że ci przejdzie", a teraz cię szantażuje emocjonalnie.

sama chodzę po górach, nie tak jak wyczynowo jak ty, bo uprawiam turystykę zimową i chodzę na ferraty, ale moje zdjęcia z czekanem przyprawiają znajomych o palpitacje. mój chłopak chodzi ze mną i to tak fajny aspekt naszego związku, że nie wyobrazam sobie osoby, która, nie dość, że nie dzieli mojej pasji, to jeszcze jej nie rozumie i próbuje na mnie wymuszać "bycie stateczną".

bo co góry mają do posiadania dzieci? jedynie to, że na samym początku można się wstrzymać z wyprawami (ale to zalezy od ustaleń między partnerami), a poza tym należy minimalizować ryzyko, czyli może niekoniecznie wychodzić przy 4 lawinowej.

a te urodziny w czasie wyjazdu to śmiechu warte, kolejny szantaż.

mogła wybrac domatora. a tobie, autorze, współczuję. ale jeszcze mam pytania:
wspinasz się?
wiedziałeś o opinii narzeczonej czy to pierwszy foch? jeśli wiedziałeś, czemu się zaręczyliście?
lilia_pamplemousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 15:29   #20
Shiraishi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 85
Dot.: Problem z narzeczoną.

Ma prawo się bać, ma prawo czuć się nieprzyjemnie, że wyjeżdżasz w jej urodziny (chyba wiesz, kiedy je ma; mogło ją to zaboleć, że wyjazd jest ważniejszy od niej).

Warto byłoby chyba przegadać sprawę - jakie wyjazdy i jak często są dla Was ok.
Nie chodzi o to, żebyś rezygnował ze swoich pasji, tylko żebyście się rozeznali, tak upierdliwie, analitycznie i szczegółowo, czym dla Was jest związek, co w nim jest ok, a co nie. Możecie się baaardzo zdziwić i odkryć, że jest od groma rzeczy do uzgodnienia.


Tak btw, czy ona lubi góry? Da się z nią pochodzić, choćby lajtowo? Wtedy byłoby łatwiej.
Shiraishi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 15:44   #21
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez lilia_pamplemousse Pokaż wiadomość
to skomplikowana sprawa. bo z jednej strony ona się pewnie zwyczajnie o ciebie boi (sama nie zdecydowałabym się raczej na związek z profesjonalnym himalaistą), a z drugiej myślę, że jest zazdrosna.

szczerze mówiąc, brak zrozumienia dla pasji drugiej osoby byłby dla mnie nie do przejścia w związku. wiedziała, jaki jesteś gdy się poznawaliście, ale pewnie myślała, "że ci przejdzie", a teraz cię szantażuje emocjonalnie.

sama chodzę po górach, nie tak jak wyczynowo jak ty, bo uprawiam turystykę zimową i chodzę na ferraty, ale moje zdjęcia z czekanem przyprawiają znajomych o palpitacje. mój chłopak chodzi ze mną i to tak fajny aspekt naszego związku, że nie wyobrazam sobie osoby, która, nie dość, że nie dzieli mojej pasji, to jeszcze jej nie rozumie i próbuje na mnie wymuszać "bycie stateczną".

bo co góry mają do posiadania dzieci? jedynie to, że na samym początku można się wstrzymać z wyprawami (ale to zalezy od ustaleń między partnerami), a poza tym należy minimalizować ryzyko, czyli może niekoniecznie wychodzić przy 4 lawinowej.

a te urodziny w czasie wyjazdu to śmiechu warte, kolejny szantaż.


mogła wybrac domatora. a tobie, autorze, współczuję. ale jeszcze mam pytania:
wspinasz się?
wiedziałeś o opinii narzeczonej czy to pierwszy foch? jeśli wiedziałeś, czemu się zaręczyliście?
tylko do tego się przyczepie. Niektórzy ludzie celebrują różne okazje w życiu, jest to dla nich ważne. Nie posunęłabym się do swtierxzenia, ze śmiechu warte jest to, ze kobiecie zrobiło się przykro bo facet ma ważniejsze rozrywki na głowie niż jej urodziny. To tez jest kwestia dogadania w związku, jedni robią tak, inni inaczej i zdecydowanie nie jest to "śmiechu warte"
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 15:56   #22
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez damdalena Pokaż wiadomość
- kwestię urodzin załatw przed wyjazdem: prezent, kolacja, może impreza niespodzianka; natomiast w dniu urodzin postaraj się zadzwonić lub wysłać wiadomość (oczywiście, o ile to będzie możliwe)
- w ramach "rekompensaty" zaproponuj wspólny wyjazd wakacyjny tam, gdzie ona będzie chciała
- porozmawiajcie o przyszłości, klarownie przedstawcie swoje oczekiwania, marzenia i plany
Mój mąż uwielbia żeglowanie a ja nie wytrzymam 2 tygodnie na morzu. Ustaliliśmy, że on wyjeżdża na rejs co 2 lata i resztę urlopu spędza ze mną. Ale niechby tylko ustalił datę wyjazdu w rocznicę ślubu...!!!
to co bys zrobila?
nie rozumiem... wzieliscie slub to chyba sie kochacie, tak sadze...
sprawia ci przyjemnosc szantazowanie ukochanej osoby?
to tylko data, tak wiem- b. wazna data, ale czy az tak wazna zeby posuwac sie do szantazu?
Kocham zeglowac, za nic na swiecie z tego nie zrezygnuje, H. wie o tym i podziela moja pasje. Pod koniec zeszlego roku mialo mnie nie byc przez 6 tygodni- stracilabym H. 40 urodziny, nasza okragla rocznice, swieta, impreze rodzinna u H. i cos tam jeszcze co jest wazne dla H. Nie byloby kontatku ze mna przez 2-2.5 tygodnia. Powiedzialam ze wyjezdzam i ze zaluje ze nie bedziemy razem bawic sie i swietowac. H. odparl ze jemu rozniez test przykro, ale mnie rozumie, obiecalismy sobie switowac wszytko podwojnie po moim powrocie
Jesli sytuacja bylaby odwotna- H. wyjezdza a ja zostaje, postapilabym identycznie i zyczyla super rejsu
Niestety cala impreza upadala
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 16:38   #23
lilia_pamplemousse
Rozeznanie
 
Avatar lilia_pamplemousse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
tylko do tego się przyczepie. Niektórzy ludzie celebrują różne okazje w życiu, jest to dla nich ważne. Nie posunęłabym się do swtierxzenia, ze śmiechu warte jest to, ze kobiecie zrobiło się przykro bo facet ma ważniejsze rozrywki na głowie niż jej urodziny. To tez jest kwestia dogadania w związku, jedni robią tak, inni inaczej i zdecydowanie nie jest to "śmiechu warte"
aha, czyli narzeczona nie wiedziała, że ma urodziny, gdy dowiedziała się o wyjeździe.

wyprawa do Chile raczej nie jest łatwa do zorganizowania w kwestii terminów, trzeba trafić na bilety w sensownej cenie, jechać zimą (żeby tam było lato, a przeciez w zimie tez święta, sylwester, walentynki, no przecież nie pojechałby w walentynki?) do tego urlop w pracy (autora i kolegi), rezerwacje...

moim zdaniem zachowanie narzeczonej jest typowe - im bliżej do wyprawy, tym większa zazdrość, irytacja i szukanie nowych szantażyków. zaraz się okaże, że zaplanowała na ten okres remont łazienki.
lilia_pamplemousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 16:47   #24
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Problem z narzeczoną.

jesteście tylko 2 lata że sobą na twoim miejscu wstrzymalabym się że ślubem jeszcze conajmniej rok czy 2
skoro wiedziała o wyjeździe wcześniej zanim za niego zaplaciles i nie zrobiła wtedy afery to moim zdaniem postępuje bardzo nie fair powiem otwarcie zachowanie gowniarza
sama nie chciałabym być z kimś z tak ryzykownym hobby ale skoro ona wiedziała o tym i mimo wszystko się zdecydowała na związek to bardzo nie w porządku wymagać od ciebie teraz zmiany zachowania planów itp
takich rzeczy się nie robi
nie rezygnuj z siebie tyle ci powiem
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 16:51   #25
damdalena
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
Dot.: Problem z narzeczoną.

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;69315931]
sprawia ci przyjemnosc szantazowanie ukochanej osoby?
to tylko data, tak wiem- b. wazna data, ale czy az tak wazna zeby posuwac sie do szantazu? [/QUOTE]
Nigdy nie szantażowałam, nawet takiej potrzeby nie było. TŻ żagluje poza ścisłym sezonem wakacyjnym, bo taniej. Ślub był 15 sierpnia.
damdalena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 17:55   #26
sedes
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 12
Dot.: Problem z narzeczoną.

Co Ty tu z problemem z narzeczoną wyjeżdżasz. Przyznaj się że Ci ten młody, aktywny alpinista w głowie zawrócił. Wsadziłeś go w tekst ni z gruchy ni z pietruchy. Podoba Ci się i pewnie jedziecie razem, a tu szukasz przyklepania decyzji. Niech wszyscy powiedzą jaka to Ona niedobra i moge jechać.
No a wrzucać argument ze kobieta zdanie zmienia...łłłeee... słabo[COLOR="Silver"]

Edytowane przez sedes
Czas edycji: 2017-01-05 o 17:57
sedes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 18:13   #27
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez sedes Pokaż wiadomość
Co Ty tu z problemem z narzeczoną wyjeżdżasz. Przyznaj się że Ci ten młody, aktywny alpinista w głowie zawrócił. Wsadziłeś go w tekst ni z gruchy ni z pietruchy. Podoba Ci się i pewnie jedziecie razem, a tu szukasz przyklepania decyzji. Niech wszyscy powiedzą jaka to Ona niedobra i moge jechać.
No a wrzucać argument ze kobieta zdanie zmienia...łłłeee...
Rzeczywiście ten osobny akapit poświęcony młodszemu facetowi brzmi nieco dziwnie. Tak sobie oczywiście myślę, że teraz żartujemy, ale cały ten wątek jest jaki taki... sama nie wiem.

W tej sytuacji również bym się wstrzymała ze ślubem, skoro komunikacja jednak szwankuje. I zapatrywanie się na to, co można, a czego nie jeżeli chodzi o realizowanie siebie i swoich pasji.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2017-01-05 o 18:14
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 19:03   #28
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: Problem z narzeczoną.

To wszystko kwestia osoby. Dla mnie np. rocznica ślubu byłaby super ważna, urodziny mniej, a walentynki jeszcze mniej. Dla kogoś innego to wszystko byłoby to samo. I tak dalej.

Poza tym może tylko autorowi się wydawało, że ona nie protestowała. Widział, że od samego początku jej się to nie podoba, kwestia, jak bardzo. I jak widać - nie wystarczająco dużo o tym rozmawiali.
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 19:05   #29
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Problem z narzeczoną.

Cytat:
Napisane przez Hurin Pokaż wiadomość
No nic, miało być krótko, a wyszło długo i dość chaotycznie, ale ciekaw jestem, jak wy byście widziały tę sytuację, gdybyście były na miejscu mojej narzeczonej. Zapewne nie przedstawiłem tego do końca obiektywnie więc może inaczej - jak byście zareagowały, gdyby taka sytuacja miała miejsce w waszych związkach?
Dla mnie to zależy jak wyglądały wasze ustalenia wcześniej. Czy ona spotykając się z Tobą od początku wiedziała, że z dużym prawdopodobieństwem będziesz jeździć w góry wysokie (albo że jesteś aktywny w tym hobby i nie zrezygnujesz) czy wtedy w ogóle o tym nie wspominałeś albo tylko na zasadzie historii która już się nie powtórzy.

Uważam że o groźnych pasjach jak wspinaczki wysokogórskie powinno się mówić potencjalnemu partnerowi od początku i wyraźnie. Jeśli jej tego nie zakomunikowałeś to mogła zrozumieć to tak że to już przeszłość.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-05, 21:16   #30
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Problem z narzeczoną.

No to, chłopaku, po założeniu obraczek skonczy sie rumakowanie. Typowe odzareczynowe zapalenie mózgu u twojej kobity a u ciebie przedwczesny kryzys wieku średniego. Narzeczona powinna sie uspokoić, kiedy powiesz jej, ze nie ma ludzi niezastąpiony i jeśli zginiesz np. schodząc z tej góry, to znajdzie na pewno kolejnego narzeczonego. Tym razem z mniejszym życzeniem śmierci.
Może cie zaslocze ale małżeństwo to też obowiazki i odpowiedzialnosc za rodzine. Jeśli nie umiesz żyć.zgodnie z malzenskim BHP, to ten stan nie jest dla ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-06 14:07:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.