pociągowe typy śpiących podróżnych

[lila40]

Różni ludzie różnie śpią w pociągach... Jak ich nazwać? Oto kilka przykładów:
Na dzięcioła - stuka w rytm turkoczących kół głową o szybę
Na Ku Klux Klan - z głową pod kurtką
Na Kermita - głowa podskakuje na różne strony
Na masochistę - głowa pochylona na kolanach, śpiący wdycha zapachy cudzych skarpet
Na Wojciecha Manna - śpiący rozsiada się na dwóch siedzeniach
Na Małysza - zasnąć na półce bagażowej
Na glonojada - śpiący ma twarz przyklejoną do szyby
Na skarbonkę - śpiący ma głowę odchyloną do tylu i otwarte usta
Na skarbonkę nazywane jest czasami Na jamochłona lub Na popielniczkę
Na przyjaciela - przytulony do sąsiada
Na Sokratesa - śpiący podpiera twarz na ręce jak Sokrates
Na wodospad - śpiący pochyla się do przodu i ślina mu wycieka z otwartych ust na podłogę
Na źródełko - śpiącemu ślina spływa po brodzie
Na pisklaka - klient ma otwarte usta i głowę odchylona do tyłu, jakby na robaka czekał

[Syringa]

[jaga_2001]

ja jesli juz spie, a zdarza mi sie to wyjatkowo zadko to spie na sokratesa, czasem na glonojada

[Belcia]

ja tez spie na Sokratesa iii jeszcze na Dzieciola

[yedanna]

A czym się różni:

Na skarbonkę - śpiący ma głowę odchyloną do tylu i otwarte usta
Na pisklaka - klient ma otwarte usta i głowę odchylona do tyłu, jakby na robaka czekał

[moee]

[Iam]

o świetne te typy

[arek***]

dawno nie jechałem pociągiem

[Rosa-85]

ja na glonojada, na dzięcioła i na Sokratesa

[Taverney]

Ale bajer! Ja wracałam w poniedziałek w nocy z Krakowa. Razem z TŻ spaliśmy, a jakże. Ja na Sokratesa, a mój TŻ leżał na siedzeniu i głowę miał opartą na moich udach, więc jego spanie było nieklasyfikowalne, niestety.
Ale dawno się tak nie uśmiałam

[morella]

O jak ja nie lubie tych śpiących na przyjaciela szcz jesli mnie wybierają na swojego przyjaciela gdy zdaży mi sie siedziec koło takiego, a śmieszni są ci lokomotywy (sama wymyśliłam) którzy spią i chrapią na cały przedział.

[myShaczeQ]

a ja tworze kombinacje "na przyjaciela i Wojciecha Manna"

[giganciara]

muahahaaha a sie uśmiałam
tym bardziej ze caly tydzień goszczę w pociągach po 2x dizennie

[(karolinka)]

ja spie na dzieciola;D

[kaarolciaa]

[aprzybyla]

płakam ze śmiechu

[haallka]

no mozna spotkac przedstawicieli wszystkich tych typow ach nasze PKP

[Wisienki]

nie da się ukryć coś w tym jest

[Jussia]

[ajula]

ja przeważnie, na dzięcioła

[MaDziUsia1810]

ja w zaleznosi jak spie w lozku to na zrodelko a jak zdaza mi sie przysnac w aucie to na przyjaciela

[grinajs]

"na jamochłona"-bo pęknęęęęęęęę ze śmiechu Często jeżdzę pociągami ale jakoś nie zwracałam uwagi na śpiących wspólpasazerów.Zacznę przy najbliższej podróży i zostanę z biegiem czasu ekspertem od pociągowych śpiochów

[Flofferek]

[Angel@]

dobra klasyfikacja hehe

[kasiasiar]

było się, widziało

[Mrówka24]

ja na szczeście nie śpie w pociągu....gdyby tak było to pewnie niezła kombinacja by z tego wyszła.

[alinarda]

Ja ,owszem, przysypiam i w pociagu i w samolocie...

[natali86]

ja spię jak już spie w pociągu badz w samolocie to na glonojada, badz na Sokratesa, albo na przyjeciela

Trafne typy

[nirshya.dwbh]

Super klasyfikacja!