Nie potrafię się wyluzować!

Xinelka · 2017-01-03, 21:16

Cześć, dziewczyny!

Zawsze lubiłam na to forum wchodzić i lubię aż do teraz.
Niestety, tylko przeglądałam, kiedyś miałam konto, lecz nie pamiętam już nawet nicku (nie mówiąc o haśle

)

Mam pewien problem..
Mianowicie jest to totalny brak wyluzowania.
Gdy każdy potrafi pożartować to mnie bierze k..wica i nie potrafię się pośmiać z innymi, to samo jest gdy każdy ma na błahostki brzydko mówiąc ''wywalone'' to ja się przejmuję tak, że nie mogę po nocach spać ani w trakcie dnia jeść.
Nie potrafię cieszyć się z życia, bo zawsze gdy jest całkowicie dobrze (choć i przez 5 min) to dla mnie to nierealne i muszę znaleźć sobie sama problem...Sama nie wiem czemu tak robię..
Czy któraś z was miała podobnie?
Macie jakiś sposób na odrobinę korzystania z życia?

Proszę, niech każdy śmiało się wypowie, bo lubię tutaj zaglądać i mam dobre wspomnienia z tym forum, będzie mi miło, jeśli się ze mną podzielicie, udzielicie rad, walniecie jakimś żartem

adult90 · 2017-01-03, 23:36

"Co powiedział Bóg po stworzeniu mężczyzny?
- Stać mnie na więcej!"

**201803080934** · 2017-01-04, 09:09

Moja babcia ma tak, ze ciagle sie zamartwia i ciagle narzeka, a jak jest dobrze, to musi sobie znalezc cos do narzekania. Nie da sie z nia rozmawiac.
Istnieje podejrzenie, ze kiedys miala taki problem jak ty, a potem to eskalowalo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sashille · 2017-01-04, 21:56

Oj tak... mam to samo

niby przez chwilę jest super ale nagle mam taki napad złych myśli, że .. uważam, że jestem beznadziejna, nic mi się nie uda, mam brzydki tyłek, krzywe nogi, małe piersi, ogólnie wszystko jest we mnie złe, do tego dochodzi moja nerwowość a często i wyżywanie się na innych... Przejmowanie...

cóż, potrafię rozmyślać kilka dni i wstydzić się za coś, co powiedziałam do kogoś w sklepie i pewnie w życiu tego kogoś nie zobaczę. Mam ogólną tendencję do przejmowania się najmniejszymi rzeczami, przykładowo : pomaluję sobie paznokcie np...na szaro a ktoś mi powie, że np. lepszy byłby ten różowy - potem myślę o tym cały dzień, żałuję, że zrobiłam tak a nie inaczej

Chcę się zmienić, swoje podejście (bo widzę, że niszczę siebie i np. mój związek) ale udaje się max 2 tygodnie i dalej to samo

tereska21 · 2017-01-05, 12:41

Cytat:

Napisane przez adult90

"Co powiedział Bóg po stworzeniu mężczyzny?
- Stać mnie na więcej!"

klask i:

świetny tekst!! I już wiem komu go wyślę.

Też tak miałam że nie potrafiłam się wyluzować. Winą było to że się zawsze bałam że powiem coś nie tak i ktoś na mnie krzywo popatrzy albo też martwiłam się że nie mam nic ciekawego do powiedzenia.
Dobre towarzystwo i na pewno będzie Ci lepiej

staramalenka86 · 2017-01-05, 17:04

Też tak miałam, zluzowałam dopiero jak założyłam rodzinę

Xinelka · 2017-01-05, 22:31

Kurczę, bo sama w sumie nie wiem.
Macie jakiś sposób na to?
Nie potrafię odpuścić czegoś i mam też tak, że wkręcam sobie różne rzeczy, a później nie mogę spać po nocach..

2017-01-03, 21:16	#1
Xinelka Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2	Nie potrafię się wyluzować! Cześć, dziewczyny! Zawsze lubiłam na to forum wchodzić i lubię aż do teraz. Niestety, tylko przeglądałam, kiedyś miałam konto, lecz nie pamiętam już nawet nicku (nie mówiąc o haśle ) Mam pewien problem.. Mianowicie jest to totalny brak wyluzowania. Gdy każdy potrafi pożartować to mnie bierze k..wica i nie potrafię się pośmiać z innymi, to samo jest gdy każdy ma na błahostki brzydko mówiąc ''wywalone'' to ja się przejmuję tak, że nie mogę po nocach spać ani w trakcie dnia jeść. Nie potrafię cieszyć się z życia, bo zawsze gdy jest całkowicie dobrze (choć i przez 5 min) to dla mnie to nierealne i muszę znaleźć sobie sama problem...Sama nie wiem czemu tak robię.. Czy któraś z was miała podobnie? Macie jakiś sposób na odrobinę korzystania z życia? Proszę, niech każdy śmiało się wypowie, bo lubię tutaj zaglądać i mam dobre wspomnienia z tym forum, będzie mi miło, jeśli się ze mną podzielicie, udzielicie rad, walniecie jakimś żartem

2017-01-03, 23:36	#2
adult90 Zadomowienie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 1 700	Dot.: Nie potrafię się wyluzować! "Co powiedział Bóg po stworzeniu mężczyzny? - Stać mnie na więcej!"

2017-01-04, 09:09	#3
201803080934 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 5 779	Dot.: Nie potrafię się wyluzować! Moja babcia ma tak, ze ciagle sie zamartwia i ciagle narzeka, a jak jest dobrze, to musi sobie znalezc cos do narzekania. Nie da sie z nia rozmawiac. Istnieje podejrzenie, ze kiedys miala taki problem jak ty, a potem to eskalowalo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-04, 21:56	#4
sashille Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 1	Dot.: Nie potrafię się wyluzować! Oj tak... mam to samo niby przez chwilę jest super ale nagle mam taki napad złych myśli, że .. uważam, że jestem beznadziejna, nic mi się nie uda, mam brzydki tyłek, krzywe nogi, małe piersi, ogólnie wszystko jest we mnie złe, do tego dochodzi moja nerwowość a często i wyżywanie się na innych... Przejmowanie... cóż, potrafię rozmyślać kilka dni i wstydzić się za coś, co powiedziałam do kogoś w sklepie i pewnie w życiu tego kogoś nie zobaczę. Mam ogólną tendencję do przejmowania się najmniejszymi rzeczami, przykładowo : pomaluję sobie paznokcie np...na szaro a ktoś mi powie, że np. lepszy byłby ten różowy - potem myślę o tym cały dzień, żałuję, że zrobiłam tak a nie inaczej Chcę się zmienić, swoje podejście (bo widzę, że niszczę siebie i np. mój związek) ale udaje się max 2 tygodnie i dalej to samo

2017-01-05, 17:04	#6
staramalenka86 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 70	Dot.: Nie potrafię się wyluzować! Też tak miałam, zluzowałam dopiero jak założyłam rodzinę

2017-01-05, 22:31	#7
Xinelka Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2	Dot.: Nie potrafię się wyluzować! Kurczę, bo sama w sumie nie wiem. Macie jakiś sposób na to? Nie potrafię odpuścić czegoś i mam też tak, że wkręcam sobie różne rzeczy, a później nie mogę spać po nocach..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)