opadajace drobinki błyszczacych cieni

[skopcia]

Kupiłam sobie ładny cień sefhory i nie umiem ich nałożyć, gdyż strasznie opadają drobinki i mocno się błyszczę pod oczami. Czy macie jakiś dobry sposób na nakladanie takich cieni?

[laylaaa]

podlozyc chusteczke pod oko

[skopcia]

Próbowałam, ale i tak się błyszczę.

[NadiaSater]

Przed nalozeniem cienia naloz pod oko duza ilosc pudru sypkiego (ewentualnie w kamieniu). Gdy drobinki cienia opadna,"sprzatnij" je pedzlem. Usuniesz je wtedy razem z ta gruba warstwa pudru (drobinki przyczepia sie do niego a nie do twarzy)

[skopcia]

No to mam problem. Mam tylko podkład w kremie i puder brazujący w kulkach. Muszę się jednak męczyć z tymi chusteczkami.

[haallka]

chusteczke musisz mocno przycisnac na lini dolnych rzes, zaaplikowac cienie, potem zebrac nadmiar szerokim pedzlem i gotowe, ale jesli malujesz twarz tylko podkladem, to jest ona lepka, tzn latwo przylgnie go niej kazda drobinka i ciężko jest tego uniknąć niestety...

[Mariah]

Ja mam inny sposób. Często zdarza mi się, że podczas nakładania osypują mi się cienie brokatowe i ciemne i wtedy przyklejam pod okiem taką żółtą samoprzylepną karteczkę Na pewno wiesz o co mi chodzi. W ten sposób cień osypuje się na nią a nie na policzek! Choć przyznaję, że metoda ta nie jest bez wad: po odklejeniu karteczki muszę w tym miejscu poprawiać makijaż...

[skopcia]

Jak to mówią, potrzeba jest matką wynalazku. Spróbuję to z karteczką, gdyż mój podkład jest rzeczywiście lepki. Dzięki za rady.

[PatkaM84]

no dobry pomysł trzeba wypróbować

[kasienka2883]

Ja mam cienie z IsaDory, które też mocno osypują brokatowymi drobinkami i po prostu stosuję je na mokro, wtedy dużo mniej sie sypią
Metody z chusteczka nie próbowałam, ale myślę że nie jest taka zla, natomiast z samoporzylepnymi karteczkami raczej nie wyrobuje, jakoś nie bawi mnie przyklejanie sobie czegos do twarzy

[Babette]

Myślę,że powinnaś jednak zaopatrzyć się w puder sypki, ewentualnie w podkład 2 w 1. Bo do zwykłego wszystko ci się będzie przyklejać. Polecam gorąco chusteczki Jeżeli chodzi o brokat, to ja używam gąbek do makijażu - działają jak gumka. Potem można te zebrane drobinki rozetrzeć nad łukiem brwiowym i na kości policzkowej. Efekt jak przy zastosowaniu highlightera

[jola26]

cienie brokatowe nakładaj w następujący sposób. Nałóż cień na pędzelek, potem ztrzepnij nadmiar, nastepnie przykładając pędzel miejsce po miejscu na powiekę nałożysz cień. Nie rozcieraj tego typu cienia pędzlem tak jak robisz to ze zwykłymi matowymi cieniami. Zawsze istnienie ryzyko, że kilka drobinek spadnie pod oko, wtedy tak jak mówiły dziewczyny, weź gruby pędzel i zmieć nadmiar.Proponuję również bazę pod cień. Cienie lepiej "wiarzą" się z podkładem i dłużej utrzymują we właściwym miejscu.

[Helena]

Ja osobiście sypkie cienie aplikuję nie pędzlem, ale aplikatorem (gąbeczką), która po pierwsze lepiej "przykleja" drobinki do siebie samej, a aplikacja polega na ich delikatnym "wciśnięciu" czy też "wprasowaniu" w powiekę, wtedy nic praktycznie nie opada pod oko.
Kiedyś byłam fanką pędzli, ale ostatnio przerzuciłam się na aplikatory, wydaje mi się, że cień aplikowany gąbeczką lepiej "wchodzi" w powiekę i jest przez to bardziej trwalszy, lepiej trzyma się powieki.
Miałam kiedyś jeszcze lepszy patent niż żółte katrteczki - pod oko przyklejałam sobie szeroką taśmę klejącą, niestety efekt uboczny był taki, ze oprócz warstwy podkładu ściągałam też warstwę naskórka, a jak wiadomo - pod oczami peelingu raczej nie pownno się wykonywać, dlatego zaprzestałam tych działań, choć były rzeczywiście skuteczne

[agabil1]

Napisane przez Helena

Ja osobiście sypkie cienie aplikuję nie pędzlem, ale aplikatorem (gąbeczką), która po pierwsze lepiej "przykleja" drobinki do siebie samej, a aplikacja polega na ich delikatnym "wciśnięciu" czy też "wprasowaniu" w powiekę, wtedy nic praktycznie nie opada pod oko.
Kiedyś byłam fanką pędzli, ale ostatnio przerzuciłam się na aplikatory, wydaje mi się, że cień aplikowany gąbeczką lepiej "wchodzi" w powiekę i jest przez to bardziej trwalszy, lepiej trzyma się powieki.

zgadzam się z Heleną w przypadku cieni sypkich wolę aplikatorki którymi wcieram cień ( na sucho bądź na mokro) w powiekę, dociskając ją do skóry