FARBOWANIE- prosze o rade

[ewka033]

Za tydzien ide do fryzjera farbowac wlosy (cynamonowy braz). Kiedys na forum byl watek o tym co zrobic z wlosami przed farbowaniem (chyba chodzi o to zeby zamknac luski wlosow), aby pozniej kolor dluzej sie utrzymal. Niestety nie pamietam co nalezy w tym celu zrobic, a jak na zlosc nie potrafie odszukac tego watku Czy ktoras z was ma moze jakies rady, albo wie o ktory watek mi chodzi?

[haallka]

w zestawie welli decore jest emulsja zamykajaca luski... ale jesli idziesz do fryzjera to odpada... ja zamykam w domowy sposób do odtatniego plukania wloskow po myciu uzywam zimnej wody z sokiem z polowy cytryny, rozrabiam to w misce i trzymam wloski jakis czas po prost plucze gmeram w nich palcami itp... potem bardzo ladnie sie blyszcza bo luski wlosa sie zamykaja pod wplywem kwasow owocowych... ale nie wiem jak to sie ma do farbowania niestety

[ewka033]

kurcze za chiny nie potrafie sobie przypomniec co tam pisalo, ale chyba cos o natluszczeniu wlosow oliwka przez ok 3 dni przed farbowaniem? Albo mi sie cos pomylilo, nie mam pojecia bo czytalam to juz dawno

[haallka]

mopze byc... czemu nie, chociaz na chlopski rozum to farca glebiej wniknie(i dluzej sie bedzie trzymala) we wloski z otwarta luska, ale za to bardziej je znoiszczy... ale to tylko moja teoria jak luska jest domknieta to farba nie wnika w glab tylko okrywa wlos z zewnatrz ale moze wlasnie o to chodzi... moze znajdzie sie jakas profesjonalistka, ktora Ci doradzi

[ewka033]

o ile dobrze pamietam to chodzi o to, ze z wlosow z otwartymi luskami farba sie szybciej wyplukuje. Czy ktos ma jeszcze jakis pomysl?

[ewka.mnk]

To prawda, ze farba wypłukuje sie szybciej ze zniszczonych włosych z niedomnkniętymi łuskami. Ale żeby farba wniknęła we włosy, trzeba te łuski podnieść na chwilę (tak działa amoniak, który jest w farbach). Dlatego kombinowanie przed wizyta, jak domknąć łuski jest bez sensu, bo farba i tak je musi unieść.
Jeśli ktoś ma zdrowe włosy, to po farbowaniu łuski domkną sie z powrotem i farba bedzie trzemac się długo. Jesli jednak włsoy sa już podniszczone, łuski sie nie domykają, farba wypłucze sie szybciej.
O włosy trzeba po prostu dbac, aby te łuski były zawsze dokmniete, a nie sporadycznie, pod w pływem jakiegoś specyfiku.

[haallka]

to jesli chodzi o splukiwanie farby juz po zafarbowaniu wlosów to wtedy musisz stosowac te zabiegi juz po wizycie u fryzjera... ja jak farbuje to potem przed myciem nakladam na cala dlugosc wlosów, oprucz skory glowy albo krem nivea albo oliwe z oliwek, albo olejek rycynowy, to zamyka luski wloskow, a od czasu do czasu robie mieszanke z żółtka jajka kilku kropli oliwy z oliwek, olejku rycynowego i soku z polowy pomaranczy... nakladam te breje na wloski przykrywam folia, chodze tak z 15 min a potem normalnie myje wloski...

[ewka033]

no coz...czyli zostaje mi tylko zainwestowanie w dobry szampon i odzywke do wlosow farbowanych