Chłopak, którego kocham proponuję mi... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-21, 23:10   #1
Susanne__
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 11

Chłopak, którego kocham proponuję mi...


Cześć dziewczyny, piszę z anonimowego konta, ponieważ nie chcę być kojarzona z tym wątkiem.
Sprawa wygląda tak: Mam 19 lat, 1,5 roku temu poznałam K. można było powiedzieć, że zaiskrzyło między nami, czyli rozmawianie na komunikatorach całą noc, dzień, rozmowy na spotkaniach w większej grupie, aż w końcu przyszła impreza, na której do niczego między nami nie doszło oprócz pocałunków, po tej imprezie jeszcze utrzymywaliśmy kontakt, przychodził po mnie z kolegami itp. Ale jakoś miesiąc później po całym zdarzeniu znalazł sobie dziewczynę. Myślałam, że serce mi pęknie, wiem, że do niczego między nami nie doszło, nie było żadnych zobowiązań, nic... jest pierwszym i jedynym chłopakiem, za którym płaczę, nie wiem co On ze mną robi, ale kocham go, za wszystko, kocham jego głos, sposób w jaki się wypowiada, za żarty, które opowiada za WSZYSTKO. Przez te 1,5 roku cały czas o nim myślałam, czasem bardziej czasem mniej intensywnie ale zawsze był obecny w moich myślach. Pogodziłam się z tym, że ma dziewczynę, którą kocha i przez te 1,5 roku byliśmy w stosunkach czystko koleżeński, a nasz najczęstszy kontakt opierał się na 'cześć, cześć' na ulicy. Przez ten okres przewinęło się paru chłopaków ale nie potrafiłam zbudować normalnej relacji, cały czas tylko On w głowie. No i... napisałam do naszego wspólnego kolegi czy wybiera się gdzieś na dyskotekę (chcę dodać, że na dyskoteki nie chodzę często, ok. 1 raz w miesiącu) a ten kolega jest częstym bywalcem na imprezach... K. Napisał do mnie w środę czy wybieram się z nimi na dyskotekę ja, że tak, zaczęliśmy normalnie pisać jak niegdyś 1,5 roku temu, potem w czwartek napisał mi smsa i smsowaliśmy cały dzień. W piątek na imprezie doszło do pocałunków, przutulania się, przetańczyliśmy całą noc.. i oczywiście wszystko wróciło, rozdrapałam ranę, która dopiero co ledwo się zagoiła, dzisiaj też byliśmy normalnie w gronie znajomych na piwie, nie rozmawiałam z nim jakoś specjalnie (bo przez pewien okres czasu była jego dziewczyna przy nim ) Dowiedziałam się od kolegi, że K. przypomniało się o naszych dawnych sprawach, i że jakoś tak... Dzisiaj podczas rozmowy na komunikatorze zaproponował coś w rodzaju sexfriends, chcę, żebyśmy poszaleli bez ograniczeń i bez zobowiązań (jak się dowiedziałam, jego dziewczyna też ma trochę za uszami i chyba nie chcę być od niej gorszy) ale ja go na prawdę kocham, nie wiem, gdy widzę od niego wiadomość to rzucam wszystko! by mu odpisać, gdy widzę jego wzrok na mnie cieszę się jak głupia nie wiem co się ze mną dzieję... wiem, że traktuje mnie jak zabawkę, że tu chodzi o szacunek do swojej osoby, ale ja nie potrafię przejść obok niego obojętnie, tak bardzo chciałabym być na miejscu jego dziewczyny, która ma go na co dzień, tylko siebie, ile bym dała by obdarzył mnie normalnym uczuciem, a nie tylko uczuciem do mojego wyglądu (?) dziewczyny nie wiem co robić nadal płaczę, nie potrafię się z niego wyleczyć...

Edytowane przez Susanne__
Czas edycji: 2013-09-21 o 23:12
Susanne__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:23   #2
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Wkopujesz się w układ bez przyszłości, w którym będziesz cierpiała. Nie umiesz stawiać granic, chronić swojego terytorium, do którego dopuszczasz takich kiepskich facecików, którzy próbują się wygodnie ustawić grając na Twoich uczuciach. Jeśli nie wykrzeszesz z siebie instynktu samozachowawczego to będzie się bawił Twoimi emocjami o ile mu się nie znudzi, a Ty popadniesz w jakąś nerwicę albo depresję.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:25   #3
ktoregos_dnia
Zakorzenienie
 
Avatar ktoregos_dnia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
Odp: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

No nie wiem czy ona ma go tak znów tylko dla siebie
A dla Ciebie jest to dobrowolne i świadome proszenie się o kłopoty, ale to zapewne wiesz.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
ktoregos_dnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:43   #4
Andro88
Raczkowanie
 
Avatar Andro88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 127
Odp: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Dziwie sie ze w ogole jeszcze ci zalezy na facecie ktory majac dziewczyne obsciskuje sie i caluje na impreze z inna (Toba) nie mowiac juz o tym, ze proponuje taki uklad. Masz teraz pelen obraz tego, ile ten facet jest wart. Jego dziewczyna ma cos za uszami wiec on nie chce byc jej dluzny? To najbardziej zalosna postawa jaka mogl przyjac. Po takich rewelacjach powinnas jak naszybciej wybic sobie z glowy ta cala "milosc" bo widzisz jak traktuje kobiety, zarowno swoja dziewczyne, jak i Ciebie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Andro88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:51   #5
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Taaaa dziewczyna ma coś za uszami. Przeprasza za szczerość, ale czy ty naprawdę jesteś tak głupia żeby w to wierzyć? Przecież jest to dokładnie to samo jak żonaty facet zdradza żonę i mówi kochance "mnie już nic z nią nie łączy""jesteśmy ze sobą tylko dla dzieci". Chłopak chce się zabawić na boku, a ty się do tego nadajesz. Z tego nic nie będzie, a wpieprzanie się w czyjś związek jest po prostu chamskie. Poza ty naprawdę chciałabyś być z facetem który notorycznie zdradza? Nie myśl że jesteś pierwsza. Jak nie ty to inna.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 23:52   #6
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Odp: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

On chce wykorzystać ciebie i twoje uczucia do tego żeby odegrać sie na swojej dziewczynie a ty postrzegasz to jako dobry ochlap który ci rzuca. Dziwie sie ze rozważasz taki układ. Sam fakt ze on nie chce z tobą byc, woli inna dziewczyne, coś do niej czuje jednocześnie nie widząc ze ty tez masz coś do zaoferowania , postrzegajac cię tylko przez pryzmat dmuchanej lalki ktora mozna wykorzystac i cisnac w kat jest upokarzajacy. Jeżeli sie zgodzisz to raczej nie licz na piękne chwile i szacunek z jego strony. Poza tym to po co calujesz sie z zajętym facetem???
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 00:35   #7
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Odp: Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, piszę z anonimowego konta, ponieważ nie chcę być kojarzona z tym wątkiem.
Sprawa wygląda tak: Mam 19 lat, 1,5 roku temu poznałam K. można było powiedzieć, że zaiskrzyło między nami, czyli rozmawianie na komunikatorach całą noc, dzień, rozmowy na spotkaniach w większej grupie, aż w końcu przyszła impreza, na której do niczego między nami nie doszło oprócz pocałunków, po tej imprezie jeszcze utrzymywaliśmy kontakt, przychodził po mnie z kolegami itp. Ale jakoś miesiąc później po całym zdarzeniu znalazł sobie dziewczynę. Myślałam, że serce mi pęknie, wiem, że do niczego między nami nie doszło, nie było żadnych zobowiązań, nic... jest pierwszym i jedynym chłopakiem, za którym płaczę, nie wiem co On ze mną robi, ale kocham go, za wszystko, kocham jego głos, sposób w jaki się wypowiada, za żarty, które opowiada za WSZYSTKO. Przez te 1,5 roku cały czas o nim myślałam, czasem bardziej czasem mniej intensywnie ale zawsze był obecny w moich myślach. Pogodziłam się z tym, że ma dziewczynę, którą kocha i przez te 1,5 roku byliśmy w stosunkach czystko koleżeński, a nasz najczęstszy kontakt opierał się na 'cześć, cześć' na ulicy. Przez ten okres przewinęło się paru chłopaków ale nie potrafiłam zbudować normalnej relacji, cały czas tylko On w głowie. No i... napisałam do naszego wspólnego kolegi czy wybiera się gdzieś na dyskotekę (chcę dodać, że na dyskoteki nie chodzę często, ok. 1 raz w miesiącu) a ten kolega jest częstym bywalcem na imprezach... K. Napisał do mnie w środę czy wybieram się z nimi na dyskotekę ja, że tak, zaczęliśmy normalnie pisać jak niegdyś 1,5 roku temu, potem w czwartek napisał mi smsa i smsowaliśmy cały dzień. W piątek na imprezie doszło do pocałunków, przutulania się, przetańczyliśmy całą noc.. i oczywiście wszystko wróciło, rozdrapałam ranę, która dopiero co ledwo się zagoiła, dzisiaj też byliśmy normalnie w gronie znajomych na piwie, nie rozmawiałam z nim jakoś specjalnie (bo przez pewien okres czasu była jego dziewczyna przy nim ) Dowiedziałam się od kolegi, że K. przypomniało się o naszych dawnych sprawach, i że jakoś tak... Dzisiaj podczas rozmowy na komunikatorze zaproponował coś w rodzaju sexfriends, chcę, żebyśmy poszaleli bez ograniczeń i bez zobowiązań (jak się dowiedziałam, jego dziewczyna też ma trochę za uszami i chyba nie chcę być od niej gorszy) ale ja go na prawdę kocham, nie wiem, gdy widzę od niego wiadomość to rzucam wszystko! by mu odpisać, gdy widzę jego wzrok na mnie cieszę się jak głupia nie wiem co się ze mną dzieję... wiem, że traktuje mnie jak zabawkę, że tu chodzi o szacunek do swojej osoby, ale ja nie potrafię przejść obok niego obojętnie, tak bardzo chciałabym być na miejscu jego dziewczyny, która ma go na co dzień, tylko siebie, ile bym dała by obdarzył mnie normalnym uczuciem, a nie tylko uczuciem do mojego wyglądu (?) dziewczyny nie wiem co robić nadal płaczę, nie potrafię się z niego wyleczyć...
Kawal chujka z niego mowiac szczerze. Chce sobie poruchac na boku, bo widzi, ze jestes nim zainteresowana. Nie sluchaj tego pieprzenia, ze jego dziewczyna ma cos za uszami. Dojrzaly czlowiek konczy wtedy zwiazek a nie bawi sie w przyprawianie rogow w ramach odwetu. Urwij kontakt z tym kolesiem, a przynajmniej nie dopuszczaj do kontaktu fizycznego. Jesli przystaniesz na jego propozycje to bedziesz zwyczajnie glupia i bedziesz jeszcze bardziej cierpiec.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-22, 00:59   #8
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, piszę z anonimowego konta, ponieważ nie chcę być kojarzona z tym wątkiem.
Sprawa wygląda tak: Mam 19 lat, 1,5 roku temu poznałam K. można było powiedzieć, że zaiskrzyło między nami, czyli rozmawianie na komunikatorach całą noc, dzień, rozmowy na spotkaniach w większej grupie, aż w końcu przyszła impreza, na której do niczego między nami nie doszło oprócz pocałunków, po tej imprezie jeszcze utrzymywaliśmy kontakt, przychodził po mnie z kolegami itp. Ale jakoś miesiąc później po całym zdarzeniu znalazł sobie dziewczynę. Myślałam, że serce mi pęknie, wiem, że do niczego między nami nie doszło, nie było żadnych zobowiązań, nic... jest pierwszym i jedynym chłopakiem, za którym płaczę, nie wiem co On ze mną robi, ale kocham go, za wszystko, kocham jego głos, sposób w jaki się wypowiada, za żarty, które opowiada za WSZYSTKO. Przez te 1,5 roku cały czas o nim myślałam, czasem bardziej czasem mniej intensywnie ale zawsze był obecny w moich myślach. Pogodziłam się z tym, że ma dziewczynę, którą kocha i przez te 1,5 roku byliśmy w stosunkach czystko koleżeński, a nasz najczęstszy kontakt opierał się na 'cześć, cześć' na ulicy. Przez ten okres przewinęło się paru chłopaków ale nie potrafiłam zbudować normalnej relacji, cały czas tylko On w głowie. No i... napisałam do naszego wspólnego kolegi czy wybiera się gdzieś na dyskotekę (chcę dodać, że na dyskoteki nie chodzę często, ok. 1 raz w miesiącu) a ten kolega jest częstym bywalcem na imprezach... K. Napisał do mnie w środę czy wybieram się z nimi na dyskotekę ja, że tak, zaczęliśmy normalnie pisać jak niegdyś 1,5 roku temu, potem w czwartek napisał mi smsa i smsowaliśmy cały dzień. W piątek na imprezie doszło do pocałunków, przutulania się, przetańczyliśmy całą noc.. i oczywiście wszystko wróciło, rozdrapałam ranę, która dopiero co ledwo się zagoiła, dzisiaj też byliśmy normalnie w gronie znajomych na piwie, nie rozmawiałam z nim jakoś specjalnie (bo przez pewien okres czasu była jego dziewczyna przy nim ) Dowiedziałam się od kolegi, że K. przypomniało się o naszych dawnych sprawach, i że jakoś tak... Dzisiaj podczas rozmowy na komunikatorze zaproponował coś w rodzaju sexfriends, chcę, żebyśmy poszaleli bez ograniczeń i bez zobowiązań (jak się dowiedziałam, jego dziewczyna też ma trochę za uszami i chyba nie chcę być od niej gorszy) ale ja go na prawdę kocham, nie wiem, gdy widzę od niego wiadomość to rzucam wszystko! by mu odpisać, gdy widzę jego wzrok na mnie cieszę się jak głupia nie wiem co się ze mną dzieję... wiem, że traktuje mnie jak zabawkę, że tu chodzi o szacunek do swojej osoby, ale ja nie potrafię przejść obok niego obojętnie, tak bardzo chciałabym być na miejscu jego dziewczyny, która ma go na co dzień, tylko siebie, ile bym dała by obdarzył mnie normalnym uczuciem, a nie tylko uczuciem do mojego wyglądu (?) dziewczyny nie wiem co robić nadal płaczę, nie potrafię się z niego wyleczyć...
W tym przypadku sex friends to zła opcja! On stawia warunki jasno, więc nie licz na nic innego poza łóżkiem.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 06:31   #9
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Seks przyjaciele to opcja, w której oboje partnerzy wiedzą, że się nie kochają. Ty zgodzisz się na to, bo nie możesz mieć więcej od faceta, którego kochasz, a który ciebie nie kocha. Przegrasz, bo dostaniesz odpadki, kiedy chcesz głownego dania.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 08:08   #10
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Jeśli się zgodzisz, od razu wykluczysz opcję, że facet mógłby się w Tobie zakochać - będzie myślał o Tobie głównie w kategorii seksu.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 08:22   #11
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Sukinsyn robi na lewo swoją dziewczynę - naprawdę wierzysz w to, że się chce na niej po czymś odegrać? Błagam Cię... Ludzie w takich sytuacjach się nie odgrywają tylko kończą związek. Chce w ten sposób siebie usprawiedliwić przed Tobą, i tyle. Robi ją na lewo, a Ty w tym bierzesz udział i w ogóle Cię to nie rusza - naprawdę zaślepiona jesteś.

Poza tym jeśli liczysz na cokolwiek poważnego z jego strony, to się bardzo zdziwisz. On Cię nawet nie postrzega w kategorii potencjalnej dziewczyny - gdyby tak było, to by zerwał z obecną i spotykał się z Tobą. W rzeczywistości widzi po prostu, że wgapiasz się w niego jak cielę w malowane wrota, więc to wykorzystuje - proponuje Ci namiastkę uczucia, którą dla wielu kobiet jest seks. Taki układ miałby sens, gdybyście oboje byli wolni, nie chcieli się wiązać i mieli ochotę wyłącznie poszaleć ze sobą w łóżku. A tak - Ty go kochasz, a on jest zajęty, wiec jeśli się zgodzisz to będziesz po prostu pełniła rolę pani na telefon, z którą można się zabawić i która łyknie każdy kit w rodzaju "moja dziewczyna jest taka okrutna".

No i pomijając to wszystko nie rozumiem jak można się ślinić do kogoś, kto tak perfidnie postępuje względem swojej dziewczyny. Faktycznie, Towar Wszech Czasów.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 09:05   #12
Susanne__
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 11
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Wiem, że zachowuję się głupio ale ja po prostu nie potrafię go sobie odpuścić. Wiem, że nie traktuję mnie jako potencjalną dziewczynę, bo sam podkreślił, że wszystko co by się wydarzyło byłoby nie zobowiązujące do niczego, czyli ma ochotę na upojne chwilę i nic więcej. Ale ja go kocham i nie wiem co robić przez całe 1,5 roku męczyłam się myśląc o nich, widując go, spotykając gdy był z dziewczyną... raz napisał, i wszystko wróciło no nie potrafię zapomnieć i iść w przód, boję się, że kolejne 1,5 roku (czy nawet więcej) będzie takie samo, bo nie zapowiada się aby ten piękny związek, pełen miłości i uczucia miał się zakończyć Nawet nie wiem dlaczego On rozpatruje mnie w kategoriach seksu, tak jak większość facetów (to już nie jest pierwsza sytuacja, znaczy nie proponowali mi takiego ukladu ale podteksty były ze strony prawie każdego faceta) nie jestem warta normalnego uczucia? Przez wygląd? Ubieram się normalnie, dbam o siebie, nie jestem wyzywająca.
Gdy z nim wczoraj pisałam i zaproponował to co zaproponował to rozpłakałam się, ogólnie przepłakałam prawie całą noc, dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieję nie mam komu się wygadać. Siedzę zamknięta w pokoju i płaczę, jest tyle fajnych facetów dlaczego ja straciłam głowę dla takiego dupka? Nie potrafię się od tego uwolnić boje się, że to będzie trwało następne kilka lat...
Dlaczego nie widzi we mnie normalnej dziewczyny tylko materiał do poruchania? Co mu we mnie nie pasuje...

Edytowane przez Susanne__
Czas edycji: 2013-09-22 o 09:13
Susanne__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 09:09   #13
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Facet chce mieć dwie laski do bzykania bo nie kocha ani jej ani ciebie. Po prostu tamta jest oficjalna. Dla mnie taki człowiek to po prostu dno moralne bo nie dość, że zdradza to jeszcze wykorzystuje drugą osobę DOSKONALE wiedząc, że ona coś czuje do niego. Koleś myśli mniejszym mózgiem i kogoś takiego kochasz? To ciężkie zauroczenie, toksyczne uczucie a nie miłość. Utnij ten kontakt.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 09:16   #14
CoJaPacze
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 190
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, piszę z anonimowego konta, ponieważ nie chcę być kojarzona z tym wątkiem.
Sprawa wygląda tak: Mam 19 lat, 1,5 roku temu poznałam K. można było powiedzieć, że zaiskrzyło między nami, czyli rozmawianie na komunikatorach całą noc, dzień, rozmowy na spotkaniach w większej grupie, aż w końcu przyszła impreza, na której do niczego między nami nie doszło oprócz pocałunków, po tej imprezie jeszcze utrzymywaliśmy kontakt, przychodził po mnie z kolegami itp. Ale jakoś miesiąc później po całym zdarzeniu znalazł sobie dziewczynę. Myślałam, że serce mi pęknie, wiem, że do niczego między nami nie doszło, nie było żadnych zobowiązań, nic... jest pierwszym i jedynym chłopakiem, za którym płaczę, nie wiem co On ze mną robi, ale kocham go, za wszystko, kocham jego głos, sposób w jaki się wypowiada, za żarty, które opowiada za WSZYSTKO. Przez te 1,5 roku cały czas o nim myślałam, czasem bardziej czasem mniej intensywnie ale zawsze był obecny w moich myślach. Pogodziłam się z tym, że ma dziewczynę, którą kocha i przez te 1,5 roku byliśmy w stosunkach czystko koleżeński, a nasz najczęstszy kontakt opierał się na 'cześć, cześć' na ulicy. Przez ten okres przewinęło się paru chłopaków ale nie potrafiłam zbudować normalnej relacji, cały czas tylko On w głowie. No i... napisałam do naszego wspólnego kolegi czy wybiera się gdzieś na dyskotekę (chcę dodać, że na dyskoteki nie chodzę często, ok. 1 raz w miesiącu) a ten kolega jest częstym bywalcem na imprezach... K. Napisał do mnie w środę czy wybieram się z nimi na dyskotekę ja, że tak, zaczęliśmy normalnie pisać jak niegdyś 1,5 roku temu, potem w czwartek napisał mi smsa i smsowaliśmy cały dzień. W piątek na imprezie doszło do pocałunków, przutulania się, przetańczyliśmy całą noc.. i oczywiście wszystko wróciło, rozdrapałam ranę, która dopiero co ledwo się zagoiła, dzisiaj też byliśmy normalnie w gronie znajomych na piwie, nie rozmawiałam z nim jakoś specjalnie (bo przez pewien okres czasu była jego dziewczyna przy nim ) Dowiedziałam się od kolegi, że K. przypomniało się o naszych dawnych sprawach, i że jakoś tak... Dzisiaj podczas rozmowy na komunikatorze zaproponował coś w rodzaju sexfriends, chcę, żebyśmy poszaleli bez ograniczeń i bez zobowiązań (jak się dowiedziałam, jego dziewczyna też ma trochę za uszami i chyba nie chcę być od niej gorszy) ale ja go na prawdę kocham, nie wiem, gdy widzę od niego wiadomość to rzucam wszystko! by mu odpisać, gdy widzę jego wzrok na mnie cieszę się jak głupia nie wiem co się ze mną dzieję... wiem, że traktuje mnie jak zabawkę, że tu chodzi o szacunek do swojej osoby, ale ja nie potrafię przejść obok niego obojętnie, tak bardzo chciałabym być na miejscu jego dziewczyny, która ma go na co dzień, tylko siebie, ile bym dała by obdarzył mnie normalnym uczuciem, a nie tylko uczuciem do mojego wyglądu (?) dziewczyny nie wiem co robić nadal płaczę, nie potrafię się z niego wyleczyć...
A ja zapytam trochę z innej beczki (pytanie ogólnie do kobiet) co taki facet poza wyglądem i seksem(kwestia gustu co kto lubi) może mieć ciekawego do zaoferowania?

Koleś ma niby dziewczynę, którą chcę zdradzić, ponieważ chce nie być gorszy (mega dojrzałe) z dziewczyną, która jest w nim zakochana proponując jej układ bez zobowiązań. Da się gorzej?
CoJaPacze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 09:23   #15
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Dziewczyno, miej do siebie trochę szacunku. I odpuść.
Facet to ewidentnie moralne bagno, czego właściwie się spodziewasz w relacjach z nim? Jeśli teraz cierpisz, to pomyśl jak będziesz cierpiała wychodząc od niego z majtkami w torebce, wiedząc, że za chwilę wróci do swojej dziewczyny i przypomni sobie o Tobie dopiero, kiedy znowu go przypili
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 10:10   #16
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

OJEZU,błagam nie zgadzaj się na tą relacje. Wykorzysta Cię, poużywa, a na koniec dorobisz się opinii dupoda*ki.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 10:20   #17
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Wiem, że zachowuję się głupio ale ja po prostu nie potrafię go sobie odpuścić. Wiem, że nie traktuję mnie jako potencjalną dziewczynę, bo sam podkreślił, że wszystko co by się wydarzyło byłoby nie zobowiązujące do niczego, czyli ma ochotę na upojne chwilę i nic więcej. Ale ja go kocham i nie wiem co robić przez całe 1,5 roku męczyłam się myśląc o nich, widując go, spotykając gdy był z dziewczyną... raz napisał, i wszystko wróciło no nie potrafię zapomnieć i iść w przód, boję się, że kolejne 1,5 roku (czy nawet więcej) będzie takie samo, bo nie zapowiada się aby ten piękny związek, pełen miłości i uczucia miał się zakończyć Nawet nie wiem dlaczego On rozpatruje mnie w kategoriach seksu, tak jak większość facetów (to już nie jest pierwsza sytuacja, znaczy nie proponowali mi takiego ukladu ale podteksty były ze strony prawie każdego faceta) nie jestem warta normalnego uczucia? Przez wygląd? Ubieram się normalnie, dbam o siebie, nie jestem wyzywająca.
Gdy z nim wczoraj pisałam i zaproponował to co zaproponował to rozpłakałam się, ogólnie przepłakałam prawie całą noc, dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieję nie mam komu się wygadać. Siedzę zamknięta w pokoju i płaczę, jest tyle fajnych facetów dlaczego ja straciłam głowę dla takiego dupka? Nie potrafię się od tego uwolnić boje się, że to będzie trwało następne kilka lat...
Dlaczego nie widzi we mnie normalnej dziewczyny tylko materiał do poruchania? Co mu we mnie nie pasuje...
Dlaczego nie widzi? Bo jest takim typem. Widocznie obracasz się w beznadziejnym towarzystwie, skoro każdy znajomy facet postrzega Cię w ten sposób. Spróbuj rozejrzeć się szerzej i zamiast wzdychać do takiego złamasa zauważ, że są też inni faceci, reprezentujący jakiś poziom, niezdradzający i niewykorzystujący zakochanych w nich dziewczyn.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 10:33   #18
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Ty go nie kochasz. Miłość to uczucie, którym wykazują się osoby dojrzałe i świadome potrzeb własnych i partnera. Ty go kcesz. I to tak desperacko, że rozważasz propozycję, która czyni z Ciebie darmową, cieplutką, gumową lalę. Jak niskie trzeba mieć o sobie mniemanie, żeby uważać iż "kocha się" człowieka, który nie tyle Ciebie nie szanuje a wręcz Tobą gardzi?
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 10:43   #19
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
Ale ja go kocham i nie wiem co robić (...) Dlaczego nie widzi we mnie normalnej dziewczyny tylko materiał do poruchania? Co mu we mnie nie pasuje...
Ty go nie kochasz, Ty go loffciasz. Może jest ładny i wygadany, a może robi Ci się mokro w majtkach na jego widok, może mylisz miłość z pożądaniem - ale nie, nie kochasz go. To się nie nazywa miłość. To po pierwsze. Po drugie - ja się nie dziwię, że on widzi w Tobie laskę do poruchania. A co innego ma widzieć, jak się ślinisz do niego od półtora roku? On nie zrobił nic, a Ty sikasz po nogach na samą myśl o nim. No to złożył Ci propozycję, z jego strony to jest win-win: jak przyjmiesz, to będzie miał bzykanie na boku, jak odrzucisz, przynajmniej zejdziesz mu z radaru z tym swoim cielęcym wzrokiem. Ty dajesz się tym facetom poznać, czy tylko chcesz się dostosować do ich oczekiwań? A może po prostu w każdym nadchodzącym facecie widzisz księcia na białym koniu?

Po trzecie - seks bez zobowiązań to seks, jak nazwa wskazuje, bez zobowiązań. Bywa miły i porywający, ale podstawowe zasady erotycznego behape mówią, że nie jest on ani sposobem na zdobycie mężczyzny, ani nie kalkuluje się, gdy jedna ze stron jest zaangażowana emocjonalnie. Seks bez zobowiązań to dobry układ dla tych, którym nie przeszkadza, że układ na seksie zaczyna się i skończy. Jeśli występuje jakakolwiek dysproporcja w oczekiwaniach, rzecz się przestaje kalkulować - za duże straty własne się ponosi.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 10:49   #20
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Widzi w tobie kogoś do "ruchania" jak okresliłaś bo się ślinisz i doskonale wie, że marzysz o bliskości z nim. A jedyna bliskość jaką on może ci dać to seks.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 11:02   #21
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
Dlaczego nie widzi we mnie normalnej dziewczyny tylko materiał do poruchania? Co mu we mnie nie pasuje...
Ty nie szukaj winy w sobie bo to błąd ,to dupek<delikatny eufemizm >z tym się zgodzę ,nie że na boku szuka rozrywek tylko dlatego że wykorzystuje twoje uczucia dla własnych niskich pobudek idąc po najniższej linii oporu ....i dla takiego ćwoka rezygnujesz dobrowolnie z własnego ,być może szczęścia .....i jak cię tu nazwać ?
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 11:49   #22
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
A tak - Ty go kochasz, a on jest zajęty, wiec jeśli się zgodzisz to będziesz po prostu pełniła rolę pani na telefon, z którą można się zabawić i która łyknie każdy kit w rodzaju "moja dziewczyna jest taka okrutna".
wszystko prawda tylko chodzi o to, ze to juz sie dzieje i nie czas przyszly tylko bardzo terazniejszy. Ona juz czeka na telefony, juz sie obsciskuja, koles ma calkowicie zielone swiatlo i tylko czeka az rozlozy nogi i to na jego warunkach, chocby nie wiadomo jak byly chamskie, bezczelne i krzywdzace ja.

Poza tym juz teraz ona nie ma komu sie zwierzyc, inni panowie w towarzystwie tez na nia leca w ten sposob tylko maja czerwone swiatlo co ich wstrzymuje, kolezanki sa zdradzane. To mi wyglada na jakas smietanke towarzyska gdzie kazdy z kazdym o ile da sie.

Pozostaje calkowicie zmienic znajomych, poszukac sobie innych. W tym celu mozna np zapisac sie na kurs salsy, jezykowy czy siatkowke.

Rozwazylabym tez wizyte u psychologa bo byc moze wpadniecie w zle srodowisko jest zwiazane z sytuacja w domu i na wsparcie rodziny tez nie moze liczyc a wtedy bedzie nadal podatna na pseudoprzyjaciol. Z jakiegos powodu dziewczyna jest zdesperowana, a tonacy chwyta sie brzytwy.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 12:03   #23
Susanne__
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 11
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Poza tym juz teraz ona nie ma komu sie zwierzyc, inni panowie w towarzystwie tez na nia leca w ten sposob
No właśnie dlaczego "w ten sposób" a nie widzą we mnie normalnego materiału na dziewczynę?

Edytowane przez Susanne__
Czas edycji: 2013-09-22 o 12:08
Susanne__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 12:30   #24
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
No właśnie dlaczego "w ten sposób" a nie widzą we mnie normalnego materiału na dziewczynę?
Bo się nie szanujesz. Koleś nawet grzecznie nie spytał "ru***sz się czy trzeba z Tobą chodzić?", tylko dał jedną opcję, a Ty się jeszcze zastanawiasz nad propozycją, bo się przecież "zakochałaś". I dziwisz się, że oni nie widzą w Tobie nic poza, za przeproszeniem, szparą, skoro najwyraźniej nic poza tym w Tobie nie ma? (z góry przepraszam za dosadność, ale inaczej się nie da).
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509

Edytowane przez gidran
Czas edycji: 2013-09-22 o 12:35
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 12:40   #25
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Odp: Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
No właśnie dlaczego "w ten sposób" a nie widzą we mnie normalnego materiału na dziewczynę?
No bo naprawde trzeba sie nie lubic i nie szanowac by w ogole rozwazac te sytuacje,

Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 12:41   #26
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez Susanne__ Pokaż wiadomość
No właśnie dlaczego "w ten sposób" a nie widzą we mnie normalnego materiału na dziewczynę?
bo sami nie sa materialami na chlopakow i nie szukaja powaznych zwiazkow, ludzie proponuja to co maja do zaoferowania i szukaja okazji az sie ktos zgodzi. Jak zaproponuje 10 pannom, to moze ktoras sie w koncu zgodzi, czasem dla lepszego efektu przybajeruje ze to niby chodzenie, innej ze modny sexfriend, a w zadnym przypadku nie bedzie sie poczuwal do bycia odpowiedzialnym. A i wiadomo, ze pyta tam gdzie grunt podatny faceci nie lubia dostawac kosza, nawet jak chodzi o jedna noc.

Edytowane przez Rena
Czas edycji: 2013-09-22 o 12:47
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 14:21   #27
lady17
Wtajemniczenie
 
Avatar lady17
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

A ja zadam Ci tylko jedno pytanie: lubisz sama siebie ranić?

Ta relacja przyniesie Ci tylko ból. Warto dla tych kilku minut w łóżku? Po wszystkim będziesz się czuła porzucona i wykorzystana. W relacjach tegi typu chodzi o to że żadna strona nie jest zaangażowana. W Twoim przypadku jest już za późno.
__________________
My road. My life. My dream.
lady17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 20:09   #28
Susanne__
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 11
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Dzięki dziewczyny za wypowiedzi, co mam zrobić, że się w końcu z tego wyleczyć? On jest szczęśliwy ze swoją dziewczyną...
Susanne__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 20:18   #29
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
Ty go nie kochasz, Ty go loffciasz.
jak wyżej

co to w ogóle za wątek

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

tobie potrzebny jest ktoś, najlepiej jakaś przyjaciółka, kto by ciebie zwyczajnie zawstydził, że w ogóle rozpatrujesz propozycje tej tępej strzałki
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-22, 20:23   #30
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Chłopak, którego kocham proponuję mi...

Ja bym się po tej propozycji od razu odkochała, bo nie jest wart mojej miłości ktoś, kto tak traktuje innych ludzi. Ma dziewczynę, a naiwnej do seks układów szuka. Brawo, pewnie teraz usłyszę, że kocha się za nic
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.