|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Gdy jest ich dwóch.
Witam Was!
Wiele razy już mi pomogłyście, wiele rzeczy się tutaj dzięki Wam dowiedziałam, o których nie miałąm pojęcia, dzieliłyście ze mną moja smutki i radości i dlatego chciałabym poraz kolejny zasięgnąć Waszej pomocy. Wahalam sie czy napisac to wszystko czy samej jakos wybrac, jednak okazalo sie to zbyt trudne dla mnie. Jest ich dwoch w moim zyciu- tak, mezczyzn. Z jednym spedzilam 9 miesiecy, ktorych nie zaluje. No moze jedynie tego, ze chcialam byc 'niedostepna' czyli odwaracalam wzrok gdy na mnie zerkal gdy bylismy gdzies ze znajomymi. On nie podejmowal sie pozniej niczego i chyba dlatego to wszystko sie rozpadlo. Oboje 'doszlismy' do wniosku, ze to nie ma sensu. Ja jednak uzalam to z wielkim bolem i bylam cala zaryczna. Zakochana? Po dzien dzisiejszy... Choc i tego nie jestem pewna. Gdy go widze to chcialabym by podszedl, pogadal i umowil sie ze mna. By znow to bylo. Niestety chyba nie istnieje dla niego. Czasem azstanwiam sie czy nie podejsc do niego i pogadac, bo moze wlasnie to on czeka na moj ruch, a ja nadal zgrywam niedostępna paniusie. Jak myslicie? Drugi mezczyzna jest inny. Dzwoni, pisze, troszczy sie, rozumie moje potęzne poczucie humoru oraz rozumei po prostu mnie. Niestety pali co stawia go na przegranej pozycji, bo juz oswiadczyl, ze probowal rzucic, ale lubi to i nie chce po prostu. Ze ciezko mu z tym, ze nie moge tego zaakceptowac, bo mu zalezy na mnie. Znajomi mowia mi, ze widocznie mnie nie zalezy na nim, skoro nie moge zaakceptowac tego, ze pali papierosy. Ale ja po prostu nie chce byc katalizatorem ![]() I tu pojawia sie problem. Ciagle mysle o tym pierwszym, co robi, czy mysli jeszcze o mnie, czy jest z kims... Chcialabym znow byc w jego ramionach, by obudzil mnie rano telefonem i powiedzial zbieraj sie, za 15 minut jestem po Ciebie i jedziemy za miasto. Uwiebiam takie spontaniczne akcje... Nie wiem sama czego chce. Nie wiem rowniez czy rozumiecie to, co staralam sie przekazac. Podstawowe moje pytanie: czekac na pierwszego az sam da znak jakis czy pierwszej zagadac? A moze dac sobie z nim spokoj bo to tylko chec posiadania i przelamac jakos blokade tytoniową? Pomozcie, bo sama się gubię w tym moim świecie...
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. Edytowane przez Nati02 Czas edycji: 2013-05-31 o 11:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Cytat:
![]() ![]() W tym pierwszym związku jak sama piszesz, byłaś troche niedostępna, i może to wpłynęło na jego trwałość - chłopak chyba nie był pewien Twoich uczuć i pewnie nadal nie jest. Więc działaj ![]() Co będzie miało być to będzie ![]()
__________________
NaSteczkA ![]() ![]() "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach." "Zahir", Paulo Coelho
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Nati ja na Twoim miejscu zaryzykowalabym i zagadala do tego pierwszego. Jak piszesz o nich to wyraznie wyczuwa się, ze cos Cie ciągnie do tego pierwszego. W koncu nic nie tracisz, tylko moze sprobuj byc teraz mniej niedostepna,bo facetow często to kręci ale do zcasu, no bo ile można tez wytrzymac
![]() A co do tego drugiego ja tez nienawidze jak ktos pali, a tym bardziej jak mialby to byc bliski dla mnie chlopak.Nie wiem jak bym sie zachowala, napewno wiele osob Ci powie, że widocznie nic do niego nie czujesz,czy jestes zbyt wymagająca ale to Twoje zycie i Ty masz byc szczesliwa. Poza tym uczucie tez polega na wyrzeczeniach,tylko co jest lepszym wyrzeczeniem,zaakceptowan ie palenia czy rzucenie palenia dla kogos bliskiego. Tak czy inaczej ja bym na Twoim miejscu konicznie próbowala nawiązac kontakt z tym pierwszym. Powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Dziekuje Nasteczko
![]() Wiatr86 jestem pelna niepewnosci. Jestem bardzo towarzyskim stworzeniem, ale niestety zawsze chcialabym byc perfekcjonistka i nigdy nie chcialabym byc odrzucona. A jak teraz to sie stanie? A jak tylko bedzie chcial mnie fizycznie? Tez mam takie obawy... Ale chyba probuje. W koncu do odwaznych swiat nalezy ![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Bardzo dobrze Cię rozumiem bo sama jestem w podobnej sytuacji, spotykałam się pewien czas z fajnym chłopakiem, ale bałam się mu okazać swoje uczucia( byłam tak jak Ty niedostępna) chyba dlatego, że bałam się odrzucenia... Niestety i tak zakończył się nasz związek, a później spotkałam kogoś nowego na swojej drodze, myślałam, że może to jest to ale tak jak Tobie coś mi w nim nie pasowało... Chyba poprostu dlatego, że nie był tym pierwszym....
![]() Dlatego myślę, Natalko, że warto zaryzykować ![]() ![]() ![]()
__________________
NaSteczkA ![]() ![]() "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach." "Zahir", Paulo Coelho
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Widze, ze nie tylko ja mam takie problemy
![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Natalka
![]() Wiem, że pewnie to co napiszę niewiele Ci pomoże, bo to Ty sama musisz zadecydować i coś zrobić. Trudno jest mi decydować, bo nie znam ani jednego, ani drugiego chłopca, ani Ciebie, nie wiem jak wyglądały wasze relacje... Ale z Twojego opisu wnioskuję,że jednak brakuje Ci tego pierwszego. I przychylam się do odpowiedzi Wiatru86 - bycie niedostępną jest fajne - ale nie do samego końca. Chłopcy tez nie są z kamienia, mają swoje uczucia i stałe odrzucanie utwierdz ich w przekonaniu, że nie chcemy mieć z nimi nic wspólnego, a w każdym bądź razie nie zalezy nam na bliższej znajomości. Spróbuj wykazać się inicjatywą w stosunku do swojego byłego TŻ. Wiem, że to trudne, bo sama jestem typem wybitnie niedostępnym, nietykalskim i często żałowałam, że nie pozwoliłam się komuś do siebie zbliżyć. Doskonale rozumiem Twoje obawy, ze względu, że sama dążę do perfekcji i stąd też boję się odrzucenia i nigdy dotąd nie ryzykowałam, ale...spotkałam chłopaka, który sprawił, że poczułam się pewniej i wszystko się zmieniło. Przemyśl wszystko spokojnie jeszcze raz. Ja namawiam Cię do okazania sympatii w stosunku do pierwszego chłopca. Być może macie wspólnych znajomych, często spotykacie się, macie okazję porozmawiać... Życzę powodzenia i trzymam za Ciebie kciuki ![]() ![]()
__________________
P F C |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Maju dziekuje bardzo.
Juz wiem, ze musze sprobowac, bo inaczej bede zalowac, ze niczego nie zrobilam. Wspolnych znajomych mamy wielu wiec problemu nie bedzie z przypadkowym spotkaniem sie. Nie wiem tylko czy czasem z kims teraz nie jest... I boje sie, ze jesli wszystko wyjdzie na dobra droge to bede tylko przelotna znajomoscia bo juz wie czego moze sie po mnie spodziewac. A jesli nie pojdzie wszystko po mojej mysli? Albo pojdzie wlasnie? Co mam zrobic z tym drugim? Rozumie, ze jesli pojdzie wszystko dobrze, to mam mu o pierwszym TZcie powiedziec, ale jesli nie pojdzie? Poinformowac, ze jest ich dwoch?
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Nati znam fajna mysł "Nigdy nie żałuj tego co zrobiłas,żałuj tego, z czego zrobienia zrezygnowałaś".
Teraz musze leciec ale wieczorem napisze Ci priva Buźka ![]()
__________________
Choć ciężko mi to idzie, walczę ze słabościami ![]() O miłość trzeba zawalczyć. To, co przychodzi łatwo, jest niewiele warte. A im będzie trudniej, tym będzie więcej warta. Leoś 29.12.2014 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Nati postawilas przedemna twardy orzech do zgryzienia, ale bardzo sie ciesze, zo poprosilas o moje zdanie, to dla mnie zaszczyt
![]() Nie czytalam innych postow, przyczytalam tylko Twoj pierwszy. jezeli Ci zalezy na chlopaku, to powinnas zagadac i zobaczyc na czym sprawy stoja, bo jezeli tego nie zrobisz, to caly czas bedziesz zadawac sobie pytanie, czy on myli, czy nie. bez tego ani rusz, od tego musisz zaczac moim zdaniem. jezeli chodzi o 2 chlopaka, to widzisz ja sama pale i nie widze problemu w tym, ze moj TZ tez (choc mamy zamiar rzucic). Wydaje mi sie, ze mozesz duzo stracic odrzucajac go. Bo z tego co pamietam Twoje poczucie humoru jest ogromne i nie kazdy facet to wytrzyma, trzeba sie dobrac. skoro mowisz, ze on o Ciebie dba, pisze, dzwoni to znaczy, ze zalezy mu na Tobie. Ale jezeli ciagnie Cie do tamtego, to nie wiem jak to rozumiec... Czym oni sie jeszcze roznia? tylko palenie nie pasuje Ci w tamtym chlopaku? Co pociaga Cie w tym pierwszym a co w 2? jakie ich wady zauwazasz?
__________________
Już mnie tu nie ma ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Zadzwonić, nie czekac. Życie nie czeka. Stoi to zdanie u mnie wołami
![]() Nawet jak zadzwonisz, się rozmówisz, umówisz się z tym pierwszym - to jeszcze nic nie przekreślone z tym drugim.Do stracenia to zatem na razie nic jeszcze nie masz (z tego mi wynika, co piszesz). Nie dramatyzujmy zatem ![]() Papierosiska. Nienawidzę ich. Życie spłatało mi figla - i niestety - konia bez rzędu brać by się nie dało. Nie warto skreślać związku - przez fajki. Nawet - te cholerne fajki. Można później ''coś z tym robić''. Ale nie na początku. A wybrac to musisz tego, o którym to szepce Ci serduszko ![]() Nie łam się. I - nie czekaj.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Rozeznanie
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
nati odpowiedzialam Ci na priv
![]() ![]()
__________________
bedzie dobrze, albo niedobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Cytat:
Jeśli chodzi o drugiego faceta - czy papierosy to jedyna przeszkoda?? Jeśli on, jak piszesz, troszczy się o Ciebie i się dobrze rozumiecie i czujecie ze sobą, to myślę, że gdybyście byli razem, to nic nie stoi na przeszkodzie, by rzucił, jeśli Tobie to nie odpowiada. Skoro Cię szanuje. Szczerze mówiąc, dla mnie to nie problem. W tym sensie, że nie jest on nierozwiązywalny. Nie znam sytuacji, ale czy nie jest tak, że musiałaś wymyślić sobie jakiś problem odnośnie tego drugiego (papierosy), by wciąż móc rozpamiętywać tamtego? Wiem, że niejedna z nas wie coś o rozpamiętywaniu i zgodzi się ze mną, że to najgorsze, co może być. Spróbuj zatem iść za głosem serca, ale jeśli nic tym nie osiągniesz, włącz rozum.
__________________
Wymienię |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Aeterna mądrze pisze
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
No tak, trzeba działać. Jutro zaczne
![]() A moze nawet dzis... bo on nie ma mojego nowegu nr tel. Taka przewrotna jestem, ze po rozstaniu postanowilam zmienic numer. Kleine wady ma kazdy... Ten drugi wlasnie pali, a ja nie- najwieksza wada. Pozniej ma malo czasu i nie studiuje. Troszke mnie to przeraza. No i jest blondynem. Zawsze mialam cos do blondynow. Ten pierwszy, hmm, jest brunetem z czekoladowymi oczami ![]() Aeterna bardzo lubie czytac Twoje posty i ciesze sie, ze odpowiedziałaś. Moze faktycznie nie powinnam przekreslac czegos przez fajki, ale nie wyobrazam sobie by przytulal sie czy calowal mnie mezczyzna od ktorego czuje tyton ![]() Cheer moze i te papierosy to jest jakas przyczyna, ale ja od kiedy pamietam nie znosze papierosow. I tego dymska. U mnie w domu nikt nie pali wiec ten dym mnie cholernie drazni. I ten smrod z ubran. I ten we wlosach... Echh. Mysle jednak, ze nie jest to cos w stylu bo nie mialam sie do czego przyczepic.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
żona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
|
![]()
Nati kochanie, nic mi nie mówiłas ze masz taki problem sercowy
![]() Z tego co napisalas widac ze tesknisz za ex tż... I skoro juz wiesz ze bylas z nim szczesliwa i tesknisz za tym szczesciem to mysle ze powinnas zrobic pierwszy krok... czasy sie zmieniają i juz coraz wiecej dziewczyn stawia pierwsze kroki, bo jak wiadomo parenascie lat temu nie bylo o tym mowy... A teraz jakas dziczyzna... Nie lubisz dymu tytoniowego, to nie polubisz... Moze powiedz temu drugiemu ze nie lubisz, a wrecz nie znosisz dymu i jak mu naprawde zalezy to niech on sie przełamie i zrobi to dla ciebie a nie Ty masz sie przyzwyczajać... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Myslę, ze powinnaś spróbować i... zaryzykować? (nie pasuje mi tutaj to określenie
![]() Spróbuj Nati02, "do odważnych świat nalezy" mówiąc banalnie, dzięki temu sprawa się wyjaśni, dowiesz się jaki jest jego stosunek do Ciebie i to pozwoli Ci realizować dalsze plany-powiedzmy- "sercowe" ![]() Byle do przodu ![]() Pozdrawiam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
No teraz wiem wiecej... Ja osobiscie wole brunetow z czekoladymi oczkami
![]() ![]()
__________________
Już mnie tu nie ma ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 916
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Po prostu rób tak jak ci karze serce -myslisz: jestem zagubiona,nie wiem co wybrać- musisz sie dokladnie wsłuchać,-myslisz:tyle razy próbowalam to uporządkować..)..jednak z twego postu wynika ze tesknisz,pragniesz bycia z tym pierwszym! Nie zwlekaj! Zrób pierwszy krok..w końcu co Ci szkodzi? A najważniejsze jest to żebyś była szczęśliwa!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 502
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Spróbuj zagadać tego pierwszego, skoro ciągle jest w Twoich myślach. Jeśli nic z tego nie wyjdzie, będziesz miała przynajmniej czyste sumienie, ze spróbowałaś. Ja kiedys przegapiłam taką okazję i bardzo tego żałuję. Powodzenia
![]()
__________________
W zamęcie myśli upadam na samo dno serca... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Co ja bym bez tego rorum zrobila, bez Was...
![]() Pallitqa nie lubie chwalic sie problemami ![]() Przemyślałam to. W końcu miałam na to całą noc. Tak jak każda z Was mi radzi, spróbuje z pierwszym. A nóż coś z tego wyniknie. Jak nie- trudno, przynajmniej nie bede w sytuacji, ze nie próbowałam. Tak jak napisala Evangeline do odwaznych swiat nalezy. Z optymizmem czekam na spotkanie owego bruneta.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Powodzenia kochana! Wszystkie tu z pewnoscia trzymamy kciuki, wiec do przodu i walcz, bo nic latwo nie przychodzi. Tak na pocieszenie powiem Ci,ze bylam w bardzo podobnej sytuacji. Tylko, ze ja musialam wszystko postawic na jedna karte, a Ty nie ryzykujesz zbyt wiele. Na dzien dzisiejszy nie zaluje tej decyzji, bo jestem z moim ukochanym TZ rok, ale moglam byc z nim juz ponad 2 lata...
![]() ![]() ![]()
__________________
Już mnie tu nie ma ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Dziekuje Kleine
![]() W koncu nie ma tego zlego co by... ![]()
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Wlasie, jak nie sprobujesz to sie dowiesz...
__________________
Już mnie tu nie ma ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
żona
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
|
![]()
Nati odwazna z ciebie dziewczyna, wiec nie wierze zebys sobie nie poradziła
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Trzymam za Ciebie kciuki Nati02, aby wszystko ułożyło Ci się jak najlepiej, abyś czuła się w pełni spełniona i szczęsliwa w miłosci.
A że szczęsciu trzeba pomagać... to do dzieła ![]() Pozdrawiam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
Po świętach biore sie za niego
![]() Tego pierwszego ofkorz
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 115
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
sluszna decyzja, zrobilabym dokladnie tak samo
![]() powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Gdy jest ich dwóch.
i brawo
![]() ![]() walcz ![]() ![]()
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:05.