|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1
|
Porada dla nieśmiałego :)
Hej
piszę tu, ponieważ z jednej strony potrzebuję się wygadać, a z drugiej liczę na rady od płci przeciwnej ![]() Co mam w końcu zacząć robić, żeby dziewczyny zaczęły zwracać na mnie uwagę? Należę do gatunku tych nieśmiałych, zwyczajnych chłopaków którzy na codzień lubią pokazywać się wszystkim z tej dobrej strony. Ubieram się zazwyczaj modnie i elegancko, zawsze staram się być usmiechniętym, miłym dla wszystkich. Starałem się poznawać nowe osoby poprzez rozwijanie swoich zainteresowań (kursy tańca, wolontariaty, organizacje studenckie), Staram się być wszędzie tam, gdzie mógłbym poznać dużo nowych osób, szczególnie dziewczyn. A jednak jakoś zawsze brakuje odwagi... W bufecie uczelnianym --> żeby podejść, przysiąść się i zagadać Na koncertach, spotkaniach kulturalnych lub wykładach podobnie Na ogół nie mam problemu z rozmową, poznawaniem nowych osób.. tylko gdy przychodzi mi poznać kogoś kto mi się podoba, lub osobę, przy której czuję że moglibyśmy stworzyć szczęśliwą parę nagle brakuje mi odwagi i nie robię nic, nic prócz rozmyślaniem i marzeniem, że kiedyś w końcu się odważę Sam dość długo żyłem w przekonaniu że "na miłość przyjdzie czas, zjawi się niespodziewanie gdy już będę gotowy" itp ale mam już 21 lat, od kilku lat nie byłem zakochany, wokół mnie jest dużo samotnych (i smutnych) dziewczyn a ja bardzo bym chciał uszczęśliwić jakąś dziewczynę, tylko nie wiem jak... Więc pytam Was drogie dziewczyny, co robię nie tak, lub co mam zacząć robić? Powiedzcie, na co zwracacie w chłopakach uwagę jako singielki.. Potraktujcie moją prośbę poważnie I nie, nie jestem desperatem po prostu smutno żyć w samotności i bez miłości
|
|
|
|
|
#2 | |||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Porada dla nieśmiałego :)
Cytat:
Po Twoim poście sądząc - Ty nie jesteś szczególnie nieśmiały! Robisz mnóstwo rzeczy wymagających spotkań z ludźmi, dobrze się z tym czujesz... Pewien stres związany z próbami nawiązania kontaktu z kimś, kto nam się podoba jest normalny - zależy nam, więc jest napięcie, ryzyko porażki, itd. Może po prostu żadna z tych smutnych singielek, o których piszesz, nie wadła Ci w oko aż tak, żeby się przełamać?Cytat:
Cytat:
To nie zależy od statusu związku, a od dziewczyny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reading's for morons who can't understand pictures" |
|||
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 135
|
Dot.: Porada dla nieśmiałego :)
Po prostu przestań przywiązywać taką wagę do rozmów z osobami, które Ci się podobają. Za gadaj jakby to była każda inna osoba. Teraz wyobrażasz sobie nie wiadomo co, jak moglibyście stworzyć "szczęśliwą parę", ale na wyobrażenia się kończy bo takie nadawanie wielkiego znaczenia wszystkiemu co powiesz Cię blokuje. Trzeba Ci odwagi do zwykłej rozmowy bo boisz się ze coś zepsujesz, pomyśl ze nic nie masz do stracenia.
Sent from my SCH-I545 using Tapatalk |
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: Porada dla nieśmiałego :)
Może po prostu za bardzo się starasz
Ja spotykałam się z chłopakami, którzy byli na każde zawołanie, zawsze chętni do pomocy, o jakąkolwiek głupotę nie poprosiłam to to robili (choć często - wstyd przyznać - było to zwykłe wykorzystywanie...), a wyszłam za mąż za chłopaka, który sprawiał wrażenie, że jak nie ja to następna. Nie chodzi mi o to, że się nie przykładał czy coś, ciężko to opisać jednym zdaniem. Ale przy nim poczułam się bezpieczna, bo zobaczyłam, że jest silnym i niezależnym facetem. Jesteśmy ze sobą 7 lat, w tym 5 lat po ślubie i widzę, że naprawdę był to dobry wybór. Zauważyłam też, że my - dziewczyny - żyjemy w takim przekonaniu, że wszystko nam się należy. A przynajmniej część (chyba większa) z nas ma takie przeświadczenie. Tymczasem, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że czasem chyba trzeba trafić na przysłowiowy kamień, żeby się kimś zainteresować... Najlepszą chyba radę, jaką możemy Ci dać to: bądź sobą. Niech nie zależy Ci za bardzo, a dziewczyny same się znajdą
|
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Porada dla nieśmiałego :)
Myślę, że najpiękniejsze związki / relacje wychodzą spontanicznie. Rób dalej to, czym zajmujesz się obecnie. Nie zagaduj na siłę. Ja przykładowo nie lubię takich typów, chyba że to naturalne jest, że ktoś zagaja rozmową bo np. stoisz mu na kocyku czy coś albo czy masz zapalniczkę.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 44
|
Dot.: Porada dla nieśmiałego :)
Po pierwsze to masz dopiero 21 lat, a nie już
Wydaje mi się, że za bardzo chcesz i dlatego nie wychodzi. Po prostu spinasz się za bardzo i wtedy brakuje Ci odwagi żeby zagadać. Powinieneś zmienić nastawienie i w momencie, gdy zobaczysz jakąś dziewczynę, która wpadnie Ci w oko, nie myśl o niej w kategoriach przyszłej dziewczyny, tylko po prostu dziewczyny, do której jeśli masz ochotę, to zagadasz. Z jedną gadka będzie się kleić, druga Cię spławi po pierwszym zdaniu, kolejna poda fałszywy nr telefonu, aż w końcu trafisz na taką, z którą wyjdzie coś więcej Myślę, że jak nie będziesz przyklejał każdej z nich łatki przyszłej dziewczyny, to będzie Ci łatwiej. A nie myślałeś o jakimś portalu randkowym lub podobnym serwisie? Tam może byłoby Ci łatwiej do jakiejś napisać. Zresztą wiesz, przeważnie tak jest, że miłość przychodzi do nas w najmniej oczekiwanym momencie wtedy, kiedy sobie zupełnie odpuszczamy
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 17
|
Dot.: Porada dla nieśmiałego :)
Cytat:
Zgadzam się co do spontaniczności, ale akurat zagadania do osoby, która wpadnie nam w oko nie uznaję za chłodną kalkulację - ot, wżyciu stosunkowo rzadko zakochanie przychodzi symetrycznie i spontanicznie jak u Disneya, jakoś trzeba się poznać/zainteresować sobą drugą osobę ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reading's for morons who can't understand pictures" |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:47.




po prostu smutno żyć w samotności i bez miłości



Po Twoim poście sądząc - Ty nie jesteś szczególnie nieśmiały! Robisz mnóstwo rzeczy wymagających spotkań z ludźmi, dobrze się z tym czujesz... Pewien stres związany z próbami nawiązania kontaktu z kimś, kto nam się podoba jest normalny - zależy nam, więc jest napięcie, ryzyko porażki, itd. Może po prostu żadna z tych smutnych singielek, o których piszesz, nie wadła Ci w oko aż tak, żeby się przełamać?

