Hydroxyzyna

[Oscar Wilde]

Od jakiegoś czasu regularnie biorę hydroxyzynę. Została ona przepisana mojej siostrze, raz na jakiś czas, gdyż ma problemy z zasypianiem. Ja brałam ją okazjonalnie, gdy źle się czułam, ale od jakiegoś czasu biorę ją często. Biorę ją na noc gdy nie mogę zasnąć, ale też w dzień, gdy zaczynam się denerwować.
No i tu jest problem, gdyż dawka, jaką zwykle brałam (łyżka stołowa), przestała działać. Zaczęłam brać więcej (2, 3 łyżki) i zdarzało mi się po nich spać nawet 20h.

Jakie są skutki nadmiernego brania hydro? Co mi się może stać? Nie ukrywam, że ostatnio trochę się przestraszyłam. Wiem, że dużo osób bierze ją doraźnie, jeśli ktoś ma z nią jakieś doświadczenia, mogę się o nich coś dowiedzieć?

[MysteryMe]

Hej!Tez kiedys mialam problem z zasypianiem,podczas kiedy cierp depresje.Hydroxyzyna bardzo mi wtedy pomogla.Bralam rowniez afobam na noc.Stopniowo ograniczylam leki na noc i od dawna niczego nie bralam z czego sie ciesze.Tobie rozniez radzilabym ograniczyc,hydroxyzyna jest bardzo uzalezniajaca,dlatego ze rozluznia i bardzo fajnie sie spi po niej,lecz nie na dluzsza mete.Mysle,ze powinnas znalesc jakies inne rozwiazanie na problemy ze snem.Mi pomogla ciezka praca.Powodzenia!

[Oscar Wilde]

Napisane przez MysteryMe

Hej!Tez kiedys mialam problem z zasypianiem,podczas kiedy cierp depresje.Hydroxyzyna bardzo mi wtedy pomogla.Bralam rowniez afobam na noc.Stopniowo ograniczylam leki na noc i od dawna niczego nie bralam z czego sie ciesze.Tobie rozniez radzilabym ograniczyc,hydroxyzyna jest bardzo uzalezniajaca,dlatego ze rozluznia i bardzo fajnie sie spi po niej,lecz nie na dluzsza mete.Mysle,ze powinnas znalesc jakies inne rozwiazanie na problemy ze snem.Mi pomogla ciezka praca.Powodzenia!

miałaś zdiagnozowaną depresję? psychiatra przepisał Ci te leki? pytam, bo też miałam zamiar się wybrać. od jakiegoś czasu mam z tym problemy. ale mniejsza z tym.
'dobroczynne' skutki hydroxyzyny zdążyłam odczuć.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Oscar Wilde

Od jakiegoś czasu regularnie biorę hydroxyzynę. Została ona przepisana mojej siostrze, raz na jakiś czas, gdyż ma problemy z zasypianiem. Ja brałam ją okazjonalnie, gdy źle się czułam, ale od jakiegoś czasu biorę ją często. Biorę ją na noc gdy nie mogę zasnąć, ale też w dzień, gdy zaczynam się denerwować.
No i tu jest problem, gdyż dawka, jaką zwykle brałam (łyżka stołowa), przestała działać. Zaczęłam brać więcej (2, 3 łyżki) i zdarzało mi się po nich spać nawet 20h.

Jakie są skutki nadmiernego brania hydro? Co mi się może stać? Nie ukrywam, że ostatnio trochę się przestraszyłam. Wiem, że dużo osób bierze ją doraźnie, jeśli ktoś ma z nią jakieś doświadczenia, mogę się o nich coś dowiedzieć?

na leb upadlas?! lek na recepte, a ty go pijesz jak herbate, bez konsultacji z lekarzem?! przeczytaj sobie ulotke leku to bedziesz wiedziec jakie sa skutki uboczne. nadmierna sennosc to jeden z nich

[MysteryMe]

Mialam leki od neurologa.Wyobraz sobie,ze bralam xanax ponad pol roku dzien w dzien.Oczywiscie stopniowo zmiejszajac dawke,ale to i tak stanowczo za dlugo i jak potem sie dowiedzialam nie jest dopuszczalne.Afobam mnie wiele razy uratowal w nocy-lek cudo.Hydroxyzyna tak samo.Dzieki Bogu ten okres minal...ale nie wspominam go dobrze.Moze wybierz sie do lek.rodzinnego,a on Cie pokieruje gdzie trzeba.Mam nadzieje,ze poczujesz sie lepiej.

[sjero]

mój pies bierze hydroxyzynę na uporczywe swędzenie (atopowe zapalenie skóry). Z tym, że my tabletki, nie syrop. skutków ubocznych jako tako nie widzę, może troszkę bardziej nerwowa jest, ale trudno mi powiedzieć, czy to po hydroxyzynie, czy po którymś z innych leków, które również bierze.

[Oscar Wilde]

Napisane przez skazana_na_bluesa

na leb upadlas?! lek na recepte, a ty go pijesz jak herbate, bez konsultacji z lekarzem?! przeczytaj sobie ulotke leku to bedziesz wiedziec jakie sa skutki uboczne. nadmierna sennosc to jeden z nich

zastanawiam się, czy mam już problem...
przyznam, że hydro mi baardzo pomaga. od tygodnia noszę ją w torebce mimo tego iż jestem świadoma skutków, to hm.. pamiętam, jak zawsze mama mi ją dawała np. na mdłości w dzieciństwie. wiem, wiem, usprawiedliwiam się. ale mam zamiar umówić się do psychologa i zobaczę co z tego wyniknie.

[Lea_ny]

Bez sensu brać silne leki na receptę, kiedy nawet nie ma się postawionej żadnej diagnozy. Dlatego jeśli chcesz leczyć się specjalistycznie, to idź do specjalisty (z tymże leki przypisuje psychiatra, nie psycholog - chociaż być może leczenie farmakologiczne wcale nie będzie Ci potrzebne i psycholog wystarczy).

Na bezsenność lekarze mają duży wybór leków nieuzależniających - i takie stosuje się w przypadku, gdy problem jest długotrwały (w odróżnieniu od chwilowych problemów ze snem).

[nadi111]

Napisane przez MysteryMe

Mialam leki od neurologa.Wyobraz sobie,ze bralam xanax ponad pol roku dzien w dzien.Oczywiscie stopniowo zmiejszajac dawke,ale to i tak stanowczo za dlugo i jak potem sie dowiedzialam nie jest dopuszczalne.Afobam mnie wiele razy uratowal w nocy-lek cudo.Hydroxyzyna tak samo.Dzieki Bogu ten okres minal...ale nie wspominam go dobrze.Moze wybierz sie do lek.rodzinnego,a on Cie pokieruje gdzie trzeba.Mam nadzieje,ze poczujesz sie lepiej.

Akutat Xanax i Afobam to to samo

[no_rehearsal]

litości! hydroksyzyna NIE JEST uzależniająca !!! można się na nią co najwyżej uodparniać, przez co każdy człowiek ma swoją własną przyswajalność i dawkę, po której niezdrowo przymula albo np. robi mu się niedobrze. Ja potrafię zjeść za jednym razem 3 tabletki po 10mg i nawet nie usnę. Są i tacy, co 300mg żarli, i to z zaleceń lekarza.
Wiadomo, każdy lek trzeba przyjmować z głową, ale nie nakręcajcie się, to nie relanium.

[softgrey]

Napisane przez no_rehearsal

litości! hydroksyzyna NIE JEST uzależniająca !!! można się na nią co najwyżej uodparniać, przez co każdy człowiek ma swoją własną przyswajalność i dawkę, po której niezdrowo przymula albo np. robi mu się niedobrze. Ja potrafię zjeść za jednym razem 3 tabletki po 10mg i nawet nie usnę. Są i tacy, co 300mg żarli, i to z zaleceń lekarza.
Wiadomo, każdy lek trzeba przyjmować z głową, ale nie nakręcajcie się, to nie relanium.

co nie zmienia faktu, że leków nie powinno się brać jak cukierków - zwłaszcza tych na receptę. a autorka własnie tak robi niestety...

autorko, ja polecam aktywność fizyczną i herbatę z melisy. na pewno będzie ci się lepiej spało i nie będziesz nerwowa

[Keithlyn]

LEKI ANKSJOLITYCZNE a tym samym HYDROXYZYNA bardzo szybko i łatwo uzależnia !!!! Bezpieczny okres zażywania to do 3 tygodni!!

Cieżko sie leczy zespół odstawienny i nie radze samemu sobie dawkować i brać kiedy popadnie! Ludzie ......

Musisz brać coraz większe dawki bo najzwyczajniej w świecie rośnie twoja tolerancja na lek!

Jeśli masz kłopoty z zasypianiem lub stresami udaj sie do psychiatry
On przepisze Ci anksjolityk najlepiej w połączeniu z jakimś lekiem przeciw depresyjnym gdyz taki połączenie zmniejsza ryzyko uzależnienia............. ................

Czy ty na prawde chcesz sie uzależnić ????

[Narrhien]

Napisane przez softgrey

co nie zmienia faktu, że leków nie powinno się brać jak cukierków - zwłaszcza tych na receptę. a autorka własnie tak robi niestety...

autorko, ja polecam aktywność fizyczną i herbatę z melisy. na pewno będzie ci się lepiej spało i nie będziesz nerwowa

Takie rady raczej nie znajdą zastosowania u osób, które mają stały i poważny problem z zasypianiem.

Coś o tym wiem, od 3 lat leczę bezsenność. O higienie snu wiem chyba wszystko, a mimo że stosuję się do wszystkich zaleceń, to czasem i tak po prostu nie da rady zasnąć i trzeba brać farmaceutyki. Dzięki Bogu od kilku miesięcy jest lepiej i nie brałam tabletek, ale to była ciężka praca.
Z tym, że ja nie brałam hydro, tylko Stilnox (czyli zolpidem).

Ja radzę raczej psychologa, bo widać, że Autorka ma problem - dobrze,że zdaje sobie z tego sprawę. Mi psycholog pomógł z moim problemem, nauczył się wyciszać, walczyć z nerwami, emocjami - bo to one głównie powodują kłopoty ze snem.

[softgrey]

Napisane przez Narrhien

Takie rady raczej nie znajdą zastosowania u osób, które mają stały i poważny problem z zasypianiem.

Coś o tym wiem, od 3 lat leczę bezsenność. O higienie snu wiem chyba wszystko, a mimo że stosuję się do wszystkich zaleceń, to czasem i tak po prostu nie da rady zasnąć i trzeba brać farmaceutyki. Dzięki Bogu od kilku miesięcy jest lepiej i nie brałam tabletek, ale to była ciężka praca.
Z tym, że ja nie brałam hydro, tylko Stilnox (czyli zolpidem).

Ja radzę raczej psychologa, bo widać, że Autorka ma problem - dobrze,że zdaje sobie z tego sprawę. Mi psycholog pomógł z moim problemem, nauczył się wyciszać, walczyć z nerwami, emocjami - bo to one głównie powodują kłopoty ze snem.

ok, z tego co autorka pisała nie wywnioskowałam że ma chroniczną bezsenność bo pisała że bierze to "jak nie może zasnąć", czyli zaczęła brac raz na jakiś czas. potem jak była zdenerwowana, no i tak się potoczyło.

sama może i na bezsenność nie cierpiałam, ale potrafiłam przewracać się z boku na bok 4-5h mimo ogromnego zmęczenia, a po zaśnięciu kilka razy się budziłam. i w moim wypadku akurat pomogło wprowadzenie regularnych godzin snu, melisa przed snem i aktywność fizyczna - teraz nawet melisy nie potrzebuję

i zgadzam się, autorka powinna iść do lekarza, ale przede wszystkim natychmiast odstawić ten lek.

[Narrhien]

Moim zdaniem nie powinna sama od razu leku odstawiać, bo to może mieć jeszcze gorsze skutki. Powinna NATYCHMIAST iść do lekarza i odstawić lek pod jego opieką.

[mad86]

Napisane przez Narrhien

Takie rady raczej nie znajdą zastosowania u osób, które mają stały i poważny problem z zasypianiem.

znadja, znajda ja od lat mialam problem ze snem. Teraz spie dzieki proszkom z melisa i jakies aktywnosci fizycznej. Fakt faktem emocje znalazly sobie inne ujscie. Moim zdaniem nie zaszkodzi sprobowac, nie ma co pakowac sie w silniejsze leki.

[softgrey]

Napisane przez mad86

znadja, znajda ja od lat mialam problem ze snem. Teraz spie dzieki proszkom z melisa i jakies aktywnosci fizycznej. Fakt faktem emocje znalazly sobie inne ujscie. Moim zdaniem nie zaszkodzi sprobowac, nie ma co pakowac sie w silniejsze leki.

lekarz też da jej leki na sen, bo co innego może zrobić? tylko pewnie słabsze

hydroksyzyna była przepisana siostrze, a nie jej, a autorka z własnej - przepraszam - głupoty się od niej uzależniła bo o wiele łatwiej jest wziąć lek jak się jest zdenerwowanym albo nie da się zasnąć niż iść pobiegać, uprawiać jogę, wypić melisę albo poczytać przed snem. to jest lek na receptę, więc nie można go sobie brać ot tak bez żadnej konsultacji lekarza i bez jego kontroli.

do lekarza i tak bym się wybrała zobaczyć co powie ale odstawiłabym lek żeby uzależnienie się nie nasilało.

[nadi111]

Napisane przez softgrey

lekarz też da jej leki na sen, bo co innego może zrobić? tylko pewnie słabsze

hydroksyzyna była przepisana siostrze, a nie jej, a autorka z własnej - przepraszam - głupoty się od niej uzależniła bo o wiele łatwiej jest wziąć lek jak się jest zdenerwowanym albo nie da się zasnąć niż iść pobiegać, uprawiać jogę, wypić melisę albo poczytać przed snem. to jest lek na receptę, więc nie można go sobie brać ot tak bez żadnej konsultacji lekarza i bez jego kontroli.

do lekarza i tak bym się wybrała zobaczyć co powie ale odstawiłabym lek żeby uzależnienie się nie nasilało.

Tyle, że tego typu leki odstawia się stopniowo zmniejszając dawkę.

[softgrey]

Napisane przez nadi111

Tyle, że tego typu leki odstawia się stopniowo zmniejszając dawkę.

rozumiem, jak pisałam, nie znam się na tym za bardzo, ale z pierwszego postu nie wynika aby autorka 1. cierpiała na chroniczną bezsenność, stany lękowe, depresję 2. była mocno uzależniona od hydroksyzyny.

pozdrawiam

[vyenna]

Hydroxyzyna jest lekiem na receptę, nie możesz brać leków przepisanych komuś innemu. To nie jest jakiś widzimiś czy wymyślone reguły, branie danych leków, dawkowanie, wszystkie czynniki mają wpływ na ich skuteczność. Lek który może być dobry dla Twojej siostry dla Ciebie może okazać się szkodliwy - i nie chodzi już tylko o to, że weźmiesz za dużo, że się uzależnisz, tylko o dany organizm, przebyte choroby... Naprawdę - wszystko.
Nie wspominając o tym, że siostra, której przepisano lek potem może jej potrzebować, a się okaże, że nie ma, bo jej zjadłaś A lekarz też nie będzie jej przepisywał leków na receptę jak cukierków.

[Raczynskie]

Szukałam na wielu stronach internetowych jakichś konstruktywnych wypowiedzi na temat tego, czy hydroksyzyna uzależnia. Jedyne sensowne opinie znalazłam na forach zagranicznych i żałuje, ze nie poczytałam ich wcześniej. Opisze jak to było u mnie. Na początku hydroksyzyna została przepisana mi w dawce 10mg przez psychiatrę. Miałam brać ją doraźnie w razie napadów agresji. Zostały one pózniej stłumione innym lekiem, ale branie hydroxyzyny bardzo mi się spodobało. Z początku brałam 10mg wieczorami, było to około roku temu. Pomagała mi się wyciszyć, zasnąć. Czasem brałam ją w dzień gdy się zdenerwowałam itp. Z czasem nie pomagała mi dawka 10, pózniej 25mg. Skończyłam na dawce 50-75mg każdego wieczoru, dodatkowo jakaś tabletka w ciagu dnia, bo mój organizm uodpornił się na lek. Biorę całe mnóstwo innych leków, dlatego doszłam do wniosku, ze powinnam przestać brać hydroksyzynę, żeby nie niszczyć sobie organizmu. Nawet nie przyszło mi do głowy, ze mogłabym być uzależniona. Przerwałam branie gwałtownie. Już kilka dni pózniej mój organizm zaczął domagać się leku. Brak głodu zastąpiony Mdłościami. Wymioty, drgawki, ataki paniki, halucynacje, stany lękowe, myśli samobójcze. Aktualnie minęło około 10 dni od momentu odstawienia, jest minimalnie lepiej; nie mogę wstawać gwałtownie z łóżka, nie mogę się schylać, jedyne co się polepszyło to fakt, ze chwilami nie miewam mdłości. Przechodzę przez istne piekło. Nikomu nie życzę by znalazł się na moim miejscu. wszedzie napisane jest, ze ten lek nie uzależnia. Ale napisane jest także właściwe dawkowanie go, co znaczy ze nie uzależnia, ale stosowany według zaleceń. Jest to środek do brania w niewielkich dawkach, doraźnie. Nie potrafię zrozumieć jak informacje w polskim internecie na ten temat mogą być tak skrajnie okrojone. Każdy organizm jest inny i każdy może przechodzić to inaczej. Jedni lepiej niż ja, ale inni już gorzej. Mam nadzieje ze opisana przeze mnie moja własna historia może okazać się dla kogoś pomocna, a może uchroni nawet kogoś przed przykrymi doświadczeniami.

[bbrownie]

Doraźnie, znaczy, że nie codziennie i kilka razy dziennie. W czym problem?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[60kropka6]

Przed przykrymi doświadczeniami powinien chronić zdrowy rozsądek i stosowanie leku zgodnie z zaleceniami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz