Reakcja mojego faceta na inne baby

[olakoxxx]

Cześć dziewczyny! Mam problem z którym się już trochę zmagam i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić dlatego piszę tutaj w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy. Więc mam faceta od roku, to niewielki okres. Jakieś 3 mies temu odkryłam że dzień w dzień ogląda pornosy zanim do niego przyjadę lub jak już od niego pojadę. Teraz doskonale usuwa historię ale przeszedł na zdjęcia lasek z rozmiarem cyckow X i ogromnymi dupami. Jak sie spytałam czy go te filmiki/zdjęcia podniecają to powiedział mi wprost ze mu twardnieje na ten widok. Ale sam z siebie nie ma namiotu, musi sobie coś pomyśleć/wyobrażać. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, potrafimy uprawiać seks kilka razy dziennie, zawsze wyglądam zadbanie, uczesana, umalowana, ubrana więc nie wiem czego może mu brakować. Zaczynając od pornosów powiedziałam mu że mnie to boli a on że więcej nie bedzie (w co nie uwierzylam) i tak było 5 razy. Teraz przeszedł na te zdjęcia i się o tym dowiedziałam no bo lajkuje to na portalu gdzie każdy nasz znajomy może zobaczyć i trochę wstyd. Rozumiem i wiem że faceci są wzrokowcami i że może lubi sobie oko zawiesić, ale NA CHWILE i DYSKRETNIE a nie pokazując to wszystkim i mówiac mi prosto w twarz ze mu twardnieje na ten widok i żeby się nie afiszował tym. Nie wiem co mogę robić źle. Czuję że idę na drugi plan mimo że zapewnia mnie że jestem na pierwszym miejscu i czuję że jego zainteresowanie mną zdecydwanie maleje i nie jest tak jak było kiedyś. Doradźcie mi coś proszę bo już nie wiem jak sobie radzić.

[Frezja__]

Napisane przez olakoxxx

Cześć dziewczyny! Mam problem z którym się już trochę zmagam i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić dlatego piszę tutaj w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy. Więc mam faceta od roku, to niewielki okres. Jakieś 3 mies temu odkryłam że dzień w dzień ogląda pornosy zanim do niego przyjadę lub jak już od niego pojadę. Teraz doskonale usuwa historię ale przeszedł na zdjęcia lasek z rozmiarem cyckow X i ogromnymi dupami. Jak sie spytałam czy go te filmiki/zdjęcia podniecają to powiedział mi wprost ze mu twardnieje na ten widok. Ale sam z siebie nie ma namiotu, musi sobie coś pomyśleć/wyobrażać. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, potrafimy uprawiać seks kilka razy dziennie, zawsze wyglądam zadbanie, uczesana, umalowana, ubrana więc nie wiem czego może mu brakować. Zaczynając od pornosów powiedziałam mu że mnie to boli a on że więcej nie bedzie (w co nie uwierzylam) i tak było 5 razy. Teraz przeszedł na te zdjęcia i się o tym dowiedziałam no bo lajkuje to na portalu gdzie każdy nasz znajomy może zobaczyć i trochę wstyd. Rozumiem i wiem że faceci są wzrokowcami i że może lubi sobie oko zawiesić, ale NA CHWILE i DYSKRETNIE a nie pokazując to wszystkim i mówiac mi prosto w twarz ze mu twardnieje na ten widok i żeby się nie afiszował tym. Nie wiem co mogę robić źle. Czuję że idę na drugi plan mimo że zapewnia mnie że jestem na pierwszym miejscu i czuję że jego zainteresowanie mną zdecydwanie maleje i nie jest tak jak było kiedyś. Doradźcie mi coś proszę bo już nie wiem jak sobie radzić.

Kompleksy.

Znajdź partnera, który nie ogląda pornografii jak i Ty (bo zakładam, że nie oglądasz).

Jeśli są to taniopornograficzne zdjęcia to rozumiem, też by mi był wstyd za niego xD

Płeć nie ma nic do tego w jaki sposób lepiej przyswajamy wiedzę

[kennedy]

Napisane przez olakoxxx

Cześć dziewczyny! Mam problem z którym się już trochę zmagam i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić dlatego piszę tutaj w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy. Więc mam faceta od roku, to niewielki okres. Jakieś 3 mies temu odkryłam że dzień w dzień ogląda pornosy zanim do niego przyjadę lub jak już od niego pojadę. Teraz doskonale usuwa historię ale przeszedł na zdjęcia lasek z rozmiarem cyckow X i ogromnymi dupami. Jak sie spytałam czy go te filmiki/zdjęcia podniecają to powiedział mi wprost ze mu twardnieje na ten widok. Ale sam z siebie nie ma namiotu, musi sobie coś pomyśleć/wyobrażać. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, potrafimy uprawiać seks kilka razy dziennie, zawsze wyglądam zadbanie, uczesana, umalowana, ubrana więc nie wiem czego może mu brakować. Zaczynając od pornosów powiedziałam mu że mnie to boli a on że więcej nie bedzie (w co nie uwierzylam) i tak było 5 razy. Teraz przeszedł na te zdjęcia i się o tym dowiedziałam no bo lajkuje to na portalu gdzie każdy nasz znajomy może zobaczyć i trochę wstyd. Rozumiem i wiem że faceci są wzrokowcami i że może lubi sobie oko zawiesić, ale NA CHWILE i DYSKRETNIE a nie pokazując to wszystkim i mówiac mi prosto w twarz ze mu twardnieje na ten widok i żeby się nie afiszował tym. Nie wiem co mogę robić źle. Czuję że idę na drugi plan mimo że zapewnia mnie że jestem na pierwszym miejscu i czuję że jego zainteresowanie mną zdecydwanie maleje i nie jest tak jak było kiedyś. Doradźcie mi coś proszę bo już nie wiem jak sobie radzić.

Popracuj nad swoim poczuciem wartosci.
Nie napisalas zeby jeszcze cos bylo zle u was w zwiazku wiec tak naprawde nie powinnas sie przejmowac.
84% facetow sie masturbuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803290936]

Napisane przez olakoxxx

Cześć dziewczyny! Mam problem z którym się już trochę zmagam i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić dlatego piszę tutaj w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy. Więc mam faceta od roku, to niewielki okres. Jakieś 3 mies temu odkryłam że dzień w dzień ogląda pornosy zanim do niego przyjadę lub jak już od niego pojadę. Teraz doskonale usuwa historię ale przeszedł na zdjęcia lasek z rozmiarem cyckow X i ogromnymi dupami. Jak sie spytałam czy go te filmiki/zdjęcia podniecają to powiedział mi wprost ze mu twardnieje na ten widok. Ale sam z siebie nie ma namiotu, musi sobie coś pomyśleć/wyobrażać. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, potrafimy uprawiać seks kilka razy dziennie, zawsze wyglądam zadbanie, uczesana, umalowana, ubrana więc nie wiem czego może mu brakować. Zaczynając od pornosów powiedziałam mu że mnie to boli a on że więcej nie bedzie (w co nie uwierzylam) i tak było 5 razy. Teraz przeszedł na te zdjęcia i się o tym dowiedziałam no bo lajkuje to na portalu gdzie każdy nasz znajomy może zobaczyć i trochę wstyd. Rozumiem i wiem że faceci są wzrokowcami i że może lubi sobie oko zawiesić, ale NA CHWILE i DYSKRETNIE a nie pokazując to wszystkim i mówiac mi prosto w twarz ze mu twardnieje na ten widok i żeby się nie afiszował tym. Nie wiem co mogę robić źle. Czuję że idę na drugi plan mimo że zapewnia mnie że jestem na pierwszym miejscu i czuję że jego zainteresowanie mną zdecydwanie maleje i nie jest tak jak było kiedyś. Doradźcie mi coś proszę bo już nie wiem jak sobie radzić.

Serio wg Ciebie sensem związku, bycia z kimś, jest pozostawanie w gotowości seksualnej, cały czas pilnowanie się, aby dla faceta wyglądać atrakcyjnie? Jeżeli na takich fundamentach budujecie związek, to cóż, lepiej nie będzie. Czy to może Ty stawiasz się na takiej pozycji (zawszę chętna, gotowa, odszykowana), chociaż on od Ciebie tego nie wymaga? Seks jest ważny, intymność jeszcze ważniejsza (bo to szersze pojęcie), ale nie najważniejszy. Chyba zbyt mocno skupiasz się na zewnętrzu i na tym aspekcie związku. Lub oboje się zbytnio na tym skupiacie.

Nigdy nie będzie tak, że przez kolejnych x lat związku zainteresowanie seksem będzie takie same cały czas. Jeżeli tylko na fizyczności zbudowaliście to, co jest między Wami i nie ma tam wiele więcej, to nic dziwnego, że relacja zaczyna "siadać".

[olakoxxx]

Napisane przez Doris1981

Serio wg Ciebie sensem związku, bycia z kimś, jest pozostawanie w gotowości seksualnej, cały czas pilnowanie się, aby dla faceta wyglądać atrakcyjnie? Jeżeli na takich fundamentach budujecie związek, to cóż, lepiej nie będzie. Czy to może Ty stawiasz się na takiej pozycji (zawszę chętna, gotowa, odszykowana), chociaż on od Ciebie tego nie wymaga? Seks jest ważny, intymność jeszcze ważniejsza (bo to szersze pojęcie), ale nie najważniejszy. Chyba zbyt mocno skupiasz się na zewnętrzu i na tym aspekcie związku. Lub oboje się zbytnio na tym skupiacie.

Nigdy nie będzie tak, że przez kolejnych x lat związku zainteresowanie seksem będzie takie same cały czas. Jeżeli tylko na fizyczności zbudowaliście to, co jest między Wami i nie ma tam wiele więcej, to nic dziwnego, że relacja zaczyna "siadać".

Zagalopowałam się pisząc że ZAWSZE wyglądam atrakcyjnie, staram się robić to w miarę możliwości np jak śpimy razem po imprezie wiadomo że nie wstane szybko przed nim zeby sie umalowac uczesac i wyglądać jak pani idealna. I staram się być jak najwięcej przy nim a on przy mnie a jak spytalam po co mu takie zdjęcia to odpowiedzią było że już nie jestem przy nim tak jak kiedyś. Dla mnie trochę słaba wymówka. A to calkowita nieprawda, że nie ma mnie jak kiedyś, po prostu nie zawsze mogę u niego nocować bo mam również swoje życie. I nie chodzi mi tutaj o zainteresowanie seksem (że jest mniejsze) tylko o zainteresowanie mną jako osobą bo mam wrażenie że to wszystko wzięło góre nade mną.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez kennedy

Popracuj nad swoim poczuciem wartosci.
Nie napisalas zeby jeszcze cos bylo zle u was w zwiazku wiec tak naprawde nie powinnas sie przejmowac.
84% facetow sie masturbuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oprócz tego wszystko między nami jest w porządku i to jedyna rzecz przez którą zaczęliśmy się sprzeczać . Pracuję nad poczuciem swojej wartosci ale jak skoro za każdym razem widzę że sobie ogląda panią z cyckami większymi od moich, dupą większa od mojej. Ciężko mi jest zbudować to poczucie własnej wartości bo wiedząc że patrzy na inne panienki czuję się nie wiem "gorsza"? Bo one mają coś czego ja mogę nie mieć? Fakt, wiem że te panie nie zapewnią mu stabilności, bezpieczeństwa itd tak jak ja mogę ale chodzi mi tutaj o wygląd.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

[QUOTE=Frezja__;70458501][COLOR=Purple]Kompleksy.

Znajdź partnera, który nie ogląda pornografii jak i Ty (bo zakładam, że nie oglądasz).


Odnośnie kompleksów - ciężko się ich pozbyć widząc że mój ukochany ogląda laski z lepszymi "atutami" niż moje

Odnośnie zmiany partnera - nie jest to tak łatwe jak napisanie

[201803290936]

Napisane przez olakoxxx

Zagalopowałam się pisząc że ZAWSZE wyglądam atrakcyjnie, staram się robić to w miarę możliwości np jak śpimy razem po imprezie wiadomo że nie wstane szybko przed nim zeby sie umalowac uczesac i wyglądać jak pani idealna. I staram się być jak najwięcej przy nim a on przy mnie a jak spytalam po co mu takie zdjęcia to odpowiedzią było że już nie jestem przy nim tak jak kiedyś. Dla mnie trochę słaba wymówka. A to calkowita nieprawda, że nie ma mnie jak kiedyś, po prostu nie zawsze mogę u niego nocować bo mam również swoje życie. I nie chodzi mi tutaj o zainteresowanie seksem (że jest mniejsze) tylko o zainteresowanie mną jako osobą bo mam wrażenie że to wszystko wzięło góre nade mną.
(...)

A co Wy ze sobą robicie? Jak budujecie ten związek? Może mu się po prostu nudzi. A może to jakiś głębszy problem w nim samym. Nie wiadomo. Powiedziałaś mu wprost, że widzisz mniejsze zainteresowanie swoją osobą? Wytłumaczyłaś czego od niego oczekujesz?

[kennedy]

[QUOTE=olakoxxx;70468211]Zagalopowałam się pisząc że ZAWSZE wyglądam atrakcyjnie, staram się robić to w miarę możliwości np jak śpimy razem po imprezie wiadomo że nie wstane szybko przed nim zeby sie umalowac uczesac i wyglądać jak pani idealna. I staram się być jak najwięcej przy nim a on przy mnie a jak spytalam po co mu takie zdjęcia to odpowiedzią było że już nie jestem przy nim tak jak kiedyś. Dla mnie trochę słaba wymówka. A to calkowita nieprawda, że nie ma mnie jak kiedyś, po prostu nie zawsze mogę u niego nocować bo mam również swoje życie. I nie chodzi mi tutaj o zainteresowanie seksem (że jest mniejsze) tylko o zainteresowanie mną jako osobą bo mam wrażenie że to wszystko wzięło góre nade mną.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------



Oprócz tego wszystko między nami jest w porządku i to jedyna rzecz przez którą zaczęliśmy się sprzeczać . Pracuję nad poczuciem swojej wartosci ale jak skoro za każdym razem widzę że sobie ogląda panią z cyckami większymi od moich, dupą większa od mojej. Ciężko mi jest zbudować to poczucie własnej wartości bo wiedząc że patrzy na inne panienki czuję się nie wiem "gorsza"? Bo one mają coś czego ja mogę nie mieć? Fakt, wiem że te panie nie zapewnią mu stabilności, bezpieczeństwa itd tak jak ja mogę ale chodzi mi tutaj o wygląd.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez Frezja__

[COLOR=Purple]Kompleksy.

Znajdź partnera, który nie ogląda pornografii jak i Ty (bo zakładam, że nie oglądasz).


Odnośnie kompleksów - ciężko się ich pozbyć widząc że mój ukochany ogląda laski z lepszymi "atutami" niż moje

Odnośnie zmiany partnera - nie jest to tak łatwe jak napisanie

Czyli pozbedziesz sie kompleksow jak on przestanie ogladac? Troche pokretna twoja logika.

Raczej sprobuj w inna strone:

Nrh sobie oglada co ciebiw to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez olakoxxx

Oprócz tego wszystko między nami jest w porządku i to jedyna rzecz przez którą zaczęliśmy się sprzeczać . Pracuję nad poczuciem swojej wartosci ale jak skoro za każdym razem widzę że sobie ogląda panią z cyckami większymi od moich, dupą większa od mojej. Ciężko mi jest zbudować to poczucie własnej wartości bo wiedząc że patrzy na inne panienki czuję się nie wiem "gorsza"? Bo one mają coś czego ja mogę nie mieć? Fakt, wiem że te panie nie zapewnią mu stabilności, bezpieczeństwa itd tak jak ja mogę ale chodzi mi tutaj o wygląd.

Zrozum, że praca nad samooceną nie ma nic wspólnego z tym, jakie masz "atuty" w porównaniu z innymi. Z jakiegoś powodu założyłaś sobie, że twój facet z pewnością ogląda porno, bo tobie czegoś brakuje. Tak wcale nie musi być. Ludzie oglądają je z różnych powodów i nie ty o tych powodach decydujesz. Równie dobrze może być tak, że inne potrzeby twojego faceta zaspokajasz ty, a inne porno i będzie je oglądał zawsze niezależnie od tego, z kim się zwiąże i jakie ta kobieta będzie mieć "atuty".

[BiliLili]

Napisane przez olakoxxx

Cześć dziewczyny! Mam problem z którym się już trochę zmagam i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić dlatego piszę tutaj w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy. Więc mam faceta od roku, to niewielki okres. Jakieś 3 mies temu odkryłam że dzień w dzień ogląda pornosy zanim do niego przyjadę lub jak już od niego pojadę. Teraz doskonale usuwa historię ale przeszedł na zdjęcia lasek z rozmiarem cyckow X i ogromnymi dupami. Jak sie spytałam czy go te filmiki/zdjęcia podniecają to powiedział mi wprost ze mu twardnieje na ten widok. Ale sam z siebie nie ma namiotu, musi sobie coś pomyśleć/wyobrażać. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, potrafimy uprawiać seks kilka razy dziennie, zawsze wyglądam zadbanie, uczesana, umalowana, ubrana więc nie wiem czego może mu brakować. Zaczynając od pornosów powiedziałam mu że mnie to boli a on że więcej nie bedzie (w co nie uwierzylam) i tak było 5 razy. Teraz przeszedł na te zdjęcia i się o tym dowiedziałam no bo lajkuje to na portalu gdzie każdy nasz znajomy może zobaczyć i trochę wstyd. Rozumiem i wiem że faceci są wzrokowcami i że może lubi sobie oko zawiesić, ale NA CHWILE i DYSKRETNIE a nie pokazując to wszystkim i mówiac mi prosto w twarz ze mu twardnieje na ten widok i żeby się nie afiszował tym. Nie wiem co mogę robić źle. Czuję że idę na drugi plan mimo że zapewnia mnie że jestem na pierwszym miejscu i czuję że jego zainteresowanie mną zdecydwanie maleje i nie jest tak jak było kiedyś. Doradźcie mi coś proszę bo już nie wiem jak sobie radzić.

CO ZA DEBIL. Dziewczyno zostawiaj go! Niech się buja sobie ze swoimi pornosami i zdjęciami. Niech sobie z nimi zyje. Mój były miał bardzo podobne zachowania i tłumaczył się, że jest facetem (a jakoś na co dzień był â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠ą) i że czasem bolą go jaja i musi zwalić, a że do innych lasek, to tak, bo tak. Dlatego jest moim byłym.
Taki facet to ścierwo. Żadnej wartości. Zostawiaj go. To psychiczne skrzywienie

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

[QUOTE=kennedy;70475241]

Napisane przez olakoxxx

Zagalopowałam się pisząc że ZAWSZE wyglądam atrakcyjnie, staram się robić to w miarę możliwości np jak śpimy razem po imprezie wiadomo że nie wstane szybko przed nim zeby sie umalowac uczesac i wyglądać jak pani idealna. I staram się być jak najwięcej przy nim a on przy mnie a jak spytalam po co mu takie zdjęcia to odpowiedzią było że już nie jestem przy nim tak jak kiedyś. Dla mnie trochę słaba wymówka. A to calkowita nieprawda, że nie ma mnie jak kiedyś, po prostu nie zawsze mogę u niego nocować bo mam również swoje życie. I nie chodzi mi tutaj o zainteresowanie seksem (że jest mniejsze) tylko o zainteresowanie mną jako osobą bo mam wrażenie że to wszystko wzięło góre nade mną.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------



Oprócz tego wszystko między nami jest w porządku i to jedyna rzecz przez którą zaczęliśmy się sprzeczać . Pracuję nad poczuciem swojej wartosci ale jak skoro za każdym razem widzę że sobie ogląda panią z cyckami większymi od moich, dupą większa od mojej. Ciężko mi jest zbudować to poczucie własnej wartości bo wiedząc że patrzy na inne panienki czuję się nie wiem "gorsza"? Bo one mają coś czego ja mogę nie mieć? Fakt, wiem że te panie nie zapewnią mu stabilności, bezpieczeństwa itd tak jak ja mogę ale chodzi mi tutaj o wygląd.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------


Czyli pozbedziesz sie kompleksow jak on przestanie ogladac? Troche pokretna twoja logika.

Raczej sprobuj w inna strone:

Nrh sobie oglada co ciebiw to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

,,Nrh sobie oglada co ciebiw to " no raczej to, że jest jego kobieta i wprawia ją to w dyskomfort. Poza tym w głowie mi się nie mieści jakby mi tak mój facet powiedział, to by dostał w twarz. Szanuj się kochana.

[kennedy]

[QUOTE=BiliLili;70478081]CO ZA DEBIL. Dziewczyno zostawiaj go! Niech się buja sobie ze swoimi pornosami i zdjęciami. Niech sobie z nimi zyje. Mój były miał bardzo podobne zachowania i tłumaczył się, że jest facetem (a jakoś na co dzień był â�☠â�☠â�☠â�☠ą) i że czasem bolą go jaja i musi zwalić, a że do innych lasek, to tak, bo tak. Dlatego jest moim byłym.
Taki facet to ścierwo. Żadnej wartości. Zostawiaj go. To psychiczne skrzywienie

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez kennedy

,,Nrh sobie oglada co ciebiw to " no raczej to, że jest jego kobieta i wprawia ją to w dyskomfort. Poza tym w głowie mi się nie mieści jakby mi tak mój facet powiedział, to by dostał w twarz. Szanuj się kochana.

A ty zacznij szanowac innych. Dac komus w twarz? Rlly?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adeedra]

Napisane przez olakoxxx

Cześć dziewczyny! Mam problem z którym się już trochę zmagam i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić dlatego piszę tutaj w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy. Więc mam faceta od roku, to niewielki okres. Jakieś 3 mies temu odkryłam że dzień w dzień ogląda pornosy zanim do niego przyjadę lub jak już od niego pojadę. Teraz doskonale usuwa historię ale przeszedł na zdjęcia lasek z rozmiarem cyckow X i ogromnymi dupami. Jak sie spytałam czy go te filmiki/zdjęcia podniecają to powiedział mi wprost ze mu twardnieje na ten widok. Ale sam z siebie nie ma namiotu, musi sobie coś pomyśleć/wyobrażać. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, potrafimy uprawiać seks kilka razy dziennie, zawsze wyglądam zadbanie, uczesana, umalowana, ubrana więc nie wiem czego może mu brakować. Zaczynając od pornosów powiedziałam mu że mnie to boli a on że więcej nie bedzie (w co nie uwierzylam) i tak było 5 razy. Teraz przeszedł na te zdjęcia i się o tym dowiedziałam no bo lajkuje to na portalu gdzie każdy nasz znajomy może zobaczyć i trochę wstyd. Rozumiem i wiem że faceci są wzrokowcami i że może lubi sobie oko zawiesić, ale NA CHWILE i DYSKRETNIE a nie pokazując to wszystkim i mówiac mi prosto w twarz ze mu twardnieje na ten widok i żeby się nie afiszował tym. Nie wiem co mogę robić źle. Czuję że idę na drugi plan mimo że zapewnia mnie że jestem na pierwszym miejscu i czuję że jego zainteresowanie mną zdecydwanie maleje i nie jest tak jak było kiedyś. Doradźcie mi coś proszę bo już nie wiem jak sobie radzić.

Nie obwiniaj się o jego seksoholizm.
Nie szukaj sobie kompleksów.
Niczego mu nie brakuje, ma potrzebę trzepania sobie pod inne panie i zaspokaja ją, ma potrzebę wciskania Ci ściemy i zaspokaja ją, żyje sobie jak pączek w maśle, bo szukasz winy w sobie zamiast mu podziękować za współpracę zanim Cię zostawi z samooceną na poziomie -1000000000.

Napisane przez olakoxxx

Zagalopowałam się pisząc że ZAWSZE wyglądam atrakcyjnie, staram się robić to w miarę możliwości np jak śpimy razem po imprezie wiadomo że nie wstane szybko przed nim zeby sie umalowac uczesac i wyglądać jak pani idealna. I staram się być jak najwięcej przy nim a on przy mnie a jak spytalam po co mu takie zdjęcia to odpowiedzią było że już nie jestem przy nim tak jak kiedyś. Dla mnie trochę słaba wymówka. A to calkowita nieprawda, że nie ma mnie jak kiedyś, po prostu nie zawsze mogę u niego nocować bo mam również swoje życie. I nie chodzi mi tutaj o zainteresowanie seksem (że jest mniejsze) tylko o zainteresowanie mną jako osobą bo mam wrażenie że to wszystko wzięło góre nade mną.

A on się stara? Starał się? Szukał kontaktu? Starał się być więcej przy Tobie?

Napisane przez olakoxxx

Oprócz tego wszystko między nami jest w porządku i to jedyna rzecz przez którą zaczęliśmy się sprzeczać . Pracuję nad poczuciem swojej wartosci ale jak skoro za każdym razem widzę że sobie ogląda panią z cyckami większymi od moich, dupą większa od mojej. Ciężko mi jest zbudować to poczucie własnej wartości bo wiedząc że patrzy na inne panienki czuję się nie wiem "gorsza"? Bo one mają coś czego ja mogę nie mieć? Fakt, wiem że te panie nie zapewnią mu stabilności, bezpieczeństwa itd tak jak ja mogę ale chodzi mi tutaj o wygląd.

Nie "oprócz tego wszystko jest w porządku". To i jego zachowanie wobec Ciebie świadczy o tym, że całkiem sporo rzeczy jest nie w porządku.
Lubił bujne panie już wcześniej, czy to niespodzianka?

[peopeo]

Nie wiem ile macie lat Autorko, ale problemy tutaj są głównie dwa.
Mogło tak być, że facet dopiero teraz odkrył jaki typ urody mu się realnie podoba i woli kobiety o kompletnie innej urodzie od Twojej i na dłuższą metę raczej dobrze ten związek nie rokuje, bo seks jest bardzo ważnym elementem związku. To nie Twoja wina, Tobie nic nie brakuje, nie obwiniaj się o bycie dla niego niewystarczającą bo to kompletna bzdura. Masz dwa wyjścia, albo zaakceptujesz, że nie jesteś dla niego najpiękniejsza na świecie, albo zostawisz. Jeśli masz mocny charakter, to sobie poradzisz kontynuując związek, ale coś mi mówi z Twoich postów, że raczej nie czujesz się przy nim wartościowa. Facet jawnie powiedział, że woli inny typ urody, więc osobiście czułabym się niezbyt fajnie u jego boku.
Drugi problem to jego uzależnienie od porno i seksu. Na dłuższą metę, to mieszanka wybuchowa. Jest uzależniony, bo nie dość, że Ty zawsze go zaspokajasz, to dla niego jeszcze za mało... Jak dla mnie, to nie mogłabym ufać facetowi, który powiedział mi w oczy, że podnieca go inny typ ciała i do tego ma ogromnie wysokie libido. Pierwsza lepsza dziewczyna z bujniejszymi niż Twoje kształtami, i facet straci głowę...

[adeedra]

Napisane przez peopeo

Masz dwa wyjścia, albo zaakceptujesz, że nie jesteś dla niego najpiękniejsza na świecie, albo zostawisz. Jeśli masz mocny charakter, to sobie poradzisz kontynuując związek, ale coś mi mówi z Twoich postów, że raczej nie czujesz się przy nim wartościowa.

Lol. To by dopiero była siła charakteru spożytkowana w naprawdę słusznej sprawie.

[elvegirl]

Facet jest uzależniony i nic nie wskazuje na to, żeby chciał z tym uzależnieniem walczyć.
Od Ciebie i tylko od Ciebie Autorko zależy czy chcesz z tym gościem żyć, czy nie.

[201803290936]

Napisane przez elvegirl

Facet jest uzależniony i nic nie wskazuje na to, żeby chciał z tym uzależnieniem walczyć.
Od Ciebie i tylko od Ciebie Autorko zależy czy chcesz z tym gościem żyć, czy nie.

Właśnie jak na razie wolałam unikać takiego podsumowania, bo pamiętajmy, że Autorka ocenia przez pryzmat swoich kompleksów i chyba przekonania o tym, że związek to jest ciągły szał ciał i skakanie wokół siebie. Czy facet jest uzależniony? Nie wykluczam. Czy na pewno? Ciężko stwierdzić. Co do tego, że jej nie pasuje jego zainteresowanie pornografią i z tej mąki dobrego chleba nie będzie, to w sumie racja.

[elvegirl]

Napisane przez Doris1981

Właśnie jak na razie wolałam unikać takiego podsumowania, bo pamiętajmy, że Autorka ocenia przez pryzmat swoich kompleksów i chyba przekonania o tym, że związek to jest ciągły szał ciał i skakanie wokół siebie.

Jeśli naprawdę dzień w dzień szuka innych bodźców, to jest coś mocno nie tak moim zdaniem.

[adeedra]

Napisane przez Doris1981

Autorka ocenia przez pryzmat swoich kompleksów

Które całkiem prawdopodobnie wyrosły i okrzepły dzięki działalności tego pana.

Napisane przez Doris1981

i chyba przekonania o tym, że związek to jest ciągły szał ciał i skakanie wokół siebie

Na jakim etapie związku zaczęłaś spamować znajomym zdjęcia muskularnych panów w negliżu i ostentacyjnie kilka razy dziennie zaspokajać się nad tymi materiałami, wyjaśniwszy facetowi wcześniej, że to nic takiego, bo się wprost rozpływasz na widok tych panów i po prostu musisz sobie popatrzeć, żeby odreagować brak bliskości emocjonalnej pomiędzy wami?

[201803290936]

Napisane przez adeedra

Które całkiem prawdopodobnie wyrosły i okrzepły dzięki działalności tego pana.

Na jakim etapie związku zaczęłaś spamować znajomym zdjęcia muskularnych panów w negliżu i ostentacyjnie kilka razy dziennie zaspokajać się nad tymi materiałami, wyjaśniwszy facetowi wcześniej, że to nic takiego, bo się wprost rozpływasz na widok tych panów i po prostu musisz sobie popatrzeć, żeby odreagować brak bliskości emocjonalnej pomiędzy wami?

To, że gość jest burakiem i ma obciachowe hobby to nie podlega dyskusji, ale nadal nie świadczy o jego uzależnieniu od porno. Dziwi mnie, że pani się go trzyma nadal, ale cóż - buractwo nie wierzę, że wyszło tak z dnia na dzień. I nie wiem dla kogo ona tu chce tak stawać na rzęsach. Przecież nikt jej do związku z tym panem nie zmusza.

[adeedra]

.

[elvegirl]

Napisane przez Doris1981

Przecież nikt jej do związku z tym panem nie zmusza.

Poza przekonaniem, że "faceci tak majo". I że nie jest dla niego dość dobra, skoro się zaspokaja inaczej przed i po spotkaniach z nią.
To może dość szybko przeczołgać poczucie własnej wartości po ziemi usłanej drutem kolczastym. Zwłaszcza u młodej dziewczyny.

[adeedra]

Napisane przez Doris1981

To, że gość jest burakiem i ma obciachowe hobby to nie podlega dyskusji, ale nadal nie świadczy o jego uzależnieniu od porno. Dziwi mnie, że pani się go trzyma nadal, ale cóż - buractwo nie wierzę, że wyszło tak z dnia na dzień. I nie wiem dla kogo ona tu chce tak stawać na rzęsach. Przecież nikt jej do związku z tym panem nie zmusza.

Hobby jak hobby. Ani lajkowanie bujnych pań ani częsta masturbacja towarzysząca rozmyślaniom na ich temat mi się jako jednoznaczny obciach nie jawi - za to styl w jakim to robi...
Najpierw albo tego nie robił, albo nie miało to takiej skali, albo to przed nią ukrywał - potem się nasiliło, albo mu czujność osłabła, albo zrobiło mu się wszystko jedno - zapytany zrzucił winę na nią i opowiedział jej o namiotach, po czym zaczął czyścić historię i lajkować zdjęcia.
Zupełnie nie brzmi jak hobby. Jakby w ogóle lubił popodziwiać panie ale kochał i pożądał dziewczyny bardziej, to albo by ją z pasją zapoznał wcześniej, albo przy okazji - ale nie stwierdzając, że mu na ich widok staje, a ona nie poświęca mu uwagi i sama jest sobie winna. Jak to nie uzależnienie to jakaś bezceremonialna, chamska olewka.

Nie wiadomo ile pani ma lat i jakie doświadczenia.
A buractwo zdaje się, że nie wyszło jeszcze, bo przecież:

Oprócz tego wszystko między nami jest w porządku

[Hank_Moody]

Ja pierdziele, oglądam porno praktycznie codziennie, a tutaj się dowiaduję że to znaczy że nie kocham swojej kobiety i mnie nie podnieca bo ma mniejsze piersi niż te z filmów, masakra

Ja to widzę tak że facet ogląda porno przed spotkaniem ze swoją kobieta żeby się nakręcić i po spotkaniu żeby się nakręcić na kolejny raz. Tak wynika z pierwszego posta. Faceci już tak mają chyba, mam podobnie.

Autorko skoro uprawia z Tobą seks to mu się nie znudzilas, po prostu ma libido aż pod sufit.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803290936]

Napisane przez Hank_Moody

Ja pierdziele, oglądam porno praktycznie codziennie, a tutaj się dowiaduję że to znaczy że nie kocham swojej kobiety i mnie nie podnieca bo ma mniejsze piersi niż te z filmów, masakra

Ja to widzę tak że facet ogląda porno przed spotkaniem ze swoją kobieta żeby się nakręcić i po spotkaniu żeby się nakręcić na kolejny raz. Tak wynika z pierwszego posta. Faceci już tak mają chyba, mam podobnie.

Autorko skoro uprawia z Tobą seks to mu się nie znudzilas, po prostu ma libido aż pod sufit.

Problem w tym, że pan z porno i erotyki uczynił swoje główne hobby, lakuje jakieś fotki, publicznie. Nakręcanie się przed spotkaniem z ukochaną? No OK, natomiast potrzeba nakręcania się ponownie po spotkaniu - to już jednak może świadczyć o problemie. Nadmiar porno (jak nadmiar wszystkiego innego) nie jest zdrowy, bo m.in. przytłumia normalne reakcje, zuboża wyobraźnię - ciężko potem osiągnąć satysfakcję i spełnienie podczas seksu z partnerką. Jestem daleka od pisania od razu, że jest uzależniony, natomiast niektóre jego zachowania są niepokojące. A inne po prostu burackie. Wysokie libido wysokim libido, ale seks nie może być głównym tematem w życiu i dominować nad innymi rzeczami, bo wtedy się jednak zaczyna mówić o uzależnieniu.

[_ema_]

Napisane przez kennedy

Popracuj nad swoim poczuciem wartosci.
Nie napisalas zeby jeszcze cos bylo zle u was w zwiazku wiec tak naprawde nie powinnas sie przejmowac.
84% facetow sie masturbuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tu nie chodzi o poczucie wartości, tylko że facet burak przed całym światem chwali się, że uwielbia pseudopornograficzne fotki Spaliłabym się ze wstydu przed znajomymi

[adult90]

Napisane przez olakoxxx

Cześć dziewczyny! Mam problem z którym się już trochę zmagam i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić dlatego piszę tutaj w celu uzyskania jakiejkolwiek pomocy. Więc mam faceta od roku, to niewielki okres. Jakieś 3 mies temu odkryłam że dzień w dzień ogląda pornosy zanim do niego przyjadę lub jak już od niego pojadę. Teraz doskonale usuwa historię ale przeszedł na zdjęcia lasek z rozmiarem cyckow X i ogromnymi dupami. Jak sie spytałam czy go te filmiki/zdjęcia podniecają to powiedział mi wprost ze mu twardnieje na ten widok. Ale sam z siebie nie ma namiotu, musi sobie coś pomyśleć/wyobrażać. Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, potrafimy uprawiać seks kilka razy dziennie, zawsze wyglądam zadbanie, uczesana, umalowana, ubrana więc nie wiem czego może mu brakować. Zaczynając od pornosów powiedziałam mu że mnie to boli a on że więcej nie bedzie (w co nie uwierzylam) i tak było 5 razy. Teraz przeszedł na te zdjęcia i się o tym dowiedziałam no bo lajkuje to na portalu gdzie każdy nasz znajomy może zobaczyć i trochę wstyd. Rozumiem i wiem że faceci są wzrokowcami i że może lubi sobie oko zawiesić, ale NA CHWILE i DYSKRETNIE a nie pokazując to wszystkim i mówiac mi prosto w twarz ze mu twardnieje na ten widok i żeby się nie afiszował tym. Nie wiem co mogę robić źle. Czuję że idę na drugi plan mimo że zapewnia mnie że jestem na pierwszym miejscu i czuję że jego zainteresowanie mną zdecydwanie maleje i nie jest tak jak było kiedyś. Doradźcie mi coś proszę bo już nie wiem jak sobie radzić.

Zmień chłopaka bo ten ma problem, na który Ty nie będziesz mieć wpływu. Porno jest skrajnie uzależniające, jeśli obejrzy raz w miesiącu... no cóż. Ale jeśli ogląda codziennie to jego problem, Ty uciekaj.

[limonka1983]

Seks kilka razy dziennie i jeszcze pornole/zdjęcia? Rozumiem, że niektórzy potrzebują więcej, ale to chyba podchodzi pod uzależnienie...