Czy kupujecie perfumy w rozlewni?

[kasiam]

mam pytanie - jak oceniacie rozlewnie perfum? czy warto tam cokolwiek kupić?
i czy przypadkiem któraś z Wizażanek zakupiła coś w perfumerii Nicole?

[palomino]

Na dobry początek dam linka do podobnej dyskusji [img]icons/icon7.gif[/img]
http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...attern=rozlewn

cmoczki [img]icons/icon7.gif[/img]

[mysticowa]

Czy ktoras z Was testowala juz perfumy kupione w rozlewniach np" 12 ml 10 zl " ile takie perfumy pachna ?dlugo czy to moze zwykle bazarowe odpowiedniki sprzedawane jako oryginaly? napiszcie swoje opinie na ten temat bo nie wiem czy warto traci na to pieniadze z gory bardzo dziekuje

[Smok]

Kiedyś był już ten wątek, ja byłam fascynatką tego typu perfum odkąd się pojawiły kilka lat temu, ale mnie uczulają, dużo alkoholu, pachną podobnie, ale to nie to samo, są płaskie, nie rozwijają się, krótko pachną, zmieniają zapach.

[kosmoska]

Miałam ich kilka. Wydaje mi się że są nieco lepsze niż bazarowe badziewka, ale oryginałom nie dorównują w życiu.
Każda flaszeczka była pod tym względem inna; Cool Water ulatniał się natychmiast, 212 - po 2 godzinach bezpowrotnie a Kenzo Jungle - po tygodniu. Ryzyk-Fizyk. Najbarzdiej odpowiadają mi te z Refan. Na Nicole się zawiodłam, ale moja mężczyzna pachniała ich podróbkami baaardzo długo. Wszystko zależy od zapachu.

[mysticowa]

dziekuje bardzo,nie wiedzialam ze byl taki temat nie siedze czesto na Wizazu

[ANASTI]

chcialabym poznac wasze zdanie na temat rozlewni perfum - wiecie niby oryginalne ale duzo tańsze. Myslicie ze to naprawde oryginały?

ANASTI napisał(a):
> chcialabym poznac wasze zdanie na temat rozlewni perfum - wiecie niby oryginalne ale duzo tańsze. Myslicie ze to naprawde oryginały?

W dzisiejszej Rzeczpospolitej był wielki artykuł na temat "oryginalności" płyt, programów, perfum i ciuchów w Polsce. W skrócie - zakosztuje to każdego z nas, podatników, ponieważ rząd polski będzie płacił olbrzymie odszkodowania za to, że dopuszcza do kradzieży nazw i praw przez firmy w rodzaju "rozlewnia perfum". Ojjj... zakosztuje...

[elve]

wiesz, złośliwiec, akurat tego typu rozlewnie perfum (refan, nicole i co tam jeszcze) działają zgodnie z prawem polskim, oferują bowiem zapach "typu" jakiegośtam, nikogo nie okradając (mają nawet wykupione patenty z Grasse na przykład). podróbki na allego, które udają oryginały - to co innego.
a odpowiadając na pytanie: zapachy tam oferowane tylko udają oryginały, nie dorównują im złożonością ani trwałością (choć pewnie są wyjątki). ale to nie znaczy, że nie można sobie czegoś znaleźć.

[weroniczka]

Czy korzystalyscie kiedys z rozlewni perfum? Jakie sa Wasze wrazenia? Czy perfumy na pewno sa oryginalne i ladnie pachna? Bo ja mam watpliwosci co do jakosci, dlatego jeszcze nie korzystalam. Wiecie moze czy sa w takich rozlewniach dostepne perfumy wycofane juz z Polski?

[wersta]

raz sie skusilam. pierwszy i ostatni. bardzo szybko ulatniaja sie i po ok 2 godz nie ma sladu po zapachu. panie sprzedajace mowia ze sa to odpowiedniki oryginalnych perfum, ale np. meski chrom wcale nie odpowiada prawdziwemu.

[ironka;)]

Ostatnio coraz czescie spotykam sie z perfumami nalewanymi.Dziewczyny, czy ktoraz z Was uzywala ich moze??To sa takie prawdziwe i oryginalne perfumy czy tez jakies buble,podroby???No i jak z zapachem-sa trwale??Moze mi jakies polecicie.Uwielbiam zapachy kwiatowo-owocowe,takie troszke slodkie,ale nie mdle i nie duszace.Licze na Wasza pomoc

[koko]

Perfumy w rozlewniach nie są bynajmniej oryginalne.To tylko mniej lub bardziej udane imitacje.Myślę, że nie ma sensu ich kupować, z przynajmniej dwóch ważnych powodów:są kompletnie nietrwałe i są "płaskie", tzn. zapach nie rozwija się, jest jednowymiarowy, ciągle czujemy tę samą nutę- w przeciwieństwie do perfum oryginalnych.Poza tym często te zapachy z rozlewni nie mają nic wspólnego ze swoimi oryginalnymi odpowiednikami.Już lepiej kupić tańsze, a niejednokrotnie ciekawe zapachy np. z yves rocher,czy oriflame`a.

[cattt]

podzielam opinie Koko perfumy z rozlewni szybko tracą zapach,są za bardzo "alkoholowe" ...lepiej odłożyć troche kasy i kupić coś lepszego,co bedzie służyło dłużej...pozdrawiam cieplutko

[Jula]

Hej
a ja kupuje perfumy w rozlewni Nicole, tylko 1 zapach - nr 37 imituje "in love again" ysl (na oryginal mnie nie stac, bo cierpie na chroniczna bezkasiastość), wg mnie zapach jest prawie identyczny jak oryginal, co prawd nie rozwija sie, ale jest za to bardzo trwały.
Pozdrawiam

[WioletaM]

Ja miałam damskie i męskie z rozlewnii Refan. Uważam, że męskie są bardziej trwałe.

[ironka;)]

DZIEKI dziewczyny za oswiecenie!!! Ja bylam przekonana,ze te perfumy sa oryginalne,a teraz juz wszystko wiem!!!Chyba jednak odloze kase i nie bede kupowala naleanych!!

[Marta29]

Witajcie! Ja kupuje perfumy a włąsiwie wody toaletowe Nicoloe odkad otworzyli stoisko blisko miejsca mojego zamieszkania. Jestem bardzo zadowolona, moj partner tez (podoba mu sie jak zmieniam zapachy , czesto w pracy czy sklepie pytaja mnie czym pachne. Na poczatku podowalam oryginalna nazwe ale teraz mowiez ze to Nicole088 - moj ulubiony. Jest i wiele innych. Moze ja wybieram takie zapachy, zdecydowane, kobiece i zmyslowe ale one pachna dlugo, ladnie reaguja z moja skora i bukiet sie zmienia na poczatku czuc bardziej wanilia, potem jest taka gorzka nuta to podobno migdal itp.Sa naprawde rewelacyjne. Uwodzicielskie. Moja kolezanka tez tam kupuje i mowi ze ten w Nicole bardziej jej sie podoba niz oryginal z perfumerii. No i mozna miec kilka zapachowo pod reka do wyboru. Pozd.

[awia]

tak sie wlasnie od jakiegos czasu zastanawiam czym sie roznia takie perfumki.
10 ml-14 zł.
czy to sa perumy orginalne? jesli tak to czy oplaca sie kupowac(wychodzi 140 zl za 100ml czyli mniej niz za "normalne")
sa trwalsze/mniej trwale?
czy chodzi o to ze sie nie placi za buteleczke?
moze mnie ktos oswiecic...?
dzieki

[agabil1]

ja odradzam-szybko wietrzeją i niektóre zostawiają plamy na ubraniu(np.Nicole)

[awia]

a co z orginalnoscia? czy to jest taki sam,orginalny zapach co w butelkach? czy podrobki?

[bro]

ja słyszałam, że to są orginalne tylko rozcieńczane i dlatego krócej sie trzymają no i dlatego są tańsze no i dlatego, że butelka nie jest orginalna, ale ile w tym prawdy to nie wiem, sama nigdy nie kupowałam takich perfum...

[agabil1]

nie wiem jak z innymi,ale np. COCO MADEMOISELLE Chanel pachnie inaczej...Mam oryginał i z ciekawości powąchałam odpowiednik z Nicole

[toagusia]

Przede wszystkim sa to wody toaletowe, nie perfumy (czyli zapach mniej stezony).
To nie sa orginaly, tylko odpowiedniki, zapachy bardzo zblizone. W niektorych przypadkach roznice sa naprawde minimalne, dla niektorych nie do wyczucia, a w innych sa calkiem wyrazne.
Co do trwalosci, to tez bardzo roznie. Generalnie sa mniej trwale, ale niektore trzymaja sie mimo wszystko bardzo dlugo.
Powstawania plam na ubraniu nie stwierdzilam, ale ja nie polewam jakos specjalnie odziezy...
Acha, nie wiem, jak w przypadku innych firm, ale zapachy Nicole powstaja z esencji produkowanych we Francji i rozcienczanych polskim spirytusem.

[agabil1]

ja tez nie polewam sobie nimi ubrania-psikałam na nadgarstki i okolice szyi

[koko]

Poleam archiwum wizażu, było o tym kilka wątków. Te perfumy z pewnością nie są oryginlane, to imitacje- zwane potocznie podróbami. Niektóre lepiej, inne gorzej podszywają się pod zapach oryginalny.Z trwałością jest kiepsko raczej, często też zapach brzydko się rozwija.Takie wody zrobine są z kiepskich jakościowo składników, stąd ten efekt i cena.

[Martiq:)]

ja równiez miałam "zaszczyt" wypróbować nalewane perfumy. zaszłam do nicole po drodze i kupiłam 2: dla mnie-sezonówka escady sprzed chyba 2-3 lat(szkoda ze juz nie produkują bo je kochałam) i dla mamy- tez perfumy ktore bardzo lubi- eden. byłam ciekawa jak to z nimi jest. cena nieiwelka bo za każdą buteleczke(chyba 30ml) zapłaciłam po 37zł(o ile dobrze pamietam). niestety zapach nie jest identyczny(nio ale tego się spodziewałam).nie rozwija się, jest troszkę płaski ale i tak dośc ładny. szybko "ucieka" ze skóry. plam na ubraniu nie zauwazyłam bo psikam na skórę a nie na ciuchy(bo jaki to ma sens??). "perfumy" te tak sobie stały na pułeczce w łazience przez pare miesięcy, ostatnio skonczyły mi się normalne i chciałam psiknąc się tamtymi...i tu mój szok. strasznie straciły zapach, wręcz śmierdzą. wyrzuciłam je, bo nie nadawały się do uzytku. fuuu. jeśli juz siękupi to radze szybko zuzyć. pzdr

[Jula]

A ja juz ktorys raz z kolei napisze, ze mam wody z Nicole i pachna identycznie (przynajmniej te, ktore mam) jak oryginały.
Co do trwalosci - nr 52 psikalam sie około 9 rano, po 12 godzinach czuje zapach na nadgarstku
Pozdrawiam

[Kitty:)]

Po pierwsze szybko wietrzeją, nie są to trwałe zapaszki, i faktycznie nie są oryginalne, tylko "inspirowane" na oryginalnych...

[Angel82]

Z NICOLE są rzeczywiście nietrwałe i mają zapachy mało podobne do oryginałów, ale polecam pefrumy z rozlewni perfum REFAN- długo utrzymują się i niektóre są naprawdę identyczne z oryginalnymi. A tak szczerze mówiąc, to nie wiem na ile te z REFANa są podróbkami. Pozdrawiam!!!