Duży pryszcz

[shybuya]

Witam,

Nie znalazlam podobnego watku, ktory spelnialby moje kryteria w 100 procentach, dlatego pisze.
Otoz, chodzi mi o wielkie, pojedyncze, bolesne pryszcze. Nie pojawiaja sie systematycznie, nie wystepuja mnogo. Wyglada to mniej wiecej tak, ze:
Miesiac temu na czole wyskoczyl mi jeden przeokropny. Na poczatku czuje delikatna, dopiero co formujaca sie pod skora mala krosteczke. Z czasem jedna puchnie i puchnie do tego stopnia, ze robi sie wokol niej taka niby otoczka, wrecz bulwa, czy nawet opuchlizna podskorna. Zupelnie tak, jakby ``syf```wychodzil do wierzchu, a wokol niego pod skora zbierala sie reszta zanieczyszczen. Przeokropnie to boli. Puchnie i puchnie, zbiera sie przez kilka dni. Absolutnie nie jest wyciskalne, chyba, ze po kilku dobrych dniach. Ciezko jest jednak zyc z tym przez taki czas, gdyz opuchlizna potrafi nachodzic na lub pod oczy. Kilka dni temu ta sama sytuacja zdarzyla sie na policzku. Po kilku dniach meczarni z opuchlizna dzis rano wycisnelam to dziadostwo. Wycisnelam duzo bialej mazi, krwi, ropy i wsyzstkiego, co mozliwe, a czego nawet nie umiem opisac. Teraz znowu puchnie, jest nie do tkniecia, czuje nawet jak pulsuje.
Sytuacje takie zdarzaja sie nieczesto, ale z okreslona czestotliwoscia od kilku lat. Zele puntkowe na pryszcze sa za slabe, wyciskanie niemozliwe, a zycie z opuchlizna niestety ciezkie.
Blagam, pomozcie i z gory serdecznie dziekuje.

[niczka87]

Mi na wszelkie takie większe syfy pomaga smarowanie PASTĄ [nie mylić z maścią] cynkową. Smaruję, gdy tylko poczuję, że coś się formuje i serio zanika. Wiem o jakie "gule" chodzi, bo mi takie się robią, gdy przewieje mnie, przeziębienie przez skórę mi wtedy wychodzi. Albo może spróbuj wtedy tribiotikiem [maść z antybiotykami] posmarować. Osobiście nie używałam, ale nieraz czytałam pochlebne opinie na jej temat.

[Blonde Rebellion]

Mnie też pomaga na to pasta cynkowa, polecam

[Izuskaxdd]

też robiły mi się takie wulkany zanim zaczęłam kurację antybiotykową. też używałam na to pastę cynkową, ale nie zbyt mi pomagała. w jakimś stopniu na pewno. podobno dobra jest maść ichtiolowa bo wyciąga ropę. nie miałam okazji niestety wypróbować jej na takich 'gulach'.

[cucumber]

moj TŻ ma nieraz takie na plecach i jak smarowalam u brevoxylem to sie zmniejszaly juz po pierwszym smarowaniu , ale tez powodowala ze nabrzmiewal bardziej i trzeba bylo go wycisnac mocno ale po nastepnym posmarowaniu zmiejszaly sie juz

[niczka87]

Napisane przez Izuskaxdd

też robiły mi się takie wulkany zanim zaczęłam kurację antybiotykową. też używałam na to pastę cynkową, ale nie zbyt mi pomagała. w jakimś stopniu na pewno. podobno dobra jest maść ichtiolowa bo wyciąga ropę. nie miałam okazji niestety wypróbować jej na takich 'gulach'.

Maść ichtiolowa jak dla mnie nie daje nic na takie bolące gule.

[Joan1987]

hmm a nie są to może czyraki?

kiedys na twarzy tez czasem pojawiały mi się takie duże gule, bolące przy dotyku, nie dało się tego dotknąć. Nakładałam na to wtedy maść ichtiolową i zaklejałam plastrem, szybciej pękały i można było to wycisnąć, inaczej nie dało się tego pozbyć

[virago4]

Maść ichtiolowa jest najlepsza na takie gule Dzisiaj np. obudziłam się z taką wielką, bolącą gulą podskórną na policzku. Z początku próbowałam ją wycisnąć, ale za cholerę nic nie chciało wyjść, jedynie jeszcze bardziej spuchło. Więc przebiłam ją iglą kosmetyczną( oczywiście odkażoną) i nałożyłam grubą warstwę tej maści. Potrzymałam ją trochę na twarzy( od czasu do czasu wycierając i nakładając od nowa, ponieważ maść ta wyciąga rope), a na wieczór pryszcz idealnie nadawał się do wyciśnięcia.Teraz nie ma po nim śladu . Także polecam tą maść Najgorsze jest to, że jest ona brązowa, więc nie ma mowy by nałożyć ją na twarz i paradować w niej cały dzień :P

[yasminuuum]

Napisane przez niczka87

Maść ichtiolowa jak dla mnie nie daje nic na takie bolące gule.

Bo ja trzeba stosować przez parę dni jeśli chodzi o te rzeczy co są głębiej są skórze

Napisane przez virago4

Maść ichtiolowa jest najlepsza na takie gule Dzisiaj np. obudziłam się z taką wielką, bolącą gulą podskórną na policzku. Z początku próbowałam ją wycisnąć, ale za cholerę nic nie chciało wyjść, jedynie jeszcze bardziej spuchło. Więc przebiłam ją iglą kosmetyczną( oczywiście odkażoną) i nałożyłam grubą warstwę tej maści. Potrzymałam ją trochę na twarzy( od czasu do czasu wycierając i nakładając od nowa, ponieważ maść ta wyciąga rope), a na wieczór pryszcz idealnie nadawał się do wyciśnięcia.Teraz nie ma po nim śladu . Także polecam tą maść Najgorsze jest to, że jest ona brązowa, więc nie ma mowy by nałożyć ją na twarz i paradować w niej cały dzień :P

Zgadzam się w 100 % z Toba i jeszcze dodam że ma specyficzny wręcz na początku zabójczy zapach ale można się przyzwyczaić.
Najlepiej nakładać maśc na noc i poprzyklejać plasterki na te miejsca żeby nie zabrudzić pościeli

[niczka87]

Napisane przez yasminuuum

Bo ja trzeba stosować przez parę dni jeśli chodzi o te rzeczy co są głębiej są skórze

Za kilka dni to ja mogę guli nie mieć dzięki paście cynkowej. Mi ichtiolowa pomaga tylko wtedy, jeśli mam otwartą rankę na pryszczu, w innym przypadku raczej słabo.

[Martchas]

Witam,
mi ostatnio się taka gula robiła na brodzie bliżej kącika ust to tak mi spuchło jakby ktos mi wpierdzielił! cały dzień mnie bolało wieczorem czulam takie zgrubienie i na dotyk bolało a jak wstałam rano! nie mogłam dobrze mówić i co najgorsze to w sumie nie było widać jakiegoś konkretnego pryszcza tylko takie rozległe zgrubienie i malutki punkcik biały.. na szczęście ze łzami w oczach udało sie coś cisnąć i z biegiem czasu opuchlizna zeszła... czasem też mi się robią takie duże pryszcze w sumie to tak jakby ze trzy blisko siebie były bo jak juz nie moge i cisnę to widać ze z dwóch lub trzech miejsc blisko siebie... okropieństwo!!

Mi pomaga Epi Duo (na recepte) do tego stosuje metody naturalne ostatnio nakładam, smaruje się surowym ziemniakiem (kroje sobie plasterki) super matuje i tonizuje skórę, czuć taka miękkość. I odkryłam przypadkowo tez super krem nawilżający z serii dla dzieci "Krem do twarzy i ciała - HIPP" super sprawa szybko wchłania nie świeci się buźka po nim i jest taka miękka. Super pod podkład! Jest dość duży i baaardzo wydajny (75ml chyba ok 10-13 zł zależy w jakim sklepie). A na takie bulwy albo ciężko gojace się krosty dobry tez jest Tormentiol.

[virago4]

Jeżeli na gulce jest otwarta ranka to ropa szybciej wychodzi, natomiast gdy jej nie ma maść sprawia, że zawartość podchodzi jakby wyżej dlatego po kilku dniach/ godzinach stosowania można ją wycisnąć
No a poza tym zawsze można taką gulkę przebić

[v-x-n]

Ja się przyznam, że jak zdarzały mi się takie gule (w okresie liceum było to bardzo często), to na tyle mnie to irytowało, że brałam igłę i przebijałam.. Wiem, że tak się nie robi, ale jak człowiek chce sobie ulżyć, to każdy sposób dobry. Jak widzisz rozszerzonego pora na tej guli to nic prostszego - wbijasz trochę igłę i "powiększasz" kanał. Później jakakolwiek maść typu ichtiolowa czy zwykły krem, żel na pryszcze na kilka godzin w to miejsce i później bez problemu wszystko wyjdzie. Ja najczęściej nie widziałam tej dziurki (por, kanał, jakkolwiek to nazwać), więc brałam np. gorącą kąpiel i patrzyłam w powiększającym lusterku pod światło - wtedy czasem można dojrzeć leciusieńko rozszerzony por i poszerzyć..

Generalnie takie babranie w pryszczu igłą jest godne potępienia, ale wiem co to za ból - mnie czasami takie gule puchły przeokropnie (pod okiem na przykład, jak Tobie!), ból nie do zniesienia - pamiętam jak miałam takiego niewyciskalnego giganta na samym środku brody.. Dostałam przypadkiem plecakiem od koleżanki, nie jakoś mocno, ale ta gula tak zabolała, że myślałam, że zemdleję na miejscu

[niczka87]

Ja bym się bała igłą przebijać... jakoś tak...

[Myszkaa1]

Ja przebijam pryszcze od czasów technikum teraz mam 25 lat. Był to dla mnie jedyny ratunek żeby się tego pozbyć . Nic nie pomaga. Miałam antybiotykoterapie, maści i inne dziadostwa, biorę leki hormonalne i tez dupa wiec nie wiem, chyba do śmierci mi to zostanie. Teraz mam na czole takiego byka, że wyglądam jakbym w szafkę przyorała. Żadna maść ichtiolowa nie dała rady, Epi duo działał na chwile dosłownie. Szkoda kasy.