Karmienie piersia a ciaża

[jutib]

DZiewczyny czy któraś z was pomimo ze karmiła piersia to w pierwszych 3 miesiacach zaszła w ciaże ?

Bo ja właśnie sie obawiam ze znowu jestem w ciaży

[pkawecka]

Napisane przez jutib

DZiewczyny czy któraś z was pomimo ze karmiła piersia to w pierwszych 3 miesiacach zaszła w ciaże ?
Bo ja właśnie sie obawiam ze znowu jestem w ciaży

karmienie piersią nie daje żadnej gwarancji efektu antykoncepcyjnego. ja osobiście nie zaszłam ponownie karmiąc piersią, ale znam kilka takich przypadków. jeden to nawet dość skrajny - moja ciotka po miesiącu od porodu (już nie czekała do końca połogu, bo nie mogła się doczekać seksu po dziewięciu miesiącach celibatu) za pierwszym razem zaszła. urodziła jedno w styczniu a drugie w listopadzie.
po czym sądzisz, że znów jesteś w ciaży?

[paula78]

pomimo? myslałam ze ten mit "karmienie=zabezpiecz enie " zostal juz dawno obalony.

zrobilas test ?
chociaz po porodzie moze on byc srednio obiketywny ze wzgledu na burze hormonalna,bylas juz na kontroli po porodzie?

[marcelina73]

Ja nie zaszłam ale nie dzięki temu, że karmiłam, ale dlatego, że się zabezpieczałam.
Karmienie nie zabezpiecza przed ciążą, nawet wtedy, gdy się jeszcze nie dostało pierwszego po porodzie okresu.
Tak, że możliwe, że jesteś w ciąży. Proponuję wizytę u gina, najlepiej usg.

[jutib]

Hej dziewczyny dzięki za odpoiedz .

Jest godz.3.25 rano i zrobiłam test bo już nie umiałam wytrzymać z nerwów. Wyszedł negatywny. Tylko mówicie ze po porodzie nie zawsze moze być pewny wynik.Wiec zaczynam sie obawiać.

Na pytanie dlaczego sądze ze jestem?
Gdyż miałam bóle jajników tak jak sie odczówa kiedy jest połowa cyklu i po lewej stronie nadbrzusza czuje czasami lekkie kłucie a po drugie często chodze do ubikacji nawet co 20 min . A takie właśnie miałam pierwsze objawy w ostatniej ciaży .

U ginekologa jeszcze nie byłam .A w ogóle to ta pani ginekolog jest troche dziwna. Bo nie chce przepisywać tabletek antykoncepcyjnych jeśli sie karmi pierśią .

Musze poszukać na forun jakie są zabezpieczenia jeśli sie karmi.

[esti]

moze poprostu masz cos z pecherzem moczowym ,a bole sa spowodowane zmianami jakie tam zachodza ,ja tez tak mialam czasami cos pobolewało a czasami czułam sie jkbym miala dostac miesiaczke a wcale jej nie dostałam.nic sie nie martw idz do gina

[manolita]

1. Karmienie piersią nie jest sposobem na antykoncepcję.
2. Możesz dzcuwać bóle podbrzusza i jajników, ponieważ Twój organizm zaczyna na nowo gospdarwać hormonami. Musi się po prostu przestawić Ponad to b óle mogą byc związane z obkurczaniem się macicy.
3. Ja wcale sie nie dziwię temu, że lekarka nie chce Ci przepisac tabletek anty, jeśli jesteś matką karmiącą.
4. Najelpszym zabezpieczeniem aczkolwiek nie dającym 100% gwarancji w okresie karmienia jest prezerwatywa.

[paula78]

Sa pigulki anty dla kobiet karmiacych ,jestem ciekawa czy jest jakas pani ginekolog ktora po porodzie je zazywala i karmila piersia.

[manolita]

Napisane przez paula78

Sa pigulki anty dla kobiet karmiacych ,jestem ciekawa czy jest jakas pani ginekolog ktora po porodzie je zazywala i karmila piersia.

Niby są , ale ja osobiście bałam się je brać.

[jutib]

Moja kuzynka założyła sobie spirale ale ja w zyciu bym tego nie zrobiła bo ona juz zapłodnione jajeczko wydala a to znaczyło by że zabiłabym juz poczęte dziecko ( OKRUCIĘSTWO). A właśnie większosć ginekologów taka metode poleca (chyba mają z tego jakieś zyski). A ciekawe czy plastry by działały. HYM????????????????//

[Mariqa]

Napisane przez jutib

Moja kuzynka założyła sobie spirale ale ja w zyciu bym tego nie zrobiła bo ona juz zapłodnione jajeczko wydala a to znaczyło by że zabiłabym juz poczęte dziecko ( OKRUCIĘSTWO). A właśnie większosć ginekologów taka metode poleca (chyba mają z tego jakieś zyski). A ciekawe czy plastry by działały. HYM????????????????//

Jutib, czy to, co piszesz wynika z Twojego "katolickiego" światopoglądu? Bo jeśli tak, to pragnę zauważyć, ze wszelka antykoncepcja / oprócz wstrzemięźliwości/ jest grzechem
Druga sprawa ponad 50% ciąż u zdrowych kobiet normalnie starających się o dziecko ulega samousunięciu przez własny organizm / taka naturalna selekcja silnych jednostek/
Trzecia sprawa spirala wydala zapłodnione jajeczko / jeśli już wydala, a są dzieci urodzone wraz ze spiralką / tylko gdy doszło do zapłodnienia- a dojść zazwyczaj nie może, bo tak własnie działa spirala, obojętnie czy miedziana wkładka, czy hormonalna.
Proszę Cię zajrzyj na forum Ginekologia, tam jest obszerny wątek o spirali i nie tylko, bo o plastrach i pigułkach też, zapoznaj się z prawdziwymi faktami medycznymi na ten temat / info udziela lekarz ginekolog/. Warto wiedzieć wszystko o metodach, zanim się podejmie odpowiednią decyzję o antykoncepcji.

[paula78]

Napisane przez jutib

Moja kuzynka założyła sobie spirale ale ja w zyciu bym tego nie zrobiła bo ona juz zapłodnione jajeczko wydala a to znaczyło by że zabiłabym juz poczęte dziecko ( OKRUCIĘSTWO). A właśnie większosć ginekologów taka metode poleca (chyba mają z tego jakieś zyski). A ciekawe czy plastry by działały. HYM????????????????//

tiiaa ,mysle ze odpowednia ksiazka na temat biologi by sie przydała a nie zabobony i wyglaszanie pogladów KK.

zreszta jak widac wiedze masz uboga skoro karmienie dla ciebie oznacza zabezpieczenie.

wieksza korzysc maja lekarze z pigulek,plastrow bo przychodzisz po recepte co 3 miesiace ,zarabiaja apteki,i koncerny farmaceutyczne a spirale zakladasz na 5 lat i nikt na tym nie zarabia.ze o skutkach ubocznych nie wspomne ,a spirala niehormonalna nie daje skutków ubocznych takich jak pigulki,nie rujnuje naturalnego cyklu.

eshh szlag mnie trafia jak czytam takie brednie od ludzi doroslych ktorzy maja wychowac kolejne pokolenia.

[Luba]

Napisane przez jutib

Moja kuzynka założyła sobie spirale ale ja w zyciu bym tego nie zrobiła bo ona juz zapłodnione jajeczko wydala a to znaczyło by że zabiłabym juz poczęte dziecko ( OKRUCIĘSTWO). A właśnie większosć ginekologów taka metode poleca (chyba mają z tego jakieś zyski). A ciekawe czy plastry by działały. HYM????????????????//

Nie wierzę w to co czytam... Wybacz ale każda kolejna wypowiedz Twoja w tym wątku coraz bardziej mnie przeraza. Proszę powiedz, że to wygłup albo prowokacja.
Jesli nie to bardzo proszę nie obrażaj się na mnie tylko zastanów sie nad tym co piszesz i pomyśl zanim cokolwiek w życiu zrobisz. To nie boli.
Nie chcę cię ta wypowiedzią obrazic tylko moze troche potrząsnąć.

[jutib]

LUBA I PAULA78 dzięki potrzasnęłyście mną wiec widać ze jestem z tego całkiem zielona ale o tej spirali to mówił facet na kursie przedmałzeńskim no i moja ginekolog tzn. ze ona sie myli w sumie jest po 60-siątce. A o tej prowizji co do zakładania spirali to słyszałam od kolezanki.



DOBRZE ZE JEST TO FORUM WIĘC POSZPERAM W INNYCH WĄTKACH ŻEBY SIE DOKSZTAŁCIĆ.

SZKODA ZE Z MOJĄ MAMĄ NIE MOGE GADAĆ NA TAKIE TEMATY

[paula78]

a co milam powiedziec FACET na kursie przedmałżeńskim?

opinie ginekologów tez sa rozne szczegolnie takich starszych.

prowizje i opowiesci kolezanke ktore cos tam slyszaly sa srednio wiarygodne.

co do gadania z mama to chyba na takie rozmowy juz za pozno skoro sama jestes mamą i teraz twoja kolej aby twoje dzieic mogly z toba rozmawiac na wszytskie tematy ,im wczesniej tym lepiej.