Wstydliwy problem - preejakulat

kotletkotlet20 · 2017-04-10, 19:03

Cześć, założyłem tutaj konto, ponieważ chciałbym się o coś was spytać drogi wizażanki/wizażyści,mam nadzieję że pomożecie mi w moich komplksach. Myślę, że dział odpowiedni do takiego pytania i nikogo nie zrazi.
Mam 20 lat i podczas całowania się z moją dziewczyną 'popuszczam' preejakulat (chyba) - nieważne czy damy sobie po buziaczku i się poprzytulamy czy będziemy całować długo i namiętnie to za każdym razem czuje jak w matkach zaczyna robić mi się mokro na czubku penisa.Jeśli było to kilka buziaków to oczywiście ta ilość jest znacznie mniejsza, zaledwie 1-2 kropelki (chociaż to uczucie też już denerwuje), ale kiedy całujemy się dłużej to potrafi być już tego dosyć sporo - raz było tego tyle,że myślałem że doszedłem (chociaż zastanawiał mnie fakt, że nie czułem tego odczucia orgazmu) i byłem tym bardzo zmartwiony, jednak kiedy później znowu mi się to zdarzyło a byłem pewien,że na pewno nie miałem orgazmu to stwierdziłem,że po prostu tak mam i tego poprzedniego razu jednak nie doszedłem po całowaniu (na całe szczęście).

W tym miejscu chciałbym zadać wam kilka pytań - głównie do panów,ale panie jeśli były to w stanie zaobserwować u swoich partnerów to również chętnie wysłucham

1. Czy wam również zdarzało się mieć 'mokro w majtkach' po zaledwie kilku buziakach/przytuleniach ze swoją dziewczyną?
2. Czy mieliście potem białe plamki na majtkach? dziwi mnie to, ponieważ myślałem że tylko nasienie zostawia takie ślady, a nie preejakulat który ma być podobno przezroczystym 'lubrykantem'... a nie chciałbym popuszczać nasienia w trakcie samego całowania czy pieszczot. z drugiej strony zdarzało mi się mieć 'polucje' gdzie teoretycznie powinno ejakulować się nasieniem i majtki barwić na biało, a jak rano się budziłem to wyglądało to bardziej jakbym się posikał albo wodą oblał, tylko czułem że penis jest lepki a nie mokry... więc może ten rodzaj barwy i konsystencji wydzieliny zależy od tego w jakich okolicznościach jest uwalniana?
3. Czy wy również podniecacie się tak 'szybko' przy swoich kobietach? mi wystarczy czasem przytulenie, buziak, a nawet czulsze słowo i już czuję, że powoli zaczynam 'twardnąć' tam na dole i też nie wiem czy jest to normalne... czy może to ja za szybko się podniecam
4. Jeśli 'popuszczaliście' ten preejakulat/nasienie to czy podniecenie jakby w was częsciowo malało? niby powinien być on wydzielany kiedy człowiek się coraz bardziej podnieca, a jak czuje że co nieco 'popuszcze' to mam wrażenie że tak trochę mniej się we mnie 'gotuje' tam na dole.. i boje się czy nie dojdzie do sytuacji, w której będę z partnerką sam na sam, a będę tego tyle popuszczał (i nie mówię tu o orgazmie i wytrysku) że mój penis zacznie opadać bo pomyśli 'oho, to co już miało ulecieć to uleciało, koniec pracy na dziś'

Będę wdzięczny za wszystkie odpowiedzi

nie chodzi mi tutaj o odsyłanie linków do wikipedii i szukania w internecie bo już to sprawdzałem... każdy jest inny, dlatego chciałbym wiedzieć jak wygląda to u was albo waszych partnerów, ponieważ przyznam że dosyć mocno się tym wszystkim krępuję.

Pozdrawiam

annabelka · 2017-04-10, 19:35

Oj kwestia preejakulatu jest bardzo indywidualna

. Mój były miał go zawsze bardzo dużo, od byle dotyku, od pocałunku. Kolejny za to nie miał preejakulatu w ogóle albo dopiero w trakcie seksu kiedy to już nie da się tego zauważyć.
Powiem szczerze, że mnie preejakulat z parze z erekcją podnieca jeszcze bardziej niż sama erekcja

No i jest bardzo dużo przezroczystych wydzielin, które po zaschnięciu robią się białawe...

Sanbi145 · 2017-04-10, 20:52

Z początku też tak miałem, wystarczył buziak, a już mi coś kapało. Jak leżeliśmy razem i się mizialiśmy, to cały mokry się robiłem, normalny kisiel

Co ciekawe, kiedy dochodziło już do konkretów, to nic nie leciało, zupełnie sucho. Bardziej mnie po prostu podnieca jakaś tam gra wstępna, stwarzanie atmosfery niż sam konkret na to wychodzi.

Do teraz tak mam, oczywiście nie od buziaków, ale jak leżymy i jakoś się mamy ku sobie i łapki nas świerzbią, to zaraz robię się mokry.

Moja tż akurat bardzo to lubi i podnieca ją to, wodne lody to jej ulubione

aKatia · 2017-04-10, 21:23

Ja nie jestem tak pozytywnie nastawiona do kisielu w męskich gaciach. Mój facet wcale nie wydziela preejakulatu i zdecydowanie to wolę.

heavyduty · 2017-04-11, 08:52

Cytat:

Napisane przez kotletkotlet20

Cześć, założyłem tutaj konto, ponieważ chciałbym się o coś was spytać drogi wizażanki/wizażyści,mam nadzieję że pomożecie mi w moich komplksach. Myślę, że dział odpowiedni do takiego pytania i nikogo nie zrazi.
Mam 20 lat i podczas całowania się z moją dziewczyną 'popuszczam' preejakulat (chyba) - nieważne czy damy sobie po buziaczku i się poprzytulamy czy będziemy całować długo i namiętnie to za każdym razem czuje jak w matkach zaczyna robić mi się mokro na czubku penisa.Jeśli było to kilka buziaków to oczywiście ta ilość jest znacznie mniejsza, zaledwie 1-2 kropelki (chociaż to uczucie też już denerwuje), ale kiedy całujemy się dłużej to potrafi być już tego dosyć sporo - raz było tego tyle,że myślałem że doszedłem (chociaż zastanawiał mnie fakt, że nie czułem tego odczucia orgazmu) i byłem tym bardzo zmartwiony, jednak kiedy później znowu mi się to zdarzyło a byłem pewien,że na pewno nie miałem orgazmu to stwierdziłem,że po prostu tak mam i tego poprzedniego razu jednak nie doszedłem po całowaniu (na całe szczęście).

W tym miejscu chciałbym zadać wam kilka pytań - głównie do panów,ale panie jeśli były to w stanie zaobserwować u swoich partnerów to również chętnie wysłucham

1. Czy wam również zdarzało się mieć 'mokro w majtkach' po zaledwie kilku buziakach/przytuleniach ze swoją dziewczyną?
2. Czy mieliście potem białe plamki na majtkach? dziwi mnie to, ponieważ myślałem że tylko nasienie zostawia takie ślady, a nie preejakulat który ma być podobno przezroczystym 'lubrykantem'... a nie chciałbym popuszczać nasienia w trakcie samego całowania czy pieszczot. z drugiej strony zdarzało mi się mieć 'polucje' gdzie teoretycznie powinno ejakulować się nasieniem i majtki barwić na biało, a jak rano się budziłem to wyglądało to bardziej jakbym się posikał albo wodą oblał, tylko czułem że penis jest lepki a nie mokry... więc może ten rodzaj barwy i konsystencji wydzieliny zależy od tego w jakich okolicznościach jest uwalniana?
3. Czy wy również podniecacie się tak 'szybko' przy swoich kobietach? mi wystarczy czasem przytulenie, buziak, a nawet czulsze słowo i już czuję, że powoli zaczynam 'twardnąć' tam na dole i też nie wiem czy jest to normalne... czy może to ja za szybko się podniecam
4. Jeśli 'popuszczaliście' ten preejakulat/nasienie to czy podniecenie jakby w was częsciowo malało? niby powinien być on wydzielany kiedy człowiek się coraz bardziej podnieca, a jak czuje że co nieco 'popuszcze' to mam wrażenie że tak trochę mniej się we mnie 'gotuje' tam na dole.. i boje się czy nie dojdzie do sytuacji, w której będę z partnerką sam na sam, a będę tego tyle popuszczał (i nie mówię tu o orgazmie i wytrysku) że mój penis zacznie opadać bo pomyśli 'oho, to co już miało ulecieć to uleciało, koniec pracy na dziś'

Będę wdzięczny za wszystkie odpowiedzi

nie chodzi mi tutaj o odsyłanie linków do wikipedii i szukania w internecie bo już to sprawdzałem... każdy jest inny, dlatego chciałbym wiedzieć jak wygląda to u was albo waszych partnerów, ponieważ przyznam że dosyć mocno się tym wszystkim krępuję.

Pozdrawiam

W nawiązaniu do tytułu wątku. Preejakulat nie jest wstydliwym problemem. Jego wydzielaniejest absolutnie normalną czynnoscią fizjologiczną męskiego układu rozrodczego. Jedni produkują go więcej, inni mniej. Cecha osobnicza

1. Podczas gry wstępnej, oczywiście jeśli nie trwa ona 30 sekund, jak najbardziej mam mokro w gaciach

2. Owszem, ta wydzielina jest przezroczysta, ale nie jest w 100% wodą, w związku z czym po wyschnięciu zostawia ślady. Np. gdybyś sporządził roztwór cukru byłby on również przezroczysty, lecz jeśli go wylejesz na gacie i pozostawisz do wyschnięcia zostawi ślady, zapewne podobne do tych po Twojej wydzielinie (nie próbowałem)

. W końcu gdzieś ten rozpuszczony cukier musi się podziać. (lekcje chemii z podstawówki). Co do polucji. Nasienie, które jest początkowo mleczno-białe i dość gęste po stosunkowo krótkim czasie się upłynnia, zwłaszcza w kontakcie z ciepłem ludzkiego ciała. Stąd uczucie, ze jest bardziej mokro niż lepko

3. Kiedy miałem ...naście lat wacek twardniał mi na widok odsłoniętej łydki koleżanki z ławki obok

. Teraz aż tak dobrze nie jest

choć do narzekań też nie ma powodów. Każdy wiek ma swoje prawa. Jesteś normalnym facetem, a dla takiego nie istnieje pojęcie zbyt szybkiego podniecenia. Ja i moja TŻ choć jesteśmy już dobrze po 40-tce potrafimy rano, przed wstaniem do pracy dorwać się do siebie i załatwić ,,sprawę" w 5 minut włącznie z grą wstępną i obopólnym spełnieniem

.
4. w tej kwestii musisz się upewnić czy nie dochodzi u Ciebie przypadkiem do pełnego wytrysku, co tłumaczyłoby spadek podniecenia, ale to już sam musisz ogarnąć

, a penis bez udziału głowy właściciela raczej niewiele myśli, a jeśli jest inaczej to już naprawdę kiepsko

heavyduty · 2017-04-11, 08:53