![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Problem z psem
Cześć dziewczyny
![]() Nasz pies jest z nami około 3 lat, pojawił się u nas przypadkiem i do tej pory nie było z nim żadnych problemów. Aż do dzisiaj, kiedy dość mocno ugryzł moją mamę. Niestety nie było mnie przy tej sytuacji, ale z tego co ustaliłam wyglądało to tak, że podeszła do niego i lekko klepnęła po grzbiecie. Pies nie jadł, nie robił nic szczególnego co mama mogłaby mu zakłócić. Na to klepnięcie mój spokojny pies zaczął warczeć i po następnym klepnięciu zaatakował gryząc po rękach. Naprawdę nie wiem dlaczego po takim ostrzeżeniu zamiast słownie zdyscyplinować psa dalej robiła to samo ![]() Strasznie się przejęłam tą sytuacją, bo przecież pies nigdy nie powinien tak się zachowywać. Boję się, że skoro był pierwszy raz będą i następne ![]() W stosunku do mnie pies nigdy nie był agresywny, ale po takim incydencie zaufanie do niego zostało mocno nadszarpnięte. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem co mogłabym zrobić, skonsultować się z weterynarzem? Czytałam o psich behawiorystach, ale niestety żaden nie mieszka w mojej okolicy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
problem z psem
Cześć dziewczyny
![]() ![]() Nasz pies jest z nami około 3 lat, pojawił się u nas przypadkiem i do tej pory nie było z nim żadnych problemów. Aż do dzisiaj, kiedy dość mocno ugryzł moją mamę. Niestety nie było mnie przy tej sytuacji, ale z tego co ustaliłam wyglądało to tak, że podeszła do niego i lekko klepnęła po grzbiecie. Pies nie jadł, nie robił nic szczególnego co mama mogłaby mu zakłócić. Na to klepnięcie mój spokojny pies zaczął warczeć i po następnym klepnięciu zaatakował gryząc po rękach. Naprawdę nie wiem dlaczego po takim ostrzeżeniu zamiast słownie zdyscyplinować psa dalej robiła to samo Strasznie się przejęłam tą sytuacją, bo przecież pies nigdy nie powinien tak się zachowywać. Boję się, że skoro był pierwszy raz będą i następne W stosunku do mnie pies nigdy nie był agresywny, ale po takim incydencie zaufanie do niego zostało mocno nadszarpnięte. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem co mogłabym zrobić, skonsultować się z weterynarzem? Czytałam o psich behawiorystach, ale niestety żaden nie mieszka w mojej okolicy. Proszę, pomóżcie, bo strasznie się martwię i pewnie będę miała zarwaną noc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 472
|
Dot.: problem z psem
to jakaś konkretna rasa? (pytam pod kątem predyspozycji co do charakteru i wychowania..)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: problem z psem
Nie, kundelek raczej z tych większych...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: problem z psem
Cytat:
Czy jest ktos kto moze potwierdzic wersje mamy? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: problem z psem
Cytat:
![]() Nie, nikogo wtedy nie było akurat w tej części domu, ja zeszłam na parter dopiero po usłyszeniu psa. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 472
|
Dot.: problem z psem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: problem z psem
Cytat:
Shadow, biorę pod uwagę, że każdemu człowiekowi może zdarzyć się coś głupiego. Nieprzemyślana reakcja, brak wiedzy, przypadek, różnie bywa. Biorę pod uwagę, że czasem ludzie wstydzą się swoich wpadek i żeby się usprawiedliwić chociażby sami przed sobą mniej lub bardziej zmieniają opis sytuacji. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: problem z psem
Tą możliwość wykluczam, po prostu podeszła do niego i go poklepała, tak jak to robiła tysiące razy...
Znalazłam jednak weterynarza który według strony internetowej zajmuje się behawioryzmem i jutro będę próbowała się umówić, ale boję się, że to na nic bo mama twierdzi, że nigdy nie zaufa już naszemu psu i boi się o bezpieczeństwo domowników i gości ![]() Strasznie to wszystko przeżywam, boję się że stracę mojego psa a jestem bardzo do niego przywiązana ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: problem z psem
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: problem z psem
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
|
Dot.: problem z psem
mam nadzieje że się nie obrazisz za to pytanie ale
mama nie pije alkoholu ? pytam, bo pies mojego wujka ugryzł go kiedy ten po alkoholu podszedł do niego i zaczął go klepać ![]() a nigdy wcześniej tego nie zrobił nawet nie warczał był kochany itd a wtedy go chapnął.
__________________
kosmetyki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1235941 ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1126161 książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1144051 wish https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261853 Edytowane przez delfix10 Czas edycji: 2014-07-30 o 23:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: problem z psem
Nie obrażę się
![]() Ciężka sytuacja, tłumaczyłam mamie, że po tym jak pies na nią warczał nie powinna go dalej klepać (no bo kto tak robi do warczącego, nawet do własnego psa ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problem z psem
powiem tak - dużo zależy od tego, jak całe zajście wyglądało. mnie kiedyś złapał zębami pies, bo złapałam go jak spał - nawet nie pokapował się, co się stało, bo to był odruch. istnieje możliwość, że psa coś boli i stąd ta reakcja. ba, są przypadki, że łagodny pies w trakcie napadu padaczkowego zamienia się w agresywnego psa, bo nad sobą nie panuje. krótko mówiąc, jeśli mama nie wystraszyła psa swoim zachowaniem to ja bym zaczęła od diagnostyki zdrowia fizycznego, a później szła do behawiorysty. chyba, że to osoba 2w1.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Problem z psem
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Problem z psem
Mama uderzyła psa ... zapewne nie pierwszy raz ... została przez niego ostrzeżona warknięciem , by tego nie robiła... A ona uderzyła go ponownie ...
Pies broniąc się - ugryzł ... Jest przyczyna - jest skutek ... Nie wolno bić psa ... Nie wolno... Agresja wyzwala agresję .... To chyba logiczne .. Wychowanie psa to nie taka prosta sprawa.. Nie należy stosować przemocy - to na pewno ... Jasne zasady wychowania , konsekwencja, sterowanie głosem ... GŁOSEM, a nie ręką... Przy następnej sytuacji , gdy pies zacznie warczeć na któregoś z domowników, należy właśnie komendami i dość stanowczym głosem nakazać psu "spokój" ( SPOKÓJ!!!!!) , odesłać na miejsce i bezwzględnie dopilnować by wykonał polecenie. Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja! Pies zawsze ma wykonywać polecenia właściciela, każde odpuszczenie powoduje , że pies nabiera przekonania , że to on ma rolę dominującą i na pewno zacznie ją wykorzystywać ... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakupowy odwyk :)
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 147
|
Dot.: problem z psem
Moim zdaniem pies sam z siebie nie ma takich krzywych zachowań,mama musiała czymś zapisać się mu w pamieć. Na przykładzie mojego własnego psa,mamy wesołego teriera,moja 10miesięczna córka się z nim bawi,lubi wszystkich gości którzy nas odwiedzają. Raz pies był u teściowej bo mają dom na wsi. Kiedy był u nas w domu a teściowa przyjechała sikał pod siebie w przedpokoju. Teściowa się przyznała,że trzepnęła go ścierką bo wszedł do domu. Od tamtej pory nie podejdzie do niej. Ja wierzę,że bez powodu tak się nie zachował.
__________________
Jason Wu szuka domu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: Problem z psem
Cytat:
![]() Pies warczał po pierwszym klepnięciu, niestety moja mama to zignorowała Cytat:
![]() Dzisiaj mam w planach pójście z nią do weterynarza, mam nadzieję, że chociaż on ją przekona co do tego, że nasz pies nie jest agresywnym potworem ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 42
|
Dot.: Problem z psem
Człowiek popelnia błędy, a za te błędy obrywa pies.
Zupelnie nie rozumiem po co Pani mama klepnęła psa drugi raz. Pies też ma swój charakter, są rzeczy które lubi i te mniej ulubione. Trzeba to uszanować, a nie wychodzić z założenia, ze ma się godzic na wszystko. Czy Pani chciała by być tak poklepywana. Pewnie pies wysyłal sygnały, które nie zostały zauważone, odczytane. Znam wiele psów, ktore np. nie lubią głaskania po głowie. A gdzie wszyscy głaszczą psy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Problem z psem
Tutaj winy nie możesz zrzucić na psa. Jasne, że Twój pies nie powinien ruszyć nikogo z rodziny, ale nie zrobi tego bezpodstawnie i bez ostrzeżenia. Po pierwszym klepnięciu dał wyraźny sygnał, że tego nie chce, po drugim się obronił.
Dziwne w tej sytuacji jest to, że zrobił tak w stosunku do kogoś, kogo zna, komu powinien teoretycznie ufać. Czy Twoja mama robiła tak już wcześniej? Może pies nie jest pewny siebie i takie zachowanie go skłania do przyjmowania postawy obronnej. Obserwuj go, naucz wyciszania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: problem z psem
Warto skontaktować się z weterynarzem. Mój pies miał kiedyś problemy z kręgosłupem (wypadający dysk) i też źle znosił wszelkie klepnięcia, czy dotykanie grzbietu. Może to jest to
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Problem z psem
Jak już warczał to twoja mama powinna odejść, albo pokazać kto tu rządzi i przegonić go, a 2 klepnięcie go tylko rozdrażniło.
Myślę że ona psa nie lubi i nie musi tego głośno oznajmiać, pies to czuje, i wzajemnie on jej też nie polubi. A jak już ugryzł to już wiadomo jak niechęć pokazał. Edytowane przez Sylwia1900r Czas edycji: 2014-07-31 o 09:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: problem z psem
Cytat:
ja mam mojego psa (tak, oprócz kociej ferajny mam też psa) od szczeniaka. Nigdy nie doznał krzywdy od dwunożnego, każdego obcego wita radośnie, zero agresji, z kotami żyje w pełnej symbiozie. Złodzieja zapewne by zalizał z radości, że obcy wlazł do domu. Zawsze wychodzę z nim na smyczy, spuszcam go dopiero poza obszarami, gdzie można spotkac ludzi-mimo wszystko. Bo pies podlatuje, merda ogonem i łasi się do każdego napotkanego a jednak nie każdy lubi, jak obcy pies do niego podlatuje (i słusznie). Kiedyś szłam z nim przez park, pies był na smyczy i całe szczęscie. Z naprzeciwka szła nieznajoma kobieta, bez psa, trzeźwa. Ani psa nie zaczepiała, ani mnie. Szła sobie. I nagle mój kanapowiec jak się zjeżył, jak zaczął warczeć, obnażył zęby i dosłownie wyrywał się w stronę tamtej kobiety. Gdyby nie był na smyczy to głowę daję, ze by ją ugryzł. Do tej pory nie potrafię tego wyjaśnić, ale upewniłam się w jednym: pies i człowiek to dwie różne psychiki i nie można na 100% zaufać temu, że pies jest "łagodny".
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: Problem z psem
Cytat:
![]() Z kwestią lubienia nie ma raczej takiej możliwości, wszyscy w domu są bardzo przywiązani do psa i go lubią ![]() ![]() Co do wcześniejszego pytania tak, takie przyjazne poklepywanie zdarzało się już nieraz, z mojej strony raczej nie, ale z mamy tak. Edytowane przez novemberry Czas edycji: 2014-07-31 o 10:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Problem z psem
Mówimy o zachowaniu twojej mamy, ale chcę zapytać o coś innego, co z jej ręką, bardzo ją pogryzł, boli, goi się?
Byłam ugryziona kiedyś to rozumiem poszkodowanych, i znam osoby pogryzione, tak że to nie nowość dla właścicielów psów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
|
Dot.: Problem z psem
Dość dotkliwie, po dłoniach. Na szczęście nie trzeba było nic szyć. Zaraz wychodzimy do weterynarza, zobaczę jaka jest jego opinia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Problem z psem
Wina człowieka czyli twojej matki. Sięganie psu nad głową i klepanie pomimo warczenia to skończona głupota. Weterynarz powinien sprawdzić czy psa nic nie boli w tej okolicy to jest jedna sprawa. A to, że należałoby ustalić co tak naprawdę wyprawiała twoja matka to druga kwestia. Nie wierzę w to, że zdrowy pies, którego macie od 3 lat, dostał nagle świra.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Problem z psem
Opinia na temat? Bo chyba nie na temat zachowania psa...wet to nie behaviorysta...
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... ![]() SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Problem z psem
wet to może ewentualnie sprawdzić czy psa coś nie boli. Uważasz a_na, że behawiorysta potrzebny? Chyba do ludzi w tym przypadku. Jakie są opcje, że psu po trzech latach, nagle się coś w głowie poprzestawiało? Raczej niewielkie. Chyba, że jest chory, guz mózgu, epilepsja.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Problem z psem
Nie sądzę. Ale jeśli ktoś ma sprawdzić charakter psa,to nie wet
![]()
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... ![]() SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:55.