problem z psem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-30, 22:15   #1
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587

Problem z psem


Cześć dziewczyny

Nasz pies jest z nami około 3 lat, pojawił się u nas przypadkiem i do tej pory nie było z nim żadnych problemów. Aż do dzisiaj, kiedy dość mocno ugryzł moją mamę.
Niestety nie było mnie przy tej sytuacji, ale z tego co ustaliłam wyglądało to tak, że podeszła do niego i lekko klepnęła po grzbiecie. Pies nie jadł, nie robił nic szczególnego co mama mogłaby mu zakłócić. Na to klepnięcie mój spokojny pies zaczął warczeć i po następnym klepnięciu zaatakował gryząc po rękach. Naprawdę nie wiem dlaczego po takim ostrzeżeniu zamiast słownie zdyscyplinować psa dalej robiła to samo
Strasznie się przejęłam tą sytuacją, bo przecież pies nigdy nie powinien tak się zachowywać. Boję się, że skoro był pierwszy raz będą i następne
W stosunku do mnie pies nigdy nie był agresywny, ale po takim incydencie zaufanie do niego zostało mocno nadszarpnięte. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem co mogłabym zrobić, skonsultować się z weterynarzem? Czytałam o psich behawiorystach, ale niestety żaden nie mieszka w mojej okolicy
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 22:40   #2
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
problem z psem

Cześć dziewczyny napisałam na wiZOOż, ale tutaj szybciej uzyskam jakąś odpowiedź, a strasznie mnie to męczy

Nasz pies jest z nami około 3 lat, pojawił się u nas przypadkiem i do tej pory nie było z nim żadnych problemów. Aż do dzisiaj, kiedy dość mocno ugryzł moją mamę.
Niestety nie było mnie przy tej sytuacji, ale z tego co ustaliłam wyglądało to tak, że podeszła do niego i lekko klepnęła po grzbiecie. Pies nie jadł, nie robił nic szczególnego co mama mogłaby mu zakłócić. Na to klepnięcie mój spokojny pies zaczął warczeć i po następnym klepnięciu zaatakował gryząc po rękach. Naprawdę nie wiem dlaczego po takim ostrzeżeniu zamiast słownie zdyscyplinować psa dalej robiła to samo
Strasznie się przejęłam tą sytuacją, bo przecież pies nigdy nie powinien tak się zachowywać. Boję się, że skoro był pierwszy raz będą i następne
W stosunku do mnie pies nigdy nie był agresywny, ale po takim incydencie zaufanie do niego zostało mocno nadszarpnięte. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem co mogłabym zrobić, skonsultować się z weterynarzem? Czytałam o psich behawiorystach, ale niestety żaden nie mieszka w mojej okolicy. Proszę, pomóżcie, bo strasznie się martwię i pewnie będę miała zarwaną noc
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 22:58   #3
shadow__
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 472
Dot.: problem z psem

to jakaś konkretna rasa? (pytam pod kątem predyspozycji co do charakteru i wychowania..)
shadow__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:00   #4
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: problem z psem

Nie, kundelek raczej z tych większych...
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:03   #5
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: problem z psem

Cytat:
Napisane przez novemberry Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny napisałam na wiZOOż, ale tutaj szybciej uzyskam jakąś odpowiedź, a strasznie mnie to męczy

Nasz pies jest z nami około 3 lat, pojawił się u nas przypadkiem i do tej pory nie było z nim żadnych problemów. Aż do dzisiaj, kiedy dość mocno ugryzł moją mamę.
Niestety nie było mnie przy tej sytuacji, ale z tego co ustaliłam wyglądało to tak, że podeszła do niego i lekko klepnęła po grzbiecie. Pies nie jadł, nie robił nic szczególnego co mama mogłaby mu zakłócić. Na to klepnięcie mój spokojny pies zaczął warczeć i po następnym klepnięciu zaatakował gryząc po rękach. Naprawdę nie wiem dlaczego po takim ostrzeżeniu zamiast słownie zdyscyplinować psa dalej robiła to samo
Strasznie się przejęłam tą sytuacją, bo przecież pies nigdy nie powinien tak się zachowywać. Boję się, że skoro był pierwszy raz będą i następne
W stosunku do mnie pies nigdy nie był agresywny, ale po takim incydencie zaufanie do niego zostało mocno nadszarpnięte. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem co mogłabym zrobić, skonsultować się z weterynarzem? Czytałam o psich behawiorystach, ale niestety żaden nie mieszka w mojej okolicy. Proszę, pomóżcie, bo strasznie się martwię i pewnie będę miała zarwaną noc
Jesli nie ma w okolicy to szukalabym w dalszej okolicy.
Czy jest ktos kto moze potwierdzic wersje mamy?
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:08   #6
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: problem z psem

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Jesli nie ma w okolicy to szukalabym w dalszej okolicy.
Czy jest ktos kto moze potwierdzic wersje mamy?
Szukałam, najbliższy jest ponad 100 kilometrów od naszej miejscowości

Nie, nikogo wtedy nie było akurat w tej części domu, ja zeszłam na parter dopiero po usłyszeniu psa.
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:11   #7
shadow__
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 472
Dot.: problem z psem

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Jesli nie ma w okolicy to szukalabym w dalszej okolicy.
Czy jest ktos kto moze potwierdzic wersje mamy?
no chyba nie podejrzewasz że jej mama uderzyła ni z tego ni z owego psiaka, którego mają kilka lat ?
shadow__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-30, 23:18   #8
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: problem z psem

Cytat:
Napisane przez novemberry Pokaż wiadomość
Szukałam, najbliższy jest ponad 100 kilometrów od naszej miejscowości

Nie, nikogo wtedy nie było akurat w tej części domu, ja zeszłam na parter dopiero po usłyszeniu psa.
Może spróbuj zadzwonić i zapytać czy nie zna kogoś bliżej ciebie? Oni często polecają się wzajemnie i ogólnie znają.

Shadow, biorę pod uwagę, że każdemu człowiekowi może zdarzyć się coś głupiego. Nieprzemyślana reakcja, brak wiedzy, przypadek, różnie bywa. Biorę pod uwagę, że czasem ludzie wstydzą się swoich wpadek i żeby się usprawiedliwić chociażby sami przed sobą mniej lub bardziej zmieniają opis sytuacji.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:22   #9
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: problem z psem

Tą możliwość wykluczam, po prostu podeszła do niego i go poklepała, tak jak to robiła tysiące razy...
Znalazłam jednak weterynarza który według strony internetowej zajmuje się behawioryzmem i jutro będę próbowała się umówić, ale boję się, że to na nic bo mama twierdzi, że nigdy nie zaufa już naszemu psu i boi się o bezpieczeństwo domowników i gości
Strasznie to wszystko przeżywam, boję się że stracę mojego psa a jestem bardzo do niego przywiązana
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:24   #10
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: problem z psem

Cytat:
Napisane przez novemberry Pokaż wiadomość
Tą możliwość wykluczam, po prostu podeszła do niego i go poklepała, tak jak to robiła tysiące razy...
Znalazłam jednak weterynarza który według strony internetowej zajmuje się behawioryzmem i jutro będę próbowała się umówić, ale boję się, że to na nic bo mama twierdzi, że nigdy nie zaufa już naszemu psu i boi się o bezpieczeństwo domowników i gości
Strasznie to wszystko przeżywam, boję się że stracę mojego psa a jestem bardzo do niego przywiązana
Mama pójdzie z tobą, prawda? To ważne, bo pracuje się i nad psem i nad ludźmi.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:32   #11
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: problem z psem

Cytat:
Mama pójdzie z tobą, prawda? To ważne, bo pracuje się i nad psem i nad ludźmi.
Tak, oczywiście że ją zabiorę ze sobą. Mam nadzieję, że pójdzie.
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:35   #12
delfix10
Zakorzenienie
 
Avatar delfix10
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 17 352
Dot.: problem z psem

mam nadzieje że się nie obrazisz za to pytanie ale
mama nie pije alkoholu ? pytam, bo pies mojego wujka ugryzł go kiedy ten po alkoholu podszedł do niego i zaczął go klepać

a nigdy wcześniej tego nie zrobił nawet nie warczał był kochany itd a wtedy go chapnął.

Edytowane przez delfix10
Czas edycji: 2014-07-30 o 23:40
delfix10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-30, 23:45   #13
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: problem z psem

Nie obrażę się Mama pije czasami jakieś piwo wieczorem, ale nigdy nawet po większej ilości alkoholu nie było takiej sytuacji z psem. Zresztą dzisiaj nikt nie pił żadnego piwa albo drinka.
Ciężka sytuacja, tłumaczyłam mamie, że po tym jak pies na nią warczał nie powinna go dalej klepać (no bo kto tak robi do warczącego, nawet do własnego psa), ale mleko się rozlało i nie wiem, co to będzie
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 02:24   #14
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: problem z psem

powiem tak - dużo zależy od tego, jak całe zajście wyglądało. mnie kiedyś złapał zębami pies, bo złapałam go jak spał - nawet nie pokapował się, co się stało, bo to był odruch. istnieje możliwość, że psa coś boli i stąd ta reakcja. ba, są przypadki, że łagodny pies w trakcie napadu padaczkowego zamienia się w agresywnego psa, bo nad sobą nie panuje. krótko mówiąc, jeśli mama nie wystraszyła psa swoim zachowaniem to ja bym zaczęła od diagnostyki zdrowia fizycznego, a później szła do behawiorysty. chyba, że to osoba 2w1.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 06:39   #15
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Problem z psem

Cytat:
Napisane przez novemberry Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Nasz pies jest z nami około 3 lat, pojawił się u nas przypadkiem i do tej pory nie było z nim żadnych problemów. Aż do dzisiaj, kiedy dość mocno ugryzł moją mamę.
Niestety nie było mnie przy tej sytuacji, ale z tego co ustaliłam wyglądało to tak, że podeszła do niego i lekko klepnęła po grzbiecie. Pies nie jadł, nie robił nic szczególnego co mama mogłaby mu zakłócić. Na to klepnięcie mój spokojny pies zaczął warczeć i po następnym klepnięciu zaatakował gryząc po rękach. Naprawdę nie wiem dlaczego po takim ostrzeżeniu zamiast słownie zdyscyplinować psa dalej robiła to samo
Strasznie się przejęłam tą sytuacją, bo przecież pies nigdy nie powinien tak się zachowywać. Boję się, że skoro był pierwszy raz będą i następne
W stosunku do mnie pies nigdy nie był agresywny, ale po takim incydencie zaufanie do niego zostało mocno nadszarpnięte. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji więc nie wiem co mogłabym zrobić, skonsultować się z weterynarzem? Czytałam o psich behawiorystach, ale niestety żaden nie mieszka w mojej okolicy
W jakim wieku jest ten pies. Dziwne ze zadnych znakow ostrzegawczych wczesniej nie dawal? Jaki stosunek ma pies do mamy? Klapnela go bez ostrzezenia? No i jaka przeszlosc mial pies? Wiesz co sie z nim dzialo zanim do Was przyszedl? moze ma jakies leki? Moze poprzedni wlascicel go bil?
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-31, 07:17   #16
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: Problem z psem

Mama uderzyła psa ... zapewne nie pierwszy raz ... została przez niego ostrzeżona warknięciem , by tego nie robiła... A ona uderzyła go ponownie ...
Pies broniąc się - ugryzł ... Jest przyczyna - jest skutek ...

Nie wolno bić psa ... Nie wolno... Agresja wyzwala agresję .... To chyba logiczne ..
Wychowanie psa to nie taka prosta sprawa.. Nie należy stosować przemocy - to na pewno ... Jasne zasady wychowania , konsekwencja, sterowanie głosem ... GŁOSEM, a nie ręką...

Przy następnej sytuacji , gdy pies zacznie warczeć na któregoś z domowników, należy właśnie komendami i dość stanowczym głosem nakazać psu "spokój" ( SPOKÓJ!!!!!) , odesłać na miejsce i bezwzględnie dopilnować by wykonał polecenie. Konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja! Pies zawsze ma wykonywać polecenia właściciela, każde odpuszczenie powoduje , że pies nabiera przekonania , że to on ma rolę dominującą i na pewno zacznie ją wykorzystywać ...
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 07:19   #17
czarne
Zakupowy odwyk :)
 
Avatar czarne
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 147
Dot.: problem z psem

Moim zdaniem pies sam z siebie nie ma takich krzywych zachowań,mama musiała czymś zapisać się mu w pamieć. Na przykładzie mojego własnego psa,mamy wesołego teriera,moja 10miesięczna córka się z nim bawi,lubi wszystkich gości którzy nas odwiedzają. Raz pies był u teściowej bo mają dom na wsi. Kiedy był u nas w domu a teściowa przyjechała sikał pod siebie w przedpokoju. Teściowa się przyznała,że trzepnęła go ścierką bo wszedł do domu. Od tamtej pory nie podejdzie do niej. Ja wierzę,że bez powodu tak się nie zachował.
__________________
Jason Wu szuka domu
czarne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 07:41   #18
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: Problem z psem

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
W jakim wieku jest ten pies. Dziwne ze zadnych znakow ostrzegawczych wczesniej nie dawal? Jaki stosunek ma pies do mamy? Klapnela go bez ostrzezenia? No i jaka przeszlosc mial pies? Wiesz co sie z nim dzialo zanim do Was przyszedl? moze ma jakies leki? Moze poprzedni wlascicel go bil?
Pies ma około trzech lat, trafił do nas "z drugiej ręki" - jako szczeniak był nietrafionym prezentem dla teściowej znajomego i nie wiem na 100% co się z nim działo na początku życia.
Pies warczał po pierwszym klepnięciu, niestety moja mama to zignorowała

Cytat:
Mama uderzyła psa ... zapewne nie pierwszy raz ... została przez niego ostrzeżona warknięciem , by tego nie robiła... A ona uderzyła go ponownie ...
Pies broniąc się - ugryzł ... Jest przyczyna - jest skutek ...

Nie wolno bić psa ... Nie wolno... Agresja wyzwala agresję .... To chyba logiczne ..
Wychowanie psa to nie taka prosta sprawa.. Nie należy stosować przemocy - to na pewno ... Jasne zasady wychowania , konsekwencja, sterowanie głosem ... GŁOSEM, a nie ręką...
To nie było uderzenie, z relacji mamy to było zwykłe, lekkie poklepanie. Zgadzam się, że powinna go zdyscyplinować głosem, nawet jej to powiedziałam ale co z tego

Dzisiaj mam w planach pójście z nią do weterynarza, mam nadzieję, że chociaż on ją przekona co do tego, że nasz pies nie jest agresywnym potworem
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 08:01   #19
ulam30
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 42
Dot.: Problem z psem

Człowiek popelnia błędy, a za te błędy obrywa pies.
Zupelnie nie rozumiem po co Pani mama klepnęła psa drugi raz. Pies też ma swój charakter, są rzeczy które lubi i te mniej ulubione. Trzeba to uszanować, a nie wychodzić z założenia, ze ma się godzic na wszystko. Czy Pani chciała by być tak poklepywana. Pewnie pies wysyłal sygnały, które nie zostały zauważone, odczytane.
Znam wiele psów, ktore np. nie lubią głaskania po głowie. A gdzie wszyscy głaszczą psy?
ulam30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 08:36   #20
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Problem z psem

Tutaj winy nie możesz zrzucić na psa. Jasne, że Twój pies nie powinien ruszyć nikogo z rodziny, ale nie zrobi tego bezpodstawnie i bez ostrzeżenia. Po pierwszym klepnięciu dał wyraźny sygnał, że tego nie chce, po drugim się obronił.
Dziwne w tej sytuacji jest to, że zrobił tak w stosunku do kogoś, kogo zna, komu powinien teoretycznie ufać. Czy Twoja mama robiła tak już wcześniej? Może pies nie jest pewny siebie i takie zachowanie go skłania do przyjmowania postawy obronnej.
Obserwuj go, naucz wyciszania.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 09:20   #21
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: problem z psem

Warto skontaktować się z weterynarzem. Mój pies miał kiedyś problemy z kręgosłupem (wypadający dysk) i też źle znosił wszelkie klepnięcia, czy dotykanie grzbietu. Może to jest to
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 09:31   #22
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Problem z psem

Jak już warczał to twoja mama powinna odejść, albo pokazać kto tu rządzi i przegonić go, a 2 klepnięcie go tylko rozdrażniło.
Myślę że ona psa nie lubi i nie musi tego głośno oznajmiać, pies to czuje, i wzajemnie on jej też nie polubi. A jak już ugryzł to już wiadomo jak niechęć pokazał.

Edytowane przez Sylwia1900r
Czas edycji: 2014-07-31 o 09:34
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 09:33   #23
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: problem z psem

Cytat:
Napisane przez czarne Pokaż wiadomość
Moim zdaniem pies sam z siebie nie ma takich krzywych zachowań,mama musiała czymś zapisać się mu w pamieć. Na przykładzie mojego własnego psa,mamy wesołego teriera,moja 10miesięczna córka się z nim bawi,lubi wszystkich gości którzy nas odwiedzają. Raz pies był u teściowej bo mają dom na wsi. Kiedy był u nas w domu a teściowa przyjechała sikał pod siebie w przedpokoju. Teściowa się przyznała,że trzepnęła go ścierką bo wszedł do domu. Od tamtej pory nie podejdzie do niej. Ja wierzę,że bez powodu tak się nie zachował.
A ja wierzę, ze bez powodu mógł się tak zachować. Podam przykład:

ja mam mojego psa (tak, oprócz kociej ferajny mam też psa) od szczeniaka. Nigdy nie doznał krzywdy od dwunożnego, każdego obcego wita radośnie, zero agresji, z kotami żyje w pełnej symbiozie. Złodzieja zapewne by zalizał z radości, że obcy wlazł do domu.

Zawsze wychodzę z nim na smyczy, spuszcam go dopiero poza obszarami, gdzie można spotkac ludzi-mimo wszystko. Bo pies podlatuje, merda ogonem i łasi się do każdego napotkanego a jednak nie każdy lubi, jak obcy pies do niego podlatuje (i słusznie).

Kiedyś szłam z nim przez park, pies był na smyczy i całe szczęscie. Z naprzeciwka szła nieznajoma kobieta, bez psa, trzeźwa. Ani psa nie zaczepiała, ani mnie. Szła sobie. I nagle mój kanapowiec jak się zjeżył, jak zaczął warczeć, obnażył zęby i dosłownie wyrywał się w stronę tamtej kobiety. Gdyby nie był na smyczy to głowę daję, ze by ją ugryzł.
Do tej pory nie potrafię tego wyjaśnić, ale upewniłam się w jednym: pies i człowiek to dwie różne psychiki i nie można na 100% zaufać temu, że pies jest "łagodny".
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-07-31, 10:01   #24
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: Problem z psem

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Jak już warczał to twoja mama powinna odejść, albo pokazać kto tu rządzi i przegonić go, a 2 klepnięcie go tylko rozdrażniło.
Myślę że ona psa nie lubi i nie musi tego głośno oznajmiać, pies to czuje, i wzajemnie on jej też nie polubi. A jak już ugryzł to już wiadomo jak niechęć pokazał.
Wiem, że powinna odejść i pokazać psu, że nie może tak się zachowywać, a nie dalej go zaczepiać. Do głowy mi nie przyszło że dorosła osoba może tak głupio i nieodpowiedzialnie postąpić, dalej jestem w szoku

Z kwestią lubienia nie ma raczej takiej możliwości, wszyscy w domu są bardzo przywiązani do psa i go lubią przez 3 lata nie było żadnych zgrzytów ani problemów a tu takie coś. Zdaję sobie sprawę, że to kompletnie wina zachowania mojej mamy i strasznie jestem na nią zła za to, że zachowała się zupełnie nie myśląc. Jeżeli sprawa skończy się na oddaniu psa to nigdy jej tego nie wybaczę

Co do wcześniejszego pytania tak, takie przyjazne poklepywanie zdarzało się już nieraz, z mojej strony raczej nie, ale z mamy tak.

Edytowane przez novemberry
Czas edycji: 2014-07-31 o 10:03
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 10:32   #25
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Problem z psem

Mówimy o zachowaniu twojej mamy, ale chcę zapytać o coś innego, co z jej ręką, bardzo ją pogryzł, boli, goi się?
Byłam ugryziona kiedyś to rozumiem poszkodowanych, i znam osoby pogryzione, tak że to nie nowość dla właścicielów psów.
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 11:05   #26
novemberry
Rozeznanie
 
Avatar novemberry
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 587
Dot.: Problem z psem

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Mówimy o zachowaniu twojej mamy, ale chcę zapytać o coś innego, co z jej ręką, bardzo ją pogryzł, boli, goi się?
Byłam ugryziona kiedyś to rozumiem poszkodowanych, i znam osoby pogryzione, tak że to nie nowość dla właścicielów psów.
Dość dotkliwie, po dłoniach. Na szczęście nie trzeba było nic szyć. Zaraz wychodzimy do weterynarza, zobaczę jaka jest jego opinia.
novemberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 11:17   #27
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Problem z psem

Wina człowieka czyli twojej matki. Sięganie psu nad głową i klepanie pomimo warczenia to skończona głupota. Weterynarz powinien sprawdzić czy psa nic nie boli w tej okolicy to jest jedna sprawa. A to, że należałoby ustalić co tak naprawdę wyprawiała twoja matka to druga kwestia. Nie wierzę w to, że zdrowy pies, którego macie od 3 lat, dostał nagle świra.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 11:21   #28
a_na
Rozeznanie
 
Avatar a_na
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
Dot.: Problem z psem

Cytat:
Napisane przez novemberry Pokaż wiadomość
Dość dotkliwie, po dłoniach. Na szczęście nie trzeba było nic szyć. Zaraz wychodzimy do weterynarza, zobaczę jaka jest jego opinia.
Opinia na temat? Bo chyba nie na temat zachowania psa...wet to nie behaviorysta...
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki...
SPANIELE DO ADOPCJI
http://psitulisko.w.interia.pl
a_na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 11:26   #29
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Problem z psem

wet to może ewentualnie sprawdzić czy psa coś nie boli. Uważasz a_na, że behawiorysta potrzebny? Chyba do ludzi w tym przypadku. Jakie są opcje, że psu po trzech latach, nagle się coś w głowie poprzestawiało? Raczej niewielkie. Chyba, że jest chory, guz mózgu, epilepsja.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-31, 11:39   #30
a_na
Rozeznanie
 
Avatar a_na
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
Dot.: Problem z psem

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Uważasz a_na, że behawiorysta potrzebny?
Nie sądzę. Ale jeśli ktoś ma sprawdzić charakter psa,to nie wet
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki...
SPANIELE DO ADOPCJI
http://psitulisko.w.interia.pl
a_na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-15 16:38:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.