Piesek wrócił ale co zrobic dalej??

[lolka2o2]

Mam pewien problem. Otóż mam psa Labradora. Kupiłam go rok temu w czerwcu miał wtedy miesiąc. Lecz w te wakacje w sirepniu uciekł. Poprostu zniknął.. myslałam ze go ktoś ukradł u sprzedał. Jednak wczoraj dostałam sms od znajomej i odnalazłam go. I tu jest problem. Nie reaguje na swoje imie.. Nas równiez nie bardzo pamięta.. mam podwórko dosyc duze i boje sie ze moze uciec.. niewiem zupełnie jak go znów przyzwyczaic do nas i do całej sytuacji. Piesek ma półtora roku.. pomózcie

[TakaSamaInna]

Daj mu czas. Zajmuj się nim jak zwykle i cały czas powtarzaj jego imie. Możliwe, że nauczy się go od nowa. Nie wiem czy przypomni sobie to co było wcześniej, ale uda się aby przywiązał się do Was od nowa. Może przywykł do "nowego" właściciela i jemu też uciekł? Czy był zadbany jak go odnalazłaś? I może to pytanie będzie głupie, ale to na pewno ten Twój pies, który uciekł?

[organizm]

Właśnie też tak się zastanawiam, czy to na pewno ten sam pies.

Musicie go traktować jak nowego psa, tzn tak jakbyście go nigdy wcześniej nie mieli.. Pies musi się na nowo przyzwyczaić. No i nigdy nie macie tej pewności, że piesek nie ucieknie ponownie..

[eloi]

Pies był zaczipowany , nim uciekł ? A może miał jakąś bliznę bądź tatuaż ?
Natomiast to , że nie reaguje na swoje dawne imię , nie jest dziwne . Zbyt krótko je "nosił" , by się przyzwyczaić . Psy potrzebuja dużo ruchu , należy go im zapewniać , chodzić/biegać na spacery ( przydatne są też szkolenia wychowawcze ) , albo zadbać o odpowiednią i zabezpieczoną przestrzeń do biegania ( plus np. towarzystwo dodatkowego psiaka , raźniej im wtedy , i chętniej się wybiegają same ) .
Co do przyzwyczajania psiaka do siebie - zapewnijcie mu dużo spokoju i poczucie bezpieczeństwa , zadbajcie o szczelne ogrodzenie , bądźcie konsekwentni w jego wychowaniu . To wciąż młody jeszcze pies , tyle , że pewnie po mało przyjemnych przejściach.

[TOMORROW]

hmm, dziwne, znam wiele psów, które po nie widzeniu mnie pół roku i dłużej warczą, jak zajadę na podwórko samochodem, a jak mnie tylko zobaczą lub usłyszą-wszystko jest w porządku

dziwne, żeby Was zapomniał

[rimlora]

Napisane przez lolka2o2

Mam pewien problem. Otóż mam psa Labradora. Kupiłam go rok temu w czerwcu miał wtedy miesiąc. Lecz w te wakacje w sirepniu uciekł. Poprostu zniknął.. myslałam ze go ktoś ukradł u sprzedał. Jednak wczoraj dostałam sms od znajomej i odnalazłam go. I tu jest problem. Nie reaguje na swoje imie.. Nas równiez nie bardzo pamięta.. mam podwórko dosyc duze i boje sie ze moze uciec.. niewiem zupełnie jak go znów przyzwyczaic do nas i do całej sytuacji. Piesek ma półtora roku.. pomózcie

Czyli pieska nie bylo z wami okolo 4 -5 miesiecy? nie wiem czy dobrze zrozumialam?
Nie chce Cie martwic , ale pies musi was pamietac , jezeli piesek nie mial zadnych znakow szczegolnych , tatuazy , chipa itd to mozliwe jest , ze przygarnelas teraz obcego pieska , ktory zaginol poprostu komus innemu.

[lolka2o2]

Jestem pewna ze to moj psiak.. Ponieważ ma 2 blizny jak sie gryzł z innym psem. Oraz poznaje po "gestach" . Widze jak siada czy jak sie cieszy.. Poprostu poznaje go.. Tez mialam wątpliwości.. Czy to aby moj pies. Ale mieszkam w małej wsi.. Pieska znalazlam w sąsiedniej wsi.. W okolicy bylam tylko ja ktora posiada labradora.. Wiec mam nadzieje ze to on. Czyli mam Poprostu dac mu czas i wychowywać go od nową?

[eyo]

pies by pamietał..

ja mam dosłownie szczeniaka 5 miesięcznego - chociaż mój brat jest w domu sporadycznie to pies dostaje szału jak brat wpada do domu bo to on go przywiózł, słucha się go, traktuje jak pana - chociaż jak mówie rzadko go widzi. Na imię też bardzo reaguje.

Wątpie żeby ponad roczny psiak zapomniał skoro taki maluch pamięta wszystko.

===
no skoro jestes pewna, ze to twój to faktycznie pozostaje tylko czas i cierpliwość. Mówić do niego, dawać do zrozumienia, że jest się blisko ( ale ja to jestem przypadek z serii - pies wielkości bernardyna pół dnia śpi w moim łóżku itp itd generalnie traktuję psy jak normalnych domowników albo lepiej bo psiak ma więcej czułości haha ;D). Mógł coś przezyc strasznego i dlatego mógł zapomnieć.

[Dotka90]

Niemożliwe, żeby pies nie pamiętał.
Mój brat wyjechał na 1.5 roku, gdy przyjechał to na początku pies nie rozpoznał go, ale minęły dosłownie 2 minuty i suka nie odstępowała go na krok, bo tylko pierwsze wrażenie było dla niej obce, ale go pamiętała tak czy tak.

[lolka2o2]

Ja tez należę do tych ludzi którzy traktują psy "po ludzku" piesek wlasnie jest po kąpieli bo brzydko pachniał. Ogolnie nie bylo z nim zle. Jutro jade do weterynarza i sie okaze czy wszystko jest w porządku. Teraz spi sobie ze mna w lozku.. Duzo do niego mowie, głaskam i przytulam, próbuje odzieżyc mu pamięć jego ulubioną zabawka czy kocykiem. I musze powiedziec ze chyba cos kojarzy . Jest napewno po przejściach..to widać. .bo jest smutny.. Poprostu nie ma ochoty na zabawę.. Na żadne wyGlupy. Nie dziwię mu sie. Wiem musze poczekać...

[Lexie]

Rany boskie, jak można było zabrać od matki szczeniaka, który miał MIESIĄC?

[florunia1010]

Napisane przez lexie

Rany boskie, jak można było zabrać od matki szczeniaka, który miał MIESIĄC?

to samo pomyślałam na samym wstępie...


ale przechodząc do rzeczy, pies jest młody, wystraszony nikt nie wie co podczas jego ucieczki mogło się przydarzyć. Cierpliwości, a z dnia na dzień powinno być lepiej. Jak pies odzyska zaufanie i poczucie bezbieczeństwa to będzie i radosny i będzie poznawał.

[Dotka90]

Pies po takich traumatycznych przeżyciach, nie ufa Wam, a Ty go kąpiesz?
No naprawdę, brawo.