owal rzydziestek, czterdziestek

[ewla]

Hej, podawajcie swoje sposoby na utrzymanie mlodzieńczego owalu twarzy. Z moich obserwacji wynika, że to nie zmarszczki w kącikach oczu (mnie tam się podobają, jakoś tak nadają "inteligencji"), tylko chomiczenie policzków, drugi podbródek i wiotczejąca skóra w tych partiach twarzy nadają nam ociężały, stary wygląd. Poszukuję kremu utrzymującego te partie twarzy w "dyscyplinie". Niestety Soraya, Miraculum itp. śedniopółkowe firmy zawodzą. Mam suchą skórę, która schnie po tych kremach na pieprz. Dax ma jakiś krem geometryczny. Może ten? Trochę mnie i zniechęciły i zubożyły nieudane zakupy. Bardzo drogich kremów nie chcę kupować. A może na zmieniający się wraz z wiekiem owal twarzy już nic nie można poradzić? Piszcie o swoich dobrych i złych doświadczeniach, proszę.

[Momo]

Ja jestem koło czterdziestki,ale chyba owal jeszcze mi się nie sypie
Nie wiem czy jakieś kremy poradzą sobie z tym problem - wątpię

[paula78]

Jestem obok 30 ,owal twarzy hmm chyba nie zmienil mi sie bardzo od kiedy skonczylam lat 20.grawitacja jest bezlitosna i zaden krem nie pomoze na nasz wiek.wazna jest dieta,przybierania i chudniecie,nałogi,stres no i geny.
a pomoc moga tylko rece chirurga,botoksy itp.

[ewla]

Dziewczyny, badżcie czujne. Te zmiany zachodzą niepostrzeżenie. Przesuszoną skórę da się zaraz wyczuć, opadające policzki czynią to niestety wolniej, usypiając naszą czujnośc.

[agabil1]

Dax odradzam ta firma lubi wciskac kit żonglując pseudonaukowymi opisami swoich kosmetyków.
Ja stosuję różne oleje (z komosy, z ogórecznika itp w mieszankach z kwasem hialuronowym lub samodzielnie) wmasowuję je w skórę powoli i dokładnie wykonując przy tym masaż twarzy. Mam wrażenie że od tego czasu skóra jest bardziej zwarta i owal wygląda lepiej

[lorraine]

Mam 30 lat i owal twarzy jeszcze w normie, ale widzę opadanie policzków i tendencje do drugiego podbródka u mojej mamy.
Myślę, że najlepiej tym przypadłościom zapobiegają ćwiczenia mięśni twarzy i szyi (oczywiście nie można z nimi przesadzać) i masaż twarzy. Wydaje mi się też, że warto spać na płaskim podłożu, ewentualnie tylko z małą poduszką pod głową.
Jakoś nie wierze w to, że kremy są w stanie poprawić owal twarzy. Przecież wiotczeje nie tylko naskórek, ale też głębsze warstwy skóry i mięśnie - może się mylę, ale kremy raczej nie działają aż tak dogłębnie.

[izzi]

A ciekawa jestem czy ten Novadiol Vichy to faktycznie skuteczny krem czy może też tylko takie naciąganie klientek .... hmmm zaraz wskoczę na KW i poczytam recenzje ...

[paula78]

Vichy to jedna wielka sciema ,kampanie reklamowe maja znacznie lepsze niz produkty.

[szeherezada]

Dziewczyny,
tez jestem po 30-ce i juz zaczelam sie martwic owalem twarzy, bo choc jeszcze sie nie posypal ale widze, ze stal sie taki... miekki... Kiedy schylam glowe nad np biurkiem czuje taka mala oponke na podprodku... Zalozylam watek o zlotych niciach bo czytalam i slyszalam, ze sa one w stanie zapobiec opadaniu miesni twarzy, ze ujedrniaja skore i ze efekty utzrymuja sie nawet do 10 lat... Tu jest link do watku, nie ma tam duzo wypowiedzi http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=155239
Poczytajcie sobie i jestem bardzo ciekawa waszych opinii.
Pozdrawiam

[201608040942]

Ja tez uwazam, ze porzadnie nawilzanie i natluszczanie skory to podstawa i cwiczenia miesni twarzy. Widzialam w TV program o tym, pokazywali 4 panie i kazda po pol roku miala ladniejszy owal twarzy, zmarszczki sie splycily, policzki byl pelniejsze jak za mlodu. Oczywiscie o cwiczeniach twarzy slyszalam juz wczesniej, tylko ze mi sie nie chce ich robic. Niby nic, ale... Ja juz od paru lat zauwazam u siebie tendencje do drugiego podbrudka, a dopiero w tym roku stuknela mi 30-tka. Mam dosc pucolowata twarz i jak widze tluszczyk lubi mi sie odkladac pod broda. Cala rodzina ojca taka jest, a przynajmniej byla ( nie mam z nimi kontaktu), ale od kiedy pamietam babcia byla pucolowata i moj ojciec tez mial taka twarz jak ja - pucolowaty kwadrat. Z jedej strony mnie to cieszy, bo chodz mam ostre rysy twarzy, to nie sa tak ostre jak u typowych osob z kwadratowa twarzy, moje sa jednak miekciejsze, ale za to drugi podbrudek to raczej nie fukcja. Poki co sie tym jakos nie przejmuje. Byl okres ze szalalam, ale juz mi przeszlo. Taka jestem i juz, wygladam mlodziej niz moja metryka mowi i mam nadzieje, ze dzieki retinaldehydowi bede te 10 lat mlodziej zawsze wygladac.

[strzelec]

Ja też szczerze mówiąc licze na retinaldehyd, ćwiczyć też ćwiczę, bo zauwżyłam, że owal mi siada (37 lat), ćwiczenia są proste i juz sie do nich przyzwyczaiłam, to teraz już tak jak mycie zębów, czy demakijaż, odruch właściwie mechaniczny, trzeba zrobić i już.Polecam, bo chyba skutkuje, gdy w czwartek byłam u lekarza (cała sie już zaczynam sypać), to pani doktor, jak podałam jej swoj wiek, powiedziała, że myślała, że mam dwadzieścia pare lat, zrobiło mi sie naprawdę bardzo miło, bo wcale siebie takiej "młodziutkiej", jak to określiła, w lustrze nie dostrzegam, wrecz przeciwnie. Tak więc szczerze polecam te ćwiczonka, zresztą tutaj na wizażu o nich przeczytałam, tak jak i o retinoidach, które stosuję z wielką nadzieją na dłuuuugą młodość
Pozdrawiam

[szeherezada]

Strzelec,
gdzie dokladnie znalazlas informacje na temat cwiczen twarzy? Mozna prosic o link?
Z gory dziekuje

[Kika666]

Witaj, zainteresowały mnie Twoje sposoby na kondycję skóry twarzy. Jak zrobić ten specyfik z oleju, jeśli to nie tajemnica oczywiście.
Pozdrawiam
Kika

[strzelec]

Napisane przez szeherezada

Strzelec,
gdzie dokladnie znalazlas informacje na temat cwiczen twarzy? Mozna prosic o link?
Z gory dziekuje

Witam,
poniżej linki do ćwiczeń, ja raczej korzystam z tych najprostszych (link ostatni), bo te podawane przez Panią Beatę Krajnik wymagają trochę dyscypliny, te wykonuję jak mam więcej czasu, bo na nich troszkę trzeba się skoncentrować, aby wykonać je poprawnie.
Efektywnych ćwiczeń ,pozdrawiam.
http://www.wizaz.pl/poradnik_cwiczenia_twarzy.php
http://www.wizaz.pl/beata_gimnastyka_cz2.php
http://forum.bodyzone.pl/gimnastyka-twarzy-vt2036.html

[taka taka]

widzę to u siebie, skończyłam 40 lat i z dnia na dzień nie mogę się poznać w lustrze (pewnie mam doła i dlatego), ale skorzystam z ćwiczeń, może to pomoże
pozdrawiam

[allie]

Witajcie

Chyba nie do końca jest tak, że żadne kosmetyki na pogarszający się owal nie pomogą. Widziałam kiedyś w jakimś czasopiśmie panią ok. 40, przed i po serii specjalnych masaży z zastosowaniem kosmetyków Thalgo. Metoda masażu to też był patent tej marki. Różnica była kolosalna, nie tylko w owalu, ale też ogólnie w kondycji skóry i wrażeniu estetycznym. Niestety, o ile dobrze pamiętam, koszty tej kuracji były bardzo wysokie.

Sądzę, że mogą pomóc kosmetyki poprawiające napięcie skóry twarzy i szyi, sama jednak bezskutecznie szukam takowych, odpowiednich dla mojej wrażliwej cery. Żadnym odkryciem nie jest stwierdzenie, że skóra odpowiednio nawilżona i odżywiona wolniej zatraci ostrość rysów niż taka traktowana z lekceważniem.

Z osobistych obserwacji natomiast wynika, że moja twarz ma znacznie lepszy owal i wyraźne rysy, gdy uraczę ją dużą (naprawdę dużą) dawką ruchu na świeżym powietrzu. Truizm? Prawda znana wszystkim od zawsze? Być może. Tyle że wszyscy o niej wiedzą, a mało kto stosuje

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez taka taka

widzę to u siebie, skończyłam 40 lat i z dnia na dzień nie mogę się poznać w lustrze (pewnie mam doła i dlatego), ale skorzystam z ćwiczeń, może to pomoże
pozdrawiam

Mnie ( 50 lat ) zdecydowanie pomagał w poprawie owalu i napięcia krem Estee Lauder Re-Nutriv Ultimate Lifting Creme i regularne "oklepywanie " twarzy ptrzed i kilka minut po jego zastosowaniu. Ale krem jest horrendalnie drogi . Mnie udało się dostać o połowę taniej 50 mililitrowy tester. I pewnie już więcej tego kremu nie będe miała

Myśłę ,że tańsze specyfiki tez mogą działać korzystnie o ile się je dobierze dobrze do rodzaju cery, stosowac się będzie regularnie + nawolżanie + gimantykę lub "oklepywanie".

Napisane przez izzi

A ciekawa jestem czy ten Novadiol Vichy to faktycznie skuteczny krem czy może też tylko takie naciąganie klientek .... hmmm zaraz wskoczę na KW i poczytam recenzje ...

Trudno mi określić na ile skutecznie działa na owal bo zalecana jest kuracja co najmniej pół roczna , a ja stosowałam go tylko 2 miesiące, ale byłam zachwycona jego znakomitą wchłanialnością, świetnie też odprężał i nawilżał moją twarz.

[Eliza 20]

Ja polecam zabieg złotych nici na poprawę owalu i ogólnego wyglądu skóry, efekty utrzymują się nawet do 10 lat i nie trzeba się męczyć z kremami, masażami i innymi zabiegami, oczywiście jednarazowo jest to spory koszt, ale podliczając koszty kremów i czas stracony na masaze napewno się opłaca zainwestować.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Eliza 20

Ja polecam zabieg złotych nici na poprawę owalu i ogólnego wyglądu skóry, efekty utrzymują się nawet do 10 lat i nie trzeba się męczyć z kremami, masażami i innymi zabiegami, oczywiście jednarazowo jest to spory koszt, ale podliczając koszty kremów i czas stracony na masaze napewno się opłaca zainwestować.

Ppomijam już fakt ,że nie dałabym sobie niczego wszczepiść, wszywać czy wprowadzać w twarz, to nie wierzę że jakikolwiek zabieg bez skutków ubocznych działa 10 lat !!!
Tyle ,że o skutkach ubocznych lub zagrożeniach nikt jakoś nigdzie nie wspomina, a one są.

[strzelec]

Też tak mi sie wydaje . O skutkach ubocznych nigdy nikt nie pisze, nie mówi, a cholera wie, jaki to ma wpływ na organizm. Zawsze byłam ciekawa, czy ktoś uprzedzał uczestniczki programu "piekną być", czy "młodsza, szczęśliwsza, piękniejsza?" jaki wpływ na ich urodę wywrą takie operacje, jak długo utrzymają się efekty - pozytywne, oczywiście. Zafundowałam sobie ostatnio wybielanie zębów, 500 zł szlag trafił, bo po trzech tygodniach wszystko wrociło do stanu poprzedniego (kolor zebów - kość słoniowa, efekt miał być podobno na trzy lata, tylko nikt nie powiedział, że przy ilości plomb, wiekszej niż ilość zębów (takie mam slabe zęby) nie ma efektu bieli jakie miałam cześniej, takie mam teraz, ale jestem cieńsza o 5 stów, które mogłam wydać np. na diroseal, który mi naprawdę słuzy. Polecam wnikliwą analizę przed podejmowaniem takich jak moja i podobnych decyzji. Pozdrawiam serdecznie, śmiejąc się szeroko i szcerze.