Nie odczytuję sygnałów! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-20, 22:56   #1
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635

Nie odczytuję sygnałów!


Dziewczyny,
Zarejestrowałam się i napisałam, bo...
Jak w temacie.
Nie odczytuję sygnałów w relacjach damsko-męskich. Nie umiem też ich wysyłać.
Dowiaduję się czasem, że - o zgrozo! - byłam na randce. Albo wręcz przeciwnie: że odrzuciłam kogoś okrutnie (bywało, że "odrzucałam" kogoś, kto mi się podobał).
I tu prośba: pomóżcie mi się nauczyć. Jak flirtujecie? Skąd wiecie, że ktoś flirtuje z Wami? Jak rozpoznać sygnały i jak je wysyłać?
Różne są upośledzenia, ja mam takie... więc proszę o zrozumienie.
Z góry dzięki. Wbrew pozorom pytam serio.
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-20, 23:13   #2
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Słowem randkowanie ktoś zdesperowany określi nawet koleżeńskie wyjście do kina całą paczką, więc tym się nie przejmuj.

Co do "odrzucania".
Trudno powiedzieć co robisz źle. Czy słuchasz z zainteresowaniem partnera patrząc mu w oczy? Czy starasz się łagodzić ton wypowiedzi w czasie dyskusji z partnerem (w sensie: zamiast "tylko idioci tak myślą!" powiedzieć "uważam inaczej, gdyż...")?
Czy dajesz mężczyźnie się wykazać (typu przepuszczanie w drzwiach, podanie kurtki, odsunięcie krzesła)?

Czy odpisujesz na jego SMSy, maile, odbierasz telefony?

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Teraz sam flirt. Składa się z dwóch faz:
1. wzrokowej:
- ukradkowe spoglądanie na obiekt i opuszczanie wzroku, z delikatnym usmieszkiem, gdy on spojrzy
- odgarnianie długich włosów z czoła, dobrze jest się przy okazji wyprostować, bo podniesione ręce i wyprostowana postawa ładniej eksponują biust
- podkręcanie loku włosów na palcu, gdy toczy się rozmowa
- zakładanie nogi na nogę, zwłaszcza w sukience lub w spódnicy
- dla zaawansowanych: sugestywna zabawa palcami ze smukłym przedmiotem (zapalniczka, butelka) + uśmieszek + zabawa wzrokiem
itp.

2. rozmowy:
- fascynacja tym co mówi
- chichotanie z jego żartów
- rozmawianie o kontaktach damsko-męskich za pomocą paraboli, przenośni, "owijając w bawełnę"
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-20, 23:17   #3
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

"Randkowanie"... No tak, ale bywa, że po kilku spotkaniach sam na sam dziwię się, że "kumpel" chce się całować
A kiedy sama chciałabym się całować (używając uproszczenia) tak długo nie jestem pewna intencji drugiej strony, że prawdopodobnie zamykam się na tyle, że Strona rezygnuje w poczuciu wspomnianego odrzucenia.
Poza tym:
- słucham;
- być może wyrażam swoje zdanie zbyt ostro (mam nadzieję, że nikogo nie obrażam, ale potrafię coś strzelić wtedy, gdy nie trzeba);
- czasem daję się wykazać (głównie wtedy, kiedy staram się działać strategicznie chyba jednak sprawiam wrażenie, że krzesło umiem/wolę odsunąć sama;
- raczej odpisuję i odbieram, być może sama odzywam się zbyt często i w kumpelskim tonie.

Elfir, kimkolwiek jesteś, dziękuję Ci za tak szybką odpowiedź. Moje pytania są żałośnie dziecinne (a lat mam 25), ale jednak... strasznie dla mnie ważne. Bo naprawdę nie łapię pewnych rzeczy. I życie uczuciowe mi się nie układa. A to jednak istotne. Dzięki!

Rzecz w tym, że flirt nie przychodzi mi naturalnie. No nie mam tego po prostu. A kiedy próbuję coś zagrać, sama sobie wydaję się śmieszna i odpuszczam...

Dorzucę jeszcze tło:
Napisałam akurat teraz, bo dzisiaj nie dość, że byłam na "randce", której nie planowałam, i którą widziałam jako koleżeńskie spotkanie aż do miłosnego wyznania, jakie usłyszałam, to na domiar złego widziałam się też z chłopakiem, który mi się spodobał, ale nagle traktuje mnie po prostu jak fajną znajomą. Konie możemy razem kraść. Tylko dlaczego za każdym razem kończy się na kradzieżach koni albo na kłopotliwych wyznaniach "kumpli" i krępującej atmosferze?

Edytowane przez 201705080934
Czas edycji: 2012-07-20 o 23:49
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 00:15   #4
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość

- chichotanie z jego żartów
"
a tak z innej beczki. czytałam kiedyś artykuł o poczuciu humoru w relacjach damsko-męskich,jak bardzo jest ważne etc.chyba magazyn "charaktery".
i tam było napisane, że oczywiście,zarówno wśród mężczyzn i kobiet poczucie humoru jest ważne,nawet wymieniane w pierwszej trójce pożądanych cech ,tyle, że jest zupełnie inaczej rozumiane.
kobiety lubią mężczyzn "jajcarzy", dusze rozbawiające towarzystwo,sypiące powiedzonkami,dowcipami etc.
a z kolei mężczyźni poczucie humoru u kobiet nie rozumieją tak jak opisałam powyżej, tylko chodzi o to by kobieta śmiała się z ich dowcipów :P kobietę w centrum uwagi,rozbawiającą towarzystwo potraktują jako konkurencję.
tak że,uwaga,dziewczęta!!! na randkach zapominamy o wszystkich dowcipasach, za to wdzięcznie chichoczemy po usłyszeniu "przychodzi baba do lekarza..." :P
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 00:31   #5
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Pewnie coś w tym jest.
Należę do tych rzucających żarty i twardo wypowiadających swoje zdanie.
Może w tym częściowo leży problem, że nie umiem udawać owcy. Ale z drugiej strony, co potem? Non stop udawać, że się nie umie zapamiętać dobrego dowcipu?
Jak sądzicie?
(Choć ja akurat nie gram, bo nie znam zasad gry, co przyznaję bez bicia
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 00:52   #6
Disy
Raczkowanie
 
Avatar Disy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 90
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Ja miałam z tym olbrzymi problem. Któregoś dnia z nudów (byłam wtedy chora) założyłam konto randkowe na takim portalu gdzie nie ma żadnych opłat ani nawet zdjęć nie trzeba dodawać i zaczęłam pisać z facetami! Tak zwyczajnie, pisałam z każdym który do mnie zagadał, nawet bez względu na wiek bo traktowałam to jako zabawę. To bardzo, bardzo pomogło. Każdy z tych facetów był inny, miał inny styl pisania, inne poczucie humoru- ciekawe doświadczenie. Z jednym się teraz nawet spotykam Wiem, że to nie jest to samo co spotkanie w realu "twarzą w twarz", ale to pomaga "obyć się" z flirtem i później już na żywo jest łatwiej (niekoniecznie z tym samym facetem co wirtualnie), wydaje mi się, że takie pisanie może wiele nauczyć i podbudować.
__________________
Marzenia kształtują naszą wyobraźnię.
Disy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 01:11   #7
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Fakt, że faceci mają jakiś kompleks poczucia humoru bez względu na całą resztę.
Rzucam żarty, jeśli mi się przypomną. Pewnie to jeden z błędów. Ale z drugiej strony, co robić, udawać owieczkę, która nie umie zapamiętać dowcipu?
Jak myślicie?
(W gry nie gram, bo nie umiem, co przyznaję bez bicia ) ...choć może właśnie trzeba się nauczyć.

A co do internetowych praktyk... Może to najlepsza opcja, kiedy na żywo nie wychodzi. Ćwiczenie czyni mistrza

Fajnie, że odpisujecie. Dziękuje!

Edytowane przez 201705080934
Czas edycji: 2012-07-21 o 01:40
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-21, 07:15   #8
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Hah ja mam podobny problem jak Autorka, nie wyłapuję flirtu, jestem prosta dziewczyna, jak mi się coś powie wprost to dopiero zrozumiem Dlatego też bywam zaskakiwana wyznaniami od ludzi po których bym się tego nigdy nie spodziewała. Owszem, spędzaliśmy razem czas, ale ja nie myślałam o nich jako o partnerach potencjalnych, pewne rzeczy brałam za żarty itp. Efekt jest taki że jak mi śmiałek powie co do mnie czuje to jestem w szoku i potrzebuję dużo czasu żeby rzecz przemyśleć. Nie wiem czy da sie wyuczyć flirtu, ja nie próbowałam
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 11:37   #9
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Mam jednak nadzieję, że można się tego jakoś nauczyć, bo inaczej ciężko funkcjonować w społeczeństwie :P
Może to tak jak z brakiem talentu - szału nie będzie, ale chociaż "teoretyczne" opanowanie podstaw pomoże zrozumieć, co komunikują inni. Dlatego założyłam ten wątek... I fajnie, że się rozwija.
Wiecie, czuję się czasem, jakby wszyscy wokół rozmawiali obcym dla mnie językiem, dopóki nie sylabizują powoli i wyraźnie (bo nieraz ktoś zirytowany powie wreszcie wprost) Pytanie do dziewczyn, które też mają/miały taki dziwny kłopot: Was też ogarnia czasem taka totalna frustracja w takich sytuacjach?
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 11:51   #10
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Jak nie potrafisz wysyłac sygnałów to się naucz alfabetu morsa
( taki skromny żart )

Nie rozumiem trochę Twojego problemu, ja się nie bawie w wyslanie/obieranie sygnałów.
Podoba mi się ktoś, umawiam się z nim/on ze mną, mówią mu wprost i już
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 12:00   #11
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Właśnie próbuję opanować ten alfabet
Pewnie odczytujesz pewne rzeczy naturalnie, ja tego nie wyczuwam właśnie.
Nie zawsze od razu da się wprost, bo to by w moim przypadku musiało wyglądać tak:
- Hej, wiem, że patrzę na ciebie z taką namiętnością jak na słup telegraficzny, ale właściwie kiedyś może mogłabym z tobą pójść do łóżka. Co z tego, że jeszcze nie byliśmy na randce?
albo
- A ty, co mi właśnie powiedziałeś "cześć" spadaj na bambus, z góry zaznaczam, że nic z tego nie będzie. O, jesteś gejem? No sorry, głupio wyszło.
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 12:26   #12
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
Właśnie próbuję opanować ten alfabet
Pewnie odczytujesz pewne rzeczy naturalnie, ja tego nie wyczuwam właśnie.
Nie zawsze od razu da się wprost, bo to by w moim przypadku musiało wyglądać tak:
- Hej, wiem, że patrzę na ciebie z taką namiętnością jak na słup telegraficzny, ale właściwie kiedyś może mogłabym z tobą pójść do łóżka. Co z tego, że jeszcze nie byliśmy na randce?
albo
- A ty, co mi właśnie powiedziałeś "cześć" spadaj na bambus, z góry zaznaczam, że nic z tego nie będzie. O, jesteś gejem? No sorry, głupio wyszło.
Możliwe ze dla mnie to tak naturalne, ze nawet nie zauwazam tego. Nie lubie owijania w bawelne, podchodow, plus jestem ekstrawertyczką
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 12:45   #13
aniuniaww
Raczkowanie
 
Avatar aniuniaww
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni...
Wiadomości: 117
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Niestety, obawiam się, że... flirtowania nie da się wyuczyć. Albo to się ma albo nie. Jestem flirciarą od urodzenia chyba, to dla mnie tak naturalne jak oddychanie. Flirtuję odruchowo, nie jest to przemyślane działanie, chociaż doskonale zdaję sobie sprawę z tego, co mężczyźni lubią i wiem co i jak na nich działa- niekoniecznie się tym sugeruję, bo lubię być w centrum uwagi, mam giga poczucie humoru i ignoruję fakt, że facet chciałby być tym zabawniejszym /chociaż bywa, że widząc słabość przeciwnika odruchowo ustępuję mu, żeby mógł się wykazać "sprytem", to jest zdolność oceny ewentualnych korzyści Druga sprawa, że mam litość dla słabszych,nie przesadzam/. Dodatkowo, jeżeli trafi się na podatny grunt to ubaw po pachy. Aczkolwiek jest jedna pułapka - flirt to niejednokrotnie podteksty, gadka pół-żartem pół-serio, przejaskrawianie, niedopowiedzenia etc = w związku z czym łatwo się pogubić. Jeżeli ktoś chce szybko "ogarnąć" stan tej konkretnej relacji, to po dłuższym flircie często nie wiadomo, w jakim punkcie się stoi, co było serio, a co tylko żartem . Wracając do wcześniejszego stwierdzenia, że TEGO nie da się nauczyć. I chyba nawet nie warto, bo można się zbłaźnić przy byle okazji. Mam młodszą /dekadę/ koleżankę, która wielbi mnie za zdolność owijania sobie facetów wokół palca /nie to, że sobie schlebiam/ i któregoś razu poprosiła o "korepetycje". Nagadałam jej tak, że jej czajnik dymił, a w pierwszej konfrontacji z obiektem dała takiego ciała, że można by dobrą komedię nakręcić. Bo tu po prostu nie ma cudownych recept, nie ma miejsca na sztuczności i silenie się na kokieteryjne gesty, które wychodzą pokracznie, śmiesznie i żenująco nieprawdziwie. Wszyscy jesteśmy inni i między bajki należy włożyć porady, służące wyuczeniu się jakichś trików. Bo tak na dobrą sprawę reprezentujemy siebie, swoją osobowość, a nie triki zawodowych uwodzicielek. Gdzieś tu nastąpił error, nie ma nic dobrego w kombinowaniu, trzeba być sobą.
aniuniaww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 13:08   #14
Disy
Raczkowanie
 
Avatar Disy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 90
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez aniuniaww Pokaż wiadomość
Niestety, obawiam się, że... flirtowania nie da się wyuczyć. Albo to się ma albo nie. Jestem flirciarą od urodzenia chyba, to dla mnie tak naturalne jak oddychanie. Flirtuję odruchowo, nie jest to przemyślane działanie, chociaż doskonale zdaję sobie sprawę z tego, co mężczyźni lubią i wiem co i jak na nich działa- niekoniecznie się tym sugeruję, bo lubię być w centrum uwagi, mam giga poczucie humoru i ignoruję fakt, że facet chciałby być tym zabawniejszym /chociaż bywa, że widząc słabość przeciwnika odruchowo ustępuję mu, żeby mógł się wykazać "sprytem", to jest zdolność oceny ewentualnych korzyści Druga sprawa, że mam litość dla słabszych,nie przesadzam/. Dodatkowo, jeżeli trafi się na podatny grunt to ubaw po pachy. Aczkolwiek jest jedna pułapka - flirt to niejednokrotnie podteksty, gadka pół-żartem pół-serio, przejaskrawianie, niedopowiedzenia etc = w związku z czym łatwo się pogubić. Jeżeli ktoś chce szybko "ogarnąć" stan tej konkretnej relacji, to po dłuższym flircie często nie wiadomo, w jakim punkcie się stoi, co było serio, a co tylko żartem . Wracając do wcześniejszego stwierdzenia, że TEGO nie da się nauczyć. I chyba nawet nie warto, bo można się zbłaźnić przy byle okazji. Mam młodszą /dekadę/ koleżankę, która wielbi mnie za zdolność owijania sobie facetów wokół palca /nie to, że sobie schlebiam/ i któregoś razu poprosiła o "korepetycje". Nagadałam jej tak, że jej czajnik dymił, a w pierwszej konfrontacji z obiektem dała takiego ciała, że można by dobrą komedię nakręcić. Bo tu po prostu nie ma cudownych recept, nie ma miejsca na sztuczności i silenie się na kokieteryjne gesty, które wychodzą pokracznie, śmiesznie i żenująco nieprawdziwie. Wszyscy jesteśmy inni i między bajki należy włożyć porady, służące wyuczeniu się jakichś trików. Bo tak na dobrą sprawę reprezentujemy siebie, swoją osobowość, a nie triki zawodowych uwodzicielek. Gdzieś tu nastąpił error, nie ma nic dobrego w kombinowaniu, trzeba być sobą.
Tyle, że tutaj nie chodzi o wyuczenie się czegokolwiek od kogoś, bo według mnie każdy ma swój własny i niepowtarzalny styl podrywu/flirtu i ja uważam, że każdy ma taką zdolność - jedni mniejszą, drudzy większą, ale każdy posiada, tylko trzeba to w sobie odkryć, oswoić. Jest to być może kwestia poznania samej siebie- swojej mimiki, gestów, uśmiechu, spojrzenia. Trzeba "zobaczyć" jak patrzą na nas inni, jak nas odbierają- może jest coś co powinniśmy zmienić. Poza tym jest jeszcze sposób "przedstawienia" swojej osoby innym. Jest wiele prawd o człowieku, ale dwie najważniejsze: to jakimi sami siebie widzimy i to jakimi widzą nas inni, a co jeśli te dwie osoby drastycznie się różnią? Może ktoś uważa się za pogodną osobę, nie przejmuje się wieloma rzeczami, jest optymistą ale za mało się uśmiecha i jest odbierana za osobę ponurą? Może to też wynikać z nieśmiałości, czasem wydawałoby się, że osoby są otwarte, nie boją się o coś zapytać, ale tak naprawdę niewiele mówią o sobie albo są za bardzo zamknięte w sobie, tzn. normalnie funkcjonują w społeczeństwie, nawiązują relacje, ale zawsze są gdzieś z boku, nie potrafią naprawdę się otworzyć, powiedzieć coś prawdziwego i ważnego o sobie, swoich uczuciach. Może inni to wyczuwają? Może tworzy się czasem jakaś blokada, dystans- a jest to zupełnie niepotrzebne i nie zdajesz sobie z tego Autorko sprawy?
__________________
Marzenia kształtują naszą wyobraźnię.

Edytowane przez Disy
Czas edycji: 2012-07-21 o 13:13
Disy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 13:33   #15
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Może poczytaj też ksiązki o inteligencji emocjonalnej?

Nie chodzi o to, że uważam, że nie jesteś inteligentna, ale skoro piszesz, że masz problem z odczytywaniem sygnałów pozawerbalnych, to jest takie wrodzone schorzenie, które uniemożliwia niektórym ludziom rozpoznawanie emocji u innych ludzi.
Różne jest nasilenie tej "ślepoty", ale robiono badania, gdzie pokazywano zdjecia twarzy smutnych, roześmianych, zaciekawionych itd. I trzeba było rozpoznawać w jakim nastroju jest osoba na zdjęciu.
Masz może jakąś prawdziwą przyjaciółkę albo dobry kontakt z mamą?
Zrób sobie z nimi taki test. Z różnych czasopism powycinajcie zdjęcia męskich i kobiecych twarzy (powiedzmy ok 50-100), naklejcie na kartki i ponumerujcie. Ze słownika powypisujcie na kartce przymiotniki:
"zafascynowany, zaciekawiony, zdegustowany, brzydzący się, zakochany, onieśmielony" - itd.
I teraz oceniajcie, kazdy osobno, jakie przymiotniki dopasowaliście do danych twarzy i porównajcie wyniki.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-07-21, 13:33   #16
aniuniaww
Raczkowanie
 
Avatar aniuniaww
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni...
Wiadomości: 117
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez Disy Pokaż wiadomość
Tyle, że tutaj nie chodzi o wyuczenie się czegokolwiek od kogoś, bo według mnie każdy ma swój własny i niepowtarzalny styl podrywu/flirtu i ja uważam, że każdy ma taką zdolność - jedni mniejszą, drudzy większą, ale każdy posiada, tylko trzeba to w sobie odkryć, oswoić. Jest to być może kwestia poznania samej siebie- swojej mimiki, gestów, uśmiechu, spojrzenia. Trzeba "zobaczyć" jak patrzą na nas inni, jak nas odbierają- może jest coś co powinniśmy zmienić. Poza tym jest jeszcze sposób "przedstawienia" swojej osoby innym. Jest wiele prawd o człowieku, ale dwie najważniejsze: to jakimi sami siebie widzimy i to jakimi widzą nas inni, a co jeśli te dwie osoby drastycznie się różnią? Może ktoś uważa się za pogodną osobę, nie przejmuje się wieloma rzeczami, jest optymistą ale za mało się uśmiecha i jest odbierana za osobę ponurą? Może to też wynikać z nieśmiałości, czasem wydawałoby się, że osoby są otwarte, nie boją się o coś zapytać, ale tak naprawdę niewiele mówią o sobie albo są za bardzo zamknięte w sobie, tzn. normalnie funkcjonują w społeczeństwie, nawiązują relacje, ale zawsze są gdzieś z boku, nie potrafią naprawdę się otworzyć, powiedzieć coś prawdziwego i ważnego o sobie, swoich uczuciach. Może inni to wyczuwają? Może tworzy się czasem jakaś blokada, dystans- a jest to zupełnie niepotrzebne i nie zdajesz sobie z tego Autorko sprawy?

Masz tu dużo racji, tyle że Autorka ma problem z czytaniem sygnałów, a nie ich wysyłaniem Ktoś flirtuje, a ona nie ogarnia, ktoś czegoś chce i do tego pnie, a ona na to idzie, a potem jest zaskoczona, że coś wyszło nie tak, jak zakładała, albo jest ogólnie zaskoczona rezultatem. Ktoś tu dawał rady co do flirtu, więc wtrąciłam trzy grosze, ot co
aniuniaww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 13:46   #17
potwor_z_jeziora
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
a tak z innej beczki. czytałam kiedyś artykuł o poczuciu humoru w relacjach damsko-męskich,jak bardzo jest ważne etc.chyba magazyn "charaktery".
i tam było napisane, że oczywiście,zarówno wśród mężczyzn i kobiet poczucie humoru jest ważne,nawet wymieniane w pierwszej trójce pożądanych cech ,tyle, że jest zupełnie inaczej rozumiane.
kobiety lubią mężczyzn "jajcarzy", dusze rozbawiające towarzystwo,sypiące powiedzonkami,dowcipami etc.
a z kolei mężczyźni poczucie humoru u kobiet nie rozumieją tak jak opisałam powyżej, tylko chodzi o to by kobieta śmiała się z ich dowcipów :P kobietę w centrum uwagi,rozbawiającą towarzystwo potraktują jako konkurencję.
tak że,uwaga,dziewczęta!!! na randkach zapominamy o wszystkich dowcipasach, za to wdzięcznie chichoczemy po usłyszeniu "przychodzi baba do lekarza..." :P
To jeszcze wszystko zależy z kim ma się do czynienia. Większość moich kolegów faktycznie tak reaguje.
Nawet spotkałem się z czymś takim, że panna X była skreślona u pana Y, tylko i wyłącznie z powodu nieco rozdmuchanego poczucia humoru (powiedział, że zachowuje się jak facet ).

Mam wrażenie, że to wynika ze strachu Jak ktoś potrafi ich przegadać, przyćmić ich własne poczucie humoru to już jest nie halo.

Ja w sumie nie mam nic przeciwko takim "kabareciarom".

A w ogóle to jest dobry test - można łatwo ustalić czy się podobam jakiejś kobiecie w prosty sposób - wystarczy powiedzieć coś żenująco nieśmiesznego, ale w formie wskazującej, iż jest to żart. Jak mimo wszystko zaciesza, to już wiadomo na czym się stoi
potwor_z_jeziora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 14:12   #18
Disy
Raczkowanie
 
Avatar Disy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 90
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez aniuniaww Pokaż wiadomość
Masz tu dużo racji, tyle że Autorka ma problem z czytaniem sygnałów, a nie ich wysyłaniem Ktoś flirtuje, a ona nie ogarnia, ktoś czegoś chce i do tego pnie, a ona na to idzie, a potem jest zaskoczona, że coś wyszło nie tak, jak zakładała, albo jest ogólnie zaskoczona rezultatem. Ktoś tu dawał rady co do flirtu, więc wtrąciłam trzy grosze, ot co
Ale pisała też o tym, że często facet który jej się podoba zaczyna ją traktować jak koleżankę i odwrotnie taki który wydaje się być tylko kolegą zaczyna jej wyznawać, że czuje coś więcej (drugi post autorki). Wydaje mi się, że najpierw trzeba dobrze "poznać" siebie i swoje odruchy (sygnały) a dopiero później "patrzeć" na innych.
__________________
Marzenia kształtują naszą wyobraźnię.
Disy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 14:22   #19
aniuniaww
Raczkowanie
 
Avatar aniuniaww
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni...
Wiadomości: 117
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez Disy Pokaż wiadomość
Ale pisała też o tym, że często facet który jej się podoba zaczyna ją traktować jak koleżankę i odwrotnie taki który wydaje się być tylko kolegą zaczyna jej wyznawać, że czuje coś więcej (drugi post autorki). Wydaje mi się, że najpierw trzeba dobrze "poznać" siebie i swoje odruchy (sygnały) a dopiero później "patrzeć" na innych.
Ale problem może być złożony-równie dobrze nie potrafi "ogarnąć" swojego rozmówcy jak i siebie. A może też rozmówcy nie do końca potrafią "sprzedać" ofertę we właściwy sposób, bo kto to wie? Nie każdy ma intuicję, a czasem "pobożne życzenia" wypierają rozsądek. tu nie ma recept, tak się zdarza, bywa i pech W przypadku takich "trudnych" osób pozostaje być sobą i w miarę możliwości jasno się wyrażać. Ja nie widzę innego sposobu, naprawdę. Łatwo to się tylko mówi, zmienić trudniej. Poznać siebie = neverending story
aniuniaww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 14:32   #20
Disy
Raczkowanie
 
Avatar Disy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 90
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez aniuniaww Pokaż wiadomość
Ale problem może być złożony-równie dobrze nie potrafi "ogarnąć" swojego rozmówcy jak i siebie. A może też rozmówcy nie do końca potrafią "sprzedać" ofertę we właściwy sposób, bo kto to wie? Nie każdy ma intuicję, a czasem "pobożne życzenia" wypierają rozsądek. tu nie ma recept, tak się zdarza, bywa i pech W przypadku takich "trudnych" osób pozostaje być sobą i w miarę możliwości jasno się wyrażać. Ja nie widzę innego sposobu, naprawdę. Łatwo to się tylko mówi, zmienić trudniej. Poznać siebie = neverending story
Żeby chociaż udało się na tyle, aby ułatwić sobie życie Ja się tak trochę pod tym względem wyrobiłam i czuję ulgę. Myślę, że dałyśmy wiele rad autorce i ona już sama musi zweryfikować które jej pomogą, bo nam ciężko zdefiniować w czym naprawdę tkwi problem. Tak w ogóle to bardzo ciekawy wątek
__________________
Marzenia kształtują naszą wyobraźnię.
Disy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 14:56   #21
aniuniaww
Raczkowanie
 
Avatar aniuniaww
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni...
Wiadomości: 117
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez Disy Pokaż wiadomość
Żeby chociaż udało się na tyle, aby ułatwić sobie życie Ja się tak trochę pod tym względem wyrobiłam i czuję ulgę. Myślę, że dałyśmy wiele rad autorce i ona już sama musi zweryfikować które jej pomogą, bo nam ciężko zdefiniować w czym naprawdę tkwi problem. Tak w ogóle to bardzo ciekawy wątek
Qui, madamme! Całe życie się uczymy. Ja w wieku licealnym byłam jeszcze raczej nieśmiała w kontaktach z płcią przeciwną, chociaż w sprawdzonym już środowisku -kula energii, wrzasku i śmiechu. to przychodzi z czasem, poznawanie siebie i swoich możliwości. Miałam taki przełom, kiedy powiedziałam /dosłownie/ do siebie - pierś do przodu, testujemy przeciwnika! I zaczęłam być odważniejsza w wyrażaniu myśli. Szybko zauważyłam, że dziką przyjemność sprawia mi wprawianie innych w zakłopotanie. Mówiłam za nich, zgadywałam ich myśli i miałam kupę radochy, kiedy się zwijali z zażenowania. Bezpośrednia, otwarta, wręcz bezczelna. Zawsze miałam silny pociąg do indywidualności, przeciwniczka konformizmu, zawsze swoją drogą i w swoim stylu. Lubię taka być i w tym kierunku się rozwijam, chociaż zdaję sobie sprawę, że wielu osobom to przeszkadza /wiele zazdrości, ale na takiej postawie-mojej!- często się traci /. Tak więc masz rację, że najpierw trzeba poznać siebie i zrozumieć swoje potrzeby i oczekiwania. Każda osobowość ma plusy i minusy, ale nie w tym rzecz, po prostu trzeba być sobą! Takie proste a trudne zarazem. Pewność siebie - to jest klucz, a nad tym trzeba popracować. Temat złożony, ale, istotnie, bardzo ciekawy!
aniuniaww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 17:02   #22
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Ale się posypało odpowiedzi. Dziękuję wszystkim
Spróbuję po kolei odpowiedzieć.

Po pierwsze, faktycznie z moich postów mogłoby wynikać, że mam Zespół Aspergera, czy coś w tym rodzaju. Nie mam i nie mam też objawów nieczytania sygnałów w ogóle - jestem po prostu zamknięta na komunikaty o treści hmm... romantyczno-erotycznej. Poza tym kontakty międzyludzkie wychodzą mi dobrze: mam masę znajomych, prawdziwych przyjaciół i głębokie więzi z niektórymi z nich, co bardzo sobie cenię. Ludzie też na ogół mówią mi więcej niż innym, otwierają się szybko. Ale kiedy przychodzi do kontaktów damsko-męskich, to po prostu beton. (Notabene wątek ZA i podobnych zaburzeń też byłby ciekawy.)

Teraz o wysyłaniu sygnałów: tu jest to całe zamieszanie, bo najwyraźniej wysyłam je nieświadomie wtedy, kiedy nie trzeba, a jak trzeba - wysyłam wręcz przeciwne i odpycham tych biedaków. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy dowiaduję się, że dałam kosza komuś, kto mi się bardzo podobał!
I dlatego sądzę, że w tym odczytywaniu jest problem. Oczywiście, powstaje mnóstwo wątków, które można streścić w: "Co on ma na myśli?" Tylko że w moim przypadku to raczej: "Czemu znów nie zrozumiałam JASNEGO wg drugiej strony przekazu?"

Tak się zastanawiam... Może to, jak sugerujecie, brak pewności siebie i poczucie, że jeśli facet nie padł na kolana z okrzykiem: "O miłości mego życia!" (co nie da się ukryć byłoby komunikatem nie do przeoczenia ), to pewnie wcale nie jest zainteresowany? I wtedy może podświadomie na wszelki wypadek udaję, że nic mnie nie rusza? Jakiś brak pewności siebie, strach przed odrzuceniem? Nie wiem.
Wiem za to, że na pewno coś nie gra i jak tak dalej pójdzie będę zawsze sama i nieszczęśliwa.
Dlatego poczytam o inteligencji emocjonalnej. I cieszę się, że wątek się rozwija. Powinien jakoś pomóc uporządkować, zrozumieć problem. Jesteście super.

A, i jeszcze to: w podobny sposób, jak Aniunia przełamałam koszmarny brak pewności siebie w dzieciństwie i czasach nastoletnich. Skoro to się udało, może i pod tym drugim względem nie jestem całkiem stracona dla świata Mam wrażenie, ze rozwijam się z jakimś ciężkim opóźnieniem :P

Edytowane przez 201705080934
Czas edycji: 2012-07-21 o 17:20
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 18:42   #23
aniuniaww
Raczkowanie
 
Avatar aniuniaww
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z kątowni...
Wiadomości: 117
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Tak, tak...pewność siebie to podstawa. Polubić siebie i zaakceptować. Ja siebie wręcz kocham to z Ciebie emanuje, inni to czują. Dodam, że z takimi osobami inni boją się prowadzić gierki, to też PLUS
aniuniaww jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 19:46   #24
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

mogę dać Ci korki z uwodzenia, bejbe

a tak na poważnie: no nie wiem, wg mnie od razu da się wyczuć, czy podobasz się danej osobie, czy nie.
może mam po prostu dobrą intuicję a może dobrze obserwuję?
głupia pierwsza lepsza sytuacja: grill ze znajomymi, przychodzę tam z kumpelą, znam tylko połowę zgromadzonych. Po kilkudziesięciu minutach już wiem, komu się spodobałam ukradkowe spojrzenia, dążenie do rozmowy ze mną, no takie różne sygnały, a pod koniec prośba o numer, a więc potwierdzenie mojej tezy
to jeśli chodzi o nieznajomych.

ze znajomymi sprawa o wiele prostsza, w końcu ich trochę znamy i też da się od razu wyczuć zmianę zachowania itp.

nie wiem no, to może trzeba mieć we krwi?
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 20:06   #25
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

No to dawaj, bejbe, te korki
Skąd wiesz, że spodobałaś się na imprezie?
I jaką zmianę zachowania zauważasz u znajomych?
Jak do debila, poproszę
(Krew krwią... Może nie będę nigdy miała tego polotu, ale dobry rzemieślnik też sobie w życiu poradzi Liczę, że przynajmniej zacznę coś łapać )
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-21, 20:41   #26
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

spojrzenia, zagadywanie, próba rozśmieszenia, próby zaimponowania - to wszystko objawy podrywu.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-28, 03:51   #27
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Hej, Dziewczyny (i Chłopcze - bo jeden się wypowiedział, za co wielkie dzięki)!
Ucichł na chwilę wątek, ucichłam i ja. Ale chcę dać znak. Bo jestem bardzo wdzięczna za wszystkie Wasze wypowiedzi, które pomogły mi (pomagają) uporać się z tym, hmm... idiotycznym, ale bolesnym problemem.
Potrzebuję pewnie czasu, żeby dorosnąć. Każdy przechodzi kolejne etapy w innym tempie. Może i ja dojrzeję kiedyś...
Na razie jest tak:
Facet od niechcianej randki nie obraził się na amen. Dzwoni, rozmawiamy. Pewnie spotkamy się jeszcze. Mam nadzieję, że nie liczy już na romans życia, i że sytuacja między nami jest jasna.
A drugi? Opowiedziałam mu o tych wszystkich pierypałach. Śmiał się, patrzył niepewnie, nie rozumiał, potem znowu się śmiał... w końcu chyba załapał, że mówię serio. Spotykamy się codziennie od miesiąca. Nic, NIC się nie dzieje. Może coś jeszcze z tego będzie. A może - przyjaźń? Też dobrze.
Właściwie od razu mogłabym zacząć klasyczny wątek pt.: "Tylko przyjaciółka?!" Albo: "O co mu chodzi?", "O czym on myśli?" i "Na co on, do jasnej cholery, czeka?!!!!"
Pozdrawiam Was serdecznie. I kolejny raz dziękuję.
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 15:44   #28
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

O matko, ale się uśmiałam
Pierwszy problem, z którym tu przybiegłam ( i dlatego się zarejestrowałam) to randki przez przypadek
Dzięki Wam za wsparcie z tak błahych, ale i w poważniejszych sprawach. Forum dużo mi dało. Pięć lat później wysyłam do moderacji prośbę o usunięcie konta, między innymi dlatego, że sporo się tu pozmieniało. Mam nadzieję, że to jednak minie, wredne trolle znudzą się szkodzeniem i wrócą do opisywania zabawnych historyjek, a ludzie potrzebujący pomocy wciąż będą ją tutaj otrzymywać, tak jak ja kiedyś. Bez zbędnego nadęcia, ale powtórzę na koniec po swojemu: warto uważać, co się pisze na publicznym forum, żeby komuś nie zrobić krzywdy.
Pozdrawiam wszystkich, z którymi dyskutowałam!
Rany Koguta
PS: U mnie też się pozmieniało, na randki już chodzę świadomie i coraz lepiej sobie radzę z nimi i nie tylko
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-05, 18:05   #29
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Nie odczytuję sygnałów!

Cytat:
Napisane przez Rany Koguta Pokaż wiadomość
O matko, ale się uśmiałam
Pierwszy problem, z którym tu przybiegłam ( i dlatego się zarejestrowałam) to randki przez przypadek
Dzięki Wam za wsparcie z tak błahych, ale i w poważniejszych sprawach. Forum dużo mi dało. Pięć lat później wysyłam do moderacji prośbę o usunięcie konta, między innymi dlatego, że sporo się tu pozmieniało. Mam nadzieję, że to jednak minie, wredne trolle znudzą się szkodzeniem i wrócą do opisywania zabawnych historyjek, a ludzie potrzebujący pomocy wciąż będą ją tutaj otrzymywać, tak jak ja kiedyś. Bez zbędnego nadęcia, ale powtórzę na koniec po swojemu: warto uważać, co się pisze na publicznym forum, żeby komuś nie zrobić krzywdy.
Pozdrawiam wszystkich, z którymi dyskutowałam!
Rany Koguta
PS: U mnie też się pozmieniało, na randki już chodzę świadomie i coraz lepiej sobie radzę z nimi i nie tylko
ogromnie żałuję bo lubię Twoje wypowiedzi. Szanuję Ciebie jako wyrazistą, spójną i interesującą osobowość. Jesteś moim zdaniem dobrym człowiekiem.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-05 19:05:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.