Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-26, 07:32   #1
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829

Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?


Dziewczyny, ostatnio jestem bezradna. U mojej przyjaciółki 3 lata temu stwierdzili depresję, w tym roku chad. Mieszka ona sama, widujemy się raz w miesiącu z racji odległości. Ogromnie mi jest jej żal, chciałabym jej jakoś pomóc, ale nie wiem jak. Czasem jak do niej przyjeżdżam to wszystko jest dobrze, super się bawimy, a wystarczy chwila, jakiś głupi tekst żeby straciła cały humor, zrobiła się oschła. Nie ma na nic ochoty (do kina? Nie. Do zoo? Nie. Na zakupy? Nie. Do muzeum? Nie. Na spacer? Nie). Nie umiem znaleźć granicy pomiędzy zachęcaniem jej do wyjścia a wymuszaniem. Kończy się tak, że przez 3-4 dni siedzimy w domu i oglądamy filmy. To jest ok, ale nie przez ponad pół roku.. Inną sprawą jest to, że ona od zawsze miała nadwagę, ale uważała na to co je, chodziła na spacery, miała jakąś aktywność fizyczną. Dzisiaj waży 135 kg, ma problem, żeby dostać na siebie jakiekolwiek ciuchy, bardzo szybko się męczy (wyjście po schodach na pierwsze piętro to dla niej duże wyzwanie), jej trasa to przystanek - praca - przystanek - dom. Ewentualnie idzie do sklepu obok domu. Ciągle mówi, że boli ją kręgosłup, nogi, stopy, kolana, a jak ma ją nie boleć, skoro ma taki ciężar? Proponowałam jej różnego rodzaju ćwiczenia, nie tyle na schudnięcie, co na poprawę kondycji (joga, rozciąganie, dużo chodzenia, basen) i chociaż z pracy ma multisport, to nie chce nic robić. I nie myślcie, że jej mówię "E, jesteś gruba, zacznij chodzić na siłkę", bo ja się martwię o jej zdrowie, a nie wygląd. Smieciowo i niezdrowo je, ciągle jakieś słodycze, fast food, i mimo, że czasem jej mówię "ej, Zośka, dzisiaj sobie zrobiłam taki obiad, to jak do ciebie przyjadę to ci ugotuję", to ona mówi, że po co, zamówi się pizzę czy skoczy do mcDonalda. Oprócz tego okalecza się i mówi, że tylko mi nie wstydzi się tego powiedzieć, bo ja na nią nie krzyczę. Nie wiem jak na to reagować? Teraz jej mówię, że nie warto tego robić, że powinna przestać, że smutno mi, że się tnie, ale ona robi to dalej. Jak się na nią wydre, to i tak będzie się ciąć, tylko tak, żebym nie widziała. Ja już nie wiem jak mam jej pomóc. Bierze leki o uczęszcza na terapię. Jestem zawsze dla niej pod telefonem, zawsze mam dla niej czas, zawsze może mi się wygadać, wspieram ją, jak trzeba to jadę nawet w środku tygodnia za pożyczone pieniądze (a mam do niej ponad 100 km), pocieszam, ale to nic nie daje, bo ciągle jest tak samo. Co ja mogę jeszcze zrobić?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-26, 11:23   #2
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ostatnio jestem bezradna. U mojej przyjaciółki 3 lata temu stwierdzili depresję, w tym roku chad. Mieszka ona sama, widujemy się raz w miesiącu z racji odległości. Ogromnie mi jest jej żal, chciałabym jej jakoś pomóc, ale nie wiem jak. Czasem jak do niej przyjeżdżam to wszystko jest dobrze, super się bawimy, a wystarczy chwila, jakiś głupi tekst żeby straciła cały humor, zrobiła się oschła. Nie ma na nic ochoty (do kina? Nie. Do zoo? Nie. Na zakupy? Nie. Do muzeum? Nie. Na spacer? Nie). Nie umiem znaleźć granicy pomiędzy zachęcaniem jej do wyjścia a wymuszaniem. Kończy się tak, że przez 3-4 dni siedzimy w domu i oglądamy filmy. To jest ok, ale nie przez ponad pół roku.. Inną sprawą jest to, że ona od zawsze miała nadwagę, ale uważała na to co je, chodziła na spacery, miała jakąś aktywność fizyczną. Dzisiaj waży 135 kg, ma problem, żeby dostać na siebie jakiekolwiek ciuchy, bardzo szybko się męczy (wyjście po schodach na pierwsze piętro to dla niej duże wyzwanie), jej trasa to przystanek - praca - przystanek - dom. Ewentualnie idzie do sklepu obok domu. Ciągle mówi, że boli ją kręgosłup, nogi, stopy, kolana, a jak ma ją nie boleć, skoro ma taki ciężar? Proponowałam jej różnego rodzaju ćwiczenia, nie tyle na schudnięcie, co na poprawę kondycji (joga, rozciąganie, dużo chodzenia, basen) i chociaż z pracy ma multisport, to nie chce nic robić. I nie myślcie, że jej mówię "E, jesteś gruba, zacznij chodzić na siłkę", bo ja się martwię o jej zdrowie, a nie wygląd. Smieciowo i niezdrowo je, ciągle jakieś słodycze, fast food, i mimo, że czasem jej mówię "ej, Zośka, dzisiaj sobie zrobiłam taki obiad, to jak do ciebie przyjadę to ci ugotuję", to ona mówi, że po co, zamówi się pizzę czy skoczy do mcDonalda. Oprócz tego okalecza się i mówi, że tylko mi nie wstydzi się tego powiedzieć, bo ja na nią nie krzyczę. Nie wiem jak na to reagować? Teraz jej mówię, że nie warto tego robić, że powinna przestać, że smutno mi, że się tnie, ale ona robi to dalej. Jak się na nią wydre, to i tak będzie się ciąć, tylko tak, żebym nie widziała. Ja już nie wiem jak mam jej pomóc. Bierze leki o uczęszcza na terapię. Jestem zawsze dla niej pod telefonem, zawsze mam dla niej czas, zawsze może mi się wygadać, wspieram ją, jak trzeba to jadę nawet w środku tygodnia za pożyczone pieniądze (a mam do niej ponad 100 km), pocieszam, ale to nic nie daje, bo ciągle jest tak samo. Co ja mogę jeszcze zrobić?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Myślę, że na to pytanie odpowiedzieć ci może przyjaciółka. Poza tym, nie możesz jej zmienić, ani zmienić jej życia, to są jej wybory.
Co do pogrubionego: to raczej w niczym nie pomoże. Ona się nie tnie dlatego, że warto, a dlatego, że jest to jej sposób na radzenie sobie z tym co przeżywa.


Jest jeszcze jedna kwestia: jak siebie widzisz w tej relacji? Z tego co piszesz wynika, ze się nia opiekujesz i jesteś dla niej właściwie zawsze. To może być dla ciebie bardzo obciążające i niezdrowe.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-26, 22:12   #3
archimonde
Raczkowanie
 
Avatar archimonde
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 392
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Piszę tego posta z perspektywy osoby, która w przeszłości wpędziła się w stan podobny do Twojej koleżanki, ale dała radę samodzielnie wziąć się w garść i aktualnie jest na drodze do wyjścia na prostą:

Nie wiem, jak dokładnie wygląda Wasza relacja - co Ci mówi, a co nie. Ale tym, co mogę stwierdzić nawet nie znając szczegółów jest to, że Twoja koleżanka musi mieć jakieś bardzo poważne problemy osobiste (prawdopodobnie liczne, na wielu płaszczyznach - może rodzinne, zdrowotne, finansowe etc), które w pewnym momencie nawarstwiły się na tyle, że stwierdziła, że nie ma już sensu się o nic starać, bo i tak nie polepszy to jej sytuacji.

Przykład - co mi po tym, że będę się ładnie malować/czesać i pilnować sylwetki, skoro i tak nigdy nie miałam powodzenia u mężczyzn. Skoro efekt końcowy będzie taki sam, to równie dobrze mogę nie dbać o wygląd. Płytki przykład, ale osoby w depresji myślą właśnie takimi schematami...

Moim pierwszym odruchem przy czytaniu było doradzenie próby zaciągnięcia jej do lekarza, ale na końcu doczytałam, że jest już zaangażowany w sytuację. W takim wypadku nie chcę Cię dołować, ale to chyba jedna z tych sytuacji, gdzie pula możliwych sposób pomocy została wyczerpana i o ile ona sama nie weźmie się w garść, to raczej nic więcej nie zdziałasz.

Btw złoty człowiek z Ciebie. Ode mnie odwróciła się wtedy większość znajomych, bo uznali, że nie nadaję się do pokazywania w towarzystwie, ale z perspektywy czasu jestem wdzięczna, bo pokazało mi to, z jakim typem ludzi tak naprawdę miałam do czynienia.
archimonde jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 09:38   #4
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

_Tinkerbell, moim zdaniem robisz bardzo dużo i bardzo dobrze. Zachowujesz się podobnie jak moja siostra, a to ją z perspektywy czasu wspominam jako największe wsparcie mimo 200 km odległości. Pierwsze 3 lata po diagnozie ChAD to był dla mnie koszmar - dobieranie leków, skutki uboczne (czyli m. in. żarcie), waga, śmiertelne zmęczenie ogarnianiem podstawowych czynności, poczucie bezsensu, bo nawroty choroby niszczyły wszystko, co w międzyczasie udawało się osiągnąć.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Jestem zawsze dla niej pod telefonem, zawsze mam dla niej czas, zawsze może mi się wygadać, wspieram ją, jak trzeba to jadę nawet w środku tygodnia za pożyczone pieniądze (a mam do niej ponad 100 km), pocieszam, ale to nic nie daje, bo ciągle jest tak samo.
Daje, zapewniam. Nawet jeśli teraz tego nie widać.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Co ja mogę jeszcze zrobić?
Nie zniechęcać się jej niechęcią. Nienachalne wsparcie i świadomość, że jesteś (niekoniecznie na miejscu i niekoniecznie na każde zawołanie, ale jesteś) - czyli dokładnie to, co robisz - jest w takim stanie bezcenne, tym bardziej, że większość znajomych się w takich sytuacjach ewakuuje prędzej lub później. I przede wszystkim dbaj o siebie, bo to spore obciążenie.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

I tak jeszcze trochę obok tematu, ale automatycznie mi się to nasuwa na połączenie słów: ChAD, leczenie, waga, zmęczenie, drażliwość. Jeśli bierze lit, to niech koniecznie kontroluje tarczycę. Ten lek lubi powodować niedoczynność, która pogłębia objawy, o których piszesz.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2017-04-27 o 09:40
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 09:45   #5
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez archimonde Pokaż wiadomość
Piszę tego posta z perspektywy osoby, która w przeszłości wpędziła się w stan podobny do Twojej koleżanki, ale dała radę samodzielnie wziąć się w garść i aktualnie jest na drodze do wyjścia na prostą:
Przepraszam, ale przy okazji pytanie do Ajah, jeżeli tu zajrzy.

Czy naprawdę w chad i/lub depresję można "się wpędzić" i "wziąć się w garść i z tego wyjść"?
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 09:47   #6
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
_Tinkerbell, moim zdaniem robisz bardzo dużo i bardzo dobrze.

(...)

Daje, zapewniam. Nawet jeśli teraz tego nie widać.


Nie zniechęcać się jej niechęcią. Nienachalne wsparcie i świadomość, że jesteś (niekoniecznie na miejscu i niekoniecznie na każde zawołanie, ale jesteś) - czyli dokładnie to, co robisz - jest w takim stanie bezcenne, tym bardziej, że większość znajomych się w takich sytuacjach ewakuuje prędzej lub później. I dbaj o siebie, bo to spore obciążenie.
Nic dodać, nic ująć. Dzięki wsparciu przyjaciół przetrwałam długi i ciężki czas. Przy czym wsparcie polegało także na zrozumieniu, że mnie nie rozumieją, kiedy postępuję w ich mniemaniu irracjonalne np. zaakceptowali, że nieraz wyjście z domu mnie zwyczajnie przerasta i nie wyciągali mnie na siłę ani nie obrażali się. Za to komunikowali, kiedy zrobiłam im jakąś przykrość, a ja wyjaśniałam, że znów mnie przygniotło. Ja też nauczyłam się mówić im wprost i pamiętać o ich uczuciach, nawet gdy moje całkiem szwankowały i nie myślałam normalnie.
Jesteś wspaniałą przyjaciółką. Twoja przyjaciółka z kolei ma wielkie szczęście. Wierzę, że to u Was działa obustronnie i ona też Ciebie nie zostawiłaby samej z żadnym syfem. Ale tak jak powyżej - wsparcie wsparciem, trzeba stawiać granice i dbać też o siebie. Masz prawo wymagać od niej, że nie będzie Cię obciążać za bardzo i komunikować się z Tobą szczerze, co wiele ułatwia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 10:20   #7
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7328868 6]
Czy naprawdę w chad (...) można "się wpędzić"[/QUOTE]
Przyjmuje się, że przyczyny ChAD to kombinacja czynników biologicznych i środowiskowych. Zaniedbanie higieny psychicznej zwiększa ryzyko zachorowania, jeśli masz predyspozycje (np. historię chorób psychicznych w bliskiej rodzinie). Nie jest to prosta zależność.

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7328868 6]"wziąć się w garść i z tego wyjść"[/QUOTE]
Obecnie ChAD jest nieuleczalna (choć jest nadzieja, że neurochirurgia może to zmienić), więc nie mówi się o wyzdrowieniu, ale o remisji (nawet wieloletniej). Uzyskuje się ją farmakologicznie, a leki stabilizujące bierze się nadal po uzyskaniu poprawy. Ale z drugiej strony bez woli i chęci pacjenta się nie obędzie, żeby wrócić do w miarę normalnego życia.


O depresji się nie wypowiadam, bo nie jestem na bieżąco z badaniami.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 11:14   #8
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

To na pewno z przyjaciółką jest problem?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ostatnio jestem bezradna. U mojej przyjaciółki 3 lata temu stwierdzili depresję, w tym roku chad. Mieszka ona sama, widujemy się raz w miesiącu z racji odległości. Ogromnie mi jest jej żal, chciałabym jej jakoś pomóc, ale nie wiem jak. Czasem jak do niej przyjeżdżam to wszystko jest dobrze, super się bawimy, a wystarczy chwila, jakiś głupi tekst żeby straciła cały humor, zrobiła się oschła.
Yyyyyyy... Rozumiem, że nie jej? I to jej wina?
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Nie ma na nic ochoty (do kina? Nie. Do zoo? Nie. Na zakupy? Nie. Do muzeum? Nie. Na spacer? Nie). Nie umiem znaleźć granicy pomiędzy zachęcaniem jej do wyjścia a wymuszaniem.
No właśnie. A po co w ogóle masz ją do czegokolwiek zachęcać? Skoro przez 3 lata nie chciała, to może przyjmij to do wiadomości? Nie masz się z kim kolegować, że ją męczysz?
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Kończy się tak, że przez 3-4 dni siedzimy w domu i oglądamy filmy. To jest ok, ale nie przez ponad pół roku..
Znaczy ona Cię przywiązuje do fotela czy jak? Słuchaj, jesteś wolnym człowiekiem. Próbujesz "pomóc" przez 3 lata bez efektu, może przestań zgrywać męczennicę i daj jej już spokój? Są hospicja, schroniska dla zwierząt, można się spełniać i pomagać. Jak chodzisz, to chodź częściej.
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Inną sprawą jest to, że ona od zawsze miała nadwagę, ale uważała na to co je, chodziła na spacery, miała jakąś aktywność fizyczną. Dzisiaj waży 135 kg, ma problem, żeby dostać na siebie jakiekolwiek ciuchy, bardzo szybko się męczy (wyjście po schodach na pierwsze piętro to dla niej duże wyzwanie), jej trasa to przystanek - praca - przystanek - dom. Ewentualnie idzie do sklepu obok domu. Ciągle mówi, że boli ją kręgosłup, nogi, stopy, kolana, a jak ma ją nie boleć, skoro ma taki ciężar? Proponowałam jej różnego rodzaju ćwiczenia, nie tyle na schudnięcie, co na poprawę kondycji (joga, rozciąganie, dużo chodzenia, basen) i chociaż z pracy ma multisport, to nie chce nic robić.
Ona dobrze wie o istnieniu sportu. Każdy wie, że można uprawiać sport i że sport jest zdrowy Naprawdę.
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
I nie myślcie, że jej mówię "E, jesteś gruba, zacznij chodzić na siłkę", bo ja się martwię o jej zdrowie, a nie wygląd.
Nie myślimy. Mało kto tak robi. Wtedy to by tak nie bolało, bo by Cię nigdy nie wzięła za przyjaciółkę. A tak możesz się znęcać powoli.
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Smieciowo i niezdrowo je, ciągle jakieś słodycze, fast food, i mimo, że czasem jej mówię "ej, Zośka, dzisiaj sobie zrobiłam taki obiad, to jak do ciebie przyjadę to ci ugotuję", to ona mówi, że po co, zamówi się pizzę czy skoczy do mcDonalda.
I to się niby czym różni od "E, jesteś gruba, zacznij chodzić na siłkę"?
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Oprócz tego okalecza się i mówi, że tylko mi nie wstydzi się tego powiedzieć, bo ja na nią nie krzyczę. Nie wiem jak na to reagować? Teraz jej mówię, że nie warto tego robić, że powinna przestać, że smutno mi, że się tnie, ale ona robi to dalej. Jak się na nią wydre, to i tak będzie się ciąć, tylko tak, żebym nie widziała. Ja już nie wiem jak mam jej pomóc.
Ja bym się pocięła bardziej albo powiesiła, jakbym myślała, że tylko na taką "przyjaciółkę" zasługuję i że wszyscy tacy są.
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Bierze leki o uczęszcza na terapię.
Nie żebym widziała choć 1 przypadek, w którym to pomogło, ale niech może zmieni terapeutę albo psychiatrę? Bo ci nie pomagają na pewno, nie ma nic do stracenia.
Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Jestem zawsze dla niej pod telefonem, zawsze mam dla niej czas, zawsze może mi się wygadać, wspieram ją, jak trzeba to jadę nawet w środku tygodnia za pożyczone pieniądze (a mam do niej ponad 100 km), pocieszam, ale to nic nie daje, bo ciągle jest tak samo. Co ja mogę jeszcze zrobić?
To mała cena za:
- możliwość nazywania siebie dobrą i troskliwą
- robienie z siebie męczennicy przy pełnej zgodzie i poparciu otoczenia
- poczucie lepszości, bo by się nie było takim głupim, żeby się tak utuczyć
- brak konkurencji - gdzie by się z nią nie pokazać, to zawsze się będzie gwiazdą.

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2017-04-27 o 11:19
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 12:12   #9
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Stewardesa ma jakiś głębszy "problem" z Tinker czy to jakiś nowy troll?

Tinker ja mam wieloletnią przyjaciółkę ze zdiagnozowaną i leczoną depresją. Uważam, ze robisz dużo i nie powinnaś przestawać, ale też nie powinnaś już robić więcej. To może też Ciebie obciążyć psychicznie.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 13:40   #10
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Nawet nie będę się odnosić do tamtego posta, zgłaszam od razu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 16:44   #11
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Tinker, sorry, nie da się nie odnieść wrażenia, że traktujesz ludzi użytkowo. Post tak brzmi. Mało jest tutaj jakichkolwiek informacji o istocie tej przyjaźni, na czym się opiera, czegokolwiek co miałoby w sobie po prostu... uczucie. A uczuciami właśnie, dobrymi uczuciami, darzymy przyjaciół. Za to info o tym, że daleko od siebie mieszkacie i ile wydajesz pożyczoną kasę na przyjazdy, już jest. Nie twierdzę, że tak zawsze było, ale może coś tu się po prostu wypaliło, a Ty to ciągniesz, żeby po prostu być tą "dobrą". W tym poście czytam i widzę tylko JA CHCIAŁABYM, JA SIĘ STARAM, ALE ALE ALE. Może ona potrzebuje czegoś innego, ale Ty tego nie widzisz. Masz jakiś plan (ja nie twierdzę nawet, że pobudki są egoistyczne czy niedobre) i się go trzymasz chyba nie zwracając uwagi na to, co ona mówi do Ciebie. A mówi, moim zdaniem: potrzebuję czasu i oddechu. Staram się, ale nie jestem w tej chwili gotowa na "normalne" w twoim mniemaniu życie. Ona otrzymuje specjalistyczną pomoc. Jeśli samookaleczenia wciąż przybierają na sile, to może warto zastanowić się, czy leczenie jest przeprowadzane odpowiednio. Istotą problemu jest to, że ona, pomimo, że jest chora, wciąż jest wolną osobą i nie jest Tobą. I nie będzie funkcjonować jak Ty. Nigdy. Może teraz się zmieniła i brak Ci tego, co dawniej. Ale uważam, że to jest ciągnięte na siłę. I tutaj już widzę to użytkowe traktowanie ludzi. Chcesz być przy niej, bo chcesz mieć przyjaciółkę. I ulepić ją sobie na kształt swoich wyobrażeń. Może nie zauważasz nawet, że ona otrzymuje pomoc od Ciebie już w momencie, gdy leżysz z nią i oglądasz dobry film czy gdy widzicie się i gadacie o pierdołach. Nie wiem, jakie to "głupie teksty" serwujesz, ale niestety, czytając, co tutaj piszesz np. o jej tuszy, obawiam się, że jesteś w tych rozmowach "delikatna" niczym słoń w składzie porcelany.
I, sorry po raz drugi, wiesz, jak jest. Sama masz problemy, próbujesz pustkę zapełnić "czymś", ale to chyba nie jest to. I mimo że spięć między nami było sporo, mój post nie jest spowodowany żadnymi osobistymi zadrami i antypatiami. Wierz lub nie.

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2017-04-27 o 16:52
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 16:50   #12
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

No tak. Przecież ja się o nią nie martwię, i jak nie odbiera telefonu o tej godzinie o której jesteśmy umówione na rozmowę i zastanawiam się, czy żyje, to chodzi mi o mnie, a nie o nią! Albo jak mi mówi, że czuje się okropnie, i chce żebym przyjechała, to jadę, bo chcę mieć przyjaciółkę!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 16:53   #13
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
No tak. Przecież ja się o nią nie martwię, i jak nie odbiera telefonu o tej godzinie o której jesteśmy umówione na rozmowę i zastanawiam się, czy żyje, to chodzi mi o mnie, a nie o nią! Albo jak mi mówi, że czuje się okropnie, i chce żebym przyjechała, to jadę, bo chcę mieć przyjaciółkę!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Tinker, ja nawet wierzę, że Ci na niej zależy. Ale Ty chyba sobie stworzyłaś w głowie jej obraz, któremu ona nie dorówna. I że to trochę o to swoje wyobrażenie się troszczysz. Nie wiem, czy to zależy tylko od ChAD, czy po prostu od tego, że się bardzo różnicie

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2017-04-27 o 16:54
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 16:54   #14
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
No tak. Przecież ja się o nią nie martwię, i jak nie odbiera telefonu o tej godzinie o której jesteśmy umówione na rozmowę i zastanawiam się, czy żyje, to chodzi mi o mnie, a nie o nią! Albo jak mi mówi, że czuje się okropnie, i chce żebym przyjechała, to jadę, bo chcę mieć przyjaciółkę!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Martwisz się, ale trochę tak brzmi, że gość inwazyjne to wszystko dla Ciebie i dla niej.
W takich relacjach ważny jest dystans, by pomóc faktycznie spełniała swoją role.


W tej relacja przyjaciółka cię czasie też wspiera? Pomaga?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 17:14   #15
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Skoro chcesz mieć przyjaciółkę która uprawia sport, zdrowo się odżywia i z którą będziesz mogła wychodzić w różne miejsca to dlaczego sobie takiej nie znajdziesz tylko dręczysz tę dziewczynę? Ona NIE MA OCHOTY zmieniać nawyków żywieniowych, ćwiczyć ani wychodzić. Taka jest. Taka będzie. Jeśli nie potrafisz tego zaakceptować i lubić jej takiej jaką jest, to po co ta znajomość?
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 17:38   #16
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Ale dziewczyny, mi nie chodzi o to, żeby ona nagle była fit i zdrowo jadła, po prostu się o nią martwię, bo widzę co się z nią stało przez ten czas. Mam ją zostawić samą sobie? Chcesz to jedz maka codziennie, chcesz to siedź w domu przez tydzień, w ogóle mnie nie obchodzisz? Dziewczyny, nie wyciągam jej na spacer bo tak mi się chce i nie mam co robić, tylko dlatego, żeby się dotleniła, nabrała trochę kondycji (pisałam, wyjście na 1 piętro to dla niej wyzwanie, a co dopiero np. Pójście do większego supermarketu, czy wniesienie siatek z zakupami). Do muzeum - bo zawsze lubiła chodzić po takich miejscach, sprawiało jej to przyjemność.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 17:48   #17
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

stewardesa, widac, ze uczysz sie od swojej idolki adeedry. Stylem, czepialstwem i poziomem empatii juz jej dorownujesz.

Tinkerbell, widze, ze chcialas fachowej porady, jak mozesz pomoc komus, kto ma konkretne problrmy, a tutaj spadlo na ciebie wiadro pomyj, dlaczego robisz wszystko zle.
Takie forum.

A czytajac posty takie jak stewardesy odnosi sie wrazenie, ze ich "rada" to "zostaw ja w spokoju". Ale wiesz, na wizazu to zawsze tak jest - odejdz, zerwij, wyrzuc do smieci.

Ale juz ci ktos o podobnych problemach napisal - po prostu badz. Chyba lepiej by bylo posluchac tego typu rad.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 17:55   #18
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Moi przyjaciele też przywozili mi jedzenie. Często myślałam, że wcale nie chcę, ale potem od razu byłam wdzięczna, bo przygotowanie posiłku mnie przerastało.
Co w tym złego, dopóki od przyjaciółki nie usłyszała: "Nie chcę"? Robi, dziewczyna, co może, i jak umie, szuka rady (takie od paru osób dostała: nic na siłę, ze zrozumieniem i komunikacją). Nie wsiadajcie na nią, to niesprawiedliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 18:09   #19
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Tinker, sorry, nie da się nie odnieść wrażenia, że traktujesz ludzi użytkowo.
Da się.




Autorko, tak jak dziewczyny pisały, bądź. Dużo cierpliwości, spokoju, świadomości, że zbyt wiele więcej nie zrobisz... Może masz możliwość wybrania się na terapię dla bliskich osób chorych?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 19:57   #20
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Ale dziewczyny, mi nie chodzi o to, żeby ona nagle była fit i zdrowo jadła, po prostu się o nią martwię, bo widzę co się z nią stało przez ten czas. Mam ją zostawić samą sobie? Chcesz to jedz maka codziennie, chcesz to siedź w domu przez tydzień, w ogóle mnie nie obchodzisz? Dziewczyny, nie wyciągam jej na spacer bo tak mi się chce i nie mam co robić, tylko dlatego, żeby się dotleniła, nabrała trochę kondycji (pisałam, wyjście na 1 piętro to dla niej wyzwanie, a co dopiero np. Pójście do większego supermarketu, czy wniesienie siatek z zakupami). Do muzeum - bo zawsze lubiła chodzić po takich miejscach, sprawiało jej to przyjemność.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ja mam dokładnie tak samo. Nie uprawiam żadnego sportu, bardzo nieregularnie się odzywiam, mnóstwo palę więc po drodze na trzecie piętro robię sobie przystanek, poza wyjściami na uczelnię to 90% czasu spędzam w domu, jak mam wyjść do supermarketu to mam ochotę umrzec. Jak ktoś mi mówi Zacznij zdrowo jeść, Poruszaj się, Rzuć fajki to jest mi mega przykro. Serio, nie jestem głupia i wiem że to zle dla mojego zdrowia ale póki co nie mam ochoty tego zmieniać. Palę, neizdrowo jem, nie cierpię sportu. Taka jestem. I pozbywam się ze swojego otoczenia osób które ciągle mi mówią co powinnam a czego nie, chcąc mi "pomoc". Sorry ale to ja wiem co dla mnie najlepsze i chce się trzymać z ludźmi którzy to rozumieją i taką mnie lubią.

Mam nadzieję że przedstawiłam trochę jak sytuacja wygląda z drugiej strony. Naprawdę sprawiasz jej przykrość
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2017-04-27 o 19:58
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 20:00   #21
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Ale dziewczyny, mi nie chodzi o to, żeby ona nagle była fit i zdrowo jadła, po prostu się o nią martwię, bo widzę co się z nią stało przez ten czas. Mam ją zostawić samą sobie? Chcesz to jedz maka codziennie, chcesz to siedź w domu przez tydzień, w ogóle mnie nie obchodzisz? Dziewczyny, nie wyciągam jej na spacer bo tak mi się chce i nie mam co robić, tylko dlatego, żeby się dotleniła, nabrała trochę kondycji (pisałam, wyjście na 1 piętro to dla niej wyzwanie, a co dopiero np. Pójście do większego supermarketu, czy wniesienie siatek z zakupami). Do muzeum - bo zawsze lubiła chodzić po takich miejscach, sprawiało jej to przyjemność.





Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Pytanie wciąż brzmi: czy ta przyjaźń coś Wam daje poza tą "ookołochorobową" otoczką i (niestety) w wielu przypadkach frustrowaniem siebie nawzajem. Bo nie napisałaś. Jeśli pozostała ta ciągła "walka o nią" to moim zdaniem nie ma to sensu. Czy potraficie się cieszyć ze swojej obecności bez tego wszystkiego?

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2017-04-27 o 20:06
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 20:00   #22
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Zapytaj jak możesz jej pomóc. Pogadajcie szczerze, zapytaj czego ONA potrzebuje.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 20:01   #23
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

A zawsze tak miałaś czy na takie podejście miała wpływ ewentualna choroba? (przepraszam, niczego Ci nie wmawiam, nie kojarzę po prostu czy jesteś zdrowa, czy sama się z czymś zmagasz.)
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 21:01   #24
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Przyjaznimy się już z 7 lat, ona równiez mnie wspierała, zawsze służyła dobrą radą, no i przede wszystkim, zawsze lubiła wychodzić czy to na spacer, czy na piwo, czy do kina. I tak, jeśli ma "górę" w zachowaniu, to jest wszystko super, ma podejście "rzucę palenie, zacznę się zdrowo odżywiać, będę ćwiczyć", ale niestety kilka dni później wszystko wraca do "nie ma sensu, i tak jestem gruba itd". Jak ja u niej jestem, to czasem jest tak, że wszystko jest w miarę ok, robimy wspólnie jedzenie, ostatnio nam się zdarzyła przebierana impreza (bez alko), dostała nową pracę i była zadowolona, smialysmy się. Ale wystarczy jakieś zwątpienie (np. A jak sobie nie dam rady w tej pracy?) i wszystko jej się wali, na nic nie ma ochoty, i koncentruje się na tej myśli. W związku z tym zwykle staram się ją odciągnąć od tych myśli, zająć ją czymś.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 21:04   #25
201705080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 635
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Jest różnica między:
- Zrobiłam ci obiad, przywiozę, chcesz? (nawet z opcją podania przez drzwi)
a:
- Zacznij jeść zdrowo, ty grubasie!
Serio, jest różnica. Podobnie z proponowaniem wyjść. Nie było mowy o wymuszaniu czy o upierdliwym doradzaniu "z troski".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201705080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 21:37   #26
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Tinker, sorry, nie da się nie odnieść wrażenia, że traktujesz ludzi użytkowo. Post tak brzmi. Mało jest tutaj jakichkolwiek informacji o istocie tej przyjaźni, na czym się opiera, czegokolwiek co miałoby w sobie po prostu... uczucie. A uczuciami właśnie, dobrymi uczuciami, darzymy przyjaciół. Za to info o tym, że daleko od siebie mieszkacie i ile wydajesz pożyczoną kasę na przyjazdy, już jest.
To wątek o problemie, a nie o historii i istocie przyjaźni.

Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Pytanie wciąż brzmi: czy ta przyjaźń coś Wam daje poza tą "ookołochorobową" otoczką i (niestety) w wielu przypadkach frustrowaniem siebie nawzajem. Bo nie napisałaś. Jeśli pozostała ta ciągła "walka o nią" to moim zdaniem nie ma to sensu. Czy potraficie się cieszyć ze swojej obecności bez tego wszystkiego?
No tak, bo z przyjaźni najlepiej się wymiksować, jak przestaje być tylko dobrze i pojawiają się problemy. To jest pewnie ta istota przyjaźni.





thirky, wydaje mi się, że mylisz trochę dwie sytuacje - posiadanie jakiegoś stylu życia, mniej lub bardziej zdrowego, z własnego wyboru i zmiana stylu życia pod wpływem choroby i brak sił na zmiany, mimo chęci.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Zapytaj jak możesz jej pomóc. Pogadajcie szczerze, zapytaj czego ONA potrzebuje.
A z tym się zgadzam. To ważne pytanie (jeśli jeszcze nie padło).
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 22:02   #27
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Naprawde jestem w szoku, w jakim kierunku poszedl ten watek.Dziewczyna naprawde sie stara. Nie goni jej do sportu, tylko daje jej konkretne cwiczenia na bol kolan, a ze pracuje w branzy, to sie na tym zna. 135 kg to juz waga niebezpieczna dla zycia, serio sie dziwicie, ze sie o nia martwi?

Tinkerbell, miec taka przyjaciolke jak ty to skarb. Nie daj sie "zgasic" ludziom w tym watku.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 22:08   #28
trzyrazypiec
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Tak, lepiej się wymiksować z czegoś, co przestaje mieć sens. Jeżeli dla tinker to jest za dużo, a i przyjaciółka ma dość, to próbuje się coś zmienić wspólnymi siłami (ale tutaj też tinker musiałaby zmienić podejście i, jak słusznie zauważono, pytać i słuchać), a jeśli to jest niewykonalne, to daje się sobie nawzajem spokój. Co w tym karygodnego? Mówię to jako osoba która ma przyjaciółkę "od urodzenia"

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Przyjaznimy się już z 7 lat, ona równiez mnie wspierała, zawsze służyła dobrą radą, no i przede wszystkim, zawsze lubiła wychodzić czy to na spacer, czy na piwo, czy do kina. I tak, jeśli ma "górę" w zachowaniu, to jest wszystko super, ma podejście "rzucę palenie, zacznę się zdrowo odżywiać, będę ćwiczyć", ale niestety kilka dni później wszystko wraca do "nie ma sensu, i tak jestem gruba itd". Jak ja u niej jestem, to czasem jest tak, że wszystko jest w miarę ok, robimy wspólnie jedzenie, ostatnio nam się zdarzyła przebierana impreza (bez alko), dostała nową pracę i była zadowolona, smialysmy się. Ale wystarczy jakieś zwątpienie (np. A jak sobie nie dam rady w tej pracy?) i wszystko jej się wali, na nic nie ma ochoty, i koncentruje się na tej myśli. W związku z tym zwykle staram się ją odciągnąć od tych myśli, zająć ją czymś.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja bym wykorzystywała "góry" i po prostu BYŁA w momencie dołów. Nie jesteś jej terapeutką ani lekarzem. Trenerem personalnym tez nie. I pytaj, słuchaj. Bądź przyjaciółką, nie terapeutką

Edytowane przez trzyrazypiec
Czas edycji: 2017-04-27 o 22:48
trzyrazypiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 22:24   #29
Disnejova
Wtajemniczenie
 
Avatar Disnejova
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

To niech zmieni terapeute leki? Skoro się olalecza ktoś ją musi ostro potrzasnac albo dać ostry wycisk z siłą wybierz się na fitness bieganie po parku albo spotkać się z jakąś osoba która by ją zmotywowala. Życie jej los ale ona nie widzi w tym nic złego okaleczyla się już swoją waga nie myślała o zamkniętym oddziale?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Całe życie miałam depresję i nerwoce wpadlam już w bulimie bo nie jadłam a jak jadłam wymiotowalam parę osób spotkałam w życiu i terapeute który ostro ze mną się nie szczupal wychodząc płakałam ale pomogło i dziwne nie słowa rodziny przyjaciół faceta a obcej osoby. Oporna byłam na leki bo kilka rodzaji brałam, i zwiększałam sobie dawki sama. Cuda na kiju można wyjść z wszystkiego!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.
„Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja.
Disnejova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 22:31   #30
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Przyjaciółka ma depresję i ChaD.. Co mogę zrobić?

Cytat:
Napisane przez trzyrazypiec Pokaż wiadomość
Tak, lepiej się wymiksować z czegoś, co przestaje mieć sens. Jeżeli dla tinker to jest za dużo, a i przyjaciółka ma dość, to próbuje się coś zmienić wspólnymi siłami (ale tutaj też tinker musiałaby zmienić podejście i, jak słusznie zauważono, pytać i słuchać), a jeśli to jest niewykonalne, to daje się sobie nawzajem spokój. Co w tym karygodnego? Mówię to jako osoba która ma przyjaciółkę "od urodzenia"
Mam nadzieję, że Twoja przyjaciółka nigdy nie zmieni się pod wpływem choroby.

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Disnejova Pokaż wiadomość
To niech zmieni terapeute leki? Skoro się olalecza ktoś ją musi ostro potrzasnac albo dać ostry wycisk z siłą wybierz się na fitness bieganie po parku albo spotkać się z jakąś osoba która by ją zmotywowala. Życie jej los ale ona nie widzi w tym nic złego okaleczyla się już swoją waga nie myślała o zamkniętym oddziale?
Tak, 135 kg - niech biega. Genialny pomysł.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-06 08:10:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.