|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
problematyczny wynajmujący
mam problem z firmą, od której niedawno wynajęłam mieszkanie. umowę podpisałam na początek na 4 miesiące i nie będę jej przedłużać, ale zastanawiam się, jak to wygląda z punktu widzenia prawa. proszę o poradę, gdzie szukać informacji albo jeszcze lepiej - kogoś, kto się zna.
wynajmuję mieszkanie w domu, gdzie jest kilka innych mieszkań + podwórko. 1. przed wprowadzą pytałam faceta, czy psy mogą biegać po podwórku bez ograniczeń. dostałam odpowiedź twierdzącą. teraz jest wielki problem nawet jak pies przejdzie przez podwórko, żeby wyjść gdzieś tam dalej. czy w związku z tym, że zostałam oszukana, możliwe jest zerwanie szybciej umowy z powodu wprowadzenia w błąd? dodam, że w podpisanej umowie nie ma słowa na ten temat. 2. dostałam zbulwersowanego mejla, że moje psy biegają po przedpokoju i kuchni, a wielkie blablabla wyjaśniło, że przecież nie wynajmuję całego mieszkania, żeby psy przebywały w każdym pomieszczeniu. ja się upieram, że skoro płacę za użytkowanie mieszkania to i psy mogą sobie chodzić gdzie chcą. w umowie oczywiście cicho-sza. mam rację? 3. wchodzenie osób z firmy bez zgody do mieszkania, pod naszą nieobecność. chcę się upewnić - nie mają do tego prawa, jeśli się nie zgadzamy, prawda? 4. co zrobić w przypadku, gdy ktoś wysyła kłamliwe mejle na nasz temat, że robimy coś, czego nie robimy i regularnie obrywam zj*by za nic? proszę o pomoc, bo walczę z tymi kutafonami od dawna i normalnie wylewu dostanę, jak jeszcze raz doprowadzą mnie do takiej ciężkiej furii.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
Cytat:
ad 2. Twoje psy mają prawo do korzystania z tych części mieszkania, które Ty wynajmujesz, skoro w umowie cicho o zwierzętach, to należy domniemywać, że właściciel nie ma nic przeciwko. Oczywiście odpowiadasz za wszelkie zabrudzenia czy zniszczenia spowodowane przez te zwierzęta. ad 3. Tak, absolutnie nie mają prawa, to naruszenie miru domowego (art. 193 KK w związku z art. 690 KC). Możecie śmiało wzywać Policję do każdego takiego wejścia. Edit: Dopiszę dla wyjaśnienia, że jeśli właściciel będzie chciał skontrolować stan mieszkania, to oczywiście może to zrobić i musicie mieszkanie udostępnić. Powinniście wtedy ustalić z właścicielem termin takich oględzin (i wykazać dobrą wolę w tym zakresie), natomiast wynajmujący nie może ot tak nachodzić mieszkania. ad 4. Nie bardzo rozumiem, czy chodzi o to, że ktoś donosi wynajmującemu na temat jakichś Waszych zachowań, które nie mają miejsca? Edytowane przez samotny_t Czas edycji: 2017-05-29 o 00:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
Cytat:
ad. 2. no właśnie z właścicielką się o to kłócę. na oczy baby nie widziałam, bo to jej (?) firma zajmuje się generalnie wynajmem mieszkań. ja się wściekam, bo odebrałam ostatnio w pracy mejla z bulwersem, że moje psy biegają po częściach wspólnych mieszkania (a wiedzą, bo "konserwator" wpadł se z niezapowiedzianą wizytą, bo coś tam). wychodzę z założenia, że skoro: - współlokatorkom psy nie przeszkadzają w kuchni czy przedpokoju - sama wynajmuję nie tylko pokój, ale także kuchnię, przedpokój, łazienkę i wc to moje psy mają prawo tam przebywać. tym bardziej, że NIC nie zniszczyły. ani jednej więcej plamki na ścianie czy zadrapania. a pani właścicielka mi napisała, że nie wynajmuję całego lokalu sama to nie mogę. ad. 3. zapowiedzianą kontrolę mamy i nie mamy nic przeciwko, bo my jesteśmy w porządku. ad.4. dostaję regularne z☠☠☠y, że moje psy biegają po podwórku, chociaż nie są puszczane tam. i jeszcze jedno - niedawno kupiłam drugiego psa. nie poinformowałam firmy o tym i strasznie się o to czepiają. moje stanowisko - skoro odpowiadam za ew. szkody, chociaż naprawdę!! nic nie jest zniszczone, nawet przez szczeniaka to c**j im do tego.
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
Na przyszłość przypilnuj stosownego zapisu nt zwierząt w umowie. Czepiające się maile możesz olać. Niezapowiedziane kontrole zgłaszaj na policję jako naruszenie miru domowego.
To tylko 4 miesiące, szybko zleci. A masz możliwość wypowiedzeniu umowy wcześniej? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
Cytat:
![]() Od siebie tylko dodam, żeby maile trzymać jako zapis tego co się działo i jak największą część komunikacji z nimi odbywać właśnie mailowo, a nie telefonicznie. Idealny byłby list polecony, ale nikt tak nie robi i się nie dziwię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
Rozumiem, że w umowie nie ma zapisu, że nie można trzymać zwierząt? Ewentualnie, że można, ale pod konkretnymi warunkami?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
Skazana, a skąd - pytam z ciekawości - decyzja o wynajmowaniu tylko części mieszkania / mieszkania z ważnymi częściami wspólnymi (np. kuchnią), a nie po prostu wynajęciu sobie czegoś oddzielnego całkowicie? Finanse? Lokalizacja? Mały wybór? Bo tak szczerze mając zwierzęta, w dodatku w liczbie mnogiej, nie zdecydowałabym się na taką opcję, chyba, że jakaś mini komuna psiarzy / kociarzy. To, że będą kwasy, było niestety do przewidzenia.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-05-29 o 12:23 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
A co do współlokatorów jesteś pewna, że to nie oni podpierdzielają Cię do właściciela? Wiesz, że tu niby wszystko fajnie, pieski słodkie ale naprawdę im to przeszkadza i próbują to załatwić w sposób najgorszy z możliwych.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7421000 1]A co do współlokatorów jesteś pewna, że to nie oni podpierdzielają Cię do właściciela? Wiesz, że tu niby wszystko fajnie, pieski słodkie ale naprawdę im to przeszkadza i próbują to załatwić w sposób najgorszy z możliwych.[/QUOTE]
Również nie byłabym taka pewna, że to nie współlokatorzy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
kolejny psiak jest jak kolejny domownik.
To tak jakbyś Ty wynajęła mieszkanie i wprowadził się Twój chłopak - bez wiedzy i zgody wynajmującego. Nie dziwię się że właścicielka jest zła na Ciebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
uważam, że kwestię dodatkowego psa powinnaś była ustalić. Logikę masz powalającą, kupię sobie jeszcze 4 pieski , bo ja odpowiadam za to czy pogryzą komuś kapcie. + współlokatorzy mogą nie mieć ochoty łazić po mieszkaniu wyłożonym gazetami (nie wiem czy to stosujesz) albo słuchać pisków szczeniaka (tak samo jak wyjącego godzinami z tęsknoty psa)
natomiast płacisz /wynajmujesz pokój ale i kuchnię i łazienkę i przedpokój (w szczególności, nikt się jakoś nie teleportuje z punktu a do b ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
Cytat:
Cytat:
mieszkam z dziewczynami studiującymi weterynarię, same mają kota. kwasów nie ma ze współlokatorkami tylko właścicielka jest walnięta, jak się okazuje. zero merytorycznej rozmowy z jej strony. Cytat:
---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- może i powinnam poinformować firmę, ale dlaczego ja mam być w porządku wobec nich, skoro oni mnie zrobili w /ciach/ na samym początku? moje współlokatorki nie miały nic przeciwko drugiemu psu, a pytałam je 3 razy. w umowie też nie miałam nic na temat tego, ile i jakie zwierzęta będę/mogę trzymać. ich jedyny argument to taki, że powinnam ich poinformować o drugim zwierzęciu i że naruszam normy współżycia społecznego. szkoda tylko, że nie potrafią rzucić konkretami, bo psy są takie, jakby ich wcale w domu nie było. jakoś nie zająknęli się, że bez naszej wiedzy i zgody wchodzili do mieszkania. oni są oczywiście cacy.
__________________
-27,9 kg ![]() Edytowane przez laisla Czas edycji: 2017-06-01 o 07:45 Powód: wulgaryzm |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: problematyczny wynajmujący
powiem Ci tak , teraz lub na przyszłość dopilnuj sobie tego zapisu.
na wszelkie wąty pisz maile ze przecież ustaliłaś z nimi to i to, a umowa ustna zobowiązuje. co do przestrzeni wspólnej zwierzaki i ty to to jest logiczne i nie odpuszczaj. niby jak pies miałby wejść do pokoju jeśli nie przez przedpokój? w torebce? intencje może masz dobre, ale jesteście dla siebie obcymi babami. milo gladko i przyjemnie, zapewnienia ochy achy, ale kobieta może się bać że jesteś nawiedzoną psiarą ![]() i daj jej pewność, ze nie. nie możesz. bo ludzie potrafią odwalać różne numery. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:41.