Studia po klasie ogólnej??!!

[littlebitconfused]

Nie wiem czy to dobry dział ale nie znalazłam odpowiedniejszego a chciałam opisać swój problem aby ktoś z Was mógł mi jakoś pomóc, doradzić.

Mam teraz 17 lat i jestem w 2 klasie LO w klasie ogólnej. Wcześniej nie miałam jakichś specjalnych zainteresowań, konkretnych planów co do przyszłości, więc wybrałam wszystko możliwie jak najogólniej żeby mieć czas na podjęcie decyzji...ale teraz widzę że to był błąd. Nie chcę iść na kierunek który nie jest przyszłościowy i kończąc go: zero pespektyw. Coś typu pedagogika socjologia, marketing i zarządzanie. Nie chcę tu nikogo obrażać bo niektórych to interesuje ale mnie nie. Nie chcę na pewno zostać nauczycielką! Ostatnio stwierdziłam że zawsze jakoś lubiłam chemię i dobrze mi z niej idzie ale kompletnie nie wiem na co mi się to przyda bo na studiach chemia zawsze jakoś tak się łączy z biologią której z kolei nienawidzę i nie widzę opcji żebym dała radę ją zdać na maturze, zwłaszcza z moją nauczycielka od biologii. Z przedmiotów ścisłych jakoś tak nic innego mi za bardzo nie idzie(oczywiście mam oceny w normie ale bez szaleństw). Dobrze za to mi idzie polski wos geografia a związane z nimi kierunki studiów zupełnie mnie nie interesują. I tu jest właśnie mój problem, kompletnie nie wiem co chcę w życiu robić. Myślałam że może biotechnologia ale prawie nic o tym nie wiem albo farmacja( ale tu z kolei mus to biologia na maturze). Nie wiem czy po klasie ogólnej w ogóle mam szansę na takie kierunki, teraz wiem że błędem było to, że nie poszłam do biol-chemu ale czasu nie cofnę....

Może był ktoś w podobnej sytuacji, w sensie w klasie ogólnej i nagle decyzja o studiach związanych z przedmiotami ścisłymi...może ktoś mi coś poradzi. Fakultety muszę wybierać już w kwietniu, w mojej szkole jest tak że wszystkie przedmioty oprócz obowiązkowych i rozszerzeń odpadają w 3 klasie. Jeśli nie zasnęliście przy czytaniu tego wątku to bardzo proszę o jakąś poradę

Pozdrawiam

[beaucoup]

masz jeszcze półtora roku, jesli interesuję Cię ta chemia(ale ty robisz ją na podstawie a rozsz to troche inna bajka) to na fakultety, może jakieś w domu zajecia, czy kursy(są takie maturalne). Farmacja to super ekstra wymagania- ponad 80% z rozsz chemii i biologii. A może coś z fizyką? Na biotechnologii też trochę biologii jest. A może po prostu na chemię? np kosmetyczną, czy inną?

[littlebitconfused]

Fizyka odpada żeby ją zdawać na maturze. Ale myślę że gdybym się zebrała w sobie to mogłabym się zmusić żeby przysiąść do biologii ale watpię że aż tak żeby zdawać ją na rozszerzeniu. Chemia kosmetyczna czyli kosmetologia-tak, to się wydawało mi już wcześniej ciekawe ale tam pewnie przymusowo biologia rozszerzona wierzę że w 3 klasie na fakultetach dam radę przygotować się do rozszerzenia z chemii tylko sama chemia chyba nigdzie nie wystarczy niestety...a co do tych kursów, testów przygotowujących itd może ktoś mógłby coś poradzić bo właśnie mama też mi mówiła że można się zacząć przygotowywać samemu w domu ale ja kompletnie nie wiem gdzie co i jak...

beaucoup: też jestem z Wrocławia, nie wiem czy tu studiujesz ale może orientujesz się gdzie są właśnie jakieś wydziały tej chemii kosmetycznej czy właśnie jakiejś innej? Bo ja się tylko zorientowałam o biotechnologii na Politechnice na razie..

[19agusia91]

Ja jestem w humanie , a wybieram się na farmację. Profil to profil, a chęci to co innego. Wystarczy chcieć i uczyć się poza. Fakultety, korepetycje i tym podobne.

[Whiscat]

Z ciekawych kierunków teraz przychodzi mi na myśl fizjoterapia, dodatkowo jakieś kursy masażu. A co do tego jaki kierunek jest przyszłościowy a jaki nie to nie ma reguły. Ja w tym roku kończę licencjacką anglistykę (teoretycznie fajnie) i żałuję, że nie wybrałam zarządzania i marketingu właśnie, bo wg mnie każda ścieżka kształcenia jest przyszłościowa jeśli masz pomysł na siebie. I tu bezcenna rada mojej przyjaciółki "karierę się PLANUJE". Pomyśl, gdzie za te parę lat chciałabyś być, a potem dopiero zastanów się jak tam dotrzeć. Czasem po nudnych studiach jest naprawdę ciekawa praca (kwestię zarobków pomijam, każdy ma swoje priorytety).

[Rarita]

Nie pchaj się na studia tylko dlatego że np. pasują ci przedmioty maturalne, ale też nie przywiązuj do tego tak dużej wagi: kierunek studiów można zmienić jeśli nagle cię coś olśni, potem można się przekwalifikować, zrobić studia podyplomowe, przede wszystkim sama musisz wiedzieć czego chcesz a jeśli będziesz do tego dążyć a nie tylko chodzić na uczelnię to na pewno ci się uda

[sylwusia3688]

Na kosmetologię jeszcze ciężej się dostać niż na farmację. Przyjaciółka miała na maturze powyżej 80% z rozszerzonej chemii i biologii. Na farmację się dostała, na kosmetologię nie.

Zgadzam się w pełni z tym co napisała Rarita

[littlebitconfused]

Szkoda bo ta kosmetologia wydawała mi się naprawdę ciekawa ale przy takich wymaganiach......

[nefretam]

Studiuję na pierwszym roku biotechnologii na Politechnice Wrocławskiej, także jak masz pytania to śmiało. Też byłam w klasie ogólnej tyle że z rozszerzonym angielskim.
Na biotechnologii Biologii jest całkiem sporo więc jak w ogóle cię to nie interesuje to raczej odpada. Ale jest jeszcze inżynieria chemiczna i technologia chemiczna na polibudzie.

[littlebitconfused]

nefretam: a jakie przedmioty zdawałaś na maturze i czy trudno się było dostać?

[nefretam]

Ja chciałam dostać się na medycynę, więc zdawałam biologię chemię i fizykę, a że jestem dobra z matmy no to też.
Próg był ok 170 punktów. Liczy się matma i do wyboru chemia/fizyka jeśli zdajesz rozszerzone to mnożysz razy 2,5

[littlebitconfused]

dziekuje Ci bardzo

[shiava]

Fizjoterapie to ja bym jednak odradzala.

Poszlam tam po Liceum, i wytrzymalam 2 miesiace.

Wybierz cos, co da Ci przyszlosc. Nawet takie jak okreslasz studia na Marketingu i Zarzadzaniu, dadza Ci podstawy do zaczecia JAKIELKOLWIEK pracy.

[Rarita]

A może coś oryginalnego, sinologia, ratownictwo medyczne, budownictwo?

[Martinixxx]

Ja skończyłam LO profil ogólny.Juz w jakims wątku pisałam, że orłem z bioli i chemii nie byłam, matura z matmy a poszłam na kosmetologię na która sie zdecydowałam w 4 klasie.
Chciec to móc.Wszystko przed tobą

[ofir]

o prosze ciekawy temat ja jestem z lublina i jestem w klasie maturalnej. konkretnie takze <jak19agusia91> w humanie i tak samo wybieram kierunki bardziej medyczne. <chociaz boje sie o mature bo troche mam zaleglosci w tej biologii, Agusia ty moze zdajesz?? jak ci idzie??> konkretnie to bardzo mi zalezy na fizjoterapii ale tu znowu pojawila sie wypowiedz ze odradzacie. dlaczego?? a wlasnie moze studentki opowiecie cos o tym?? naprawde bardzo mi zalezy, najbardziej na uniwersytecie medycznym we wroclawiu<tam mam rodzine> tylko ze problem jest taki.. ze no wiadomo ze sie chce ale nie wiadomo jak sie uda, zwlaszcza ze moim marzeniem i tu akurat zrobie wszystko zeby ono sie spelnilo jest ten wyjazd z chlopakiem.. dziewczyny, studentki fizjio (lub tym podobnych kierunkow) odzywajcie sie prosze i chociaz ocencie jak wam sie studjuje etc. to bardzo pomocne a co do autorki tematu.. niewile moge pomoc, al jesli zrobi ci sie lzej, to powiem tak.. ni martw sie, ja mialalm identycznie.. w sumie do tej pory mam i dlatego prosze o wypowiedzi...

[wanitatywna]

Napisane przez 19agusia91

Ja jestem w humanie , a wybieram się na farmację. Profil to profil, a chęci to co innego. Wystarczy chcieć i uczyć się poza. Fakultety, korepetycje i tym podobne.

To tak jak ja. Tyle, że wybieram się medycynę - oczywiście jeżeli wszystko dobrze pójdzie.

[kolorowatecza]

Chodzę do klasy o profilu polski - historia - wos. Nie lubię ani wosu, ani historii, a do żadnej innej klasy się nie nadaję.. Zero zainteresowań, zdolności i jakiegokolwiek pomysłu na życie.
Jeśli bardzo zależy Ci na studiach to zostaje Ci doszkalanie we własnym zakresie. Jeśli jednak nie jest mnóstwo ciekawych szkół policealnych zwłaszcza w dużych miastach - dają czasami ogromne mozliwości, dobrą pracę i szerokie perspektywy..

[nefretam]

Napisane przez ofir

o prosze ciekawy temat ja jestem z lublina i jestem w klasie maturalnej. konkretnie takze <jak19agusia91> w humanie i tak samo wybieram kierunki bardziej medyczne. <chociaz boje sie o mature bo troche mam zaleglosci w tej biologii, Agusia ty moze zdajesz?? jak ci idzie??> konkretnie to bardzo mi zalezy na fizjoterapii ale tu znowu pojawila sie wypowiedz ze odradzacie. dlaczego?? a wlasnie moze studentki opowiecie cos o tym?? naprawde bardzo mi zalezy, najbardziej na uniwersytecie medycznym we wroclawiu<tam mam rodzine> tylko ze problem jest taki.. ze no wiadomo ze sie chce ale nie wiadomo jak sie uda, zwlaszcza ze moim marzeniem i tu akurat zrobie wszystko zeby ono sie spelnilo jest ten wyjazd z chlopakiem.. dziewczyny, studentki fizjio (lub tym podobnych kierunkow) odzywajcie sie prosze i chociaz ocencie jak wam sie studjuje etc. to bardzo pomocne a co do autorki tematu.. niewile moge pomoc, al jesli zrobi ci sie lzej, to powiem tak.. ni martw sie, ja mialalm identycznie.. w sumie do tej pory mam i dlatego prosze o wypowiedzi...

Mam znajomych na fizjoterapii na akademii medycznej: dużo nauki i bardzo dużo praktyk za które nie płacą Ci ani złotówki a pracujesz tak samo ciężko jak normalny pracownik.

[wdrodze]

Generalnie na maturze jak wiadomo życie się nie kończy, wszystkie studia medyczne czy techniczne opierają się też w dużej mierze na innych przedmiotach jak np. matematyka czy fizyka. Zastanów się dobrze poczytaj jakie zajęcia będziesz mieć i dobrze się zastanów. Moim zdaniem bez sensu iść na studia bez sprecyzowanych planów życiowych i liczyć że " a może mi się spodoba". Wszystko da się sprawdzić, popytać czasem nawet pójść na jakieś wykłady jeśli masz możliwość. Powodzenia

[19agusia91]

Ofir, biologi się tez obawiam. O ile profesor od chemii jest świetna i podstawę mam solidnie wyłożoną, teraz kończymy rozszerzenie na fakultetach to biologia... Miałam nauczycielkę, która wolała nas wysyłać do sklepiku szkolnego po kawę i nawet podstawy nie przerobiła. Ale walczę dzielnie z brakiem czasu i uczę się sama, dział po dziale. Na razie tylko czytam i sprawdzam czy wszystko rozumiem, a za zakuwanie wezmę się w... marcu?
Niestety, gdybym w wieku 15 lat wiedziała, ze będę chciała byc farmaceutką nie trafiłabym na profil humanistyczny (który teraz mi kompletnie nie pasuje, źle sie na nim czuję). No, ale trudno, żyje sie dalej

[balletoevs]

Ja byłam w klasie humanistycznej, teraz studiuję analitykę medyczną Na maturze oczywiście zdawałam rozszerzoną biologię. I to z o wiele lepszym skutkiem niż osoby z biol-chemu Chcieć to móc Jeśli się przyłożycie to na pewno dacie radę. Z perspektywy czasu widzę jak wiele czasu zmarnowałam w klasie maturalnej. Spokojnie mogłam przerobić rozszerzenie z chemii i teraz zamiast analityki byłaby medycyna

[wsiowy_gupek]

znam osobe które w tym (chyba) ostatnim potwierdzeniu ( w grudniu czy styczniu) zdecydowały się zmienic biologie na rozszerzona z podstawowej i dodać chemie podst i zdały mature bardzo dobrze, kuły równo te kilka miesięcy, ale opłaciło się

Dużo osób tez utrzymywało, że będzie zdawać tylko chemie, lub bioloegie a nagle w 3 kl ich olśniło i zdawały matme, historie WOS...I też nie poszło im tak źle

Dla chcącego nic trudnego

[layla_lbn]

Mature zdawałam niecałe 5 lat temu, byłam w klasie humanistycznej, bo 3 klasy nie wiedzialam, czego chce i co bede zdawac na maturze, nie pamietam kiedy, ale pamietam, ze dosc pozno zdecydowalam sie na mature rozszerzona z matmy, niewiele sie jej uczylam i w szkole i niewiele we wlasnym zakresie, zdalam dostalam sie na studia na Politechnice i uwazam, ze to najlepszy wybor jakiego moglam dokonac

[kasiencja]

właściwie dopiero to kilka miesięcy przed maturą to intensywna nauka, także przedmioty można zmienić niezależnie od profilu też znam osoby, które po klasie 'ogólnej' zdawały np historię i wos, a inne matematykę i fizykę. także rozstrzał jest niezły

[ksh]

do matury masz jeszcze sporo czasu, pracuj, nie rezygnuj, bo wszystko da się zrobić

[emza]

Ja jestem na Kosmetologii na Akademii Medycznej. Jest sporo nauki- wlasnie ucze sie z dematologii na wtorkowe cwiczenia Ogolnie sporo cwiczen np z Biochemii, Chemii, Dermatologii (na oddziale ), a malo seminarek. Na maturze zdawalam chemie i biologie na rozszerzeniu. Jezeli nie lubisz biologii to nie pchaj sie na akademie medyczna, a jezeli chcesz isc na Chemie na polibude to tam najgorsza jest matma, fizyka itp a chemia zawsze jest do przejscia

[ofir]

Aga, ja zdaje tylko biologie..rozszerzona. w sumie to nie wiem czy smiac sie czy palakac ;P ale teraz widze ze wiele z was wyskakiwalo z profilu u mnie wszyscy robia wielkie oczy kiedy poznaja moja sytuacje, a jestem w szkole "najlepszej w wojewodztwie, czy jakos tak blisko podium" tylko ze prawda jest taka, ze to tylko renoma. bo wszyscy swietnie zdaja matyre tylko ze kazdy ma korki...:/ i moje przygotowanie do biol tez wygladalo jako tako. teraz mam korki ale..
a co do samej fizjo. hmm, slyszalam ze to "modny" teraz kerunek, a ponaddto mnie interesuje, choc tak naprawde wiem o tym tylko z definicji... ze to masaze,rehabilitacja.. i wydawal mi sie on dosyc przyjemnym, wziecznym.. a Nefretam tak napisala.. juz nie wiem co myslec.

[90agnieszka90]

Ja również jestem po klasie ogólnej,a obecnie studiuję geografię-co prawda część osób odradzała mi ten kierunek,ale ja nie żaluję że tu jestem.Co prawda (wbrew pozorom) jest bardzo ciężko,z większośći przedmiotów mamy co zajęcia jakieś sprawdziany czy odpytywania ale cieszę się,że robie to co lubię

[wanitatywna]

Napisane przez ofir

jestem w szkole "najlepszej w wojewodztwie, czy jakos tak blisko podium" tylko ze prawda jest taka, ze to tylko renoma. bo wszyscy swietnie zdaja matyre tylko ze kazdy ma korki...:/

O, to zupełnie jak ja. Renoma mojej szkoły polega jedynie na tym, ze trudno się do niej dostać. Jak już się człowiek dostanie, to w samej szkole nie robi nic. Toż u nas nawet prac domowych się nie odrabia, a klasówki ciągle przesuwa... i ostatecznie one przepadają. A potem dyrekcja chwali się wysokimi wynikami matur. A skąd te dobre wyniki? Z korepetycji, na które każdy lata...
Codziennie zresztą mamy jakieś zastępstwo... rzadkością jest żeby wszystkie lekcje odbywały się planowo.