W zaproszeniu zamiast kwiatów

[martyna_martirdg]

Witajcie, nie mamy okreslonego zyczenia co chcemy dostac "zamiast kwiatow". Moze to byc wino, whisky, rum, czekoladki, ksiazki, totolotek, cokolwiek co sie daje.... nie chcemy tylko kwiatow, bo wiadomo co sie z nimi stanie... jak mozemy to jakos z sensem napisac?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez martyna_martirdg

Witajcie, nie mamy okreslonego zyczenia co chcemy dostac "zamiast kwiatow". Moze to byc wino, whisky, rum, czekoladki, ksiazki, totolotek, cokolwiek co sie daje.... nie chcemy tylko kwiatow, bo wiadomo co sie z nimi stanie... jak mozemy to jakos z sensem napisac?

napiszcie że prosicie o nieprzynoszenie kwiatów.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

W internecie jest masę przykładowych wierszyków. Ciężko ci podać przykładowy, skoro sama jeszcze nie wiesz, czy chcesz zasugerować inny prezent i jaki. Albo zostaje ci opcja jak wyżej, że prosicie o nieprzynoszenie kwiatów.

[martyna_martirdg]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;71597866]W internecie jest masę przykładowych wierszyków. Ciężko ci podać przykładowy, skoro sama jeszcze nie wiesz, czy chcesz zasugerować inny prezent i jaki. Albo zostaje ci opcja jak wyżej, że prosicie o nieprzynoszenie kwiatów.[/QUOTE]

chcialam zasugerowac jakikolwiek prezent, zamiast kwiatow, a nie ze nie wiem jaki zasugerowac a wierszka nie chce, uwazam ze sa wiesniacke.... a zwykle "prosimy o nie przynoszenie kwiatow" jest niemile. dlatego zastanawialam sie, jak mozna to milo napisac bez wierszyka.

[Arsonist]

Napisane przez martyna_martirdg

chcialam zasugerowac jakikolwiek prezent, zamiast kwiatow, a nie ze nie wiem jaki zasugerowac a wierszka nie chce, uwazam ze sa wiesniacke.... a zwykle "prosimy o nie przynoszenie kwiatow" jest niemile. dlatego zastanawialam sie, jak mozna to milo napisac bez wierszyka.

Mili goście, jeżeli chcielibyście obdarować nas kwiatami, prosimy o zastąpienie ich książkami/winem.

[siekierrra]

Coraz mniej gości przynosi kwiatki.
My również ich nie chcemy, tym bardziej, że mieszkamy za granicą i po cóż je ciagnąć tu ?
Szukaliśmy alternatywy, ale doszliśmy do wniosku, że zarówno wierszyk,jak i najgrzeczniejsza prośba o coś innego jest niegrzeczna. Darowaliśmy sobie wzmianki jakiekolwiek. Jeśli ktos przy otrzymywaniu zaproszednia o to zapyta- wtedy wspomnimy. Ale nic poza tym.

[lilka123321]

Myślę, że całkiem fajnym pomysłem są rebusy ślubne, mała karteczka(dołączana do zaproszenia) z kilkoma szkicami gdzie masz zaznaczenie/odznaczenie pożądanych rzeczy

[voice_of_silence]

Myślę, że odchodzi się już od przynoszenia kwiatów na ślub (mam nadzieję). My też wolelibyśmy wino / cokolwiek innego, ale nie zdecydowaliśmy się na wierszyki z tych samych powodów, które wymieniasz. Postanowiliśmy po prostu na bieżąco informować gości. Niestety do tej pory tylko dwie osoby zapytały co byśmy sobie życzyli Trudno, biorę to na klatę.

[siekierrra]

Napisane przez voice_of_silence

Myślę, że odchodzi się już od przynoszenia kwiatów na ślub (mam nadzieję). My też wolelibyśmy wino / cokolwiek innego, ale nie zdecydowaliśmy się na wierszyki z tych samych powodów, które wymieniasz. Postanowiliśmy po prostu na bieżąco informować gości. Niestety do tej pory tylko dwie osoby zapytały co byśmy sobie życzyli Trudno, biorę to na klatę.

Mam dokładnie takie samo podejście.

[Onetta]

martyna_martirdg "wieśniackie" to jest sugerowanie jakiegokolwiek prezentu w zaproszeniu. Jeśli nie chcecie kwiatów, to jedyna kulturalna forma to właśnie napisanie wprost "prosimy o nieprzynoszenie kwiatów".

Mówię to z perspektywy gościa jak i osoby, która w tamtym roku organizowała ślub.

Nie rozumiem jak dorośli ludzie mogą w ogóle pisać w zaproszeniach jakiekolwiek teksty dot. prezentów, czy kopert.

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Napisane przez Onetta

martyna_martirdg "wieśniackie" to jest sugerowanie jakiegokolwiek prezentu w zaproszeniu. Jeśli nie chcecie kwiatów, to jedyna kulturalna forma to właśnie napisanie wprost "prosimy o nieprzynoszenie kwiatów".



Mówię to z perspektywy gościa jak i osoby, która w tamtym roku organizowała ślub.



Nie rozumiem jak dorośli ludzie mogą w ogóle pisać w zaproszeniach jakiekolwiek teksty dot. prezentów, czy kopert.

Zgadzam sie. To jest jedyne kulturalne wyjście z sytuacji. Ewentualnie brak jakiejkolwiek adnotacji w zaproszeniu, tylko wzmianka o tym na żywo, przy wręczaniu zaproszenia.

[nathasza89]

Sama początkowo zastanawiałam się nad tym.. jednak w końcu doszłam do wniosku (zresztą dużo czytałam jak to jest źle odbierane) , że nic nie będziemy pisać na ten temat. Teraz coraz rzadziej wręcza się kwiaty, goście sami wybierają raczej kupienie np. wina.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Ja to już nie mogę z tym tematem, co jest źle odbierane. Słyszałam wiele rzeczy, jak to wierszyki są źle odbierane, propozycje charytatywne na zaproszeniu są źle odbierane, sposób wpisania nazwisk na zaproszeniu źle odbierany, kolory źle odbierane... nigdy się każdemu nie dogodzi.

Ja też wiele razy czytałam jak to wierszyki są źle odbierane. Owszem jak się pisze wprost "daj daj kopertę" to coś jest nie halo. Ale nie widzę problemu w napisaniu gościom, że jeśli chcieli kupić kwiaty, to zamiast tego mogą kupić wino. Co więcej wiele moich znajomych i osób z rodziny mówiło, że wierszyk jest dobrze napisać, bo goście i tak kwiatów nie kupują a to ułatwi im kupno czy książki czy wina czy czego tam, bo wiedzą co najlepiej kupić. A jak ktoś nie chce to przymusu nie ma. Chyba lepiej kupić np kupon totka który jest wskazany na zaproszeniu, niż wino, którego młodzi w ogóle nie piją, prawda? Mnie to już męczy ten temat w necie, że to tamto źle odbierane. Każdy ma inne wymagania, nie da się dogodzić każdemu człowiekowi, gdy każdy ma inne "normy weselne". I nic dziwnego, że potem młodzi się stresuja bo mają w głowach jakieś wyidealizowane normy zachowań i masakra co to będzie jak kolor kwiatka nie będzie pasował do tortu, bo to źle odbierane.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Ja też źle odbieram pewne zachowania gości weselnych i jakoś żyje. Więc i goście weselni przeżyją to, że np wierszyk im się nie podoba o czymś zamiast kwiatów. Zwłaszcza jeśli moim zdaniem jest przemyślany i napisany kulturalnie a nie wulgarnie.

[voice_of_silence]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;72810671]Ja to już nie mogę z tym tematem, co jest źle odbierane. Słyszałam wiele rzeczy, jak to wierszyki są źle odbierane, propozycje charytatywne na zaproszeniu są źle odbierane, sposób wpisania nazwisk na zaproszeniu źle odbierany, kolory źle odbierane... nigdy się każdemu nie dogodzi.

Ja też wiele razy czytałam jak to wierszyki są źle odbierane. Owszem jak się pisze wprost "daj daj kopertę" to coś jest nie halo. Ale nie widzę problemu w napisaniu gościom, że jeśli chcieli kupić kwiaty, to zamiast tego mogą kupić wino. Co więcej wiele moich znajomych i osób z rodziny mówiło, że wierszyk jest dobrze napisać, bo goście i tak kwiatów nie kupują a to ułatwi im kupno czy książki czy wina czy czego tam, bo wiedzą co najlepiej kupić. A jak ktoś nie chce to przymusu nie ma. Chyba lepiej kupić np kupon totka który jest wskazany na zaproszeniu, niż wino, którego młodzi w ogóle nie piją, prawda? Mnie to już męczy ten temat w necie, że to tamto źle odbierane. Każdy ma inne wymagania, nie da się dogodzić każdemu człowiekowi, gdy każdy ma inne "normy weselne". I nic dziwnego, że potem młodzi się stresuja bo mają w głowach jakieś wyidealizowane normy zachowań i masakra co to będzie jak kolor kwiatka nie będzie pasował do tortu, bo to źle odbierane.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Ja też źle odbieram pewne zachowania gości weselnych i jakoś żyje. Więc i goście weselni przeżyją to, że np wierszyk im się nie podoba o czymś zamiast kwiatów. Zwłaszcza jeśli moim zdaniem jest przemyślany i napisany kulturalnie a nie wulgarnie.[/QUOTE]

Czemu "nie możesz"? Nie widzę problemu. Ktoś chce to wpisuje wierszyki, ktoś nie chce to nie wpisuje. Ja np. nie kieruję się tym co by sobie życzyli w zaproszeniu widzieć moi goście, a co nie, tylko wpisuję to co sama uważam za słuszne.

Dostawałam zaproszenia z wierszykami od bliższych i dalszych znajomych i nie zmieniłam o tych ludziach zdania. Dalej się przyjaźnimy. Natomiast mi się to nie podoba i sama rozdaję klasyczne zaproszenia. Poza tym ludzie spoglądają na zaproszenia raz albo dwa a potem rzucają gdzies w kąt. To nie jest jakas wielka sprawa żeby wymagała takich emocji

Co do pogrubionego, takie informacje można przekazać ustnie i jeśli komuś naprawdę zależy żeby przynieść coś fajnego a nie byle co, byle przynieść, to przecież dopyta.

[911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5]

Jasne ze kazdy ma inne podejście do tematu i sa tez nawet tacy, ktorzy wola sie dowiedziec wprost czego sobie życzy młoda para w prezencie. Na pewno jest to jakies tam ułatwienie dla osob ktore nie znają za bardzo młodych, choc zgadzam sie z poprzedniczka ze mozna po prostu dopytac, na zasadzie "słuchajcie, czy Wy pijacie wino/jakie?". Dla mnie jednak to jest nietakt i kwestia kultury osobistej wymagać czegos od gosci w kwestii podarunkow, wiec bym czegos takiego nie zrobiła (i ja osobiście jako gość nie lubie dostawać zaproszeń z takimi treściami).

[tamiris]

My przy wręczaniu zaproszeń wspominaliśmy, że nie chcemy kwiatów Wierszyki absolutnie się nam nie podobają.

[moniamarzec85]

jesli napiszecie po prostu, ze nie chcecie kwiatów, bedzie to chyba najlepsze wyjscie