Sprzątanie/dezynfekcja łazienki po poprzednich lokatorach - POMÓŻCIE

[viki1988]

Witajcie dziewczyny, otóż pod koniec przyszłego tygodnia będziemy mogli zacząć z TŻ remont w mieszkaniu z którego wyprowadza się dotychczasowa lokatorka Ze względów finansowych nie chcemy na razie remontować łazienki, która z resztą jest w całkiem niezłym stanie, natomiast z pewnością zanim zaczniemy jej używać będzie trzeba ją porządnie wyszorować czy też odkazić i stąd też moje pytanie - JAK TO ZROBIĆ?
Nie ukrywam ze sprzątać nigdy nie lubiłam więc pojęcie mam średnie, także wszelkie rady, także co do tego jakich środków polecacie są mile widziane Wujek TŻ nawet proponuje aby cały kibelek wymienić i w sumie to niegłupi pomysł choć nie jestem w 100% przekonana że to takie konieczne - w sumie jak się wleje domestosa to chyba i tak wszystko przeżre?

Liczę na Was dziewczyny

[pffe]

Napisane przez viki1988

Witajcie dziewczyny, otóż pod koniec przyszłego tygodnia będziemy mogli zacząć z TŻ remont w mieszkaniu z którego wyprowadza się dotychczasowa lokatorka Ze względów finansowych nie chcemy na razie remontować łazienki, która z resztą jest w całkiem niezłym stanie, natomiast z pewnością zanim zaczniemy jej używać będzie trzeba ją porządnie wyszorować czy też odkazić i stąd też moje pytanie - JAK TO ZROBIĆ?
Nie ukrywam ze sprzątać nigdy nie lubiłam więc pojęcie mam średnie, także wszelkie rady, także co do tego jakich środków polecacie są mile widziane Wujek TŻ nawet proponuje aby cały kibelek wymienić i w sumie to niegłupi pomysł choć nie jestem w 100% przekonana że to takie konieczne - w sumie jak się wleje domestosa to chyba i tak wszystko przeżre?

Liczę na Was dziewczyny

ja też musiałam przebrnąć przez sprzątanie łazienki i kuchni jak z TŻ się wprowadzaliśmy do mieszkania i potraktowałam kibelek domestosem a i tak wyszorowałam cały i wannę i zlew domestosem, w rękawiczkach cozywiście. Jakoś nie mogłam przeżyć bez tego wyszorowania bo zostawili taki syf i w kuchni i w łazience, że we czwórkę z rodzicami zasuwaliśmy cały dzień ogarniając zwłaszcza kuchnię i łazienkę.

[dezire]

ważne zeby domestosa nie mieszac z innymi środkami czyszczącymi.

A do wszelkiego kamienia najlepszy ocet - mozna nalać na wate i obłozyc np. kran.

Ocet tez dezynfekuje

[viki1988]

Napisane przez pffe

ja też musiałam przebrnąć przez sprzątanie łazienki i kuchni jak z TŻ się wprowadzaliśmy do mieszkania i potraktowałam kibelek domestosem a i tak wyszorowałam cały i wannę i zlew domestosem, w rękawiczkach cozywiście. Jakoś nie mogłam przeżyć bez tego wyszorowania bo zostawili taki syf i w kuchni i w łazience, że we czwórkę z rodzicami zasuwaliśmy cały dzień ogarniając zwłaszcza kuchnię i łazienkę.

Powierzchnia wanny sie nie zniszczyła od szorowania domestosem? Myślisz ze moge wlać domestosa do odpływów? czy lepiej kreta?
Też słyszałam od znajomych opowieści o syfiących lokatorach, ale myślę że w tym przypadku nie będzie aż tak źle, ale jednak używanie łazienki po kimś bez wyszorowania jej jest niehigieniczne dla mnie

Napisane przez dezire

ważne zeby domestosa nie mieszac z innymi środkami czyszczącymi.

A do wszelkiego kamienia najlepszy ocet - mozna nalać na wate i obłozyc np. kran.

Ocet tez dezynfekuje

Wiesz , o ile mam plan używać ekologicznych środków ogólnie do czyszczenia o tyle chyba ten pierwszy raz sięgnę po jakieś mocniejsze środki tak zeby na prawdę przeżarło wszystkie bakterie
Ale dzięki za rade z domestosem, nie wiedziałam ze nie wolno go mieszać z innymi

[grubella]

Można też użyć chusteczek dezynfekujących i powycierać wszystko, umywalkę, wannę , deskę sedesową, sedes z zewnątrz itp. podłogę a potem umyć czymś łagodniejszym.

[pffe]

Napisane przez viki1988

Powierzchnia wanny sie nie zniszczyła od szorowania domestosem? Myślisz ze moge wlać domestosa do odpływów? czy lepiej kreta?
Też słyszałam od znajomych opowieści o syfiących lokatorach, ale myślę że w tym przypadku nie będzie aż tak źle, ale jednak używanie łazienki po kimś bez wyszorowania jej jest niehigieniczne dla mnie


Wiesz , o ile mam plan używać ekologicznych środków ogólnie do czyszczenia o tyle chyba ten pierwszy raz sięgnę po jakieś mocniejsze środki tak zeby na prawdę przeżarło wszystkie bakterie
Ale dzięki za rade z domestosem, nie wiedziałam ze nie wolno go mieszać z innymi

nie, ani wanna ani zlew się nie poniszczyły, tylko wybieliły.

[viki1988]

Napisane przez grubella

Można też użyć chusteczek dezynfekujących i powycierać wszystko, umywalkę, wannę , deskę sedesową, sedes z zewnątrz itp. podłogę a potem umyć czymś łagodniejszym.

Gdzie można takie chusteczki kupić/jak się dokładnie nazywają? xD

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez pffe

nie, ani wanna ani zlew się nie poniszczyły, tylko wybieliły.

Ok, czyli w takim razie dosmestos Słyszałyście o czymś takim jak "Domestos spray"?

A co myślicie o dezynfekcji światłem uv albo parą? Ktoś miał do czynienia z takimi metodami?

[kaledonia]

Ja bym na pewno wymieniła na starcie takie drobiazgi jak deska sedesowa i kupiła nawet taką najtańszą,ale nową.
Resztę potraktować Domestosem.
Kafelki w łazience doszorowałam po poprzednich użytkownikach sprayem do kabin prysznicowych.

[Lexie]

Ocet może nie jest wybitnie dezynfekujący, ALE na kamień nie znam chyba nic lepszego. Po zdjęciu ewentualnego kamienia można przecież jeszcze domyć czymś antybakteryjnym.

Można czyścić parą, wysoka temperatura powinna wybić bakterie. Są takie maszynki parowe, nie są wybitnie trudne w obsłudze (nalać wody, poczekać, wybrać końcówkę i wciskać guzik żeby leciała para ), może macie od kogo pożyczyć.
Można domestosem, ale wdychanie chloru nie jest zbyt zdrowe, a z kamieniem moim zdaniem radzi sobie średnio.

Gdzieś czytałam, że toaleta jest zwykle jednym z czystszych miejsc w łazience, a najwięcej bakterii jest na podłodze (szczególnie fugi). Dlatego ja bym pewnie zostawiła toaletę, nie widzę w ogóle powodu by ją wymieniać, przecież to porcelana, umycie zmyje z niej bakterie. To nie porowaty materiał, że wejdą gdzieś do środka. Ew. zmieńcie sobie deskę dla lepszego samopoczucia

[grubella]

Napisane przez viki1988

Gdzie można takie chusteczki kupić/jak się dokładnie nazywają? xD

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------


Ok, czyli w takim razie dosmestos Słyszałyście o czymś takim jak "Domestos spray"?

A co myślicie o dezynfekcji światłem uv albo parą? Ktoś miał do czynienia z takimi metodami?

W większych supermarketach są , w Roosmanie.
Nazwy różne bo kilka firm je produkuje. Ja używam chusteczek Domestosa. Po gościach szczególnie zawsze dokładnie wszystko przecieram.
Są w takich opakowaniach jak chusteczki mokre do pupy dla niemowląt.

[grubella]

Oprócz octu kamień łazienkowy doskonale niszczy, usuwa zwykły, spożywczy kwasek cytrynowy.
i nie śmierdzi tak jak ocet.
Opakowanie kwasku rozpuścić w niewielkiej ilości wody/roztwór nasycony najlepiej / i szmatką przecierać, moczyć watę i okładać zakamienione miejsca.

[walawala]

Na kamień dobry jest Cilit kamień i rdza, tylko należy omijać armaturę, bo zrobi trwałe, ciemne zacieki. Deskę najlepiej wymienić, jeśli nie to Domestos sobie poradzi, tylko później trzeba pamiętać o wielokrotnym przemyciu wodą, wiadomo, środek silnie podrażnia. Z tą dezynfekującą parą to bym nie przesadzała Powodzenia!

[izabelka33]

Napisane przez dezire

ważne zeby domestosa nie mieszac z innymi środkami czyszczącymi.

A do wszelkiego kamienia najlepszy ocet - mozna nalać na wate i obłozyc np. kran.

Ocet tez dezynfekuje

Też jestem za octem ale i za sodą podam linka o sodzie http://dziecisawazne.pl/dom-bez-chem...a-oczyszczona/

[SaraSara]

Cześć dziewczyny,
wątek stary, ale może ktoś się jeszcze odezwie. Temat mnie żyw interesuje, bo szukam informacji na podobny temat. Mianowicie - jak się wynajmuje mieszkanie np. jadac na studia albo na dłuższe wakacje...wiadomo,że spędzamy tam sporo czasu, czasem kilka miesięcy. I zastanawiam się jak zapewnić sobie maximum bezpiecześtwa, bo przeciez nie można miesiącami w łazience unikac dotykania czegokolwiek...

To tak- jak zdezynfekowac podłogi w łazienkach/ terakotę / linoleum żeby nie chodzić po mieszkaniu ciągle w kapciach i nie unikać jej dotknięcia gołą stopą jak ognia?

Jak zdezynfekowac prysznic / wannę ? Wogóle czy to możliwe? Tak żeby się nie kapać w klapkach i nie bać dotknięcia ściany czy drzwi od brodzika? Pamiętam kiedyś gdzieś czytałam, że warto napuścić gorącejwody do brodzika/wanny i dodać nadmanganianu potasu i zostawić na godzinę. Można kupić w aptece...

Deskę na kibelku...da się jakoś zdezynfekować czy kupować jednak jakąś swoją? Przeciez nie można ciągle obkładać tonami papieru albo nakładać papierowych nakładek za każdym razem.

Jak zdezynfekować taki łazienkowy kaloryfer? W zimie wieszam na nim ręczniki, czasem jak się coś drobnego przepierze..z a jednak to osobiste rzeczy, do ciała więc jak to doczyścić żeby było bezpieczne, czyste i żeby niczym się nie zarazić?

Jak odkazić / zdezynfekować materac / łóżko na którym się śpi? Widziałam gdzieś że warto wytrzepać, odkurzyć, potem wysypać sodę/proszek do pieczenia zostawić na trochę i znowu odkurzyć, ale czy to wystarczy? Pościel i koc mam swój, ale przecież łóżka/materaca nie wymienię....

Kuchnię,zlew wiadomo, trochę łątwiej... plastikowe miski itp wogóle nie używam po kimś, naczynia swoje albo wymyć, sztućce też zawsze swoje zabieram.

Doradźcie coś

[kaledonia]

Napisane przez SaraSara

Cześć dziewczyny,
wątek stary, ale może ktoś się jeszcze odezwie. Temat mnie żyw interesuje, bo szukam informacji na podobny temat. Mianowicie - jak się wynajmuje mieszkanie np. jadac na studia albo na dłuższe wakacje...wiadomo,że spędzamy tam sporo czasu, czasem kilka miesięcy. I zastanawiam się jak zapewnić sobie maximum bezpiecześtwa, bo przeciez nie można miesiącami w łazience unikac dotykania czegokolwiek...

To tak- jak zdezynfekowac podłogi w łazienkach/ terakotę / linoleum żeby nie chodzić po mieszkaniu ciągle w kapciach i nie unikać jej dotknięcia gołą stopą jak ognia?

Jak zdezynfekowac prysznic / wannę ? Wogóle czy to możliwe? Tak żeby się nie kapać w klapkach i nie bać dotknięcia ściany czy drzwi od brodzika? Pamiętam kiedyś gdzieś czytałam, że warto napuścić gorącejwody do brodzika/wanny i dodać nadmanganianu potasu i zostawić na godzinę. Można kupić w aptece...

Deskę na kibelku...da się jakoś zdezynfekować czy kupować jednak jakąś swoją? Przeciez nie można ciągle obkładać tonami papieru albo nakładać papierowych nakładek za każdym razem.

Jak zdezynfekować taki łazienkowy kaloryfer? W zimie wieszam na nim ręczniki, czasem jak się coś drobnego przepierze..z a jednak to osobiste rzeczy, do ciała więc jak to doczyścić żeby było bezpieczne, czyste i żeby niczym się nie zarazić?

Jak odkazić / zdezynfekować materac / łóżko na którym się śpi? Widziałam gdzieś że warto wytrzepać, odkurzyć, potem wysypać sodę/proszek do pieczenia zostawić na trochę i znowu odkurzyć, ale czy to wystarczy? Pościel i koc mam swój, ale przecież łóżka/materaca nie wymienię....

Kuchnię,zlew wiadomo, trochę łątwiej... plastikowe miski itp wogóle nie używam po kimś, naczynia swoje albo wymyć, sztućce też zawsze swoje zabieram.

Doradźcie coś

Nie panikuj.
Moja współlokatorka myła podłogi w łazience domestosem, bo chlor podobno zabija bakterie. Ona miała jakaś fobię w kwestii sprzątania. Z wanną też możesz spróbować, ale ja bym z klapek nie rezygnowała.
Zamierzasz szorować jednak wannę, ściany i podłogę w łazience za każdym razem jak ktoś skorzysta z łazienki

Kup nakładkę na materac. Są takie specjalne z jonami srebra podobno super antybakteryjne.