agent ubezpieczeniowy

[agusia1]

co sadzicie o tym zawodzie? któraś z Pań pracuje w tym zawodzie? prosze moze to pomoże mi podjąć decyzje, chce zmienic swoja prace i mysle o tym zajęciu.ale sie waham.....za i przeciw- dziekuje

[aga378]

Wiesz wprawdzie nie pracowałam w tym zawodzie, ale trochę o tym słyszałam. Są za i przeciw jak zawsze. Zapewne zasadnicza część zarobków będzie prowizją od zawartych umów, więc jeśli nie masz predyspozycji do pozyskiwania klientów możesz po prostu bardzo mało zarobić, lub jeśli mieszkasz w jakimś biedniejszym regionie Polski, gdzie ludzie nie myślą o ubezpieczeniach bo ich na to nie stać. Z drugiej jednak strony, słyszałam opinie, że rynek ubezpieczeń w Polsce jest jeszcze bardzo słabo rozwinięty i przełom w tej dziedzinie ma dopiero nastąpić, i że praca w ubezpieczeniach to przyszłość. Nic nie doradziłam wiem, chyba dużo zależy też od tego jaka to firma. Cóż, przeanalizuj wszystko i podejmnij jedyna i słuszną decyzję.

[variete]

myslalam kiedys zeby zaczac prace w ktoryms z wiekszych TU. niestety wszedzie wlasciwie rozpoczyna sie kariere od pracy agenta. to jeden z zawodow ktory najlatwiej zdobyc ale trzeba miec duza sile przebicia i przekonywania i wbudzac zaufanie, agentow jest mnostwo ,ogromna konkurencja. agent nie dziala na umwe o prace ale zaklada wlasna dzialalnosc gospodarcza. pensja jest prowizja - a wiec im wiecej ludzi przekonasz do kupna tym wiecej zarabiasz. szkopul w tym ze ludzie nie lubia agentow i traktuja ich jak naciagaczy poza tym dla wielu wydatek 200 czy kilkuset zl na ubezpieczenie to ogromna suma. zwykle aby awansowac trzeba zarobic okrslona kwote dla firmy np 10 czy 20 tys
jak dla mnie agent=akwizytor, praca nie dla mnie

[agusia1]

moze ktos jeszcze sie wypowie? z doświadczenia, prosze

[gołbi]

Jestem agentem od około roku i potwierdzam ,że jest to bardzo trudna praca.Każda firma ubezpieczeniowa kusi dodatkowymi dopłatami na początek działalności ale także to jest bardzo trudno uzyskać, bo progi są takie że nawet doświadczonym agentom trudno je osiągnąć.A trzeba zarabiać by opłacić Zusy i inne koszty.Jest duża niepewność.Oczywiście są plusy działalności bo samemu się decyduje o tym ile i kiedy się pracuje.Nie wiem jakimi ubezpieczeniami Ty masz zamiar się zająć.Ja prowadzę tylko życiowe, które są rzadziej kupowane ale droższe i lepiej opłacane.Jeśli masz bardzo duży krąg znajomych którzy na początek będą dla Ciebie źródłem kontaktów do ubezpieczeń to możesz mieć szansę przetrwać ten najtrudniejszy okres, który trwa ok 1-2 lata.

[agusia1]

Dziękuję serdecznie za odpowiedz!!! i podzielenie sie swoimi refleksjami na temat tej pracy. Zdaję sobie sprawe, ze nie jest to łatwy zawód. Obecnie pracuję w budzetówce, staram się godzic pracę i wychowywanie córek , ale te czeste zwolnienia lekarskie ... ale to inna historia, myslam o zajęciu ktore da mi większośc samodzielnośc, decydowaniu o czasie pracy i zarobkach. i stąd te pytania o ten zawód. troche mam doswiadczenia w pozyskiwaniu m.in. ofert pracy, kontakty z pracodawcami, troche inna działka, ale ma wspólne cechy. z tymi znajomymi moze byc problem, w jaki jeszcze sposób pozyskujesz klientów, TU daje jakś bazę danych na początek i rozruch? zdaje sobie ze pierwszy rok jest trudny, bo pozniej to odnawianie umów itp. chyba w każdej pracy jak sie zaczyna to początek jest trudny..... czy dużo jezdzisz na szkolenia? pozdrawiam

[gołbi]

Tak w tej sytuacji to rzeczywiście może to być rozwiązanie.Baza klientów to Twój wyłączny problem i nie można liczyć na pomoc TU, każdy agent radzi sobie sam, ja korzystam z książki telefonicznej-po prostu.Szkolenia i wyjazdy nie są problemem , na początku jest szkolenie które kończy się egzaminem a potem to już rzadko.W życiowych jest większy problem z pozyskiwaniem klientów ale na majątkowe jest większe zapotrzebowanie.Warto więc w tym kierunku szukać.

[agusia1]

no tak.... ale wychodzisz na swoje- jesli mozna spytac? po oplaceniu zus.... to mnie najbardziej zastanawia. wiem, ze wszystko zalezy od aktywności i zaangażowania. duzo musisz czasu poświęcic? to niezaleznosc czasowa mnie kusi dzięki za wsparcie i wskazówki w tej dziedzinie.jak sie zdecyduję to dam znać.

[gołbi]

Ostatnio to bardzo słabo wychodzę, a i tak na ZUS mam ulgę bo to moja pierwsza działałność i ZUs wynosi ok 290 zł.Ale pierwsze miesiące miałam bardzo zachęcające między 1000 a 2000 , ale to ze względu na dofinasowanie.Teraz już mam tylko prowizję która wystarcza mi na ZUS i lekko ponad.Teraz mam zamiar rozszerzyć na majatkowe, to może to mi trochę poprawi sytuację.Ale też muszę się przyznać że mam rózne okresy aktywności,czasem niewiele się angażuję.Bardzo mi odpowiada niezależność i czas pracy który ja ustalam, z tym że ja mam dorosłą córkę i męża któremu nie przeszkadza że bardzo dużo mnie nie ma w domu.Nie chcę Cię łudzić dużymi zarobkami bo teraz jestem głównie na utrzymaniu męża ale jest u nas dużo osób które dobrze zarabiają i to nawet wśród młodych agentów, więc może Tobie się uda.

[agusia1]

Dziękuję gołbi za wyczerpujące odpowiedzi i za wtajemniczenie w tej dziedzinie. Co to jest to dofinansowanie? brzmi naprawdę zachecająco! tak, wiem że dla zakładajacych po raz pierwszy działalnośc gospod. jest mniejszy zus. to mówisz, ze bez wiekszego wysiłku udaje sie uzbierac na zus i "kosmetyki" ? faktycznie tak dużo czasu poświęcasz i spędzasz poza domem ? ja mam mniejsze dzieci, ale moze jakoś dałabym rade to jakoś poustawiać i pogodzić. faktycznie chyba lepiej pomyśleć o majątkowych. ja nie mowie o zarabianiu bóg wie ile, ale chociaż na zus i troche na swoje potrzeby albo ciut wiecej niż w budżetówce na "rękę" . czy to dużo??? slyszalam, ze teraz jest egzamin na licencje na agenta ubezp. na dane TU , nie ma tak jak kiedyś była ogólna licencja. trudny jest taki egzamin?

[gołbi]

Dzięki za miłe słowa Dofinansowanie jest to kwota którą zgodnie z programem dla rozpoczynających pracę agentów TU przeznaczają na start.Jest to w zależności od TU różna kwota, ale wiem że w niektórych jest bardzo godna zainteresowania i płacona jest przez rok wtedy gdy realizujesz ilość sprzedanych polis wyznaczoną jako minimum.Wtedy z tą kwota dofinansowania wyjdziesz nawet lepiej niż w budżetówce.Ja nie twierdzę że dużo czasu poświęcam ubezpieczeniom..dlatego nie zarabiam zbyt wiele..mozna powiedzieć że dziennie po 3-4 godziny.Widzę ,że coraz bardziej się zapalasz do tego pomysłu, ale wiedz że jest to całkowicie coś innego niż praca na etat.

[gołbi]

Aha a co do egzaminu..Egzamin zdajesz w tym towarzystwie i z produktów tego towarzystwa które masz sprzedawać, oprócz tego jest wiedza z zakresu ustawy o ubezpieczeniach.Jest to trudne , ale raczej wszyscy zdają.Nie wiem jak to później jest gdy się przejdzie do innego towarzystwa czy trzeba na nowo zdawać, tu na razie nie mam wiedzy.

[agusia1]

Napisane przez gołbi

Dzięki za miłe słowa Dofinansowanie jest to kwota którą zgodnie z programem dla rozpoczynających pracę agentów TU przeznaczają na start.Jest to w zależności od TU różna kwota, ale wiem że w niektórych jest bardzo godna zainteresowania i płacona jest przez rok wtedy gdy realizujesz ilość sprzedanych polis wyznaczoną jako minimum.Wtedy z tą kwota dofinansowania wyjdziesz nawet lepiej niż w budżetówce.Ja nie twierdzę że dużo czasu poświęcam ubezpieczeniom..dlatego nie zarabiam zbyt wiele..mozna powiedzieć że dziennie po 3-4 godziny.Widzę ,że coraz bardziej się zapalasz do tego pomysłu, ale wiedz że jest to całkowicie coś innego niż praca na etat.

hehehe zapalam sie do tego pomysłu juz od jakiegoś roku ale już jakies konkretne kroki poczyniłam, ale narazie ciiiiiiiiiiiiiiiisza..... ciagle sie waham i zastanawiam, ale Twoje wypowiedzi duzo dają mi do myślenia, poważnie. zobaczymy co z tego wyjdzie

[kubowa11]

dobry poradnik dla początkujących
http://vademecum-agenta.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/mcl.php

[agusia1]

Napisane przez kubowa11

dobry poradnik dla początkujących
http://vademecum-agenta.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/mcl.php

Dzięki może sie przydać, a czytałaś pozdrawiam

[kubowa11]

czytałam. I uważam, że warto przeczytać. Chociaż od kiedy weszło obowiązkowe OC agenta, to ja już czynnie jako agent nie działam, polecam klientów znajomemu brokerowi.

[agusia1]

Napisane przez kubowa11

czytałam. I uważam, że warto przeczytać. Chociaż od kiedy weszło obowiązkowe OC agenta, to ja już czynnie jako agent nie działam, polecam klientów znajomemu brokerowi.

Witam kubowa11 dziekuje za polecenie lektury. Ale zaniepokoiły mnie Twoje słowa "od kiedy weszło obowiązkowe OC agenta, to ja już czynnie jako agent nie działam" Co to znaczy bo aż tak nie jestem wtajemniczona, a interesuje mnie ta działka, a tym bardziej zagrożenia. proszę wyjaśnij jak możesz. Dziękuję i pozdrawiam

[kubowa11]

Kilka lat temu weszło obowiązkowe OC agenta. Ono było niestety trochę drogie ( kilka tysięcy). Żeby tego nie płacić z własnej kieszeni, trzeba było się związać z jednym ubezpieczycielem, wtedy On pokrywał OC. Ja miałam w swojej ofercie kilka firm ubezpieczeniowych, czyli działałam jako multiagent i to ubezpieczenie musiałabym płacić sama. Tak było kilka lat temu. Nie wiem czy coś się zmieniło, bo ja zajęłam się czymś innym (leasing, kredyt, faktoring)

[agusia1]

Dzięki za wyjaśnienie.Pozdrawiam

[majsters]

Witam.
Pracuje jako fizol w servisie i szczerze powiedziawszy niezbyt mi to odpowiada. chce zmienic prace. (technik) w ostatnim miesiacu hmm zarobilem dokladnie 3270zl powiecie ladnie ale za 320h !!! nic z życia, ból i brud nie do domycia.
Jakis czas temu dostrzeglem ogloszenie w gazecie expres bydg. ktore jest do tej pory. Jak sie okazuje na agenta ubezpieczeniowego w Allianz. Przeprowadzilem serie rozmow z dyr. za pomoca maila gdyz w tym trybie pracy ciezko mi inaczej. No złote góry a taka prawda ze zycie z prowizji... Myslalem miec ta prace jako dodatkowa by miec jakies zabezpieczenie. Koszta za szkolenie jakie mi mowila p. dyr. to szkolenie z materialami 360zl ktore mozna wliczyc w koszta, procedura założenia własnej Firmy :
-Urząd Miasta (dział EG) koszt ok. 100pln
-GUS (po REGON)
-US (W dokumentach wpisujesz faktyczne rozpoczęcie działalności - czyli 1-sza
spodziewana f-ra)
-ZUS (j.w)

Dla każdego Agenta Allianz jest do dyspozycji biuro w pełni wyposażone za które
płaci Allianz. Komputery, telefony, faxy, ksero. Pokoje spotkań z klientami.

Centrala Allianz ok. 10 każdego miesiąca wystawia pełne rozliczenia zawartych
przez nas umów, nalicza prowizję i wystawia sobie w naszym imieniu rachunek do
zapłaty.
W kwestii księgowej Ag ub. rozlicza się na podstawie książki przychodów i
rozchodów, wrzuca w koszty np. paliwo, komórkę.Najkorzystniej jest by na
podatku liniowym- 19%.Bardzo proste rozliczenie.Ile Pan dostał, ile Pan wydał,
kwota do opodatkowania.Koniec.

Regularnie w oddziale co kwartał robie analizę dla Agentów jakie są u nas
średnie zarobki:

miedzy 0-12 miesiącem pracy średnie zarobki brutto to 2 460,00(najwyższe średnie
zarobki brutto to 4 400,00)
miedzy 12-24 miesiącem średnie zarobki brutto to 3 800,00( najwyższe średnie
zarobki 5 900)
powyżej 24 miejsca pracy : średnie zarobki brutto: 4900,00(najwyższe średnie to
6400).
Od tego taki młody Agent musi odjąć : 250 pln na ZUS
ok. 100 pln komórka
ok. 200 pln paliwo

TO FRAGMENTY ODPOWIEDZI NA MOJE PYT MAILOWE
Powiedzcie mi tak szczerze czy warto w to wchodzic?

[agusia1]

wszystko zalezy od chęci i Twojej operatywności

[majsters]

czyli potwierdzasz? ile w tym juz robisz ?

[agusia1]

nie zaprzecze ani nie potwierdzę

[Gwiazdeczka1978]

Majsters wg mnie nie warto.
1 nic nie jest tak trudno sprzedac jak ubezpieczenia.(jak ktos juz kupi u kogos raz,to nie kupi drugi raz,bo oplacalne sa umowy dlugoterminowe)
2.Nadzwonisz sie(koszt telefonow), najezdzisz(koszta benzyny, naspotykasz, a nic mozesz nie zarobic- praca akordowa
3. koszta dzialalnosci musisz ponosic regularnie
4.zarobki czesto nie sa az tak cudowne jak to lubi przedstawiac agenci.
5. czesto jest to piramidalny system(robisz na kogos)a na Tobie zarabia starszy stopniem kokosy,dlatego wciaz jest werbunek nowych osob.Te ktore posmakuja uciekaja, ale juz po tym jak daly zarobic, przychodza nastepne
6.szkolenia ukazuja czesto luksusy,ktorych nie dane bedzie tak naprawde posmakowac zwyklym smiertelnikom.
Pracowalam 2 lata w sekretariacie takiego biura,to sie naogladalam od wewnatrz jak to wyglada.
Ale jak masz checi,gadane,duzo znajomych to probuj.

[Klarissa]

Rozumiem, że mówicie o pracy w charakterze agenta sprzedającego ubezpieczenia na życie. Ja jestem agentem (w zasadzie to pośrednikiem ubezpieczeniowym - czyli agentem pracującym dla kilku firm) sprzedającym we wszystkich działach ubezpieczeń: życiowym, majątkowym oraz finansowym.

Uważam, że warto. Po kilku latach pracuję na etacie, mam swoje biuro do własnej dyspozycji (mojej, a nie z 15 innymi agentami jeden wspólny komputer...), za darmo telefon służbowy (komórka i stacjonarny) fax, komputer, drukarkę itd. pensje + prowizje + premię. Wkrótce pojawi się służbowy samochód (z tego co wiem z przecieków).

Kiedy przychodziłam do pracy nie miałam żadnych kwalifikacji zawodowych. W tym czasie skończyłam studia, dorobiłam sie własnego mieszkanka itd.

Warto spróbować zarówno w ubezpieczeniach na życie, jak w akwizycji na rzecz OFE oraz w ubezpieczeniach majątkowych - a najlepiej wszystko na raz.

[herbi]

Witam wszystkich. Może zaczne od tego, że autorem książki polecanej kilka postów wyżej jest mój teść. książka a właściwie to jej dwie części są faktycznie świetne. Czytałam mimo że nie jestem agentką. Mój teść zaczynał pracę wiele lat temu i TYLKO dzięki tej pracy mógł pozwolić sobie na budowę domu, na kupno drogiego auta, na wycieczki itd. Praca jest ciężka ale warto spróbować. Nikt nie gwarantuje stałych dochodów,są gorsze miesiące... Nie ma to jak stała pensja na stałym etacie nauczycielskim... 840zł
Majsters- nie polecam ci tej firmy o której piszesz. Jeśli już chcesz pracować jako agent wybierz firmę najlepszą na rynku-taką której produkty najłatwiej sprzedawać. Może podpowiem tylko tyle, że dwa razy do roku odbywają się losowania do OFE. Tylko trzy najlepsze fundusze nie biorą w tym udziału-czyli CU,ING NN i PZU. Poza tym praca agenta jest CIEKAWA. Poznajesz mnóstwo ludzi, powstaje wiele fajnych kontaktów, bierzesz udział w konkursach organizowanych przez firmę-dzięki nim mój teść zwiedził taki kawał świata że aż mu zazdroszczę.
Pozdrawiam

[Gwiazdeczka1978]

Herbi jak zazdroscisz to czemu nie wezmiesz sie o roboty?

[agusia1]

Napisane przez herbi

Witam wszystkich. Może zaczne od tego, że autorem książki polecanej kilka postów wyżej jest mój teść. książka a właściwie to jej dwie części są faktycznie świetne. Czytałam mimo że nie jestem agentką. Mój teść zaczynał pracę wiele lat temu i TYLKO dzięki tej pracy mógł pozwolić sobie na budowę domu, na kupno drogiego auta, na wycieczki itd. Praca jest ciężka ale warto spróbować. Nikt nie gwarantuje stałych dochodów,są gorsze miesiące... Nie ma to jak stała pensja na stałym etacie nauczycielskim... 840zł
Majsters- nie polecam ci tej firmy o której piszesz. Jeśli już chcesz pracować jako agent wybierz firmę najlepszą na rynku-taką której produkty najłatwiej sprzedawać. Może podpowiem tylko tyle, że dwa razy do roku odbywają się losowania do OFE. Tylko trzy najlepsze fundusze nie biorą w tym udziału-czyli CU,ING NN i PZU. Poza tym praca agenta jest CIEKAWA. Poznajesz mnóstwo ludzi, powstaje wiele fajnych kontaktów, bierzesz udział w konkursach organizowanych przez firmę-dzięki nim mój teść zwiedził taki kawał świata że aż mu zazdroszczę.
Pozdrawiam

A dlaczego nie polecasz TEJ firmy?? masz jakies doświadczenie w tej kwestii? robisz reklamę CU, ING i PZU?? nie o to tu chodziło w tym wątku!!!

[agusia1]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Herbi jak zazdroscisz to czemu nie wezmiesz sie o roboty?

Dokładnie! popieram

[herbi]

zazdroszczę... ale nie każdy nadaje się do tej pracy. Ja tylko do dzieci Kochani nie robię reklamy-a przynajmniej nie taki miałam cel.napisałam tylko jakie trzy firmy są na szczycie. wtedy dużo łatwiej nakłonić kogoś do ubezpieczenia. tylko tyle chciałam napisać. nie krzyczcie na mnie