Antykoncepcja po ślubie

[klaudia3217]

Chciałabym zapytać czy któraś z was ma ślub kościelny i stosuję antykoncepcję? Jeśli tak to czy spowiadacie się z tego, czy otrzymujecie rozgrzeszenie? Czy może nie przyznajecie się na spowiedzi lub w ogóle do niej nie chodzicie?

[Andz126p]

Zawsze szkoda mi osób które z tego się spowiadają...

[Memories90]

Napisane przez Andz126p

Zawsze szkoda mi osób które z tego się spowiadają...

Spowiadać się obcemu chłopowi z intymnych szczegółów...
Mogę się co najwyżej wyspowiadać z tego, że przeklinam.

[klaudia3217]

Rozumiem, że spowiadacie się a grzechy niektóre omijacie? To po co w ogóle się spowiadać?

[Andz126p]

O spowiedzi to inny wątek można by założyć...

[klaudia3217]

Napisane przez Andz126p

O spowiedzi to inny wątek można by założyć...

Jaki?

[Andz126p]

No osobny zupełnie.

[klaudia3217]

Rozumiem że żadna z was nie ma ślubu kościelnego? A jak już ma to stosuje NPR lub nie chodzi do spowiedzi?

[Memories90]

Napisane przez klaudia3217

Rozumiem że żadna z was nie ma ślubu kościelnego? A jak już ma to stosuje NPR lub nie chodzi do spowiedzi?

Wydaje mi się, że to są dosyć osobiste sprawy i nie wiem dlaczego pytasz o to użytkowniczki

[klaudia3217]

Napisane przez Memories90

Wydaje mi się, że to są dosyć osobiste sprawy i nie wiem dlaczego pytasz o to użytkowniczki

Przecież nie ma tu nikogo z imienia i nazwiska tylko wymyślonym fikcyjnym nickiem, więc czego się obawiać? Pytam chce mnie to dotyczy, i zastanawiam się jak inni sobie z tym radzą, czy nie przyznają się na spowiedzi, czy MOZE KSIADZ ROZGRZESZA, czy może nie chodza do spowiedzi, bo sama nie wiem jak postąpić. Oto cała tajemnica. Zaraz pewnie padnie że nikt nie ma slubu koscielnego, ale co sobota pod moim kosciołem slub

[White_Dove]

Napisane przez Memories90

Wydaje mi się, że to są dosyć osobiste sprawy i nie wiem dlaczego pytasz o to użytkowniczki

Forum "intymnie" jestes anonimowa mozesz odpowiedziec lub nie. Nie jestem po slubie ale ja wychodziłabym z założenia że to moje życie, ksiadz nie urodzi za mnie np. 3-5 dzieci z NPR wiec co go to obchodzi. Sakrament jest jest wiec nie przesadzajmy z tym grzechem antykoncepcja...są gorsze... Przeciez nikogo nie zabijam bo jest antykoncepcja, nie cudzołoże to są grzechy a nie stosowanie anty.

[klaudia3217]

Napisane przez White_Dove

Forum "intymnie" jestes anonimowa mozesz odpowiedziec lub nie. Nie jestem po slubie ale ja wychodziłabym z założenia że to moje życie, ksiadz nie urodzi zam nie np. 3-5 dzieci z NPR wiec co go to obchodzi. Sakrament jest jest wiec nie przesadzajmy ale niby grzech antykoncepcja...są gorsze...

Własnie zdaję sobie sprawę, ale antykoncepcja nawet po ślubie to NIBY grzech, więc olewać sobie ten grzech? Stąd moje pytanie jak sobie inni radzą z tym, w sumie chyba najbardziej mnie zastanawia czy księża rozgrzeszają z tego bez problemu, czy jednak nie?

[Paprotka_]

Napisane przez Memories90

Wydaje mi się, że to są dosyć osobiste sprawy i nie wiem dlaczego pytasz o to użytkowniczki

Ostatnio jest wysyp wątków dotyczących wiary i kościoła. Zastanawiam się kto i po co je zakłada.

[ajah]

Napisane przez klaudia3217

Własnie zdaję sobie sprawę, ale antykoncepcja nawet po ślubie to NIBY grzech, więc olewać sobie ten grzech? Stąd moje pytanie jak sobie inni radzą z tym, w sumie chyba najbardziej mnie zastanawia czy księża rozgrzeszają z tego bez problemu, czy jednak nie?

Id do ksiédza i porozmawiaj,a nie na wizazu pytasz.
Oczywiście, że wg KK antykoncepcja to grzech.

[taka_bebe]

Napisane przez klaudia3217

Własnie zdaję sobie sprawę, ale antykoncepcja nawet po ślubie to NIBY grzech, więc olewać sobie ten grzech? Stąd moje pytanie jak sobie inni radzą z tym, w sumie chyba najbardziej mnie zastanawia czy księża rozgrzeszają z tego bez problemu, czy jednak nie?

Jak masz jakieś wątpliwości/dylematy w zakresie co jest a co nie jest grzechem, to raczej z księdzem pogadaj. Tu Ci nikt nie przedstawi wiążąco stanowiska KK, bo to nie jest forum teologiczne ani nic podobnego, tylko forum dla kobiet.

Jakie ma znaczenie, w świetle przestrzegania nauk KK to, czy użytkowniczki portalu wizaz.pl spowiadają się ze stosowania antykoncepcji po przyjęciu ślubu kościelnego? Co? Jeśli używanie antykoncepcji jest grzechem (??), to nagle będzie mniej grzechem, bo dowiedziałaś się, że wiele kobiet po ślubie ją stosuje, a się z tego nie spowiada?
Totalnie mnie dziwi ten temat.

A może liczysz na to, że któraś Ci powie, że ma w nosie spowiedź i w nosie całą tą szopkę, żebyś mogła urządzić gównoburzę?

[klaudia3217]

Nie chcę urządzić "zadymy" jak to określiłaś.
Były tu wątki religijne nawet na 10 stron dziś czytałam, o spowiedzi, co jest grzechem więc na tym forum takie tematy nie są zakazane.
Wiem że ogólnie anty jest zakazane, ale ślub bierze masa ludzi, sporo dzieci nie mają albo jedno, do kościoła chodzą więc pytam jak to robią?

I dodałam że najważniejsze dla mnie czy księża dają łatwo z tego rozgrzeszenie?

[fragile_27]

Napisane przez klaudia3217

Nie chcę urządzić "zadymy" jak to określiłaś.
Były tu wątki religijne nawet na 10 stron dziś czytałam, o spowiedzi, co jest grzechem więc na tym forum takie tematy nie są zakazane.
Wiem że ogólnie anty jest zakazane, ale ślub bierze masa ludzi, sporo dzieci nie mają albo jedno, do kościoła chodzą więc pytam jak to robią?

I dodałam że najważniejsze dla mnie czy księża dają łatwo z tego rozgrzeszenie?

Z tego co się orientuje to niektórzy dają, niektórzy nie. Pytanie tylko, czy jak już dostaniesz to rozgrzeszenie, zrezygnujesz z antykoncepcji? W końcu chodzi o "postanowienie poprawy"

Wiem że ogólnie anty jest zakazane, ale ślub bierze masa ludzi, sporo dzieci nie mają albo jedno, do kościoła chodzą więc pytam jak to robią?

Hmm zdrowy rozsądek?

[mogg]

Większość ludzi chodzi do kościółka bo wypada bo nalezy.
Myślę że obecnie malo jest małżeństw które rzeczywiście właśnie w tym aspekcie przestrzegają nauk kościoła.

Twoje pytania w pewnym sensie to hipokryzja dla mnie bo skoro świadomie się zabezpieczasz to jak to ma się do nauk kościoła ? Gdzie żal za grzechu i postanowienie poprawy ? Gdzie chęć poprawy swej postawy ? Skoro świadomie chcesz popełniać ten grzech i nie chcesz dążyć do zaniechania używania zabezpieczenia ( lub zabezpieczanie się w taki sposób jak karze kk ) a jedynie interesuje Cie rozgrzeszenie by było z glowy. Nie na tym raczej opierają się nauki kk

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[ajah]

Napisane przez klaudia3217

Nie chcę urządzić "zadymy" jak to określiłaś.
Były tu wątki religijne nawet na 10 stron dziś czytałam, o spowiedzi, co jest grzechem więc na tym forum takie tematy nie są zakazane.
Wiem że ogólnie anty jest zakazane, ale ślub bierze masa ludzi, sporo dzieci nie mają albo jedno, do kościoła chodzą więc pytam jak to robią?

I dodałam że najważniejsze dla mnie czy księża dają łatwo z tego rozgrzeszenie?

jakie to ma znaczenie?
wiezz chyba o tym, że niektórzy biorą śłub kościelny dla białej kiecki i ceremonii w kościele. Są i tacy, którzy traktują śłub jak tradycję a nie sakrament.
Zalezy jak chcesz żyć w co wierzysz i jak religię swoją wyznajesz.
Spowiedź gdzie pomijasz grzechy świadomie jest świętokradzka, podobnie gdy nie spełniasz warunków dobrej spowiedzi świętej.
Dlaczego inetresujesz się tym czy jakaś inna Klaudia spowiada się z antykoncepcji, którą stosuje?

[taka_bebe]

Napisane przez klaudia3217

Nie chcę urządzić "zadymy" jak to określiłaś.
Były tu wątki religijne nawet na 10 stron dziś czytałam, o spowiedzi, co jest grzechem więc na tym forum takie tematy nie są zakazane.
Wiem że ogólnie anty jest zakazane, ale ślub bierze masa ludzi, sporo dzieci nie mają albo jedno, do kościoła chodzą więc pytam jak to robią?

I dodałam że najważniejsze dla mnie czy księża dają łatwo z tego rozgrzeszenie?

Raz jeszcze - jakie znaczenie ma jak sobie ktoś z tym radzi? Jak to wpływa na to, czy jest to grzechem, czy nie? Jeśli wizażanki spowiadają się z tego namiętnie, to Ty też zaczniesz, a jeśli tego nie robią, to sobie darujesz? Chyba rzeczywiście nie uważałam na lekcjach religii, bo sądziłam, że to nie wierzący ustalają co jest grzechem, a co nie, tylko ktoś tam w kościele.

Co znaczy Twoje ostatnie zdanie, bo nie wiem, czy chodzi Ci o to, że zaprzeczasz temu, że interesuje Cię, czy księża łatwo rozgrzeszają, czy może właśnie podkreślasz to, że Cię to interesuje...???

Lekko obrzydza mnie idea spowiedzi, dla spowiedzi (już pomijając, że w ogóle nie rozumiem o co chodzi). Kojarzy mi się z tymi babsztylami, które od poniedziałku do soboty oplotkowują co tylko się rusza, w niedzielę się z tego spowiadają, a w kolejny poniedziałek zabawa zaczyna się od nowa. O-CHY-DA!
albo nie robisz czegoś, co uważasz za nie w porządku względem innych, albo robisz to, ale nie szukasz "rozgrzeszenia".

Jaką wartość miałoby rozgrzeszenie gdybyś np. zażywała tabletki antykoncepcyjne? idziesz do spowiedzi wiedząc, że wieczorem i tak łykniesz tabsa. Albo mając w sobie spiralkę? :haha:

[klaudia3217]

Napisane przez fragile_27

Z tego co się orientuje to niektórzy dają, niektórzy nie. Pytanie tylko, czy jak już dostaniesz to rozgrzeszenie, zrezygnujesz z antykoncepcji? W końcu chodzi o "postanowienie poprawy"

Wiem że ogólnie anty jest zakazane, ale ślub bierze masa ludzi, sporo dzieci nie mają albo jedno, do kościoła chodzą więc pytam jak to robią?

Hmm zdrowy rozsądek?

No tak, pochwalam to, że nie mają dużo dzieci, tylko nie sądzę ze osiągają to stosując się do zasad kościoła czyli NPR Tylko zastanawiało mnie czy księdza łatwo rozgrzeszają bo po slubie anty to niewielki grzech, czy może rezygnują ze spowiedzi lub sie nie przyznają księdzu?

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez taka_bebe

Raz jeszcze - jakie znaczenie ma jak sobie ktoś z tym radzi? Jak to wpływa na to, czy jest to grzechem, czy nie? Jeśli wizażanki spowiadają się z tego namiętnie, to Ty też zaczniesz, a jeśli tego nie robią, to sobie darujesz? Chyba rzeczywiście nie uważałam na lekcjach religii, bo sądziłam, że to nie wierzący ustalają co jest grzechem, a co nie, tylko ktoś tam w kościele.

Co znaczy Twoje ostatnie zdanie, bo nie wiem, czy chodzi Ci o to, że zaprzeczasz temu, że interesuje Cię, czy księża łatwo rozgrzeszają, czy może właśnie podkreślasz to, że Cię to interesuje...???

Interesuje mnie właśnie czy księża traktują to jako lekki grzech i dostaje się łatwo rozgrzeszenie jak np z grzechu brzydkich słow no na CH czy K

[ajah]

Napisane przez klaudia3217

No tak, pochwalam to, że nie mają dużo dzieci, tylko nie sądzę ze osiągają to stosując się do zasad kościoła czyli NPR Tylko zastanawiało mnie czy księdza łatwo rozgrzeszają bo po slubie anty to niewielki grzech, czy może rezygnują ze spowiedzi lub sie nie przyznają księdzu?

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------



Interesuje mnie właśnie czy księża traktują to jako lekki grzech i dostaje się łatwo rozgrzeszenie jak np z grzechu brzydkich słow no na CH czy K

Zanim wyjdziesz za mąż w KK to lepiej się z tym katolicyzmem zapoznaj.

[lady666macbeth]

autorko, to kwestia bardzo indywidualna. ślub kościelny nie ma nic wspólnego z antykoncepcją. Po ślubie chcesz to stosujesz, nie to nie.
A spowiedź.. no cóż, każdy spowiada się z tego co uznaje za grzech.

[klaudia3217]

Napisane przez ajah

jakie to ma znaczenie?
wiezz chyba o tym, że niektórzy biorą śłub kościelny dla białej kiecki i ceremonii w kościele. Są i tacy, którzy traktują śłub jak tradycję a nie sakrament.
Zalezy jak chcesz żyć w co wierzysz i jak religię swoją wyznajesz.
Spowiedź gdzie pomijasz grzechy świadomie jest świętokradzka, podobnie gdy nie spełniasz warunków dobrej spowiedzi świętej.
Dlaczego inetresujesz się tym czy jakaś inna Klaudia spowiada się z antykoncepcji, którą stosuje?

Bo sama w niedalekiej przyszłości chcę wziąć ślub, ale nie wiem czy jest sens bo antykoncepcja to grzech, a ja zamierzam ją stosować i nie wiem czy w ogóle jest brać ślub kościelny choćbym bardzo chciała? Dlatego spytałam jak inni to robią, spełniają swoje marzenia o ślubie w kościele a potem stosują antykoncepcje (nie wierzę że tylko npr) i żyją sobie szczęśliwie pomimo, że anty, to grzech. Właśnie pomyślałam, że może to lekki grzech, i księża lekko wybaczają(dają rozgrzeszenie), stąd moje rozterki.

[owieczka258]

Jestem bardzo wierząca, ale nie potrafię ogarnąć co jest nie tak z antykoncepcją. Po prostu nie jestem w stanie. Tabletki kumciam, jakieś tam skutki uboczne. Ale prezerwatywy? Dla mnie to nic złego. Wg KK to grzech, ponieważ seks ma służyć prokreacji. No i tutaj to jakiś paradoks. Raz Kościół mówi, że seks służy prokreacji, a równocześnie mówi, że seks też powinno się uprawiać dla wzmocnienia więzi między małżonkami (czyli nie tylko dla dzieci). Także widzę tutaj jakąś sprzeczność. W mojej opinii na tej płaszczyźnie KK strasznie histeryzuje w tym temacie i wcale to żaden grzech. Daj mi cytat w Biblii, gdzie zakazana jest antykoncepcja. Uważam, że lepiej już zakładać te gumki niż mieć piątkę dzieci i nie mieć za co im dać jeść. Oczywiście to tylko MOJE ZDANIE, ty postępuj zgodnie ze swoim sumieniem.

[klaudia3217]

Napisane przez lady666macbeth

autorko, to kwestia bardzo indywidualna. ślub kościelny nie ma nic wspólnego z antykoncepcją. Po ślubie chcesz to stosujesz, nie to nie.
A spowiedź.. no cóż, każdy spowiada się z tego co uznaje za grzech.

Bardziej ja rozpatruje to tak, jak wezmę ślub to = będe chodziła po slubie do kościoła=będę chodziła do spowiedzi=będe przyjmować komunię. Wszystko ładnie pięknie, ale zamierzam również stosowac antykoncepcje, i teraz jeśli atny=grzech=brak rozgrzeszenia=brak przyjmowania komunii, to po co mi ślub w kosciele? Pójśc wziąć i zapomniec ze kosciół istnieje?

[kalor]

Dlaczego nie wierzysz w NPR? To wbrew pozorom mogą być bardzo skuteczne metody.

[taka_bebe]

Ok, no dobra. Rozumiem.

Wiesz co? Po prostu daj sobie spokój z tym, to naprawdę nikomu krzywdy nie robi, że stosujesz antykoncepcję, więc serio, bez zgrywania się, daj sobie spokój ze spowiadaniem się z tego i sumienia sobie tym nie dręcz. Kościół to bieg wsteczny. Koniec i kropka.

Pojechałam sobie wcześniej trochę po Tobie, bo sądziłam, żeś troloolol. Więc sorencja. Z serca Ci więc teraz radzę - nie zawracaj sobie głowy nauczaniem kościoła w kwestii antykoncepcji a już tym bardziej spowiadaniem się z tego. Bo to nie grzech, że chcesz świadomego, a nie przypadkowego macierzyństwa. Kropka.

[ruda_beksa]

No ale o ile się nie mylę, to jak się spowiadasz z grzechu, to też mówisz że żałujesz i postanawiasz poprawę. A jak masz zamiar dalej łykać anty po uzyskaniu rozgrzeszenia, to bynajmniej poprawy nie postanawiasz, więc nie wiem czy taka spowiedź się liczy.

[fragile_27]

wyczuwam trolla no ale

wiesz, tak czy siak będziesz grzeszyć- jak weźmiesz ślub i będziesz stosować antykoncepcje, albo jak ślubu nie weźmiesz i będziesz żyła z partnerem "na kocią łapę"