Masturbacja bez użycia rąk

[Kriss10]

Masturbuje się tak od paru ładnych lat, po prostu zaciskając uda i zawsze mechanicznie nawet bez podniecenia osiągam (niezbyt silny) orgazm. Ostatnio z chłopakiem dochodzi powoli do czegoś więcej, Wiec chciałam mieć z tego satysfakcję. I tak oto powoli przyzwyczajam się po prostu do innego typu orgazmu, próbuje sobie wyjaśnić ze podniecenie nie jest niczym złym, a ze seks w związku w którym ktoś mnie kocha nie sprawi ze z dnia na dzień będę przedmiotem. To już pokonałam, teraz proszę was o rady co do masturbacji w inny sposób. Oduczyłam się już zaciskać nogi, ale używając ręki do pobudzenia łechtaczki z orgazmu czuje tylko ciepło, żadnego rozluźnienia, drgawek... z kolei pod prysznicem nie czuje NIC. Oczywiście jestem podniecona jak to wszystko robię. I powiedzcie czy da się mieć orgazm z palcówki? Wytłumaczcie mi to trochę dziewczyny i napiszcie czy któraś z was miała problem z takim przyzwyczajeniem do orgazmu poprzez zaciskanie ud ?

[Leffie]

Jakbym o sobie czytała... U mnie tylko zaciskanie ud daje efekt intensywnej, krótkotrwałej przyjemności. Tyle że nigdy nie byłam do końca przekonana, czy to orgazm... Bo jeśli tak, to trochę taki, no, marny. Czytając o orgazmach, wyobrażam sobie coś spektakularnego, a tu chwilowa ulga, hm.
Palcówka i mineta są dla mnie dość przyjemne, jestem podniecona, ale po dłuższej chwili powodują u mnie ból. A takiego uczucia jak przy zaciskaniu ud to ani razu nie miałam. Sama siebie też nie lubię dotykać, wolę właśnie pozaciskać nogi. Już myślałam, że tylko ja tak mam, a jednak nie - czuję się pocieszona. I też czekam na jakieś pomysły, co z tym począć.

[mirabelka3690]

Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Kobiety uczą się orgazmu. Jeśli chcesz go osiągnąć np. przez palcówkę to przestań zaciskać uda. Jak pożyjesz jakiś czas bez "spełnienia" to nawet palcówka wywoła u ciebie małe trzęsienie ziemii Ja tak uczyłam się orgazmu przy normalnym stosunku, po prostu przestałam się dotykać

[adult90]

O co chodzi z tym zaciskaniem ud? Jak to niby robicie i jak to może dotykać łechtaczki??

Ja preferuję bardzo delikatne masowanie/dotykanie łechtaczki - orgazm jest niesamowicie intensywny, szczególnie gdy nawilżenie jest duże.
Totalny odlot, są momenty że muszę robić "odwyk" bo od tej ekstazy można się cholernie uzależnić - czasem bywało to nawet "lekiem" na stres.

[Leffie]

Normalnie, zakładam nogę na nogę i mocno ściskam uda. W ubraniach. W sumie trudno to opisać, ale trochę czasu trzeba na to zaciskanie poświęcić.
Mnie dotykanie łechtaczki sprawia ból. :/

[annabelka]

Czas poza tym może z drugą osobą też będzie inaczej.

[Kriss10]

Próbuje odwyk, i właśnie tez dotykanie łechtaczki powoduje u mnie ból... miło ze przynajmniej nie jestem w tym sama, chociaż oczywiście nikomu nie życzę problemów ;P