Papierosy

[bambino25]

Dziewczyny jak udało wam się rzucić papierosy w ciąży? U mnie 17 tydzień a ja nadal popalam ;((

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201711281320]

Proponuję włączyć sobie online film dokumentalny "Moje 600 gram szczęścia" pooglądać sobie uważnie te walczące o życie maluszki, oddychające przez rurki z kroplówkami w obu maleńkich rączkach i zdać sobie sprawę, że przy każdym kolejnym papierosie narażasz swoje dziecko na taki właśnie start na tym świecie.
Szczerze, dla mnie palenie w ciąży to szczyt egoizmu i nie rozumiem jak można wdychać rakotwórczy dym, truciznę nosząc w sobie dziecko, które otrzymuje tlen dzięki tobie, a ty mu go odbierasz.
Pozwoliłabyś na palenie przy łóżeczku? Postawiłabyś wózek na balkonie przy alarmie smogowym albo przy ruchliwej ulicy?

Tak jak picie alkoholu tak samo palenie w ciąży dla mnie jest niedopuszczalne i jak widzę czasem na ulicy ciężarną z papierosem to mam ochotę do niej podejść i dać jej po gębie żeby się zastanowiła co robi

[xXBlankaXx]

Rzuc i to natychmiast ! I mówi to osoba która pali jak smok. A jak tylko zobaczyłam II kreski na teście od razu rzuciłam. Chociaż było mi ciężko i to bardzo, ale czego się nie robi dla dziecka.
Trujesz siebie, truj twoja decyzja. Ale dziecka,które nosisz pod sercem nie musisz.
Kuzynka paliła całą ciążę, skończyło się tak,że mała miała 2800 jak się urodziła i od początku ma problemy z zapaleniem płuc,oskrzeli itp i jak za długo szaleje to "piszczy" jej podczas oddychania.. już nie mówię o tym, co będzie jak dorośnie. Dopiero mogą zacząć wychodzić kwiatki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Zajmij czymś ręce, nawet głupi długopis pomaga, do tego np. Słonecznik czy cukierki. Żeby coś podjadać jak najdzie cię ochota na papierosa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsPapuga]

Rzuć papierosy, albo wybierz aborcje. Nie krzywdź dziecka, przez własny brak zdecydowania i niemożność do radzenia sobie z nałogiem.

[xXBlankaXx]

Napisane przez MrsPapuga

Rzuć papierosy, albo wybierz aborcje. Nie krzywdź dziecka, przez własny brak zdecydowania i niemożność do radzenia sobie z nałogiem.

Z tą aborcja w 17tc to przesadziłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZamyslonaRoztargniona]

Nie paliłam, to nie musiałam rzucać; )
Ostatnio pod szpitalem widziałam panie ciężarne w szlafrokach ukrywające się z papierosami pod schodami. Te same panie kilka dni pod rząd, wiec domyślam się że to pacjentki z patologii ciąży.

Spróbuj zająć czymś ręce, a rytuał papierosa zamienić na rytuał czegoś innego, np. Jabłka.

[eyo]

Napisane przez xXBlankaXx

Z tą aborcja w 17tc to przesadziłaś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zwał jak zwał, poród przedwczesny za parę tygodni niewiele się będzie od tego różnił - ot, lekarze będą tylko zobowiązani do ratowania dziecka, które ktoś na własne życzenie krzywdzi a skutki mogą być różne

tu nie ma miejsca na głaskanie po główce - ja nie twierdzę, że rzucenie papierosów to jest pikuś ale to naprawdę jest taka kwestia, że tłumaczenie "tak mi ciężko rzucić" sprawia, że się włos na głowie jeży

polecam - krótko i na temat
https://www.facebook.com/mamaginekol...181487207781:0

"Fakty: Palenie w ciąży zwiększa ryzyko PORONIENIA, PORODU PRZEDWCZESNEGO, NISKIEJ MASY URODZENIOWEJ, NIEWYDOLNOŚCI ŁOŻYSKA, PRZEDWCZESNEGO ODDZIELENIA SIĘ ŁOŻYSKA, ZABURZENIOM ODDYCHANIA U DZIECKA, GORSZEGO ROZWOJU PSYCHORUCHOWEGO DZIECKA A NAWET SIDS, CZYLI TZW ŚMIERCI ŁÓŻECZKOWEJ.
Istnieją doniesienia, że palenie powoduje rozszczep wargi u płodu. Palenie powoduje trwałe zmiany w mózgu i płucach dziecka i rokowanie u kobiet palących, że urodzą zdrowe dziecko jest zdecydowanie niższe."

[xXBlankaXx]

Napisane przez eyo

zwał jak zwał, poród przedwczesny za parę tygodni niewiele się będzie od tego różnił - ot, lekarze będą tylko zobowiązani do ratowania dziecka, które ktoś na własne życzenie krzywdzi a skutki mogą być różne

tu nie ma miejsca na głaskanie po główce - ja nie twierdzę, że rzucenie papierosów to jest pikuś ale to naprawdę jest taka kwestia, że tłumaczenie "tak mi ciężko rzucić" sprawia, że się włos na głowie jeży

polecam - krótko i na temat
https://www.facebook.com/mamaginekol...181487207781:0

"Fakty: Palenie w ciąży zwiększa ryzyko PORONIENIA, PORODU PRZEDWCZESNEGO, NISKIEJ MASY URODZENIOWEJ, NIEWYDOLNOŚCI ŁOŻYSKA, PRZEDWCZESNEGO ODDZIELENIA SIĘ ŁOŻYSKA, ZABURZENIOM ODDYCHANIA U DZIECKA, GORSZEGO ROZWOJU PSYCHORUCHOWEGO DZIECKA A NAWET SIDS, CZYLI TZW ŚMIERCI ŁÓŻECZKOWEJ.
Istnieją doniesienia, że palenie powoduje rozszczep wargi u płodu. Palenie powoduje trwałe zmiany w mózgu i płucach dziecka i rokowanie u kobiet palących, że urodzą zdrowe dziecko jest zdecydowanie niższe."

Ale naprawdę uważasz,że uśmiercanie dziecka ze względu na to,że matka pali papierosy to coś normalnego ?
Ja rozumiem aborcję bo dziecko jest poważnie chore, czy to gwałt. Sama bym ciążę bez dwóch zdań przerwała, ale to nie w tak późnym tygodniu ciąży...
Trochę jednak przesada. To dziecko może urodzić się w pełni zdrowe. A po drugie, przecież to błąd matki nie dziecka. Dlaczego ma się je skreślić bo matka pali papierosy ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

To już powinno sie pociągnąć do odpowiedzialności matkę,która pali cpa czy pije w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Nie paliłam, to nie musiałam rzucać; )
Ostatnio pod szpitalem widziałam panie ciężarne w szlafrokach ukrywające się z papierosami pod schodami. Te same panie kilka dni pod rząd, wiec domyślam się że to pacjentki z patologii ciąży.

Spróbuj zająć czymś ręce, a rytuał papierosa zamienić na rytuał czegoś innego, np. Jabłka.

Staly widok na oddziałach patologii ciazy, swoje przeleżałam, wiec wiem. Fakt, ze czesto sa to kobiety z nizin społecznych, które maja na wszystko wy☠☠☠...
Dodać trzeba, ze ciąże miały problemowe, np. problemy z tętnem u płodu. Nie przeszkadzało to w lataniu co chwile na fajeczke. A listopad był.

Jedna dziewczyna miała mieć cc, bardzo sie tym denerwowała, to maz jej doradził, zeby sobie zapaliła. Poszli razem na papieroska na odstresowanie.
Stracić mozna wiarę w ludzkość.

Jak dla mnie żadna z tak postępujących kobiet nie nadaje sie na to, zeby być matka, bo skoro świadomie truje własne dziecko, to czego sie spodziewać dalej, pełnego troski i miłości macierzyństwa

[201711281320]

vixen masakra jakaś to co opisujesz
Co te baby mają w głowach

[_vixen_]

Nawet sie kobiety śmiały z tego, ze sa w ciazy i pala. Ze aż dymem buchnie przy porodzie.
Ale w większośc to jednak była lekka patola, trzeba przyznać. Na codzień sie z takimi raczej nie obcuje, stad szok był spory.
Nie oszukujmy sie wiec, ze wszyscy w ciazy to tak dbają o swoje nienarodzone dzieci, łykają najdroższe witaminy i kwasy DHA.

Dziewczyna z nakazem leżenia plackiem wymykającą sie do sklepu po fajki, w końcu wyszła na zadanie, "bo to juz ósmy miesiąc, wiec nic sie nie stanie, jak urodzi", a konkubent chciał, zeby do chałupy wróciła - zasłyszana na oddziale historia.

Albo grubasy z nadciśnieniem, teoretycznie na diecie, obzerajace sie potajemnie przyniesionym do szpitala kebabem.

Jakie te biedne dzieci maja start w takich domach?

Dlatego tez wlasnie oddziały patologii ciazy sa dołujące, jak sie poleży z takim doborowym towarzystwem i nasłucha. Współczuje ludziom pracującym w opiece społecznej, maja takich codziennie.

[eyo]

Napisane przez xXBlankaXx

Ale naprawdę uważasz,że uśmiercanie dziecka ze względu na to,że matka pali papierosy to coś normalnego ?
Ja rozumiem aborcję bo dziecko jest poważnie chore, czy to gwałt. Sama bym ciążę bez dwóch zdań przerwała, ale to nie w tak późnym tygodniu ciąży...
Trochę jednak przesada. To dziecko może urodzić się w pełni zdrowe. A po drugie, przecież to błąd matki nie dziecka. Dlaczego ma się je skreślić bo matka pali papierosy ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

To już powinno sie pociągnąć do odpowiedzialności matkę,która pali cpa czy pije w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja nie twierdzę, że ktokolwiek powinien dokonywać aborcji - tylko twierdzę, że to co robi autorka to w zasadzie się niewiele różni od aborcji

a jak ktoś skreśla to dziecko to niestety ale jest to matka, ryzyko jakie dziecko ponosi z powodu nałogu matki jest ogromne a jak sama zauważyłaś, dziecko niczemu nie zawiniło

ja osobiście mam więcej szacunku do kobiety, która świadomie zdecyduje, że nie da sobie rady z ciążą, macierzyństwem i podejmie decyzje o aborcji niż do kogoś kto teoretycznie czeka na dziecko i z pełną świadomością je truje

Napisane przez sliweczka85

vixen masakra jakaś to co opisujesz
Co te baby mają w głowach

niestety ale na patologii ciąży mnóstwo tego widać - pielęgniarki co rusz ganiają panienki z łazienek za papierosy
sama byłam świadkiem jak dziewczyna - młodziutka, 17 lat - żaliła się w 38 tygodniu ciąży, że przytyła 40kg (!) i ma nadciśnienie a jednocześnie potrafiła wciągnąć na obiad chińskie z frytkami i przegryźć kebabem (i jakkolwiek się to nie wydaje absurdalne to uwierz - nie ubarwiam tej historii tylko opisuję Ci posiłek ciężarnej czekającej na CC z powodu powikłań a najlepsze, że sama sobie po to nie chodziła tylko rodzinka jej ochoczo dostawy robiła) - dziecko urodziło się z wagą 4800 i to jeszcze przed terminem....
ciężarne pochowane po kątach z torebkami z żarciem z Macdonalda to jest niestety taka sama norma jak ciężarne pochowane po kątach z papierosami

w szpitalu w którym leżałam robili cc kobiecie w takim ciągu alkoholowym, że nie zorientowała się, że od kilku dni nie czuła ruchów dziecka, nie muszę chyba wspominać jak to się skończyło...

tak jak pisała _vixen_ na co dzień się takich rzeczy nie widzi ale dłuższy pobyt na patologii ciąży to jest jak zderzenie z innym światem

na pocieszenie dodam tylko, że spotkałam też dziewczyny, które skręcało z powodu nałogu ale mimo to odstawiały papierosy i dzielnie trzymały się w postanowieniu dla dobra dziecka więc dać się da tylko trzeba sobie priorytety ustalić

[xXBlankaXx]

Napisane przez eyo

ja nie twierdzę, że ktokolwiek powinien dokonywać aborcji - tylko twierdzę, że to co robi autorka to w zasadzie się niewiele różni od aborcji

a jak ktoś skreśla to dziecko to niestety ale jest to matka, ryzyko jakie dziecko ponosi z powodu nałogu matki jest ogromne a jak sama zauważyłaś, dziecko niczemu nie zawiniło

ja osobiście mam więcej szacunku do kobiety, która świadomie zdecyduje, że nie da sobie rady z ciążą, macierzyństwem i podejmie decyzje o aborcji niż do kogoś kto teoretycznie czeka na dziecko i z pełną świadomością je truje



niestety ale na patologii ciąży mnóstwo tego widać - pielęgniarki co rusz ganiają panienki z łazienek za papierosy
sama byłam świadkiem jak dziewczyna - młodziutka, 17 lat - żaliła się w 38 tygodniu ciąży, że przytyła 40kg (!) i ma nadciśnienie a jednocześnie potrafiła wciągnąć na obiad chińskie z frytkami i przegryźć kebabem (i jakkolwiek się to nie wydaje absurdalne to uwierz - nie ubarwiam tej historii tylko opisuję Ci posiłek ciężarnej czekającej na CC z powodu powikłań a najlepsze, że sama sobie po to nie chodziła tylko rodzinka jej ochoczo dostawy robiła) - dziecko urodziło się z wagą 4800 i to jeszcze przed terminem....
ciężarne pochowane po kątach z torebkami z żarciem z Macdonalda to jest niestety taka sama norma jak ciężarne pochowane po kątach z papierosami

w szpitalu w którym leżałam robili cc kobiecie w takim ciągu alkoholowym, że nie zorientowała się, że od kilku dni nie czuła ruchów dziecka, nie muszę chyba wspominać jak to się skończyło...

tak jak pisała _vixen_ na co dzień się takich rzeczy nie widzi ale dłuższy pobyt na patologii ciąży to jest jak zderzenie z innym światem

na pocieszenie dodam tylko, że spotkałam też dziewczyny, które skręcało z powodu nałogu ale mimo to odstawiały papierosy i dzielnie trzymały się w postanowieniu dla dobra dziecka więc dać się da tylko trzeba sobie priorytety ustalić

Z tym się zgodzę,że to co robi autorka to porażka na całej linii i nie zasługuje na bycie matką.
Ja sama wiem,jak skręca z braku nikotyny. Mi tego mówić nie musisz, ale od momentu jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży nie mogłabym wziąć papierosa do ust.. da się ? Da się tylko trzeba wiedzieć co jest ważniejsze, fajka czy dziecko. Dla mnie wybór oczywisty ale niestety mimo tego nie jest mi pisane być matką i każda ciąża szybko się kończy. Dlatego złość mnie ogarnia jak czytam takie posty,bo ja robię wszystko, aby utrzymać ciąż, a dzieje się jak się dzieje... A matki,które piją, palą, robią wszystko czego nie mogą rodzą dzieci..

Więc,wybacz za mój post musiałam go źle zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez xXBlankaXx

Z tym się zgodzę,że to co robi autorka to porażka na całej linii i nie zasługuje na bycie matką.

Rozumiem emocjonalne zaangazowanie ale powstrzymaj sie prosze od takich komentarzy.


Autorko: sama wiesz, ze zle robisz, ale chcesz przestac. To sie liczy! Porozmawiaj z lekarzem prowadzacym ciaze, popros o wsparcie, niech zaznajomi Cie ze skutkami palenia u plodu. Przejrzyj google. Popros rodzine o pomoc.
Powodzenia i daj nam znac niedlugo, ze juz nie "popalasz"

[xXBlankaXx]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;7528109 6]Rozumiem emocjonalne zaangazowanie ale powstrzymaj sie prosze od takich komentarzy.


Autorko: sama wiesz, ze zle robisz, ale chcesz przestac. To sie liczy! Porozmawiaj z lekarzem prowadzacym ciaze, popros o wsparcie, niech zaznajomi Cie ze skutkami palenia u plodu. Przejrzyj google. Popros rodzine o pomoc.
Powodzenia i daj nam znac niedlugo, ze juz nie "popalasz" [/QUOTE]
Może faktycznie trochę mnie poniosło...
Mam nadzieję tylko,że autorka jakoś sobie z nałogiem poradzi. Nigdy nie jest za późno.
Mogę edytować post.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eyo]

Napisane przez xXBlankaXx

Może faktycznie trochę mnie poniosło...
Mam nadzieję tylko,że autorka jakoś sobie z nałogiem poradzi. Nigdy nie jest za późno.
Mogę edytować post.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie, im wcześniej autorka skończy tym lepiej i dla niej i dla dziecka

[bambino25]

Dzięki dziewczyny! Jest 15 a ja nie miałam dzisiaj fajki w ustach a normalnie to byłoby już z 5 spalonych! Mam nadzieję że dam radę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eyo]

Napisane przez bambino25

Dzięki dziewczyny! Jest 15 a ja nie miałam dzisiaj fajki w ustach a normalnie to byłoby już z 5 spalonych! Mam nadzieję że dam radę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

trzymaj się dzielnie a jakbyś potrzebowała się wygadać to wpadaj tutaj, będziemy za Ciebie trzymać kciuki

[201711281320]

Napisane przez bambino25

Dzięki dziewczyny! Jest 15 a ja nie miałam dzisiaj fajki w ustach a normalnie to byłoby już z 5 spalonych! Mam nadzieję że dam radę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak trzymaj. Nie truj już więcej swojego dziecka.

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez bambino25

Dzięki dziewczyny! Jest 15 a ja nie miałam dzisiaj fajki w ustach a normalnie to byłoby już z 5 spalonych! Mam nadzieję że dam radę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się, kibicuje ci.

że mną na patologii leżała dziewczyna z nadciśnieniem. Dostawała leki na obniżenie ciśnienia. Czuła się po nich senna, wiec piła energetyki, a lekarze się dziwił czemu leki na nią nie działają i coraz to nowe sposoby leczenia ustalali. Większa dawka leków skutkowała większą ilością redbuli.

[Ingrid80]

Napisane przez xXBlankaXx

Z tym się zgodzę,że to co robi autorka to porażka na całej linii i nie zasługuje na bycie matką.
Ja sama wiem,jak skręca z braku nikotyny. Mi tego mówić nie musisz, ale od momentu jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży nie mogłabym wziąć papierosa do ust.. da się ? Da się tylko trzeba wiedzieć co jest ważniejsze, fajka czy dziecko. Dla mnie wybór oczywisty ale niestety mimo tego nie jest mi pisane być matką i każda ciąża szybko się kończy. Dlatego złość mnie ogarnia jak czytam takie posty,bo ja robię wszystko, aby utrzymać ciąż, a dzieje się jak się dzieje... A matki,które piją, palą, robią wszystko czego nie mogą rodzą dzieci..

Więc,wybacz za mój post musiałam go źle zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odstawienie papierosów z chwilą pojawienia się dwóch kresek na teście to o kilka miesięcy za późno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Ingrid80

Odstawienie papierosów z chwilą pojawienia się dwóch kresek na teście to o kilka miesięcy za późno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To już zależy.
Siebie mogę truć fajkami, dziecka nie truje i na tym mi zależy.

Nie mam zamiaru wywracać życia do góry nogami bo planujemy dziecko. W sumie jakby na to patrzeć to przez ponad 8miesiecy - bo tyle już minęło odkąd się staramy nie powinnam tknąć drinka,czy piwa. Nie palić, nie nosić ciężkich rzeczy, ani nie jest serów pleśniowych czy ryb wędzonych... Bo mogę być w ciąży..
Z tego co wiem, to zarodek jest chroniony do 5yyg i nie pobiera nic od matki. A ja i tak zawsze dużo wcześniej sprawdzam czy nie jestem w ciąży.
Z takim podejściem to można sobie w łeb strzelić. Im bardziej się nakręca, tym bardziej nie wychodzi. Lepiej wyluzować i żyć normalnie, chociaż łatwo nie jest,jak się czegoś bardzo chce.
Co nie zmienia faktu,że jeśli w końcu uda mi się urodzić to po tak długim okresie bez nikotyny, nie zamierzam do niej wracać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Mi bardziej chodziło o to czy nikotyna przypadkiem nie kumuluje się w organizmie i jest obecna nawet po odstawieniu papierosów. Jedzenie i alkohol to co innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Ingrid80

Mi bardziej chodziło o to czy nikotyna przypadkiem nie kumuluje się w organizmie i jest obecna nawet po odstawieniu papierosów. Jedzenie i alkohol to co innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólnie papierosy zdrowe nie są. To wie każdy. Ale nie słyszałam o tym,żeby na płód wpływało to,że matka kiedyś paliła.
Moja gin mówiła tylko o rzuceniu palenia kiedy dowiem się o ciąży.
Napewno byłoby zdrowiej,abym w ogóle już teraz przestała palić.. no ale no.. dopiero pozytywny test mnie do tego skłania.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eyo]

Napisane przez Ingrid80

Mi bardziej chodziło o to czy nikotyna przypadkiem nie kumuluje się w organizmie i jest obecna nawet po odstawieniu papierosów. Jedzenie i alkohol to co innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no wiesz, wiele kobiet - nieświadoma ciąży - jednak pije alkohol dopóki się o ciąży nie dowie bo powiedzmy sobie szczerze, nie każda ciąża jest planowana i jak ktoś wpadnie to się o tym dowie jak będzie mniej więcej w 4 - 5 tygodniu ciąży

Napisane przez xXBlankaXx

Ogólnie papierosy zdrowe nie są. To wie każdy. Ale nie słyszałam o tym,żeby na płód wpływało to,że matka kiedyś paliła.
Moja gin mówiła tylko o rzuceniu palenia kiedy dowiem się o ciąży.
Napewno byłoby zdrowiej,abym w ogóle już teraz przestała palić.. no ale no.. dopiero pozytywny test mnie do tego skłania.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na badaniach w ciąży typu test Pappa wypytują nie tylko o to czy palisz ale również o to czy paliłaś i pozytywna odpowiedź zwiększa ryzyko w wynikach (a na jakiej zasadzie to już nie wnikałam) najlepiej to by było w ogóle nie palić no ale czasu nikt nie cofnie

[xXBlankaXx]

Na jasne że w ogóle nie palić to najlepsze wyjście. Ale no czasu się nie cofnie.
Co do testów pappa nie wypowiem się bo nigdy nie zdążyłam ich zrobić i nie wiem na jakiej zasadzie się odbywają.
I tak palę dużo mnie odkąd się staramy, no ale całkowicie jak narazie nie daje rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bluebluesky]

Mam kolezanke, ktora palila przez cale dwie ciaze, dziewczynki maja dzisiaj 10 i 9 lat i obie conajmniej raz w roku leza w szpitalu w zwiazku z chorobami wywolanymi skutkami papierosow w zyciu plodowym. Sama kolezanka bardzo zaluje tej decyzji. Palila 3 dziennie, tak mowila, ale ile na prawde tego bylo to nikt nie wie.

[xXBlankaXx]

Prawda jest taka,że się nie przyzna. Kuznce mąż zostawiał 3papierosy i tyle miała palić w ciąży. Bo nie mogła zrezygnować. To ona sobie chodziła do sklepu po fajki. A mąż jej wierzył. No ale w sumie i tak nie miał jak na to zaradzić. Do pracy musiał chodzić, przecież nie mógł jej pilnować cała dobe.
Ja jej próbowałam przemówić do rozumu. Ale gdzie tam jednym uchem wleciało, drugim wyleciało.
A potem jak się mała urodziła to paliła w kuchni, a to kawalerka więc śmierdziało w całym domu. A dziecko się wędziło w tym smrodzie. No myslalam,że mnie coś trafi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Glodomorek]

Widziałam kobiety na patologii ciąży, które wymykają się ze szpitala, by palić. No nie ogarniam.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Trzymaj się, kibicuje ci.

że mną na patologii leżała dziewczyna z nadciśnieniem. Dostawała leki na obniżenie ciśnienia. Czuła się po nich senna, wiec piła energetyki, a lekarze się dziwił czemu leki na nią nie działają i coraz to nowe sposoby leczenia ustalali. Większa dawka leków skutkowała większą ilością redbuli.

A ja bym wtedy to lekarzom powiedziała.

Napisane przez Glodomorek

Widziałam kobiety na patologii ciąży, które wymykają się ze szpitala, by palić. No nie ogarniam.

Napiszę więcej - miałam znajomą, starała się długo o dziecko, bodajże 2 poronienia za sobą, poszła z plamieniami do szpitala i nadal paliła. Teoretycznie żadna patologia.