|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 3
|
Dysmorfofobia
Cześć, mam na imię Mateusz, od półtora roku cierpię na dysmorfofobie w skrócie BDD. Leczę się z tego od roku, ale bez żadnych skutków. Leków postanowiłem nie brać, ponieważ nie chcę się faszerować jakąś chemią, by póżniej zachowywać się jak zoombie.
Chciałbym tu opisać o moim przypadku związanym z tą fobią, która polega na zachwianym odbiorze własnego wyglądu. W skrócie, są to obsesyjne myśli o własnym wyglądzie, wieczne poczucie bycia niewyobrażalnie brzydkim. Często taki stan prowadzi do nerwicy, depresji, innych lęków a nawet do samobójstwa. BDD dzieli się na urojeniową i nie urojeniową. Urojeniowa crchuję się tym, że chory wyolbrzymia swój wygląd, drobne defekty, które inny w żaden sposób nie odbierają za brzydkie. Druga odmiana dysmorfofobii dotyczy osób faktycznie dotkniętych jakimś defektem, będących faktycznie mniej urodziwymi. Ktoś może napisać, że to zwykłe kompleksy, które większość ma i z nimi żyje, tyle że te kompleksy mogą u niektórych zrujnować życie. Poczytajcie proszę w google o tej chorobie. Być może jest ktoś w waszym otoczeniu, kto zmaga się z tą chorobą, a wy odbieracie go jako osobę egocentryczną, lub narcyza bo tak może być odbierana osoba chora na to gówno. Mi to gówno zniszczyło życie, ale po kolei. Do połowy gimnazjum było spoko, później zauważyłem że mam garbaty duży nos, który może powodować głupie komentarze. Komentarzy nie było, chyba dlatego bo nie przejmowałem się tym, i dalej byłem pewny siebie. Cała podstawówka i gimnazjum były spoko. Szkoła średnia, wiadomo inni ludzie, czas pierwszych podbojów miłosnych i większy nacisk na wygląd. Tu było już dużo gorzej, starałem się być sobą, ale to nie pomagało w niczym. Masz krzywy ryj, to idz do gnoju a nie na impreze. Pod koniec szkoły wiedziałem, że bez operacji się nie obejdzie. W ten czas moje defekty sięgały rangi kompleksów, które tłumaczyłem sobie tak, idę na operacje, pozbywam się ich i żyję pełnią życia. Poszedłem na studia, ale co tam mnie spotkało. Na kierunku była znaczna przewaga dziewczyn, był to uniwersytet, na którym w większości wykładano o zdrowiu, edukacji i urodzie. Tam dziewczyny szybko dały mi do zrozumienia, że powinienem sobie darować te studia. Byłem bystry, aluzje jakie padały i ciche komentarze spowodowały rezygnację z dalszej nauki. I tak poszedłem do pracy, nadal zbierając na operacje. W końcu ją zrobiłem, udała się czułem się przeszczęśliwy, odżyłem niesamowicie. Samoocena, która wcześniej coraz bardziej sięgała dna, poszybowała mocno w górę. Po czasie efekt operacji zaczął się pogarszać, do tego stopnia, że zaplanowałem kolejną operację. Efekt mizerny, już wiedziałem że tak tego nie zostawię. W rezultacie były kolejne operacja i jeszcze inne i kolejne.... Teraz chodź wiem, że jest lepiej niż przed operacjami, w cale nie czuję się lepiej, samoocena nie istnieje, zamknąłem się w sobie, zacząłem myśleć o skończeniu ze sobą, każdego dnia mam doła, czuję że więcej tego nie zniosę. Ostatnio kupiłem sznur, byłem nawet w lesie wybrać sobie dzrzewo. Wiem to porąbane, ale ja już inaczej nie potrafie myśleć. Moje życie to jedna wielka porazka. Na polu zawodowym- porażka, nigdy nie miałem dziewczyny, brak znajomych. Nie mam po co, dla kogo żyć. Trzyma mnie tylko przeświadczenie, że kolejna operacja coś zmieni, ale tak naprawdę już wiem, że tak nie będzie. Jeśli jest wśród was kto podobnie jak ja zmaga się z dysmorfofobią i udało mu się wygrać z nią proszę o kontakt. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
|
Dot.: Dysmorfofobia
Bierz leki.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Dysmorfofobia
Wolisz niszczyć sobie życie, operować się i szukać drzewa do powieszenia, niż wziąć "jakąś chemię"? Bo to jest takie lepsze od zachowywania się jak zombie (co nie jest zresztą wcale gwarantowanym skutkiem ubocznym)?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Dysmorfofobia
Leki. Nie, odpowiednio dobrane nie czynią z człowieka zombie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dysmorfofobia
Nie, nie chcę się wieszać, chcę żyć, ale bez tego dziadostwa. Ciągnie mnie do ludzi jak nigdy przedtem, tyle że gdy już jestem między nimi zaczynam się porównywać, co zawsze skutkuje destrukcyjnymi myślami. Czytałem już wiele przykładów jak to ludzie reagowali na leki, rozmawiałem też z jednym psychologiem, który sam przyznał że leki to jakby płachta, którą staramy się stłamsić zło siedzące w środku nas.
Dysmorfofobie jest ciężko wyleczyć, a mam jeszcze inne problemy, takie jak pochodzenie z rodziny dysfunkcyjnej i alkoholowej. Fakt ten przyczynił się do wpadnięcia w BDD. Uwierz mi, bardzo chciałbym żyć normalnie, założyć rodzinę, być kochającym mężem i tatą, czerpać z życia radość i szczęście, dawać przykład szczęśliwej osoby, jest to moje marzenie, które nigdy się nie spełni. Dlatego mam takie chore myśli. Jednego dnia czuję się dobrze, mam energię do walki, a następnie cały tydzień czuję się jak rozjechane gówno. Czytałyście czym objawia się dysmorfofobia. To zaburzenie, które można porównać do anoreksji. Anorektyk jest skrajnie wychudzony, a i tak widzi siebie grubego. Ja mam taj z twarzą, nawet jeśli ktoś powie, że ładny jestem to i tak mu niewierze. Najgorsze jest to, że ostatnio łapię się na tym, że już sam nie wiem jak wyglądam. Gdy patrzę na innych tarze, widzę że każdy jest ładniejszy, nawet jeśli jakoś do końca nie jest z tych ładnych to i tak ładniejszy ode mnie. Wiem, to co napisałem jest żenujące, ale tak mam. Mam też stwirdzoną nerwice i początki depresji. Ciągłe kołatanie serca, napięcie, gdy idę do dobrze znanej dentyski zaczynam czuć strach, że zrobię z siebie idiotę. I tak pewnie myśli, że jestem jakiś inny. Ta dysmorfofobia zrobiła ze mnie człowieka upośledzonego psychicznie, aspołecznego, któremu jedyne co zostało to trumna. Ok, mogę tak dalej żyć, ale już nie mogę, co to za życie w pojedynkę, bez poczucia szczęścia, bezwarunkowej miłości, tak się nie da. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
|
Dot.: Dysmorfofobia
Ja biorę leki od psychiatry. Pracuję, studiuję, Mam faceta, nie jestem zombie
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Dysmorfofobia
bralam leki i mialam dwojke dzieci,nigdy nie zachowywalam sie jak zombie,nie zaniedbywalam moich obowiazkow jako matka i pracowalam
leki sa po to zeby ci pomoc skoro sam nie dajesz sobie rady powinienes po nie siegnac my nie jestesmy w stanie ci pomoc skoro sam nie mozesz sie ocenic a ocena innych nie wierzysz nie ma innej metody jak leczenie famakologiczne a poza tym zawsze znajdzie sie ktos kto jest od nas ladniejszy,lepszy,zgrabni ejszy,najlepiej jest to zaakceptowac i cieszyc sie ty co sie ma ja sama do tego doszlam i czuje sie o wiele lepiej czego tobie zycze |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dysmorfofobia
Idź do psychiatry i zacznij się leczyć. Ja się leczę od kilku lat, różne leki, różne dawki.
Pracuję, mam męża, uprawiam seks, ogarniam dom, jeżdżę samochodem. Normalne życie. Nie wiem czy chodzisz na psychoterapię, jeśli nie, to powinieneś. Nerwica i depresja to są wskazania do leków, wg mnie bezwzględne wskazania.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2017-08-13 o 18:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Dysmorfofobia
Możecie napisać co wam dolegało, jakie stany psychiczne miałyście, że zdecydowałyście się na leki. Mi psychiatra powiedział, że same leki nic nie pomogą, jedynie zagłuszą złe emocje. Dał mi wybór, biorę lub nie.
Dużo czytaem o BDD i tak jak anoreksja, trudno i długo leczy się te przypadłości. Jak już pisałem, odciąłem się od znajomych, których i tak już miałem coraz mniej. Teraz telefon milczy dniami, tygodniami, miesiącami. Nigdy nie byłem w związku, na randce, nigdy nie całowałem się, a mam już swoje lata. Chciałbym to wreszcie zmienić, ale jestem nieśmiały względem dziewczyn, mam dość samotności, mam dość chodzenia wszędzie sam, a poprawy nie widać. Napiszę tylko jeszcze, że gdybym wiedział cudownych lekach, po których wyleczę się z tego świństwa nawet jeśli miałyby mi powypadać włosy, to od ręki poszedłbym na ten układ. Jeśli to czytasz i masz podobnie jak ja, proszę napisz.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Dysmorfofobia
daj szanse lekom, chociaz na kilka miesiecy. jesli zauwazysz u siebie skutki uboczne, zawsze mozna zmienic dawke lub pozniej odstawic.
leki oczywiscie nalezy polaczyc z psychoterapia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dysmorfofobia
do du.py ten psychiatra, idź do innego.
Leki mają na celu ustabilizować emocje i stan psychiczny na tyle, żebyś mógł się skoncentrować i pracować na psychoterapii. Przestaniesz odczuwać lęk i ciągłe napięcie, ZACZNIESZ MYŚLEĆ KLAROWNIE wbrew temu co ci się wydaje. Nabierzesz wiatru w żagle, nie będziesz miał jedynie czarnych myśli, nie będziesz miał myśli kompulsywnych. To wszystko da Ci bazę do pracy na terapii.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Dysmorfofobia
Cytat:
![]() ![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Dysmorfofobia
Leki. Nic więcej Ci nie pomoże.
Nie będziesz brał leków- będziesz szkodził sobie i tyle w temacie.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 147
|
Dot.: Dysmorfofobia
Również biorę leki z powodu depresji.W moim przypadku wiele im zawdzięczam ale uważam że bez terapii i próby przewartościowania swojego życia niewiele da się osiągnąć.
Uważam,że człowiek to nie tylko zlepek mniej lub bardziej atrakcyjnych części ciała,to coś znacznie więcej.Z biegiem czasu doszłam do wniosku,że porównywanie się z innymi nie ma sensu.Zawsze znajdzie się osoba,która naszym zdaniem jest atrakcyjniejsza,mądrzejsz a.Uważam,że warto jedynie porównywać się do samego siebie z przeszłości. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Dysmorfofobia
Cytat:
Ja tam nienawidziłam siebie i uważałam się za zero (a żeby sobie udowodnić, że tak jest jadłam niewłaściwie, ignorując swoje problemy hormonalne, żebym mogła stanąć przed lustrem i powiedzieć ale jesteś gruba, nie dbałam o cerę i nie malowałam się, żeby czuć się brzydka, odtrącałam ludzi, żeby mówić sobie, że nikt mnie nie lubi i opuszczałam zajęcia, żeby mówić, że jestem głupia). Plus nerwica na tle higieny. Pomogły leki i dobry dietetyk. Dalej się nie maluję, ale dbam o cerę, nie jem byle czego i schudłam 30kg, wychodzę do ludzi i poszłam na magisterkę, w co już mało kto z bliskich uwierzył.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:14.