próba ślubnego Gothic Daisy nr 2

[Gothic_Daisy]

To znow ja

Wersja ślubnego nr 2 wykonana przez inna wizażystkę - tym razem ściągniętą z wizażu

Od razu mówię, że mnie się bardzo podoba. Na żywo wygląda cudnie, te kolory są boskie.
Oko mam wyraźne, uważam, że super będzie pasować.
I kredka na ustach jaśniejsza dużo bardziej mi się podoba

Wiem, że dla wielu z Was może być za mocny Ale ja taki chciałam
Zamieszczam kawałek spódnicy, żebyście zobaczyły materiał. Gorset jest wyłącznie z tego kolorowego.

A co Wy sądzicie?

[karo-la]

Czarny cień jest niedokładnie roztarty- położony- ot, tak i zostawiony jak jest.Kreska kredką też jest do poprawienia-rozmazana jakaś taka, nikła, i za daleko wyciągnięta w kierunku wewnętrznego kącika- zmniejsza oko- dużo lepiej wyglądasz z linerem.
Ale kolory pasują.

[kicia-misia]

Żeczywiście dosyć mocny, ale ładny. Co prada ja bym na ślub nie zdecydowała się na ten makijaż, ale to przecież rzecz gustu Wyglądasz w nim jak gejsza ( w dobrm tego słowa znaczeniu oczywiście)

[Irethh]

Mnie się bardzo podoba
Śliczne kolorki

[Gothic_Daisy]

Karola - bo ja znów byłam "domalowywana" bo było za słabo i to pewnie stąd. Nie mam foty bez domalowywania, ale wtedy nie było tego efektu i pewnie na ślubnym prawdziwym też nie będzie, bo wiadomo o co będzie chodzić.
Kreska jest eyelinerem I akurat mi się bardzo podoba w kierunku wewnętrznego kącika

kicia-misia - dzięki mogę wyglądać jak gejsza, a co

[nutella.a]

Moim skromnym zdaniem do tak kolorowej i kwiecistej sukni pasowałby badziej "skromny" makijaż-z jednego, góra z dwóch kolorków aby nie osiągnąć efektu przeładowania. Ja bym obstawała przy złagodzeniu zewnętrznego kącika oka i nie wyciąganiu go tak w górę (jest za wysoko).
Ale suma sumarum, niezależnie od makijażu jaki będziesz miała to i tak będzie to dla ciebie najpiękniejszy dzień w życiu, a Ty sama będziesz wyglądać na pewno olśniewająco jako panna młoda! WSZYSTKIEGO 'NAJLEPSZEJSZEGO'!

[ryba82]

Z propozycji, ktore pokazalas nam najbardziej podoba mi sie ta. Ciekawy, dosyc mocny makijaz - ale rozumiem i nie krytykuje tego, ze chcesz miec taki makijaz slubny, bo Cie doskonale rozumiem i sama mysle, tez zdecyduje sie na mocniejsze podkreslenie oczka w tym dniu . Kolorystycznie idelanie dobrane usta i oczy . Mam jednka zastrzezenie - dla mnie wicaz cien jest ciut za wysoko nalozony, i ten najciemniejszy za slabo roztary, powinnien plynnie zanikac, wyblakac, a taki ostry jest i to jedyna moja uwaga.
Inna kwestia jest, ze jednka nie mam przekonania czy tak wymlowana w takiej sukni nie bedziesz prezentowac sie zbyt "krzykliwie", chociaz ile panien mlodych, tyle charakterow i temperamentow, i jesli suknia, ktora wybralas jest taka temperamentna i z cala pewnoscia - sadzac po kolorach - oryginalna, to czemu makijaz mialby byc stonowany? He ja tam czekam na zdjecia po slubie - ciekawam jak to wszystko sie spasuje

Edit: teraz tak mysle, ze jednak do takiej sukni musi byc mocniejszy makijaz, bo buzka zginie,

[Pomadka]

Ta propozycja podoba mi się najbardziej ze wszystkich, które ma dotąd przedstawiłaś.

Jedna moja uwaga-ciemny cień jest za mało rozmglony, a że to próba to da się jeszcze coś zaradzić na tę okazję. Jakimi cieniami malowała CIę makijażystka, bo dość ładnie wyszył na zdjęciach.

Kolorytycznie ładnie to wygląda, pasuję CI. Jak na ślubny to odważna propozycja, ale ja rozumiem że jak się ktoś nie czuję w mdławych, delikatnych makijażach...

[dureksis]

hm.. wydaję mi się, że ten ciemny cień <czarny?> jest położony troszkę za okrągło...
I tak jak karo-la wspomniała, jest mało roztarty i bardzo widać granice...
I rzeczywiście liner chyba lepiej by wyglądał...

Suknie bedziesz miała śliczną
Może zamieścisz całą ??
Wiesz ja do niej pomalowałabym się delikatnie, jasniutko- złoto, beż, blade usta... ahhh ale to tylko ja

[agabil1]

ten jest zdecydowanie lepszy zwłaszcza technicznie-ale .... do takiej sukni moim zdaniem makijaż powinien być skromniejszy, pozostań przy mocnym ale ogranicz kolorystykę. Makijaż plus taka suknia da za ciężki , pstrokaty efekt.

[Gothic_Daisy]

Irethh - dzięki!

nutella.a - dzięki wielkie! na pewno to będzie najpiękniejszy dzień, to nie ulega wątpliwości

ryba82 - co do krzykliwości, to powiem tak. Pierwsza wersja sukni ślubnej to była czerwień albo bordo. Całość. Bez zadnych białych czy inszych dodatków I oczywiście i tak miałby byc mocny makijaż.
Ja po prostu tak lubię i juz
A buzka naprawdę ginie - mierzyłam wczoraj moją suknię do poprzedniego makijazu i niewiele było widać. Wszystko ratowała fryzura - przynajmniej ona rzucała się w oczy

Pomadka - co do cieni, to są to jakieś profesjonalne których nie można kupić w sklepie - też miałam na nie ochotę

dureksis - całość sukni po ślubie zrobię specjalny wątek, a co

agabil1 - to co już pisałam, moja buzia ginie w czyms delikatnym. Poza tym ja się nie czuje na delikatną osobę, więc nie mogę takiej udawać

Wielkie dzięki dziewczyny!!!!!

[candibar]

świetnie, bardzo bardzo mi się podoba! super materiał, tak poza tym.
No i taaaaki uśmiech!

[agabil1]

kurcze Goth czy ja piszę szyfrem? Nie proponuję Tobie delikatnego makijażu

Napisane przez agabil1

pozostań przy mocnym ale ogranicz kolorystykę

[madie]

Kolorystyka fajna, ale ciemny cień...... położony moim zdaniem zdecydowanie za wysoko i plackowato. Moim zdaniem to właśnie psuje całkowicie efekt. To mi się nie podoba, no ale nie musi
Plus za matowe cienie

[Gothic_Daisy]

candibar - dzięki

agabil1 - ale dla mnie ograniczenie kolorystyki jest trochę związane z tym, czy makijaż jest mocniejszy czy nie.... Bo jak tak patrzę się w lustro, to tak myślę, że nie zrezygnowałabym z żadnego kolorku....
Wydaje mi się, że one fajnie przechodza jeden w drugi i to razem tworzy świetny efekt.
Ale obiecuję, że pomyślę

madie - za wysoko? ale jak będzie niżej, to nie będzie go widać, bo mi się schowa na powiece. mnie spory kawał powieki się niestety chowa....

[agabil1]

Napisane przez Gothic_Daisy

agabil1 - ale dla mnie ograniczenie kolorystyki jest trochę związane z tym, czy makijaż jest mocniejszy czy nie.... Bo jak tak patrzę się w lustro, to tak myślę, że nie zrezygnowałabym z żadnego kolorku....
Wydaje mi się, że one fajnie przechodza jeden w drugi i to razem tworzy świetny efekt.
Ale obiecuję, że pomyślę

pomyśl teraz jest za dużo na tych powiekach, na dodatek suknia nie jest skromna , ma w sobie kilka kolorów, różne faktury materiału. To za dużo, lepiej nie ładować tego co na sukni na twarz

[Luna83]

Co do ciemnego cieniato dziewczyny juz wszystko powiedziały. Na pewno ten jest zdecydowanie najładniejszy Najwqażniejsze jednak byś Ty się dobrze w nim czuła, bez względu na kolorystykę

[smerfeta01]

nie podoba mi się cieniowanie powieki, jakoś nie trzyma się to ładu. Ciemny kolor jest taki bez wyrazu, powoduje smutniejszy wyraz twarzy, użyłabym tylko złota i miedzi i ewentualnie zrobiła cieniutką czarną kreseczkę.

[madie]

Generalnie cień już od załamania powieki w góre powinien tracić moc stopniowo. I napewno będzie go widać nie martw się. Zamieszczam zdjęcie, na którym chciałam zobrazować to o co mi chodzi. Powinny być roztarte granice. Cień widać, choć odrobinkę zmiejszyłam jego zasięg. Próbowałabym uzyskać efekt "przydymienia" a napewno byłoby lepiej
Namawiać do mniejszej ilości ciemnego cienia nie będę, bo twarda z Ciebie sztuka , ale warto poćwiczyć cieniowanie

[dureksis]

Napisane przez agabil1

pomyśl teraz jest za dużo na tych powiekach, na dodatek suknia nie jest skromna , ma w sobie kilka kolorów, różne faktury materiału. To za dużo, lepiej nie ładować tego co na sukni na twarz

widzę, że Aga nie ustępuje

[Nefryt]

Szczerze tak sobie,hmmm może jakaś kredka,zmienić bardziej kształt oka?

[KOKAINA]

Zgodze sie co do tego żey mocniej rozetrzeć granice, ale sam makijażyk bardzo mi sie podoba...Ślubny z pazurkiem

[madie]

ps. a tak w ogóle to widziałabym tu cieniowanie jedynie w poziomie, tzn. ten złotawy wewnątrz kącików, ten ładny różowawo- łososiowy w środku a ciemny na zewnątrz. Przykład poniżej na jednym oku (mam nadzieję że nie masz nic przeciwko).No ale to prawdopodobnie nie w Twoim stylu, hę? Nie udało mi się uzyskać tych samych kolorków, ale są podobne (chyba )

[Pomadka]

Napisane przez Gothic_Daisy

Pomadka - co do cieni, to są to jakieś profesjonalne których nie można kupić w sklepie - też miałam na nie ochotę :

Szkoda, bo fajne te cienie...

Widzę że trochę emocji wzbudzają ślubne propozycje na forum. Ja jak już pisałam wyżej-makijaż ładny, ale do rozmycia, rozmglenia czarnego cienia po zewnętrznych stronach. A, że to ciemny/czarny cień to ładniej/lepiej wygląda rozmazany niż nałożony tak kanciasto.
Coś takiego jak Madie pokazała, http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1150206902 ale to jest moim zdaniem za silne rozmycie, bo makijaż zgniął.
Teraz żałuję, że nie mam PS, bo pokazałabym swoją wersję ślubnego...

[psycha]

Mi się bardzo makijaz podoba Pasuje do Ciebie Jednak brwi wyglądają matowo.. mozna by je bylo nieco wyszczulić i pociągnąc woskiem..
Na weselkisko to dosc nietypowy makijaz..ale czemu nie? Ja jestem za..
az sama z wrazenia przed chwila probowalam w ten sposob upackac swoje oczy.. ale nie umiem Klekam przy cieniowaniu.. kolory mi sie mieszaja jednolita brudna szarosc..
moze ktos zrobi krok po kroku? Szczegolnie tego pociągnięcia czarnym cieniem... plizz

[madie]

Napisane przez Pomadka

Szkoda, bo fajne te cienie...

Coś takiego jak Madie pokazała, http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1150206902 ale to jest moim zdaniem za silne rozmycie, bo makijaż zgniął.
Teraz żałuję, że nie mam PS, bo pokazałabym swoją wersję ślubnego...

A nie nie, to jest tylko taka moja, odbiegająca od oryginału daleko, wizja makijażu bez nakładania ciemnego cienia w załamanie powieki. Tak więc tu nawet nie robiłam rozmycia tylko zupełnie starłam ten ciemny spod brwi. Zastosowałam go tylko w zewnętrznym kąciku. Tak więc to co ja tu zmalowałam to już inna wersja tegoż mekapa

[Pomadka]

Napisane przez madie

A nie nie, to jest tylko taka moja, odbiegająca od oryginału daleko, wizja makijażu bez nakładania ciemnego cienia w załamanie powieki. Tak więc tu nawet nie robiłam rozmycia tylko zupełnie starłam ten ciemny spod brwi. Zastosowałam go tylko w zewnętrznym kąciku. Tak więc to co ja tu zmalowałam to już inna wersja tegoż mekapa

Wiem, wiem Madie... Nie ma problemu.

[madie]

Napisane przez Pomadka

Wiem, wiem Madie... Nie ma problemu.

My tu gadu gadu, ja sobie makijażowanie urządzam a jak tu wpadnie Gothic_Daisy to mnie prześwięci że tu jej koncepcje zmieniam

[ewa.nea]

Mi ta propozycja bardzo się podoba - zdecydowanie najlepsza. I wcale nie mam nic przeciwko mocnemu makijażowi na ślub Jeśli pasuje do dziewczyny, to nie widzę przeciwskazań.
Co do uwag - to tak jak już dziewczyny zauważyły - ciemny cień bardziej rozetrzeć.
P.S. Moja koleżanka bedzie ślubować w czerwonej sukni

[mona1978]

Napisane przez Pomadka

Ta propozycja podoba mi się najbardziej ze wszystkich, które ma dotąd przedstawiłaś.

Jedna moja uwaga-ciemny cień jest za mało rozmglony, a że to próba to da się jeszcze coś zaradzić na tę okazję. Jakimi cieniami malowała CIę makijażystka, bo dość ładnie wyszył na zdjęciach.

Kolorytycznie ładnie to wygląda, pasuję CI. Jak na ślubny to odważna propozycja, ale ja rozumiem że jak się ktoś nie czuję w mdławych, delikatnych makijażach...

Otóż to