![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: rzeszów
Wiadomości: 317
|
Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Witam ponownie
![]() W mojej rodzinie nigdy nie praktykowało się obchodzenia urodzin ani imienin, jedynie składaliśmy sobie życzenia, ale raczej nie było prezentów (chyba, że moje dziecięce laurki dla rodziców czy czekolada). Ja również nie obchodzę tych świąt, a przynajmniej nie tak jak inni ludzie - urodziny są dla mnie dniem zadumy i podsumowania minionego roku, a nie balangą czy nawet posiadówą. Do mojej rodziny kilka lat temu weszła bratowa, której rodzina ma inne zwyczaje, właśnie świętujące. Od 2 lat razem z bratem mają dwójkę dzieci i obchodzą wszystko = uro, imieniny + dziecięce święta. I niestety włączają nas w to. A ja.... nie chcę brać udziału w żadnych takich okolicznościach. Dlaczego? Zawiła sytuacja, ale w skrócie: - przez większość życia brat nie odzywał się do mnie ani słowem (mieszkał z nami, potem obok w drugim domu), nie wiadomo dlaczego, lubi obrażać się o byle co, na lata (nie tylko na mnie) - od około 5 lat mówimy sobie "cześć" i poza tym nic więcej w sumie, bo brat na mnie zlewa, z bratową nie udało mi się złapać kontaktu - gdy ich odwiedzam, to właściwie w ogóle nie zwracają na mnie uwagi, odpowiedzą (lub nie) na "cześć" i tyle, często nie powiedzą "usiądź" więc nie raz człowiek stał jak ciapa w progu, aż sam usiadł - w międzyczasie oni milczą, zajmują się sobą, czasem bratowa rzuci jakimś pytaniem "jak tam studia" i to wszystko, zero rozmowy, niiiic - zdarza się, że nie odpowiadają na moje pytania, jakby byli głusi - gdy mówię coś do ich dzieci (7m i 2l) to często bratowa odpowiada coś w ich imieniu i zwykle zbija mnie to z tropu, bo odpowiedzi są jakieś sztywne, dziwne nie raz, albo głupie po prostu - czuję sie w ich domu jak intruz, bardzo nie lubię tam być, unikam - oni mnie też, bo nigdy nie zapraszają mnie do siebie, np. na grilla, gdy już zaproszą znajomych i sobie siedzą - jak zaproszą (bratowa) to jest tak jak napisałam powyżej, czyli w sumie nie wiadomo, po co zapraszają, bo człowiekiem się nie zajmują, tylko sobą (kiedyś bratowa z bratem gadali sobie o swoich sprawach mimo iż byłam obok, jakbym była powietrzem, coś oglądali na lapie, a ja stałam na przeciwko, zastanawiając się, co ja tutaj robię) - nie mamy nawet swoich numerów telefonów, nie kontaktujemy się, jedynie tyle co przez płot, albo kiedy bratowa przyniesie dzieci do rodziców + nie praktykuję wspomnianych świat + nawet jakbym praktykowała, jeszcze studiuję i nie stać mnie na tyle prezentów, ile musiałabym kupować w ciągu roku, a poza tym patrząc na moje "relacje" z bratem i bratową, szczerze mówiąc, wolę wybrać się na wycieczkę (jestem podróżniczką), albo opłacić sobie naukę języka, niż wydawać średnio raz w miesiącu sporą kasę na prezent (bratowa liczy na droższe prezenty, materialiści) Wiem, pewnie napiszecie, że z pewnością chodzi mi głównie o kasę. Nie. Podkreślam, że gdybym miała normalne relacje z bratem i czułabym się chciana w ich towarzystwie, to pewnie trochę zmieniłabym swoje zwyczaje, a prezenty dawałabym, jakies skromne chociaż. Dodam, że czuję ogromna presję ze strony rodziców i bratowej. Presję, że mam zaglądać do dzieci przy każdej mojej wizycie, i co do prezentów ... a ja nie chce im ich dawać. Najchętniej nie miałabym nic z tamta rodzina wspołnego. To, że urodziły im się dzieci, jak dla mnie nie zmienia sytuacji, że nasze kontakty dalej są znikome. I nie rozumiem, czemu w imię gadki "dzieci nie są winne" miałam zmuszać się i tam chodzić. Maksymalny prezent jaki przewidywałam do tej pory, to coś z okazji św. Mikołaja albo, jeśli akurat w danym dniu jestem u rodziców, to wiadomo, prezent dla któregos z małych. Serio, osłabia mnie to wszystko. Czy naprawdę muszę się zmuszać? Mam ochotę przy możliwej okazji oficjalnie jakoś powiedzieć, że nie obchodzę imienin i urodzin, ani swoich ani cudzych, za wyjątkiem urodzinowych życzeń dla mamy i taty, jako że sa to dla mnie osoby szczególne. Sama nie wiem, zmuszać sie w imię "savoir vivre" czy robić to co podpowiada mi głos serca, czyli dalej żyć po swojemu. Nie obchodzi mnie tamta rodzina ani ich dzieci. Czy to, że mnie nie obchodzą, oznacza że robię im jakąś krzywdę? przecież nie życzę im źle, nie bluzgam na nie. Po prostu nie za bardzo interesuje mnie co u nich słychać ani ich święta. Nie interesują mnie z powodu swoich rodziców. I w ogóle, czy w waszych rodzinach obchodzi się imieniny bratanków i siostrzeńców? szczerze mówiąc, nie spotkałam się z tym jeszcze. Urodziny dzieci tak, ale imieniny nie
__________________
1.04.2013 Today I close the door of my past, open the door of my future, take a deep breath and step to a new life Edytowane przez Do_ Czas edycji: 2017-10-02 o 01:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Cytat:
Dzieciom rodzeństwa ciotecznego nic nie kupuję. Za dużo ich ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Nic nie musisz
![]() Co do prezentów- ja też jestem niechętna obsypywaniem nimi dzieci rodzeństwa. Szczególnie drogimi. Symboliczne upominki są jak najbardziej ok ![]() Jesteś w trudnej sytuacji. Jeśli nie zależy Ci na relacjach z tą częścią rodziny j jesteś gotowa na kwas z rodzicami, zbuntuj się. Jeśli nie, zastanów się również nad swoim zachowaniem i nastawieniem. O dobre stosunki muszą postarać się obie strony.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Ja bym im to szczerze, przy najbliżej okazji powiedziała, że "słuchajcie, doceniam zaproszenia, to bardzo miło z Waszej strony, ALE ja taki uroczystości nie praktykuję, może dlatego, że nie mam jeszcze swoich dzieci, nie bawi mnie to za bardzo. Nie musicie mnie zapraszać na każdą tego typu uroczystość, a jeżeli tak, to nie obraźcie się jeżeli odmówię". Tylko tyle i aż tyle. I również nie dawałbym dzieciom jakichś droższych prezentów, a naprawdę symboliczne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Moim zdaniem chodzi o kase. Nie daj sie wykorzystywac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 181
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Według mnie też chodzi im tylko o prezenty. Bo z twojego opisu widać, że nie zależy im zbytnio na twoim towarzystwie. Chyba, że zapraszają cię tylko z grzeczności a prezenty to taki bonus
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Może idź raz czy dwa bez prezentu i zobaczysz po reakcji na czym im zależy, na kasie czy na Twojej obecności. Jeśli na obecności, to może warto się zastanowić nad odbudowaniem relacji? Przy czym oczywiście nic na siłę.
A generalnie, następnym razem powiedz po prostu jakby Cię zapraszali, że danego 'święta' nie obchodzisz, za zaproszenie dziękujesz ale się jednak nie zjawisz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
wydaje mi się że może tu chodzić o prezenty czy kasę dla dzieciaków. Nie musisz tam chodzić na te ich wszystkie uroczystości, nikt Cię przecież nie prowadzi tam siłą. Nie masz ochoty, nie idź. Proste.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
U męża w rodzinie nie obchodzi się imienin. Urodziny - wyłącznie dzieci, a to dlatego, że najczęściej są organizowane gdzieś w stylu sala zabaw, park linowy itp. Prezenty dajemy ale staramy się, żeby koszt prezentu nie przekroczył 100pln (urodziny i gwiazdka). Na dzień dziecka dajemy prezent tylko naszemu dziecku.
Nie dajemy drobnych upominków z okazji "braku okazji" czyli np.ilekroć spotykamy się u babci. Ale też staramy sie jak najmniej widywać bo ani my nie przepadamy za swoim towarzystwem, ani nasze dzieci jakoś się nawzajem nie uwielbiają (pewnie jakby się dzieci lubiły to częściej byśmy się widywali). Co do obchodzenia urodzin u mnie w rodzinie- ja nie obchodzę urodzin od 18r.ż. Moi bracia również. Czasem jak sie przypomni to sobie smsa z życzeniami wyślemy- Ale tez nie co roku ![]() Co do twojej sytuacji - uważam, że bratowa może sie kierować ogólnie pojętym "bo wypada". Czyli widzi, że zażyłości nie ma między Tobą a bratem, ale wyniosła z domu, że z rodziną trzeba/wypada utrzymywać kontakt i w tym celu "wykorzystuje" pretekst dziecięcych imprez. Może uświadom ją delikatnie, że nie będziesz dawać prezentów bo sama nie obchodzisz urodzin, a głupio ci przychodzić (nawet jeśli nie to zabrzmi sympatyczniej niż "nie przyjdę bo was nie lubie"). Pogadaj z nią spokojnie Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Tez mam taka sama sytuacje, tylko z moja ciotka. Nie chodze, nic nie kupuje. Kiedys nas zaprosila to odmowilam i powiedzialam, ze nie lubie takich imprez. Chyba sie obrazila razem z mezem. Ale mi to lata.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 98
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Jak oni tak się zachowują, to nie widzę żadnego powodu, dla którego miałabyś w tych spotkaniach uczestniczyć. Absolutnie żadnego. Nie uznaję takiego poświęcania się w imię zasad "bo to rodzina". Jak rodzina to prostacy itp., to Ty też nie jesteś im nic winna z automatu.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: rzeszów
Wiadomości: 317
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Cytat:
"Jesteś w trudnej sytuacji. Jeśli nie zależy Ci na relacjach z tą częścią rodziny j jesteś gotowa na kwas z rodzicami, zbuntuj się. Jeśli nie, zastanów się również nad swoim zachowaniem i nastawieniem. O dobre stosunki muszą postarać się obie strony. " [nie umiem zrobić drugiego cytatu w poście ;d] Właśnie to jest dla mnie chore -niby na siłę chcą utrzymać ze mną kontakt, ale kiedy już jestem, kiedy wpadam wesoła, zagaduję, pytam o coś to obijam się o mur. To ja niestety podtrzymuje rozmowę, a oni albo odpowiedzą słowem, albo coś tam mrukną pod nosem. Wyobraźcie sobie taką sytuację np. szkolną, być może któraś z was to przerabiała, jak wchodzicie do jakiegoś lokum, czy podchodzicie do gromadki dziewczyn, a one milczą, nie chcą z wami gadać, poczujcie tak w wyobraźni jak to może być, kiedy jesteście niechciane. Takie coś mam z rodziną właśnie. I to nie jest tylko moja opinia. Rodzice też widzą, że tamci są strasznie milczący. Na urodzinach brata parę miesięcy temu, byli moi rodzice, brat, bratowa i jej rodzice, i podobno atmosfera jak na stypie. Mnie wtedy zabrakło, bo po raz 1 w życiu udało mi się wykręcić, i powiem wam, dobrze zrobiłam... Rodzice tez widzą to wszystko, ale oni nie buntują się jak ja - nie dziwię im się, chodzi o ich wnuki. Rodzice bardziej myślą rodzinnie, że trzeba mimo wszystko jakoś razem żyć. Wasze wiadomości bardzo podniosły mnie na duchu, dziękuję
__________________
1.04.2013 Today I close the door of my past, open the door of my future, take a deep breath and step to a new life Edytowane przez Do_ Czas edycji: 2017-10-02 o 14:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Ja też nie znoszę takich imprez
Sama mam dzieci i widzę że dzieci tez z takich imprez z ciotkami wujkami i innymi nie mają żadnej radosci Po co to na siłę ciągnąć? Następnym razem odmów jak cie zaproszą i następnym tez i następnym. Może dotrze do nich ze nie jesteś zainteresowana takimi imprezami i wogole sie nie przejmuj jak się obraża nie masz obowiązku w tym uczestniczyć. To nie twoje dzieci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Najwyrazniej brat ma cos do Ciebie i tak nastawil swoja zone. Jesli brat ma taki styl obrazania sie bez slowa i to na lata, to jego sprawa. On swoim zachowaniem i jego zona tez, skutecznie zapracowali na Twoja niechec.
Wyraznie Cie lekcewaza i ignoruja. Powiedz sobie stanowczo STOP. Jesli nie zaczniesz sie szanowac, to NIKT tego za Ciebie nie zrobi. ps.Bylam w podobnej sytuacji. Napisalam list (do tych ludzi) w ktorym opisalam swoje spostrzezenia i wnioski. Wiele przykladow lekcewazenia mnie, ignorowania itd. Nie bylo zadnego odzewu do dzis. Ale ciesze sie, bo uswiadomilam to towarzystwo, ze ja kozie z pupy nie wypadlam i nikt nie bedzie robil ze mnie idiotki. Gdy tam juz nie musze jechac zawsze jestem zadowolona a duma mnie rozpiera, ze sie postawilam. W tych dniach spedzam czas, jak chce, robie co chce a co najwazniejsze odzyskalam swoje "JA", ktore zawsze przed impreza bylo nadwatlone a po imprezie dlugo dochodzilam do siebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Ja mam lepszy pomysl. Skoro Twoim rodzicom zalezy na wnukach, to niech oni kupuja im prezenty. Ty sie zglos do samego wreczania, ew. przychodz z nimi jako "dziecko rodzicow" i wreczacie "Wasz prezent". Otwartego konfliktu odradzam jak mieszkasz z rodzicami i do tego brat jest Twoim sasiadem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
A moze bratowa chce zebyscie sie zblizyli do siebie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: rzeszów
Wiadomości: 317
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Co do prezentów, nie każdy może się ze mną zgadzać, ale według mnie:
- Dzień dziecka - rodzice dają prezenty swoim dzieciom - Boże Narodzenie - to nie jest święto dzieci ani nikogo innego, to święto symbolizuje coś, co wydarzyło się ponad 2 000 lat temu, do czego ja podchodzę na poważnie, więc nie ma dla mnie czegoś takiego jak "prezent na gwiazdkę" - św Mikołaj spoko, rozumiem - urodziny, też rozumiem - imieniny - wierzący, niektórzy, świętują wtedy swojego patrona, inni balangują, ja jestem z tych co nic z tym dniem nie robią, bo nie ma dla mnie znaczenia, i nie rozumiem, skąd się wzieło, że takie maluchy już mają obchodzić to święto, tym bardziej, że oba nie są ochrzczone, i nie będą, więc czy powinny obchodzić imieniny? tak z ciekawości. Imieniny to chyba święto patrona?
__________________
1.04.2013 Today I close the door of my past, open the door of my future, take a deep breath and step to a new life |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77635296]Ja też nie znoszę takich imprez
Sama mam dzieci i widzę że dzieci tez z takich imprez z ciotkami wujkami i innymi nie mają żadnej radosci Po co to na siłę ciągnąć? Następnym razem odmów jak cie zaproszą i następnym tez i następnym. Może dotrze do nich ze nie jesteś zainteresowana takimi imprezami i wogole sie nie przejmuj jak się obraża nie masz obowiązku w tym uczestniczyć. To nie twoje dzieci.[/QUOTE] Dokładnie, grzecznie odmawiać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Też tak myślałam, dopóki Autorka nie opisała dokładniej ich zachowania. Uważam, że zaprasza Autorkę, bo wypada i tak jest nauczona przez jej rodzinę
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 358
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Następnym razem powiedziałabym wprost, że nie mam ochoty na ich towarzystwo i mam lepsze rzeczy do roboty
![]()
__________________
Deliver me into my fate If I'm alone I cannot hate |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Cytat:
Znamy tylko jej wersję. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 358
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Tak czy inaczej oni wszyscy za sobą nie przepadają, więc po co się męczyć w tym towarzystwie? Jakie to ma znaczenie kto bardziej kręci nosem?
__________________
Deliver me into my fate If I'm alone I cannot hate |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Jak nie chcesz iść i źle się czujesz w czyimś towarzystwie, to nie chodź na takie spendy. Zawsze Ci coś może ważniejszego wypaść, możesz źle się czuć, wcześniej umówiłaś się z kimś itp. itd. Przecież nikt Ciebie nie będzie zmuszać. Masz swoje życie i przecież nie będziesz go planować pod odwiedziny u kogoś.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77635296]Ja też nie znoszę takich imprez
Sama mam dzieci i widzę że dzieci tez z takich imprez z ciotkami wujkami i innymi nie mają żadnej radosci Po co to na siłę ciągnąć? [/QUOTE] Bo drogie zabawki same się nie kupią. ![]() ---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ---------- Cytat:
Urodziny - spore prezenty niepełnoletnim członkom rodziny plus własnym bliskim do smierci. Imieniny - drobniejsze prezenty, chyba że to ja, to spore. Boże Narodzenie - wypasione w kosmos prezenty, każdy każdemu (8 osób). Dzień dziecka - rodzice dają swoim dzieciom, w końcu nigdy nie przestaje się być dzieckiem. Koszt około 100zł, ale rodzice dostają ode mnie takie same prezenty na dzień ojca i matki. Wszelkie inne okazje też, bo czemu nie. Zanim skończyłam 14 bodajże lat to dostawałam też z okazji urodzin i imienin innych członków rodziny jakieś gry komputerowe, żeby mi przykro nie było. I z okazji rocznicy ślubu rodziców też tata zawsze mi jakieś fajne coś kupił. No i z okazji odwiedzin też. Zazwyczaj najmłodszym członkom rodziny mama zbiera miesiącami i wozi ptezenty na hektolitry, jak już dochodzi do spotkania. Do tego na codzień kupujemy sobie wszyscy małe rzeczy. Ale wątpię, żeby moja rodzina była wzorcowa. A nawet jeśli jest, masz prawo to olać i nie obchodzić tego święta i już. Ja nie obchodzę chrztów i komunii, tłumaczę dlaczego ich nie uznaję i heja, nie przychodzę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Nie chcę uczestniczyć w imieninach/urodzinach bratanków itd
Mam podobną sytuację z siostrą męża. Nie kolegujemy się, nie dzwonimy. Nawet nie wiem czy ona ma mój nr tel. Gdyby nie teściowie nie mielibyśmy żadnego kontaktu. Mąż czasem się do niej odzywał, ale to działało tylko w jedną stronę. A teraz jak urodziły im się dzieci, to nagle stos zaproszeń na dziecięce imprezki. A w zasadzie to zaproszenia napływają przez teściową na zasadzie "Agatka (szwagierka) prosiła żebyście przyjechali na urodziny Piotrusia (jej synka)". Byliśmy raz czy dwa. Daliśmy prezent, nie czuliśmy się chcianymi gośćmi , teraz na ogół nie mamy czasu, albo inne plany. Na święta pod choinę wrzucamy jakieś zabawki. Nie mega drogie , teraz można kupić coś fajnego za niewielkie pieniądze, choć te dzieci mają wszystko i jeszcze więcej, więc jest dość trudno
![]() Ja na Twoim miejscu pogadałabym z bratem zapytała wprost o co im chodzi ![]() Jeśli chodzi o prezenty: - razem z mężem dajemy sobie prezenty na urodziny (niespodzianki), na rocznicę zawsze gdzieś razem wyjeżdżamy - pamiętam o urodzinach najbliższych i zawszę dzwonię, jak jest okazja się spotkać to kupuję jakąś miłą drobnostkę (kolczyki, czekoladki) - na święta robimy prezenty wszystkim, z którymi spędzamy wigilię. dodatkowo piekę pierniczki, dekoruję je i pięknie zapakowane wręczam bliskim (znajomym, współpracownikom, panu listonoszowi ![]() to chyba wszystko ![]()
__________________
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie". H. Jackson Brown Jr Edytowane przez kalija Czas edycji: 2017-10-03 o 18:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.