Strasznie wkurzające rumieńce

[alorah]

Mam taki jeden feler-jak mi za zimno,albo za ciepło to od razu na podbródku i policzkach robią mi się rumieńce. Mnie to osobiście strasznie wkurza, bo najchętniej to bym była blada jak ściana(zamiłowanie do wampiryzmu...)... macie jakieś pomysły co z tym robić? Używałam jakiegoś kremu z kolekcji"Mikroperły" dla cery naczynkowej i szczerze mówiąc...Gie to dało,nadal jak było tak jest.

[malkol13]

ja znam jeden sposob...

nazywa sie:
La roche- porsay

ROSALIAC
krem nawilzajacy zapobiegajacy zaczerwienieniom, neutralizuje ogniska zaczerwien, z woda termalna, przywraca uczucie komfortu i swietlistosc

, ten zielony kremik czyni na mojej twarzy cuda... narazie wyprobowalam,(il, 20 probek tego kremu na zaczerwienienia) i po tym weekendzie wybieram sie go kupic

[MyLifeIsMusic]

Napisane przez alorah

Mam taki jeden feler-jak mi za zimno,albo za ciepło to od razu na podbródku i policzkach robią mi się rumieńce. Mnie to osobiście strasznie wkurza, bo najchętniej to bym była blada jak ściana(zamiłowanie do wampiryzmu...)... macie jakieś pomysły co z tym robić? Używałam jakiegoś kremu z kolekcji"Mikroperły" dla cery naczynkowej i szczerze mówiąc...Gie to dało,nadal jak było tak jest.

tez mam identyczny problem co ty

[EfA21]

Też mam rumieńce i strasznie mnie to denerwuje
Chodziłam nawet z nimi do Dermatolog ale była kiepska, bo nic mi nie pomogła!!!
Muszę spróbować ten krem co malkol13 o nim pisała, może choć trochę pomoże!!

[201707171556]

Napisane przez malkol13

ja znam jeden sposob...

nazywa sie:
La roche- porsay

ROSALIAC
krem nawilzajacy zapobiegajacy zaczerwienieniom, neutralizuje ogniska zaczerwien, z woda termalna, przywraca uczucie komfortu i swietlistosc

, ten zielony kremik czyni na mojej twarzy cuda... narazie wyprobowalam,(il, 20 probek tego kremu na zaczerwienienia) i po tym weekendzie wybieram sie go kupic

A czy jest jakiś tańszy odpowiednik tego kremu??

[malkol13]

hmm... to jest kremik apteczny- powiem tak- wszystkei w aptekach sa poprostu drogie i zrestza nie wiadomo czy na skore podzialaja, przejdzcie sie doapteki swojej... poproscie o taki i takikremik powinny dac probki(czyt. jezeli maja na polce tzn.- naprewno probki sa tylko wredna baba nie chce dac)

odpowiedniki niby sa zinnych firm...z dr Eris podobno jest dobry na zaczerwienienia - nie wiem nie probowalam (yyy CHYBA 28 zl u mnie w aptece )

ogolnie kazda firma ma aki krem- ale nie kazdy dziala na kazda skore

[malkol13]

LA ROCHE Rosaliac żel miceralny 43.00zł

Żel micelarny do oczyszczania i demakijażu skóry nadwrażliwej i skłonnej do zaczerwienień.

- Ultra-lekka, żelowa konsystencja zapewnia uczucie natychmiastowego ukojenia.
- Struktura micelarna, która w łatwy sposób zmywa makijaż, już po pierwszym przetarciu wacikiem.
- Opatentowane połączenie wody termalnej z La Roche-Posay z ksantyną łagodzi skórę i zapobiega zaczerwienieniom.

Wskazania:
Skóra wrażliwa, delikatna i nadreaktywna, skłonna do zaczerwienień.

Sposób użycia:
Nakładać przy pomocy wacika lub opuszkami palców, następnie delikatnie zetrzeć bez konieczności spłukiwania. Łagodny, ultraorzeźwiający żel pozostawia skórę czystą i nadaje uczucie komfortu. Nadaje się do demakijażu oczu.

pojemność: 200 ml


LA ROCHE Rosaliac krem 40 ml
57.00zł



Krem z wodą termalną LRP. Krem nawilżający zapobiegający zaczerwienieniom dla skóry nadreaktywnej. Jest to krem dla osób z trądzikiem różowatym, pękającymi naczynkami lub po prostu czerwieniącymi się pod wpływem emocji, zmian temperatur itp. Przeznaczony dla mężczyzn i kobiet od 15 roku życia. Głównym składnikiem kremu jest vit. B3, która kontroluje wytwarzanie histaminy i neutralizuje drażniące składniki płynu surowiczego oraz Vit. CG - która została specjalnie opracowana na potrzeby skóry wrażliwej. Witamina ta pobudza syntezę kolagenu, przekształacając się pod wpływem enzymu w vit. C. Krem o lekkiej konsystencji i lekko zielonym zabarwieniu, neutralizującym dodatkowo zaczerwienienia. Krem nie tylko likwiduje istniejace zaczerwienienia, ale także przeciwdziała powstawaniu następnych. Zapakowany w opakowanie z pompką


ja mialam krem...

[incc1]

Jestem posiadaczką cery naczynkowej, ktora to właśnie ma tendencje do tych okropnych rumiencow, z czasem do popękanych naczynek itp.
Z problemem walczę od półtora roku. Wtedy to poszłam do jakiejs dermatolog, która przepisała mi ANTYBIOTYK. rumieńce ustąpiły po 2 dniach, ale gry tylko go odstawiłam, powróciły jak bumerang. poszłam więc do innego lekarza, ktoremu powiedziałam, ze bralam ten antybiotyk. on sie przestraszył i powiedział, ze tak nie powinno sie leczyc skory naczynkowej, bo w tym antybiotyku są hormony itp. zalecił mi linię kosmetyków do cery naczynkowej Pharmaceris N Dr Ireny Eris ( mleczko kojąco-oczyszczające i dwa kremy : jeden z witaminą K, drugi taki bardzo tłusty, chyba jakiś głęboko regenerujący ). używałąm pół roku, wszystko byłom ok, nie miałam rumieńców, naczynka nie pękały itp. potem miałam jakis wyjazd i pojechałam bez kremu z witaminą K bo akurat się skonczył. To był koszmar. Moje policzki były BORDOWE ( bez zadnej przesady ). po powrocie leczyłam to chyba przez 2 tygodnie, w ogole nie wychodziłam z domu.
wpadłąm na pomysł, zeby poszukac jakis informacji na temat tych czerwonych policzków w internecie. znazłam forum ' CZERWIENIENIE " cos tam cos tam, nie pamietam dokladnie nazwy ;] na tej stronie ludzie polecali RUBORIL, krem firmy ISISPHARMA. Uzywam go juz dosc glugo, przed nalozeniem na policzki mieszając z mała porcją dowolnego kremu nawilzającego ( bo Ruboril sam w sobie troche wysusza skore ) . Efekty są super. Policzki wreszcie są blade. Nawet jezeli się chwilowo zaczerwienia, wystarczy ze uzyje kremu i natychmiast stają sie balde. Poza tym dalej uzywam melczka kojącego Pharmaceris N, łykam Capivit itp.
Ale to, czy krem bedzie skuteczny, zalezy jedynie od rodzaju skory, jaki macie. O skorę naczynkową naprawdę trzeba dbać, np. mojej cioci rozwinął się tradzik rozowaty, bo nie dbała nalezycie !
Jezeli macie jakies pytania, chetnie odpwoiem, jezeli bede umiała ;]
Pozdrawiam

[Gosieńka25]

Witam!!
Mam, a raczej miałam problem z czerwienieniem się, używałam różnych kremów min. z tych co pamietam to Iwostin i również LA ROCHE, efekty były,ale zamieniłam na cała serie Ziaji i to mi również pomaga w takim samym stopniu jak inne droższe kosmetyki. Oczywiście każdy ma inną cere i skóre i nie każdemu to samo odpowiada.
Również trafiłam na to forum Czerwienienie i twierdzę że bardzo mi ono pomgło od tej strony psychicznej.I poprostu polubiłam te swoje rumieńce i od tego momentu praktycznie zakończył sie mój problem. Przestałam o nich myśleć i o tym czy już są, czy dopiero wyjdą, a jeśli nawet się pojawią to taka już nasza uroda.

Pozdrawiam!!

[bb-m]

Napisane przez malkol13

ja znam jeden sposob...

nazywa sie:
La roche- porsay

ROSALIAC
krem nawilzajacy zapobiegajacy zaczerwienieniom, neutralizuje ogniska zaczerwien, z woda termalna, przywraca uczucie komfortu i swietlistosc

, ten zielony kremik czyni na mojej twarzy cuda... narazie wyprobowalam,(il, 20 probek tego kremu na zaczerwienienia) i po tym weekendzie wybieram sie go kupic

Zużyłam trzy opakowania tego kremu, i niestety nie było poprawy.
Mi najbardziej pomaga Eris z witaminą K

[alorah]

Dziewczyny dzięki za wszelkie porady Napewno wypróbuję ten La Roche

[alorah]

A szczerze to mam w d.... moją urodę, nie chcę ich i juź. Pasują one może do Bridgit Jones albo co.:P Wypróbuję wszystkie kremy

[malkol13]

a tak na powaznie,zanim wyprobujesz jakiegokolwiek kremu przejdz sie do lekarza...rumience niezawsze sa "spontaniczne" czasami pokazuje nam sie w ten sposob choroba watroby, nieuregulowana gospodarka hormonalna itd... ja odkad zaczelam brac pigulki (ponad rok temu) mialam spokoj z cera, obecnieprzy zmianie pigulek skora troszke wariuje...ale kremy pomagaja

[eiza]

Ja za to mam taki problem, że teoretycznie z popękanymi naczynkami nie jest najgorzej, rumieńce pojawiają się z innej okazji - wysiłku fizycznego. Wystarczy bym się lekko zmęczyła jakimś ćwiczeniem, bieganiem, zaraz moja twarz robi się cała czerwona z białymi plamami. Przysparza mi to wiele przykrości i wstydu, najchętniej na te pół godziny, dopóki jest to widoczne zamknęłabym się daleko od świata. To przebija przez najciemniejszy podkład...
Ktoś wie co to znaczy?

[borki]

hmm ja mam taki sam problem

uzywalam kiedys zelu do mycia twarzy i kremu dr Ireny Eris do cery naczynkowej...chyba troche pomoglo..ale i tak mam sklonnosc do pekajacych naczynek..

szczegolnie po dlugim weekendzie, gdzie wszystkie wieczory spedzilam przy kominku :P teraz mam takie dwa wielkie place na twarzy :P

[pstycka]

Napisane przez Gosieńka25

Witam!!
Mam, a raczej miałam problem z czerwienieniem się, używałam różnych kremów min. z tych co pamietam to Iwostin i również LA ROCHE, efekty były,ale zamieniłam na cała serie Ziaji i to mi również pomaga w takim samym stopniu jak inne droższe kosmetyki. Oczywiście każdy ma inną cere i skóre i nie każdemu to samo odpowiada.
Również trafiłam na to forum Czerwienienie i twierdzę że bardzo mi ono pomgło od tej strony psychicznej.I poprostu polubiłam te swoje rumieńce i od tego momentu praktycznie zakończył sie mój problem. Przestałam o nich myśleć i o tym czy już są, czy dopiero wyjdą, a jeśli nawet się pojawią to taka już nasza uroda.

Pozdrawiam!!

Zgadzam się z tobą! też miałam przez dłuugi czas ten problem.byłam u wielu lekarzy i wypróbowałam wiele sposobów, ale tak naprawdę problem tkwi w środku,bardzo głęboko!dopóki nie przestałam się przejmować tym problemem on się nasilał i rzadne kosmetyki nie pomogą !trzeba siebie zaakcewptować no a poza tym jak najmniej pachnących kosmetyków, ochrona przed słoneczkiem, a jeśli kosmetyki to jaknajdelikatniejsze!!to działa!no i najważniejsze to pokój w sercu

[FirstLady]

...

[Belcia]

u kosmetyczki wzielam dzis ulotkeBiodermy do skory wrazliwej- wlasnie dla rumiencow- krem Sensibio AR
niestety nie znam ceny kremu ale pewnie ok 50 zl

na koncu ulotki sa wyniki przeciwdzialania tego kremu na
-rumien przemijajacy : -74%
-staly rumien: -41%
-widoczne naczynka krwionosne: -30 %
stosowanie 2 m-ce

wiec chyba dziala

[Apiska]

Znalazłam to forum i bede stałym bywalcem moze pozbęde sie tych cholernych rumieńców :P

[alorah]

Napisane przez Belcia

u kosmetyczki wzielam dzis ulotkeBiodermy do skory wrazliwej- wlasnie dla rumiencow- krem Sensibio AR
niestety nie znam ceny kremu ale pewnie ok 50 zl

na koncu ulotki sa wyniki przeciwdzialania tego kremu na
-rumien przemijajacy : -74%
-staly rumien: -41%
-widoczne naczynka krwionosne: -30 %
stosowanie 2 m-ce

wiec chyba dziala

Wypróbuję Jak narazie nie mam kasy,ale jak zdobede to od razu kupię kilka kremikow. A jak narazie będę się ubierać stosownie do pogody:P żeby ani za zimno ani za ciepło mi nie było Strasznie to trudne,ale spróbuję.:P

[rzastin]

Napisane przez alorah

Dziewczyny dzięki za wszelkie porady Napewno wypróbuję ten La Roche

Jestem posiadaczka cery naczynkowej i muszę was dziewczyny zmartwić- żeby wyglądała dobrze, trzeba się natrudzić i być bardzo systematycznym.

Kilka zasad:
- z cerą trzeba obchodzić się bardzo delikatnie: żadnych parówek, peelingów z drobinkami, solarium, kosmetyków z alkoholem /uwaga na kremy/, żadnych papierosów
- należy używać delikatnych kosmetyków myjących- żeli bez Sodium Laureth Sulfate
- jeśli peeling to tylko enzymatyczny
- należy chronić twarz przed promieniowaniem słonecznym- potrzebujecie kremu z dość wysokim filtrem- spf 15 to za mało!
- łykajcie rutinoscorbin- wzmacnia naczynka

Bardzo polecam krem Avene Diroseal- działa, widac to po zużyciu jednego opakowania przy regularnym stosowaniu. Bardzo mi pomógł. Moim zdaniem, jest lepszy, niż LRP Rosaliac.

Kremy działają powoli, rozlanego naczynka nie zlikwidują. Moim zdaniem, przy problemach z naczynkami dobrze jest inwestować w kremy apteczne.

Rumieńce maskuje się zielonym korektorami, tylko trzeba je umiejętnie nakładać- czasem mogą wychodzić zielone plamy i przebijają spod podkładu.
Powodzenia w walce z rumieniem

[nekome]

Napisane przez rzastin

Bardzo polecam krem Avene Diroseal- działa, widac to po zużyciu jednego opakowania przy regularnym stosowaniu. Bardzo mi pomógł. Moim zdaniem, jest lepszy, niż LRP Rosaliac.

Ja Dirosealu uzywam punktowo, natomiast globalnie traktuje buzie Antirougeurs, takze Avene.
Uzywam od listopada- zima bylo ok, zobaczymy jak latem.

[myShaczeQ]

o ja tez wlasnie slyszalam o Avene Diroseal i jeszcze o seria kasztanowej z Bielendy duzo pochlebnych opinii sama nie stosowalam to nie wiem ale warto wyprobowac ide dzis do reala to zobacze jaka jest cena tej seii kasztanowej napewno mniejsza niz tyhc kosmetykow aptecznych

[fhancuzeczka]

a wiecie co jest dobre na tzw "motylka"? bo ja też mam rumieńce ale jak na złość obejmują nos to wygląda jeszcze gorzej niz zwykle pospolite rumience. niedlugo wybieram sie do dermatologa, ale chcialam sie dowiedziec co o tym wy sądzicie buzka

[Milka19]

Napisane przez fhancuzeczka

a wiecie co jest dobre na tzw "motylka"? bo ja też mam rumieńce ale jak na złość obejmują nos to wygląda jeszcze gorzej niz zwykle pospolite rumience. niedlugo wybieram sie do dermatologa, ale chcialam sie dowiedziec co o tym wy sądzicie buzka

Mi się wydaje, że to początek trądzika różowatego To już dość poważna choroba, więc lepiej jak najszybciej odwiedz dermatologa

[fhancuzeczka]

Napisane przez Milka19

Mi się wydaje, że to początek trądzika różowatego To już dość poważna choroba, więc lepiej jak najszybciej odwiedz dermatologa

ojej, no cos ty! no ide teraz we wtorek, ciekawe co mi powie.... buzka

[Milka19]

Napisane przez fhancuzeczka

ojej, no cos ty! no ide teraz we wtorek, ciekawe co mi powie.... buzka

Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze Ja pewna nie jestem co do tego trądzika

Najlepiej przeczytaj sobie ten artykuł: http://www.wizaz.pl/poradnik_kosmety...k_rozowaty.php
Może dostrzegasz opisane tam objawy u siebie.

Tam właśnie pisze, że trądzik różowaty występuje zwykle na twarzy. Ogniska maja zwykle symetryczny układ (kształt motyla).

A Ty napisałaś o tym motylku, więc sobie to skojarzyłam

[myShaczeQ]

rumience moga tez chyba powstac po porstu przez plytko unaczyniona skore, niekoniecznie mui to byc od razu tradzik rozowaty u mnie pojawiaja sie przy samych uszach, tak na koncu policzka, czyli tam gdzie mam najwieksze rogowacenie mieszkow wlosowatych :/ i mysle ze to wlasnie przez to

[FirstLady]

...

[Milka19]

Napisane przez FirstLady

żastin, a ten krem avene cos tam mozna kupic w aptece? ile kosztuje? ja nie wiem czy on jest dla mnie po prostu mam rozowe rumience na policzkach nasilajace sie po silnych tonikach i sloncu. a kremu z filtrem uzywam 8

Krem można kupić tylko w aptece, koszt to około 50 złotych (chyba trochę powyżej 50). Powinien pomóc na rumieńce, choć pewnie pomogłoby też unikanie słońca i silnych toników Filtr też mógłby być wyższy

Ps. Mam nadzieje, że się Rzastin nie pogniewasz, że odpowiedziałam za Ciebie