Odrzucenie zakochanego

[maravillosa19]

cały czas praktycznie miałam dobry kontakt z takim Marcinem z mojej klasy i w sumie się trzymaliśmy blisko. pewnego dnia zaprosił mnie do kina, ja nie chciałam iść z nim sama, więc poszły też ze mną moje przyjaciółki i byliśmy tam ogólnie w czwórkę. no i jakoś tak się złożyło że po filmie one poszły do toalety, a my z Marcinem mieliśmy zamówić jedzenie, no i wtedy on powiedział, że mu się podobam i jestem dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką z klasy. dodał, że mówi mi to, bo lepiej żałować, że coś się w życiu zrobiło niż że się nie zrobiło. ja do niego nic nie czuję, więc powiedziałam mu, że nic z tego nie będzie, wróciły koleżanki i było w sumie spoko.
problem w tym, że ja nie chcę już mieć z nim takiego kontaktu, bo nie wyobrażam sobie dalszej relacji jak wiem że on chce ze mną być, a on cały czas do mnie w szkole zagaduje, pisze na fb. on nie widzi problemu i uważa, że trudno, nie uda się, ale kontaktu ze mną stracić nie chce, bo "to jest naturalne, że dziewczyny podobają się chłopakom a chłopaki dziewczynom i tego nie zmienię".
macie jakieś sposoby jak się od niego odciąć skoro nawet bezpośrednie "daj mi spokój?" nie skutkuje?

[Kyriana]

Zablokuj mu możliwość pisania na fb, w telefonie numer także, nie reaguj na jego zaczepki. Poproś nawet koleżanki niech w szkole będą z Tobą i w razie jego prób kontaktu skutecznie mu to utrudnią. Możesz jeszcze mu powiedzieć/napisać, że naprawdę nie jesteś zainteresowana i żeby Cię nie nachodził. Jak nie rozumie po dobroci to musisz troszkę ostrzej mu to wyjaśnić

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez maravillosa19

cały czas praktycznie miałam dobry kontakt z takim Marcinem z mojej klasy i w sumie się trzymaliśmy blisko. pewnego dnia zaprosił mnie do kina, ja nie chciałam iść z nim sama, więc poszły też ze mną moje przyjaciółki i byliśmy tam ogólnie w czwórkę. no i jakoś tak się złożyło że po filmie one poszły do toalety, a my z Marcinem mieliśmy zamówić jedzenie, no i wtedy on powiedział, że mu się podobam i jestem dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką z klasy. dodał, że mówi mi to, bo lepiej żałować, że coś się w życiu zrobiło niż że się nie zrobiło. ja do niego nic nie czuję, więc powiedziałam mu, że nic z tego nie będzie, wróciły koleżanki i było w sumie spoko.
problem w tym, że ja nie chcę już mieć z nim takiego kontaktu, bo nie wyobrażam sobie dalszej relacji jak wiem że on chce ze mną być, a on cały czas do mnie w szkole zagaduje, pisze na fb. on nie widzi problemu i uważa, że trudno, nie uda się, ale kontaktu ze mną stracić nie chce, bo "to jest naturalne, że dziewczyny podobają się chłopakom a chłopaki dziewczynom i tego nie zmienię".
macie jakieś sposoby jak się od niego odciąć skoro nawet bezpośrednie "daj mi spokój?" nie skutkuje?

A mnie się podoba jego podejście. Wyrażenie swoich uczuć i wystawienie się na ryzyko odrzucenia wymagało od tego chłopca odwagi. Odpisuj grzecznie, ale zdawkowo. Jeśli jest nachalny, powiedz mu o tym. Jeśli go zablokujesz, a co najgorsze - podzielisz się z koleżankami, co on Ci powiedział - nie zachowasz się fair. To będzie bardzo dziecinne zachowanie z Twojej strony, rozdmuchując w ten sposób całą sprawę, która nie jest tego warta. On Ci wyjawił swoje uczucia, Ty ich nie akceptujesz - OK - i na tym historia się kończy.

[maravillosa19]

Napisane przez Kyriana

Zablokuj mu możliwość pisania na fb, w telefonie numer także, nie reaguj na jego zaczepki. Poproś nawet koleżanki niech w szkole będą z Tobą i w razie jego prób kontaktu skutecznie mu to utrudnią. Możesz jeszcze mu powiedzieć/napisać, że naprawdę nie jesteś zainteresowana i żeby Cię nie nachodził. Jak nie rozumie po dobroci to musisz troszkę ostrzej mu to wyjaśnić

Ale te koleżanki są za nim, bo uważają, że skoro byliśmy przyjaciółmi i ufaliśmy sobie jak mało komu, to nie powinno to się tak kończyć. Tym bardziej, że, jak mówią, ani razu się na nim nie zawiodłam, a po prostu dowiedziałam się co czuje i że to jest normalne, że facetom się jakaś laska może spodobać

[ParasolkaMaryPoppins]

Napisane przez maravillosa19

Ale te koleżanki są za nim, bo uważają, że skoro byliśmy przyjaciółmi i ufaliśmy sobie jak mało komu, to nie powinno to się tak kończyć. Tym bardziej, że, jak mówią, ani razu się na nim nie zawiodłam, a po prostu dowiedziałam się co czuje i że to jest normalne, że facetom się jakaś laska może spodobać

Nie słuchaj koleżanek. Masz własny rozum i nie pozwól im mieszać się w relację między Tobą a tym kolegą.

[Cytrynowy_Sorbet24]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

A mnie się podoba jego podejście. Wyrażenie swoich uczuć i wystawienie się na ryzyko odrzucenia wymagało od tego chłopca odwagi. Odpisuj grzecznie, ale zdawkowo. Jeśli jest nachalny, powiedz mu o tym. Jeśli go zablokujesz, a co najgorsze - podzielisz się z koleżankami, co on Ci powiedział - nie zachowasz się fair. To będzie bardzo dziecinne zachowanie z Twojej strony, rozdmuchując w ten sposób całą sprawę, która nie jest tego warta. On Ci wyjawił swoje uczucia, Ty ich nie akceptujesz - OK - i na tym historia się kończy.

Zgadzam się z tym.

Zaryzykował Waszą przyjaźń wyjawiając Ci swoje uczucia. Mimo niepowodzenia nie rzucił fochem. Jeśli chce nadal utrzymywać kontakt to tylko dobrze o nim świadczy. Powiedz mu szczerze, że nie jesteś w stanie odwzajemnić tego i delikatnie się zdystansuj, żeby nie dawać nadziei, ale jeśli i tak jesteś narażona na kontakt z nim to chyba nie ma co robić cyrków z tego powodu. Gdyby był bardzo uciążliwy i nachalny to mu przypomnij swoje stanowisko w tej sprawie.

[lady666macbeth]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Nie słuchaj koleżanek. Masz własny rozum i nie pozwól im mieszać się w relację między Tobą a tym kolegą.

zgadzam się w zupełności.
Autorko, Ty podejmuj decyzję a nie koleżanki. Nikt nie żyje za Ciebie. Nikt nie powinien mieszać się w Twoje sprawy.