Czy jemu choć trochę zależy czy tylko się chce zabawić?

[RainbowRainbow]

No więc ta sytuacja może się wydawać trochę dziwna no i w sumie nie mam nic przeciwko temu ale i tak jestem ciekawa. Więc w skrócie byłam z takim chłopakiem przez miesiąc, wszystko bylo, dobrze pewnego razu napisał do mnie że bardzo mnie przeprasza i że uwielbia że mną spędzać czas ale czy moglibyśmy zostać tylko przyjaciółmi bo zrozumiał że nie jest gotowy na związek i wszystkie obowiązki związane z tym i żeby się nic nie zmieniło żebyśmy dalej spędzali czas razem Ale miał rację, nic się nie zmieniło ww sumie bo codziennie się spotkamy idziemy na bilard, do kina na rowery itp nawet na pożegnanie przytula mnie i daje małe buzi. Co myślicie o tym? Czy on mnie bardzo lubi tylko rzeczywiście nie chce mieć obowiązku bycia w związku czy tylko się bawi ze mną?

[Karena 73]

Powiedział jasno, że związku nie chce. Pewnie mu się zachce, gdy spotka właściwą dziewczynę, a póki co będziecie razem spędzać czas. Jeśli Ci to nie pasuje urwij kontakt.

[clintjones]

Jasno się wyraził, że nie chce związku. Ergo, chce się spotykać nie tylko z Tobą.

[brziw]

Napisane przez clintjones

Jasno się wyraził, że nie chce związku. Ergo, chce się spotykać nie tylko z Tobą.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Nie zależy mu, ale też się nie bawi, bo wyraził się jasno, że nie chce związku. Jeśli Tobie na na nim zależy, zakończ znajomość.

[stewardesa]

jw. - zakończ znajomość, bo on z Tobą nie będzie, a Ty się będziesz angażować

[I am Rock]

Napisane przez RainbowRainbow

No więc ta sytuacja może się wydawać trochę dziwna no i w sumie nie mam nic przeciwko temu ale i tak jestem ciekawa. Więc w skrócie byłam z takim chłopakiem przez miesiąc, wszystko bylo, dobrze pewnego razu napisał do mnie że bardzo mnie przeprasza i że uwielbia że mną spędzać czas ale czy moglibyśmy zostać tylko przyjaciółmi bo zrozumiał że nie jest gotowy na związek i wszystkie obowiązki związane z tym i żeby się nic nie zmieniło żebyśmy dalej spędzali czas razem Ale miał rację, nic się nie zmieniło ww sumie bo codziennie się spotkamy idziemy na bilard, do kina na rowery itp nawet na pożegnanie przytula mnie i daje małe buzi. Co myślicie o tym? Czy on mnie bardzo lubi tylko rzeczywiście nie chce mieć obowiązku bycia w związku czy tylko się bawi ze mną?

Musisz się liczyć z tym, że będziesz tylko koleżanką, a on z dnia na dzień odejdzie do innej bez słowa.
Jeśli ci to nie przeszkadza...

[201803290936]

Napisane przez RainbowRainbow

No więc ta sytuacja może się wydawać trochę dziwna no i w sumie nie mam nic przeciwko temu ale i tak jestem ciekawa. Więc w skrócie byłam z takim chłopakiem przez miesiąc, wszystko bylo, dobrze pewnego razu napisał do mnie że bardzo mnie przeprasza i że uwielbia że mną spędzać czas ale czy moglibyśmy zostać tylko przyjaciółmi bo zrozumiał że nie jest gotowy na związek i wszystkie obowiązki związane z tym i żeby się nic nie zmieniło żebyśmy dalej spędzali czas razem Ale miał rację, nic się nie zmieniło ww sumie bo codziennie się spotkamy idziemy na bilard, do kina na rowery itp nawet na pożegnanie przytula mnie i daje małe buzi. Co myślicie o tym? Czy on mnie bardzo lubi tylko rzeczywiście nie chce mieć obowiązku bycia w związku czy tylko się bawi ze mną?

No nie zależy. Nie w takim sensie, jakiego Ty potrzebujesz. Jaśniej już nie mógł się wyrazić. Nie licz na to, że mu się odmieni, bo tak nie będzie. Powinnaś to zakończyć, skoro z jego strony liczyłaś (i nadal liczysz) na coś więcej. Buzi na pożegnanie nic nie znaczy wobec tego, co powiedział. Dla niego sytuacja jest jasna: buja się z Tobą do czasu, więc i czułości sobie nie zamierza odmawiać, skoro na nie pozwalasz. To Ty masz problem, nie on. On sobie któregoś dnia pójdzie w swoją stronę, a Ty zostaniesz z poturbowanym sercem. Serio warto?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

On nie chce ciebie za swoja dziewczyne .lubi cie jako koleżankę.
Na twoim miejscu ukrocilabym te pocałunki na pożegnanie chyba ze to cmok w policzek niezobowiazujacy
Ps.nie bawi się Tobą bo jasno określił co go nie interesuje jak ty się w taki układ ladujesz to z twojej własnej woli a nie jego zabawy toba

[SlitTheirThroats]

Zależy mu ale powiedział jasno, że nie chcę związku. Trzymając się myśli "może kiedyś" popsuje Ci tylko głowę.

Kiedyś byłem w następującej sytuacji. Spotykałem się z dwiema kobietami. Nie mogłem się zdecydować. Z jedną się świetnie dogadywałem natomiast ta druga mnie rozumiała. Tak jakbym miał wybrać między metalem a hardbassem i słuchać jednego do końca życia.
I po dwóch czy trzech miesiącach spotykania się z obiema jedna zmądrzała i uświadomiła sobie, że nigdy nie będę tylko jej i sobie znalazła kogoś innego. Wtedy moja psychika zdała sobie sprawę, że to jej chcę tylko dlatego, że ona mnie już nie chciała. Kilka dni nie spałem ale po miesiącu mi przeszło.

Reasumując. Jeśli jesteś w stanie unieść ciężar tego, że po jakimś czasie zacznie się z kimś spotykać, że to nie dzięki Tobie będzie śmiać i to z nie Tobą będzie sypiać to możesz się z nim przyjaźnić. Jeśli nie to nie ma sensu obciążać sobie psychiki.

[White_Dove]

Napisane przez RainbowRainbow

No więc ta sytuacja może się wydawać trochę dziwna no i w sumie nie mam nic przeciwko temu ale i tak jestem ciekawa. Więc w skrócie byłam z takim chłopakiem przez miesiąc, wszystko bylo, dobrze pewnego razu napisał do mnie że bardzo mnie przeprasza i że uwielbia że mną spędzać czas ale czy moglibyśmy zostać tylko przyjaciółmi bo zrozumiał że nie jest gotowy na związek i wszystkie obowiązki związane z tym i żeby się nic nie zmieniło żebyśmy dalej spędzali czas razem Ale miał rację, nic się nie zmieniło ww sumie bo codziennie się spotkamy idziemy na bilard, do kina na rowery itp nawet na pożegnanie przytula mnie i daje małe buzi. Co myślicie o tym? Czy on mnie bardzo lubi tylko rzeczywiście nie chce mieć obowiązku bycia w związku czy tylko się bawi ze mną?

Zwiazku moze i nie chce ale pewnie seksu jednak mu sie chce. Moze chce zabawic sie bez zobowiazań? Pytanie czy przyjaciólmi czy przyjaciółmi z bonusem? Co to znaczy wg niego "przyjaciele"?

[patrycjapatib]

Dokładnie, na czym polega ta Wasza znajomość? Po prostu spędzacie czas jak koledzy? Czy są tam jakieś większe czułości, te pocałunki takie niezobowiązujące czy niekoniecznie? Zmierza to w stronę jakiegoś ff?

Widać, że Tobie nie przeszło, pytanie jak się poczujesz gdy on z dnia na dzień zacznie spotykać się z inną laską. Jeśli czujesz, że się angażujesz, spędzając z nim ten czas, to odpuściłabym.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Spotyka się z Tobą z braku laku po prostu. Może Cie i lubi ale co z tego? Kiedy pozna taką dla której będzie gotowy na związek, Ty zostaniesz na lodzie. Zakończ to.


Dużo dziewczyn oszukuje się i ma nadzieje, że może to się zmieni, że jemu pewnie zależy. Tracą czas, lata, a potem dostają kopniaka w dupe i cierpią.