Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-03, 09:24   #1
panjingya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 76

Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe


Hej!

Pisze do Was, by spytac, czy moze ktoras z Was miala podobny problem, albo wie jak temu zaradzic.

Otoz, choc nie jestem gruba, to chcialabym troche zrzucic, ale to faktycznie nie jest mozliwe bez zmniejszenia ilosci/kalorycznosci jedzenia.

Tylko jak to zrobic, kiedy po prostu sie NIE DA?

Probowalam wszystkich sposobow. Wolne jedzenie, male talerze, duzo białka, kosz warzyw, stanie na glowie, przelykanie wspak i dzikie węże. Nic z tego. Nie ma tyle kalorii ile (przynajmniej czuję, że) potrzebuję, to bede odpowiednia ilosc czasu pozniej glodna. Psychika czasem daje sie zakrecic, ale organizm po prostu nie. Jak zastapie ryz czy makaron salata, to bede dokladnie te 2-3h wczesniej glodna. Albo pobiegne 2km zamiast 5. Pojde wczesniej spac. Rano obudze sie z wilczym glodem etc etc wszystkie odpowiedniki braku energii. Analogicznie, jak pozre paczke ciastek, to pobiegne 10km i to szybciej niz 5km. Potem znowu - jak przesadze z treningami, to tygodniowo musze zjesc rownowartosc 5 posilkow wiecej, bo czuje glod.

Nie zajmuje Wam uwagi jadlospisem, ale zapewniam Was ze jest co najmniej w porzadku. Pelno warzyw, zup, jajek, dodatkowo prawie codzienny ruch. Brak slodyczy (chyba ze okres, to rownowartosc 3 paczek ciastek zjem w miesiacu) i fastfoodow, ani alkoholu.
panjingya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 12:58   #2
Neldoreth_
Raczkowanie
 
Avatar Neldoreth_
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 324
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

A liczyłaś w ogóle ile kalorii spożywasz w ciągu dnia obecnie?
Neldoreth_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 19:05   #3
Liliom
Rozeznanie
 
Avatar Liliom
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 614
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Cytat:
Napisane przez Neldoreth_ Pokaż wiadomość
A liczyłaś w ogóle ile kalorii spożywasz w ciągu dnia obecnie?
Dołączam się do pytania. Bo wg mnie możliwe jest, że na co dzień jednak jesz za mało, a pewnie dodatkowo kiedy obcinasz kalorie to obcinasz ich z kolei za dużo.

Podaj wzrost, wagę i ile kcal spożywasz normalnie, a ile po obcięciu. Ewentualnie pokaż jadłospisy przykładowe.
Liliom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-03, 19:05   #4
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

nie wierze i nigdy nie spotkalam osoby, ktora utylaby na surowych warzywach - nie wiem jak to dziala ale dziala-jesli musisz jesc wiecej ilosciowo to po prostu jedz wiecej surowych warzyw -jakas dodatkowa marchewka to zawsze cos a nie utuczy.

A przy okazji-jestem wegetarianka i musze Ci powiedziec ,ze przy neiktorych rzeczach tez jestem duzo szybciej glodna - tzn jak zjem soczewice/fasole/groszek/ciecierzyce to czuje sie najedzona na dluuugo. Jak zjem bardziej wodniste warzywa jak cukinia to krocej-moze zmiana proporcji w diecie ?
A moze tez za duzo sobie ograniczasz i powinnam obciac sobie cos co jestes w stanie zniesc przez miesiac/dwa zeby organizm sie przyzwyczail? Tak wiesz max 10% ?
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 14:43   #5
panjingya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 76
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Kochane moje!

W tej chwili mieszkam w Chinach, wiec liczenie kalorii rowniez jest niemozliwe. Zyje w akademiku, wiec nie ma szans sobie niczego przyrządzić (plus ceny polproduktow strasza). Jadam wiec na miescie albo na stolowce.

Przykladowo:
- rano wielka micha wontona (jakies 8 pierogow z miesem i warzywami, w wywarze przypominajacym rosol)
- w poludnie taca stolowkowa: w 1-2 korytkach tofu albo jajecznica, czasem mieso, w kolejnym warzywa, a w najwiekszym torebka ryzu (tak szacuje na wyglad)
- wieczorem zupa z czym mi sie zachce - garstka salaty, pare kosteczek tofu, jajko, do tego np. makaron ryzowy.

Na 100% nie jem za malo. Zreszta gdyby tak bylo, to bym chudla, co nie?

I NIE: wspominalam, ze ilosc nie ma zadnego znaczenia. Moge zjesc kilogram marchewki, a za 10 min wyc z glodu, bo nie bylo kalorii.

Co do obcinania, naprawde sie nie da. I tak chodze spac z 6, albo i 8h po ostatnim jedzeniu, co konczy sie zasypianiem z lekkim glodem, ale staram sie wytrzymywac.

Z diety za polskich czasow wychodzilo, ze jesli nie ruszalam sie danego dnia, to 2000 raczej starczalo. Przy 1800 juz mi bylo zle wieczorami. Ale po treningu to jeszcze kolejny posilek musial wejsc, czyli pewnie z 2500.

Tutaj w Chinach dbam jednak o ruch i to codzienny. 5-8h tygodniowo kung fu, w tym troche biegania na rozgrzewke. Jesli nie trenuje danego dnia to zazwyczaj dlatego, ze jestem juz po np 5km spacerze.

Nie jestem gruba, mam te 162 wzrostu i nosze S/M, ale marzy mi sie XS/S. Szczupla, ale moim zdaniem wiecznie otluszczona galareta, a nie mam sily na jedzenie 1000kcal i 3h treningu dziennie.

Testowalam wszystko, jak mowilam. Oszukiwanie warzywami, wodą, nawet białkiem kosztem węglowodanów - organizm zawsze zaraz ryknie, jesli czegos braknie.
panjingya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 19:36   #6
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Cytat:
Napisane przez panjingya Pokaż wiadomość
Szczupla, ale moim zdaniem wiecznie otluszczona galareta, a nie mam sily na jedzenie 1000kcal i 3h treningu dziennie.
I bardzo dobrze, bo w taki sposób wcale byś nie schudła, tylko rozwaliła sobie metabolizm.

Stosowałaś poprzednio jakieś drakońskie "diety" tego typu? Może już masz problem z metabolizmem i przestawił się na gromadzenie?
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 20:05   #7
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Cytat:
Napisane przez panjingya Pokaż wiadomość
Kochane moje!

W tej chwili mieszkam w Chinach, wiec liczenie kalorii rowniez jest niemozliwe. Zyje w akademiku, wiec nie ma szans sobie niczego przyrządzić (plus ceny polproduktow strasza). Jadam wiec na miescie albo na stolowce.

Przykladowo:
- rano wielka micha wontona (jakies 8 pierogow z miesem i warzywami, w wywarze przypominajacym rosol)
- w poludnie taca stolowkowa: w 1-2 korytkach tofu albo jajecznica, czasem mieso, w kolejnym warzywa, a w najwiekszym torebka ryzu (tak szacuje na wyglad)
- wieczorem zupa z czym mi sie zachce - garstka salaty, pare kosteczek tofu, jajko, do tego np. makaron ryzowy.

Na 100% nie jem za malo. Zreszta gdyby tak bylo, to bym chudla, co nie?

I NIE: wspominalam, ze ilosc nie ma zadnego znaczenia. Moge zjesc kilogram marchewki, a za 10 min wyc z glodu, bo nie bylo kalorii.

Co do obcinania, naprawde sie nie da. I tak chodze spac z 6, albo i 8h po ostatnim jedzeniu, co konczy sie zasypianiem z lekkim glodem, ale staram sie wytrzymywac.

Z diety za polskich czasow wychodzilo, ze jesli nie ruszalam sie danego dnia, to 2000 raczej starczalo. Przy 1800 juz mi bylo zle wieczorami. Ale po treningu to jeszcze kolejny posilek musial wejsc, czyli pewnie z 2500.

Tutaj w Chinach dbam jednak o ruch i to codzienny. 5-8h tygodniowo kung fu, w tym troche biegania na rozgrzewke. Jesli nie trenuje danego dnia to zazwyczaj dlatego, ze jestem juz po np 5km spacerze.

Nie jestem gruba, mam te 162 wzrostu i nosze S/M, ale marzy mi sie XS/S. Szczupla, ale moim zdaniem wiecznie otluszczona galareta, a nie mam sily na jedzenie 1000kcal i 3h treningu dziennie.

Testowalam wszystko, jak mowilam. Oszukiwanie warzywami, wodą, nawet białkiem kosztem węglowodanów - organizm zawsze zaraz ryknie, jesli czegos braknie.
No coz , nie wiem jak wygladasz ale brzmi jakbys gruba nie byla .
Odchudzanie zawsze jest nieprzyjemne, nie ma tak,ze nie bedzie odczuwalne. Pytanie czy naprawde musisz sie odchudzic - piszesz,ze marzy Ci sie XS ale mi sie wydaje,ze to troche kwestia genow i figury i tak jak neiktore dziewczyny sa mega chude, tak inne maja wiecej kraglosci. Troche tez kwestia wieku bo latwiej byc XS w wieku 15 lat , niz w wieku 25.

I rozumiem,ze jestes glodna po amrchewce bo tak jak pisalam, roznie jest po roznych warzywach-ale tez jesli nie mozesz sama gotowac to bedzie ciezko cos zmienic. Mozesz sie pomeczyc kilka dni na glodowce, ale nie wiem czy warto-ja sie w tym roku zatrulam i jadlam prawie nic przez tydzien i 3 kg polecialy. Ale z drugiej strony glodu nie czulam, wydaje mi sie,ze dla zdrowego i aktywnego czlowieka to bedzie ciezkie.

Diety 1000kcal to masakra i unikaj, potem tylko efekty jojo, a wogole to to jest szkodliwe dla zdrowia.

Ale jesli chcesz tylko wysmuklic sylwetke i pozbyc sie galarety to da sie cwiczeniami, tylko trzeba je odpowiednio dobrac-spacery sa korzystne dla zdrowia ale sylwetki nei wymodeluja.
Ja sama cwicze rozciaganie i efekty tez sa amrniawe- za to moja kumpela zaczela w tym roku biegac, ale tak naprawde biegac -codziennie wokol krakowskich bloni, wlasnie sprawdzilam,ze to ok 4 km i musze Ci powiedziec, ze jestem pod wrazeniem,jak zobaczylam ejj nogi w lecie - mowila,ze schudla 10 kg ale nie bylo tego widac w ciuchac, za to bez jest efekt wow bo bardzo sie jej nogi wyszczuplily i sama w sumie tez musze o tym pomyslec
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 01:51   #8
panjingya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 76
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7854163 6]I bardzo dobrze, bo w taki sposób wcale byś nie schudła, tylko rozwaliła sobie metabolizm.

Stosowałaś poprzednio jakieś drakońskie "diety" tego typu? Może już masz problem z metabolizmem i przestawił się na gromadzenie?[/QUOTE]


Hm, nigdy nie wiem czy to się liczy czy nie, ale jakos miedzy 2013-2014 rokiem bardzo bardzo schudlam i wszyscy mi to mowili. Zalezalo mi faktycznie na chudosci, ale to nie tak, nic nie jadlam. Oszczedzalam sobie, chodzilam troche glodna, ale nie wyglodzona. 1000kcal na pewno to nie bylo, moze 1300-1500 ale to ciezko z czasem oszacowac (w wieku wtedy <20). Nie ruszalam sie wowczas nic a nic.

Potem zaczelam lubic ruch nagle. Najpierw troche biegania, potem cwiczenia w domu, zeby skonczyc na sztukach walki. Doprowadzilo to do wprowadzenia co najmniej rownowartosci solidnego obiadu dziennie, bez wzgledu na nic. Waga oczywiscie wzrosla, ale z 47 do moze z 56, a wydaje mi sie, ze sporo to miesnie jednak. Bo na pewno je stracilam podczas tamtego odchudzania.

No i tak sobie stoje teraz. Wychodzi na to, ze wg Was, byc moze nie ma szans w takim razie. Nie moge podniesc ilosci treningow, bo musze oszczedzac kolana, czas, plus "co se poruszam, to se dodatkowo zjem" nie ma opcji, zebym nie byla glodna po ciezkim treningu. Wiec wiecznie na jedno wychodzi.

Cytat:
Napisane przez AuroraCoriolis Pokaż wiadomość
No coz , nie wiem jak wygladasz ale brzmi jakbys gruba nie byla .
Odchudzanie zawsze jest nieprzyjemne, nie ma tak,ze nie bedzie odczuwalne. Pytanie czy naprawde musisz sie odchudzic - piszesz,ze marzy Ci sie XS ale mi sie wydaje,ze to troche kwestia genow i figury i tak jak neiktore dziewczyny sa mega chude, tak inne maja wiecej kraglosci. Troche tez kwestia wieku bo latwiej byc XS w wieku 15 lat , niz w wieku 25.
Tak jak wspomnialam, naprawde nie jestem gruba i mam po kolei w glowie raczej ale marzy mi sie chudosc, albo taka super szczuplosc, bo jestem co najwyzej szczupla.

Edytowane przez panjingya
Czas edycji: 2017-11-05 o 01:56
panjingya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 08:36   #9
513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 319
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Jest tylko jeden sposób, żeby schudnąć - deficyt kaloryczny. Taki deficyt można osiągnąć albo zwiększając ruch, albo zmniejszając jedzenie (kaloryczność). Innych sposobów nie ma.
A Ty chcesz schudnąć, nie zwiększając ruchu, ani nie zmniejszając jedzenia. Niestety, tak się nie da.
513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 14:22   #10
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Panijinga

tu mogą być 2 kwestie i to równolegle.

- sa ludzie(np. ja) którzy mają w sobie wmontowany bardzo precyzyjny licznik kalorii.
I ten licznik doskonale sobie radzi z wyliczaniem co do kalorii wszystkiego, bez względy na objętość czy rodzaj pożywienia z jakim są dostarczane.
Czy jesz mały objętościowo ale kaloryczny kawał chałwy i siedzisz o pustym prawie żołądku, czy 2 wiadra sałaty i masz brzuch wypchany zielskiem jak beczka- organizm wie ile kalorii mu dostarczono i jak za dużo odmawia dalszej konsumpcji, a jak za mało- będzie "ssać"
nawet jak w brzuchu już miejsca brak.

- jest tez cos takiego, jak zapamiętaną waga. nasz mózg, raz na zawsze zapamiętuje najwyższą osiągniętą wagę organizmu i ZAWSZE, już zawsze będzie dążyć do jej zdobycia i przynajmniej utrzymania A to osiąga poprzez wzmożone łaknienie.
(a jeszcze lepiej zwiększenia. Kiedyś to była kwestia przetrwania. Teraz żyjemy w w warunkach dobrobytu do których te mechanizmy nie są dostosowane).
(zapomniałam nazwiska autorki książki o tym, jak mnie olśni to wrzucę)

Dodatkowo- jeśli stosujesz antykoncepcję hormonalną, apetyt może wzrosnąć. Sa też osoby o po prostu podwyższonym na stałę poziomie niektórych hormonów odpowiedzialnych za łaknienie (to raczej dotyczy łaknienia węglowodanów-słodkiego) i po prostu "ten typ tak ma" Kobiety na ogół doświadczają tego skoku greliny i leptyny przed miesiączką, to one odpowiadają za przedmiesiączkowe ataki obżarstwa .


Nie ma lekko, może po prostu trzeba się pogodzić z tym, ze głód odczuwany w warunkach dobrobytu, jednak nie zabija i trzeba się z nim pogodzić jeśli się chce uzyskać swoje cele. No nie wszystko jest łatwe i bezproblemowe w życiu.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-06, 08:39   #11
panjingya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 76
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

cava, bardzo dziękuję za nietypową odpowiedź! Czyli mówisz, że obie kwestie są książkowe? Brzmią sensownie, ale nie słyszałam nigdy o czymś takim, więc tylko pytam.

Kwestia pierwsza jest najbardziej prawdopodobna, faktycznie. Ten licznik kalorii jest zmienny zależnie od samopoczucia, stanu organizmu, choroby etc, ale to na zasadzie wyjątkowej, a nie co drugi dzień np. To brzmi zupełnie jak moja historia, jak wspomniałam wyżej - no nie oszukam się sztuczkami dietetycznymi znanym wszystkim.

Druga opcja raczej odpada, gdyż w życiu już ważyłam o wiele więcej. W wieku 15 lat bylo to jakies 67kg, w okresie manii wyglądowej spadłam do 47kg, a teraz przypuszczalnie jest to koło 57kg przy wzroscie 162cm. Tak, wiem, dość optymalnie, więc pytanie czy faktycznie organizm tak się poogarniał po latach zmian w żywieniu, że nie pozwala na schudnięcie, ani grama, a przytyć nie bardzo ma po co, bo wie, że jedzenia jest zawsze pełno, nie ma 10-godzinnych przerw itd? Wciąż marzyło by mi się 5kg na minusie.

Dodatkowo, od dawna nie zażywam żadnych hormonów.

Zadałam to pytanie, bo mam wrażenie, że w internecie całym nikt nigdy nie miał problemów podobnych do mnie. Nie mogę się do niczego odnieść.

Ruszam się regularnie, całkiem sporo. Jem w 80-90% zdrowo. Sama jestem zdrowa (badam regularnie wszystko). Można powiedzieć, że szukam osoby, która mi powie, że nie ma szans bez głodówek, albo "dziewczyno, jest bardzo dobrze, nic innego nie rób z życiem" wtedy to nie będę miała już wyjścia. Bo tak jak mówię, jedzenia nie obetnę, bo się nie skupię, nie ruszę, a potem jeszcze zjem 2x więcej.

P.S I faktycznie jest tak, jak cava mówi. Mogłabym zjeść talerzyk chałwy i przytkać się do następnego dnia, albo wiadro sałaty z pomidorem i olejem co 10 minut i dalej wyć z głodu.

Edytowane przez panjingya
Czas edycji: 2017-11-06 o 08:44
panjingya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-06, 09:46   #12
LaBamBam
Raczkowanie
 
Avatar LaBamBam
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 311
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Jest kilka kwestii:
1. Poczytaj o insulinooporności. Znam niziutką szczupłą dziewczynę, która mówiła ciągle, że przytyła i nie może schudnąć - okazało się, że ma insulinooporność; zmiana sposobu odżywiania pomogła jej schudnąć, ciało nie było już galaretowate. Wykrywa się to dzięki zrobieniu krzywej glukozowej i insulinowej (zalecam w Polsce, nie w Chinach). Zajrzyj na FB na grupę "insulinooporność".
2. Można spróbować zmienić dietę - przejść ze smażonych, mącznych potraw (makarony, pierogi itp.) na gotowane kasze/ryż.
3. Być może jesz za mało - jeśli je się za mało, również nie można schudnąć (taki paradoks).
4. Jesteś szczupła. To, że Chinki są szczuplejsze, to kwestia genów. A galaretowatego ciała pozbędziesz się dzięki zmianie diety i/lub lekom (jeśli masz insulinooporność).


Ogólnie jedzenie na mieście oraz jedzenie smażonej kuchni chińskiej w dużych ilościach może źle wpłynąć na sylwetkę i zdrowie.
__________________
Wymienię książki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=589142
LaBamBam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-12, 05:43   #13
panjingya
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 76
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Cytat:
Napisane przez LaBamBam Pokaż wiadomość
Jest kilka kwestii:
1. Poczytaj o insulinooporności. Znam niziutką szczupłą dziewczynę, która mówiła ciągle, że przytyła i nie może schudnąć - okazało się, że ma insulinooporność; zmiana sposobu odżywiania pomogła jej schudnąć, ciało nie było już galaretowate. Wykrywa się to dzięki zrobieniu krzywej glukozowej i insulinowej (zalecam w Polsce, nie w Chinach). Zajrzyj na FB na grupę "insulinooporność".
2. Można spróbować zmienić dietę - przejść ze smażonych, mącznych potraw (makarony, pierogi itp.) na gotowane kasze/ryż.
3. Być może jesz za mało - jeśli je się za mało, również nie można schudnąć (taki paradoks).
4. Jesteś szczupła. To, że Chinki są szczuplejsze, to kwestia genów. A galaretowatego ciała pozbędziesz się dzięki zmianie diety i/lub lekom (jeśli masz insulinooporność).


Ogólnie jedzenie na mieście oraz jedzenie smażonej kuchni chińskiej w dużych ilościach może źle wpłynąć na sylwetkę i zdrowie.

Krzywej cukrowej nigdy nie robiłam, ale regularnie badam wszystko i nic nigdy nie budziło większych wątpliwości. Zresztą doprawdy zmiana mojego sposobu odżywiania na jeszcze lepszy byłby już chyba świętszy od papieża, a tutaj łatwo o problem z głową Plus, tak jak mówiłam, zmiana diety w Chinach nie jest możliwa, ale musicie mi zaufać, że dobrze wybieram. Na pewno lepiej zjeść lokalne gotowane pierożki, niż smażoną wieprzowinę w panierce.

No za mało na pewno nie jem, tutaj też mi trzeba zaufać jak wrócę do Polski to teoretycznie mogę zrobić badania, ale choć wiedzy w Internecie nie zawsze można ufać, to żaden objawu insulinooporności nigdy u siebie nie zauważyłam.
panjingya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-12, 10:27   #14
513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 319
Dot.: Kiedy ograniczanie jedzenia jest niemożliwe

Skoro nic nie chcesz zmienić w swojej diecie, to zostaje pogodzić się z aktualną wagą.
513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-12 11:27:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.