Pani do sprzątania

[lyssie]

Cześć. Od 2 lat przychodzi do mnie pani do sprzątania. Raz w tygodniu. Mieszkanie nowe, 60m2, jest nas dwoje tak więc dużo nie nabrudzimy, Od jakiegos czasu zauwazyłam,że sobie olewa smutny uśmiech Płacę jej 60 zł za sprzątnięcie. Małe miasteczko na wschodzie. Nie rozliczam jej za godziny, chcę aby było czysto. Ale ona sprząta teraz 1,5 h-2h max ( i to razem z przerwą na kawę). Widzę po jej sprzątaniu, ze zlew jest niedomyty, albo nie zmyła lustra w przedpokoju.
Ja mam za duże wymagania czy ona przesadza?

[Fleur_D]

Napisane przez lyssie

Cześć. Od 2 lat przychodzi do mnie pani do sprzątania. Raz w tygodniu. Mieszkanie nowe, 60m2, jest nas dwoje tak więc dużo nie nabrudzimy, Od jakiegos czasu zauwazyłam,że sobie olewa smutny uśmiech Płacę jej 60 zł za sprzątnięcie. Małe miasteczko na wschodzie. Nie rozliczam jej za godziny, chcę aby było czysto. Ale ona sprząta teraz 1,5 h-2h max ( i to razem z przerwą na kawę). Widzę po jej sprzątaniu, ze zlew jest niedomyty, albo nie zmyła lustra w przedpokoju.
Ja mam za duże wymagania czy ona przesadza?

Płaca niewielka, ale nie usprawiedliwia to olewania obowiązków. W końcu na takie warunki się zgodziła. Lepiej od razu porozmawiać na ten temat niż hodować niedomówienia. Poza tym wątpię, żeby w małym miasteczku na wschodzie były jakieś dużo wyższe stawki. Niektórzy ludzie mają podejście, że należy się starać tylko dla nowych klientów, a ci stali tak czy tak z nimi zostaną.

[Djuno]

Napisane przez Fleur_D

Płaca niewielka, ale nie usprawiedliwia to olewania obowiązków. W końcu na takie warunki się zgodziła. Lepiej od razu porozmawiać na ten temat niż hodować niedomówienia. Poza tym wątpię, żeby w małym miasteczku na wschodzie były jakieś dużo wyższe stawki. Niektórzy ludzie mają podejście, że należy się starać tylko dla nowych klientów, a ci stali tak czy tak z nimi zostaną.

No nie wiem, czy niewielka. Jeśli pracuje faktycznie przez 90 min, to mówimy o 40zł za godzinę.

[201803290936]

Napisane przez lyssie

Cześć. Od 2 lat przychodzi do mnie pani do sprzątania. Raz w tygodniu. Mieszkanie nowe, 60m2, jest nas dwoje tak więc dużo nie nabrudzimy, Od jakiegos czasu zauwazyłam,że sobie olewa smutny uśmiech Płacę jej 60 zł za sprzątnięcie. Małe miasteczko na wschodzie. Nie rozliczam jej za godziny, chcę aby było czysto. Ale ona sprząta teraz 1,5 h-2h max ( i to razem z przerwą na kawę). Widzę po jej sprzątaniu, ze zlew jest niedomyty, albo nie zmyła lustra w przedpokoju.
Ja mam za duże wymagania czy ona przesadza?

Powinnaś jej zwrócić uwagę raz, drugi na te niedokładnie zrobione rzeczy. Normalna sprawa myślę, że pracownik się w pewnym momencie nieco "rozpręża" i po to jest ten "szef" nad nim, aby przypilnować dokładności. Jeżeli u Was są takie stawki, to myślę, że za około 90 minut pracy 60 zł na czysto to nie są złe pieniądze. Oczywiście o stawce porozmawiaj. Może 10-20 złotych więcej będzie motywujące, a jeżeli nadal będziesz musiała pilnować obowiązkowości to zapewne bez problemu znajdziesz kogoś innego.

[Fleur_D]

Napisane przez Djuno

No nie wiem, czy niewielka. Jeśli pracuje faktycznie przez 90 min, to mówimy o 40zł za godzinę.

W sumie masz rację

[ruda_beksa]

Stawka faktycznie dość niska, chociaż nie znam rynku w twoim mieście. Przed rozpoczęciem pracy dałabym jej listę spraw do ogarnięcia w tym dniu, zaznaczyć, że oczekujesz żeby np. zlew / lustra / wanna były na błysk.

[panna_indygo]

To z tą listą rzeczy do zrobienia to chyba najlepszy pomysł I faktycznie postaw sprawę jasno, że będzie większy zarobek o te 10-20 zł (jeśli możesz tyle dodać), ale za to chcesz wszystkie rzeczy z listy mieć dokładnie posprzątane. Może zajmie to tej pani więcej czasu, ale człowiek chyba lubi ogólnie wiedzieć dokładnie co i jak ma robić, inaczej się rozleniwia.

[Pani_Mada]

nie sądzę, że podnoszenie stawki na zachętę to dobry pomysł. 60 zł za max 2 godziny i to jeszcze z przerwą na kawę (gdzie pewnie też swojej nie przynosi tylko pije Twoją) to wcale nie jest niska stawka.
zgodziła się na taką stawkę, to za taką stawkę powinna dobrze pracować. jeśli chce podniesiena to powinna o tym otwarcie powiedzieć.
podniesiesz teraz stawkę, żeby ją zachęcić do wykonywania swojej pracy, a co zrobisz jak za miesiąc znowu zacznie olewać sprawę? znowu podniesiesz?
ja zaczęłabym od rozmowy. możesz powiedzieć, że zauważyłaś że ostatnio zapomina o lustrach itd i zapytać czy coś się dzieje? i poprosić, żeby bardziej się przykładała. a jeśli chcesz stawkę podnieść to dopiero po tym jak przez kilka tygodni będzie praca wykonana tak jak chcesz.
lista spraw do zrobienia to też dobry pomysł - o ile chce Ci się za każdym razem taką pisać.

[201803290936]

Napisane przez ruda_beksa

Stawka faktycznie dość niska, chociaż nie znam rynku w twoim mieście. Przed rozpoczęciem pracy dałabym jej listę spraw do ogarnięcia w tym dniu, zaznaczyć, że oczekujesz żeby np. zlew / lustra / wanna były na błysk.

Bardzo dobry pomysł.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Pani_Mada

nie sądzę, że podnoszenie stawki na zachętę to dobry pomysł. 60 zł za max 2 godziny i to jeszcze z przerwą na kawę (gdzie pewnie też swojej nie przynosi tylko pije Twoją) to wcale nie jest niska stawka.
zgodziła się na taką stawkę, to za taką stawkę powinna dobrze pracować. jeśli chce podniesiena to powinna o tym otwarcie powiedzieć.
podniesiesz teraz stawkę, żeby ją zachęcić do wykonywania swojej pracy, a co zrobisz jak za miesiąc znowu zacznie olewać sprawę? znowu podniesiesz?
ja zaczęłabym od rozmowy. możesz powiedzieć, że zauważyłaś że ostatnio zapomina o lustrach itd i zapytać czy coś się dzieje? i poprosić, żeby bardziej się przykładała. a jeśli chcesz stawkę podnieść to dopiero po tym jak przez kilka tygodni będzie praca wykonana tak jak chcesz.
lista spraw do zrobienia to też dobry pomysł - o ile chce Ci się za każdym razem taką pisać.

Tak, jak napisałaś - od razu na pewno nie powinna jej podnosić, ale skorzystać właśnie z pomysłu listy, natomiast z zaznaczeniem, że jeżeli znowu wszystko będzie w porządku, to mogą za jakiś czas porozmawiać o wyższej stawce. No bo jednak tamtą ustaliły 2 lata temu i Autorka wyczuwa, że tej pani chyba przestały te pieniądze odpowiadać.

[Iryska75]

pomyłka

[NattiTt]

ja jestem w szoku.
30-40 zł za godzinę sprzątania to niska stawka?
w tym przerwa na kawę, kawa zapewne autorki, środki czystości autorki, a Pani pewnie nie wystawia paragonów...
Ile wy zarabiacie że dla was to mało?

Oczywiście inna sytuacja by była, gdyby to była profesjonalna firma/Pani posiadająca firmę, z własnymi środkami czystości, bez przerwy na kawę, wystawiająca faktury...

[ruda_beksa]

Nieważne, ile zarabiam, pisałam że na moje oko to mało *I* że nie znam rynku u autorki. W innych miastach stawki są wyższe i tyle.

[ZamyslonaRoztargniona]

Nie znam rynku w twoim mieście, ale np. W Wawie trudno o solidna osobę do sprzątania, nawet jeśli masz nieograniczone fundusze i chcesz sowicie wynagrodzić dokładną pracę.

Pomysł z listą obowiązków i rozmowa o lustrze - swistny pomysł. Niech pani wie, że widzisz, że opuściła się w obowiązkach, ale też nie za ostro, bo będziesz musiała nowej pani szukać.

[b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d]

W czasie studiów pracowałam sprzątając domy, mieszkania, biura (sama - nie przez firmę) i nigdy nie zaproponowano mi 60zł za 2 godziny! Jestem w szoku.
Obowiązki ustalałam na początku pracy przy "zatrudnieniu" i się ich przez cały okres pracy trzymałam ale owszem czasem zdarzyło mi sie o czymś zapomnieć, coś przeoczyłam i wtedy po prostu zwracano mi uwagę żebym następnym razem tego nie pominęła. Na luzie bez pretensji. Albo zostawiano karteczke z jakims dodatkowym obowiązkiem na dany dzień żebym uwzględniła to w czasie pracy.
Tak jak pisano wyżej po prostu powiedz tej Pani żeby była dokładniejsza, wymień konkretnie co chciałabyś mieć zrobione i tyle. Jak chcesz to pewnie że możesz zaproponować jej większe pieniądze ale serio i tak płacisz bardzo dużo za 2 godziny sprzątania mieszkania...

Tak teraz jeszcze pomyslałam że 2 godziny to dość krótko i moze tej Pani trudno zorganizowac się w tym czasie. To się tak wydaje że 60m więc mała przestrzeń raz dwa i gotowe ale może warto byłoby ustalić konkretny grafik typu w - tym tygodniu jak zawsze odkurzanie, mycie podłóg, ścieranie kurzy, ale przede wszystkim proszę skupić sie na gruntownym wysprzątaniu łazienki i umyć okno w sypialni, nastepnym razem - jak zawsze odkurzanie, mycie podług, starcie kurzy, tym razem - ogarnięcie łazienki, ale proszę o wyczyszczenie lodówki i umycie okna w kuchni itd aż w ciagu miesiąca każde pomieszczenie bedzie kolejno doprowadzane do czystości? I potem z kolejnym miesiącem cała zabawa od nowa.

[201803290936]

Napisane przez ruda_beksa

Nieważne, ile zarabiam, pisałam że na moje oko to mało *I* że nie znam rynku u autorki. W innych miastach stawki są wyższe i tyle.

Właśnie zależy od lokalnego rynku i stawek. Nie ma co komu wypominać, że "dużo za godzinę", bo to nie zawsze da się tak porównać. Można sprzątać dwie godziny i obrobić duże mieszkanie, a można i cztery i w tym czasie zrobić to samo, jeżeli jest się wolnym. Moja pani od okien się bardzo szybko zawsze uwija (i dokładnie, ale też tego pilnuję), ale nie wpadłam na to, aby jej w myślach wypominać "o, zarobi se aż 60-70 zł / h".

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez NattiTt

ja jestem w szoku.
30-40 zł za godzinę sprzątania to niska stawka?
w tym przerwa na kawę, kawa zapewne autorki, środki czystości autorki, a Pani pewnie nie wystawia paragonów...
Ile wy zarabiacie że dla was to mało?
(...)

Zależy ile dokładnie czynności w to wchodzi. Przerwa na kawę podobno jest czasami, a nie że zawsze, więc nie rozumiem czepiania się tego.

Wynajmowanie kogoś do czynności, które w sumie mogłabym wykonać sama traktuję jako rodzaj usługi luksusowej, dlatego nie porównuję moich zarobków do tego, ile sobie u mnie zarobi moja pani od okien. Niech sobie kobieta zarobi dobrze i godnie.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

[1=b937e0c478c7f0bdd9edd1f 55f22ced0e16f646d;7805825 1]W czasie studiów pracowałam sprzątając domy, mieszkania, biura (sama - nie przez firmę) i nigdy nie zaproponowano mi 60zł za 2 godziny!

Tak teraz jeszcze pomyslałam że 2 godziny to dość krótko i moze tej Pani trudno zorganizowac się w tym czasie. [/QUOTE]

Przecież wizażanka nie płaci tej pani za 2h pracowania tylko za wykonanie pracy - przynajmniej tak wynika z pierwszego posta. A pani nie wywiązuje się zbyt starannie ze swoich obowiązków.

Tak jak dziewczyny wyżej uważam, że dobrym pomysłem byłaby lista zadań (i rozliczenie z niej) plus ewentualnie jakaś niewielka podwyżka za jakiś czas, jeśli wszystko będzie ok.

[ruda_beksa]

Napisane przez Doris1981

Wynajmowanie kogoś do czynności, które w sumie mogłabym wykonać sama traktuję jako rodzaj usługi luksusowej, dlatego nie porównuję moich zarobków do tego, ile sobie u mnie zarobi moja pani od okien. Niech sobie kobieta zarobi dobrze i godnie.

Dokładnie. Nie rozumiem jeszcze wyliczać że kawa moja, środki czystości moje... nie pojmuję takiej mentalności.

[Pani_Mada]

stawka za posprzątanie mieszkania jest lepsza niż godzinowa. kobieta sprzata sobie w swoim tempie i nikt jej się nie czepia, że specjalnie wolno pracuje żeby więcej zarobić.
ale chodzi o to, że za ogarnięcie małego mieszkania 60 zł to rozsądna kwota. zwłaszcza, że skoro mieszkanie ogarnia w 1,5-2 h to odpada gruntowne sprzątanie jak np mycie okien.
osoba z rodziny sprząta u kogoś - dom o 3x większej powierzchni, 3 razy w tygodniu po ok 3-4 h. i dostaje 250 zł na tydzień. i jak na drugie największe miasto w województwie to wysoka stawka.
zwłaszcza, że kobieta się przecież na to zgodziła!

ja nie wiem czy was dobrze rozumiem, ale po niektórych postach można wnioskować, że można się obijać jak pracodawca nie płaci dużo. jak stawka wydaje się za niska, to się o tym rozmawia, a nie przestaje sprzątać i liczy na to, że przyjdzie podwyżka. dla mnie coś takiego jest nie do pomyślenia. podwyżki to się raczej daje jako formę uznania dla czyjeś pracy. ja jestem silnie przeciwna takim podwyżkom motywacyjnym dla kiepskich pracowników.

[b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7805976 6]Przecież wizażanka nie płaci tej pani za 2h pracowania tylko za wykonanie pracy - przynajmniej tak wynika z pierwszego posta.
.[/QUOTE]

To źle zrozumiałam
Mi zawsze płacono za godziny i jakoś tak przyjęłam że każdy ma taki system
Ja zajmowałam się tylko dużymi domami (kilka łazienek, kilka sypialni, biblioteki, gabinety,pokoje telewizyjne i muzyczne, garaż, podjazd, taras, dużo okien) albo dużymi mieszkaniami (90m2 i więcej) i płacono mi za godziny bo tam naprawdę było co robić.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez ruda_beksa

Nieważne, ile zarabiam, pisałam że na moje oko to mało *I* że nie znam rynku u autorki. W innych miastach stawki są wyższe i tyle.

buahahaa. gdzie masz stawki wyższe niż 30-40 zł za godzinę SPRZĄTANIA? bo ja bym się w takim razie od razu tam przeprowadzała.

[amillia]

To jest stawka za posprzątanie mieszkania, a nie godzinę. A czy się uwinie w 10 minut czy 10h to już jej sprawa.
Wy naprawdę byście chciały zatrudniać panie sprzątające po etatowych stawkach za godzinę? Na etacie masz niższe stawki za godzinę, bo masz ten etat zapewniony i wiesz, że dzień w dzień wyniesiesz z roboty te 15 zł * 8 godzin. Za usługi się tyle nie płaci, bo sprzątanie raz jest, raz nie ma, nikt nie będzie się tarabanił raz w tygodniu pół miasta, żeby dostać za 2h usługi kilkanaście złotych. Czemu nikogo nie oburza jakoś, że fryzjer za 30 minut roboty zgarnia stówę? Co to za chora stawka przecież, w głowach się poprzewracało
Dla mnie stawka 60 zł za mieszkanie i 100-150 za dom (w zależności od wielkości oczywiście) to całkowicie normalna stawka i do głowy by mi nie przyszło liczyć panią za godzinę pracę, bo po pierwsze duże ryzyko, że będzie pracować specjalnie wolniej, a po drugie płacę za usługę, a nie czas jej wykonania.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez amillia

To jest stawka za posprzątanie mieszkania, a nie godzinę. A czy się uwinie w 10 minut czy 10h to już jej sprawa.
Wy naprawdę byście chciały zatrudniać panie sprzątające po etatowych stawkach za godzinę? Na etacie masz niższe stawki za godzinę, bo masz ten etat zapewniony i wiesz, że dzień w dzień wyniesiesz z roboty te 15 zł * 8 godzin. Za usługi się tyle nie płaci, bo sprzątanie raz jest, raz nie ma, nikt nie będzie się tarabanił raz w tygodniu pół miasta, żeby dostać za 2h usługi kilkanaście złotych. Czemu nikogo nie oburza jakoś, że fryzjer za 30 minut roboty zgarnia stówę? Co to za chora stawka przecież, w głowach się poprzewracało
Dla mnie stawka 60 zł za mieszkanie i 100-150 za dom (w zależności od wielkości oczywiście) to całkowicie normalna stawka i do głowy by mi nie przyszło liczyć panią za godzinę pracę, bo po pierwsze duże ryzyko, że będzie pracować specjalnie wolniej, a po drugie płacę za usługę, a nie czas jej wykonania.

Zgadzam sie.
Ale ludzie tego nie rozumieja. Narzekaja ze pracodawcy placa gowno itd. a gdy sami maja komus zaplacic to daja jakies glodowe stawki. Nie wiem kto szanujacy swoj czas jechalby do klienta na 2 h i wyniosl 26 zl. Smiech na sali.
Juz pomijam ze wiele osob utrzymuje sie z tego i prowadzi dzialnosc. No ale kogo obchodzi ze ktos tam musi zus oplacic.

Jak dla mnie 60 zl to ok stawka
Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[201803290936]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;78148296]Zgadzam sie.
Ale ludzie tego nie rozumieja. Narzekaja ze pracodawcy placa gowno itd. a gdy sami maja komus zaplacic to daja jakies glodowe stawki. Nie wiem kto szanujacy swoj czas jechalby do klienta na 2 h i wyniosl 26 zl. Smiech na sali.
Juz pomijam ze wiele osob utrzymuje sie z tego i prowadzi dzialnosc. No ale kogo obchodzi ze ktos tam musi zus oplacic.

Jak dla mnie 60 zl to ok stawka
[/QUOTE]

Amen.

[Pani_Mada]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;78148296]Zgadzam sie.
Ale ludzie tego nie rozumieja. Narzekaja ze pracodawcy placa gowno itd. a gdy sami maja komus zaplacic to daja jakies glodowe stawki. Nie wiem kto szanujacy swoj czas jechalby do klienta na 2 h i wyniosl 26 zl. Smiech na sali.
Juz pomijam ze wiele osob utrzymuje sie z tego i prowadzi dzialnosc. No ale kogo obchodzi ze ktos tam musi zus oplacic.

Jak dla mnie 60 zl to ok stawka
Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

generalnie zgadzam się z wszystkim co napisałaś. ale do czego się odnosisz właściwie? nikt nie powiedział, żeby płacić mniej (niż to 60 zł). tylko że albo stawka jest ok, albo nawet za niska....
wyliczenia na godzinę miały na celu pokazać, że 60 zł za sprzątnięcie tego mieszkania (co kobiecie zajmuje do 2 godzin) to wcale nie są takie małe pieniądze.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Pani_Mada

wyliczenia na godzinę miały na celu pokazać, że 60 zł za sprzątnięcie tego mieszkania (co kobiecie zajmuje do 2 godzin) to wcale nie są takie małe pieniądze.

No chyba jednak nie skoro 1) z pierwszego postu można wnioskować, że kiedyś pani sprzątała dłużej niż 2h, 2) trudno mówić o "sprzątnięciu" (dok.), jeśli jest tyle zastrzeżeń, że to nie zrobione, a tamto niedokładnie. To co najwyżej "sprzątanie" (nied.)

[Pani_Mada]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7814916 6]No chyba jednak nie skoro 1) z pierwszego postu można wnioskować, że kiedyś pani sprzątała dłużej niż 2h, 2) trudno mówić o "sprzątnięciu" (dok.), jeśli jest tyle zastrzeżeń, że to nie zrobione, a tamto niedokładnie. To co najwyżej "sprzątanie" (nied.)[/QUOTE]

z jednej strony tak. z drugiej strony problemy z dokładnością pojawiły się dopiero teraz, a z tego co pisała autorka, kobieta pracuje u niej dwa lata. prawdopodobne jest, że wcześniej się kobiecie bardziej chciało i sprzątała dokładnie. a teraz po dwóch latach poczuła się na tyle pewne, że przestała się starać. lub jak ktoś zasugerował, próbuje tym wymusić podwyżkę.
z resztą nikt kobiety z czasu nie rozlicza. nie chce jej się sprzątać szybko - nie musi. ale wtedy to nie problem pracodawcy, że zamiast standardowych 2 godzin musi zostać dłużej aby praca była wykonana.

tak czy tak nadal uważam, że 60 zł na takie mieszkanie to wystarczająca stawka. oraz chęć podwyżki nie usprawiedliwia olewania obowiązków

[Rena]

Dobry sposob to dokladna lista do zrobienia, bo okreslenie "czysto" jest bardzo nieprecyzyjne i uznaniowe.

[misskiss09]

Dokładnie taka checklista co i jak. Dobre rozwiązanie