rozcieńczanie perfum (?)

[marilynmonroe222]

Tak sobie pomyślałam co by się stało gdyby dobry perfum kilka psików rozcieńczyć z niedużą ilością wody , zwykłej wody czystej aby powstała tzw.mgiełka, jak myślicie ?)

[NNaTT]

no można, a czemu niby nie

[glamourous]

A co to by mialo miec na celu?
Nie lepiej zamiast 10 psikow rozcienczonego psiknac 1 nierozcienczony?
W tych mgielkach to chyba o to chodzi ze sa bezalkoholowe

[Karkki]

E, ni, mgiełki są i na alkoholu. Tylko jakoś nigdy nie zrozumiałam idei spryskiwania ciała czymś co pachnie przez 10 minut, wysusza skórę i ma w sobie pół tablicy Mendelejewa. Co innego te na bazie olejków albo bakteriobójcze robione własnoręcznie na bazie ziół.

To zależy jak dobry perfum chce się rozcieńczyć. Perfum w formie olejku nie rozcieńczy się wodą. Wodę perfumowaną czy toaletową można rozcieńczyć, tylko tak jak napisała Glamourous, w jakim celu? Alkohol wysusza skórę a na suchej skórze zapach trzyma się krócej a do tego może uczulić. To już lepiej zmieszać je z mleczkiem bezzapachowym. Tylko trzeba uważać, bo:
a) może się zważyć
b) może uczulić.

[Bellatrix]

Zmieniłam tytuł, brrr (TE PERFUMY, a nie "ta perfuma" czy też "ten perfum").

[Sabbath]

Napisane przez marilynmonroe222

Tak sobie pomyślałam co by się stało gdyby dobry perfum kilka psików rozcieńczyć z niedużą ilością wody , zwykłej wody czystej aby powstała tzw.mgiełka, jak myślicie ?)

Ale w jaki sposób? Chcesz rozkręcić flakon i dopełnić wodą? Napsikać do flaszeczki z atomizerem perfum i dolać wody?

Co by się stało? Płyn by najprawdopodobniej zmętniał i potem szybko się psuł. Chyba, że użyjesz wody destylowanej.

Ogólnie zaś kluczowe jest pytanie:

Napisane przez glamourous

A co to by mialo miec na celu?

Dla pielęgnacji ciała korzyść zerowa.
Dla przyjemności pachnienia korzyść zerowa.
Oszczędność realna żadna.

Dla przyjemności można dodać kroplę perfum do bezzapachowego balsamu do Ciała, do wody w wannie przed kąpielą, do wody do płukania prania albo do wody w żelazku. I do stu innych rzeczy, o których pisałam kiedyś na blogu.
Ale mieszanie z wodą nie do końca rozumiem. Co taka "mgiełka" miałaby robić?

[glamourous]

Jak dla mnie to po prostu marnowanie perfum

[dzika truskawa]

Napisane przez Sabbath

Ale w jaki sposób? Chcesz rozkręcić flakon i dopełnić wodą? Napsikać do flaszeczki z atomizerem perfum i dolać wody?

Już na posterunku czy jeszcze?

[Sabbath]

Napisane przez dzika truskawa

Już na posterunku czy jeszcze?

Jeszcze.

[nekot]

Szczerze mowiac, takie kilery jak np Montale, to sama bym rozcienczyla, ale to raczej spirytusem 99% a nie woda

[Emiks]

Napisane przez nekot

Szczerze mowiac, takie kilery jak np Montale, to sama bym rozcienczyla, ale to raczej spirytusem 99% a nie woda

I wyszedłby Pijany Rusek

[nekot]

W zaleznosci od pochodzenia alkoholu

[Quinn]

Odświeżam wątek
Otóż kocham zapach Aliena Essence Absolue, ale nie kocham jego mocy - powala mnie na kolana. Zapach jest tak mocny, że nawet jeden psik czasem mi przeszkadza. Dzisiaj wpadłam na pomysł, który testuję już od kilku godzin - zmieszałam niewielką ilość odlewki z wodą i włala - pachnę tak jak chciałam - czyli pięknym złocistym Alienem, a jednocześnie bez ogona na 10m - ogon jest max na 2m
Więc chyba polecam, jeśli ktoś miałby podobny problem.

[Karkki]

Odgrzebuję wątek

Muszę rozcieńczyć Blonde Versace. Czystych perfum nijak teraz nosić nie mogę, bo z wiekiem mocy nabrały i jedna kropla odbija tynk ze ścian
Rozcieńczał już je ktoś może? Nie mam pojęcia ile dolać spirytusu żeby ich nie rozwodnić na amen

[Parabelka]

Napisane przez Karkki

Odgrzebuję wątek

Muszę rozcieńczyć Blonde Versace. Czystych perfum nijak teraz nosić nie mogę, bo z wiekiem mocy nabrały i jedna kropla odbija tynk ze ścian
Rozcieńczał już je ktoś może? Nie mam pojęcia ile dolać spirytusu żeby ich nie rozwodnić na amen

tytułem eksperymentu bym zrobiła tak : do sampla kilka kropli wody destylowanej , zapisać ile tych kropli - ze dwie na początek , do tego jeden psik perfum , i do tego dwukrotnie większa niż wody ilość kropli spirytusu i wybełtać i zobaczyć co wyjdzie . I ewentualnie zmieniać proporcje składników do uzyskania optymalnego efektu .

[Karkki]

Napisane przez Parabelka

tytułem eksperymentu bym zrobiła tak : do sampla kilka kropli wody destylowanej , zapisać ile tych kropli - ze dwie na początek , do tego jeden psik perfum , i do tego dwukrotnie większa niż wody ilość kropli spirytusu i wybełtać i zobaczyć co wyjdzie . I ewentualnie zmieniać proporcje składników do uzyskania optymalnego efektu .

Dzięki wielkie Takoż i uczynię. Perfumy są bez atomizera z koreczkiem, więc mogę dodawać po kropelce

[Iryska75]

Napisane przez Parabelka

tytułem eksperymentu bym zrobiła tak : do sampla kilka kropli wody destylowanej , zapisać ile tych kropli - ze dwie na początek , do tego jeden psik perfum , i do tego dwukrotnie większa niż wody ilość kropli spirytusu i wybełtać i zobaczyć co wyjdzie . I ewentualnie zmieniać proporcje składników do uzyskania optymalnego efektu .

Małe laboratorium : )

Napisane przez Karkki

Dzięki wielkie Takoż i uczynię. Perfumy są bez atomizera z koreczkiem, więc mogę dodawać po kropelce

Koniecznie napisz, jak efekty, czy wogóle warto się bawić w rozcieńczanie.
Ja zbyt mocne zapachy testuję na wilgotnych firankach, jeżeli nie dam rady wytrzymać w pokoju, to perfumy lądują na targowisku : )

[Karkki]

Napisane przez Iryska75

Koniecznie napisz, jak efekty, czy wogóle warto się bawić w rozcieńczanie.
Ja zbyt mocne zapachy testuję na wilgotnych firankach, jeżeli nie dam rady wytrzymać w pokoju, to perfumy lądują na targowisku : )

Dam znać Muszę, bo perfumy wielce zacne, ale mnie zabijają swoją mocą.
Na firankach, nie próbowałam
Z Blondyną to robiłam tak, że po jednym maźnięciu korkiem na bloterki a na nie psikałam zapachami, które mogłabym poświęcić jako rozcieńczalnik. Ale z każdymi, nawet z homeopatami, gryzły się i wychodziło coś paskudnego

[Iryska75]

Ja też mieszam, ale jeden zapach(ulubieńszy) na klatę, a drugi np.w zgięcie łokcia

[Karkki]

Napisane przez Iryska75

Ja też mieszam, ale jeden zapach(ulubieńszy) na klatę, a drugi np.w zgięcie łokcia

Ja tam mieszam-mieszam i to solidnie Przepis na szarlotkę opisałam w "Eksperyment - mieszanie perfum" Szukałam perfum o zapachu szarlotki, nie znalazłam, to zrobiłam je sobie sama

[Karkki]

Rozcieńczyłam Blondynę wg przepisu Parabelki. Przegryzały się tydzień w fiolce. Już tynk nie odpada, zapach niby ten sam, ale jakiś płaski się zrobił. Chyba jednak nie zaryzykuję rozcieńczania całego flakonika

[Parabelka]

Czyli jednakowoż sposób marny i nie warto .Może trzeba by czegoś jeszcze dodać , ale nie mam pojęcia czego ?

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez Parabelka

Czyli jednakowoż sposób marny i nie warto .Może trzeba by czegoś jeszcze dodać , ale nie mam pojęcia czego ?

A nie lepiej zmienić sposób aplikacji niż kombinować z rozcieńczaniem? Mam kilka zapachów, które są zbyt intensywne i ja rozpylam w powietrzu w górę 2-3 chmury i w nią wchodzę. Nawet Opium EDP PH nie jest mi teraz straszne

[Parabelka]

Napisane przez Lucho

A nie lepiej zmienić sposób aplikacji niż kombinować z rozcieńczaniem? Mam kilka zapachów, które są zbyt intensywne i ja rozpylam w powietrzu w górę 2-3 chmury i w nią wchodzę. Nawet Opium EDP PH nie jest mi teraz straszne

Eeeee , mnie to szkoda perfumy , żeby ją tak w powietrze ale mnie akurat rzecz nie dotyczy , tym bardziej że jestem raczej odporna na killery

[VI4]

Napisane przez Parabelka

Eeeee , mnie to szkoda perfumy , żeby ją tak w powietrze ale mnie akurat rzecz nie dotyczy , tym bardziej że jestem raczej odporna na killery

mi tez szkoda...a tak bardzo oszczednie uzyc, dwa psiki max?

Kurcze, dla mnie nie ma czegos takiego jak zbyt intensywne perfumy - jesli oczywiscie mi sie podobaja...

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez VI4

mi tez szkoda...a tak bardzo oszczednie uzyc, dwa psiki max?

Kurcze, dla mnie nie ma czegos takiego jak zbyt intensywne perfumy - jesli oczywiscie mi sie podobaja...

A dla mnie istnieje. Jak za kimś ciągnie się ogon na 10 metrów albo pół godziny po wyjściu z pokoju wyperfumowanej osoby nadal daje tak, że się oddychać nie da. Kobiety niestety często tak mają, że wyleje taka na siebie 20 strzałów, pole rażenia w promieniu 10 m, wtedy jest ok, bo zwraca uwagę, no zwraca, ale na minus.
Tak, wiem, mówię o ekstremalnych przypadkach, ale mi się często trafiają takie

[VI4]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;53645454]A dla mnie istnieje. Jak za kimś ciągnie się ogon na 10 metrów albo pół godziny po wyjściu z pokoju wyperfumowanej osoby nadal daje tak, że się oddychać nie da. Kobiety niestety często tak mają, że wyleje taka na siebie 20 strzałów, pole rażenia w promieniu 10 m, wtedy jest ok, bo zwraca uwagę, no zwraca, ale na minus.
Tak, wiem, mówię o ekstremalnych przypadkach, ale mi się często trafiają takie [/QUOTE]

ale ja o perfumach, nie ich uzyciu - jak sa kilerem, to uzywamy jednego psika i sie cieszymy, ze na dluzej wystarcza. To, ze mozna przedawkowac, nie ulega frekwencji

[Karkki]

Napisane przez Parabelka

Czyli jednakowoż sposób marny i nie warto .Może trzeba by czegoś jeszcze dodać , ale nie mam pojęcia czego ?

Mam ISO - spróbuję co z tego wyjdzie.

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;53642643]A nie lepiej zmienić sposób aplikacji niż kombinować z rozcieńczaniem? Mam kilka zapachów, które są zbyt intensywne i ja rozpylam w powietrzu w górę 2-3 chmury i w nią wchodzę. Nawet Opium EDP PH nie jest mi teraz straszne [/QUOTE]
Stawiam Ci kawę jeśli wymyślisz inny sposób aplikacji perfum, które usiłuję doprowadzić do użyteczności jakiejkolwiek
Moja Blondyna, to czyste i wiekowe perfumy bez atomizera - aplikacja polega na mizianiu się koreczkiem

[wgn]

[1=3eef048cd73ce499df76a24 f71dd01843bb9a910_6066507 21e0c8;53645454]A dla mnie istnieje. Jak za kimś ciągnie się ogon na 10 metrów albo pół godziny po wyjściu z pokoju wyperfumowanej osoby nadal daje tak, że się oddychać nie da. Kobiety niestety często tak mają, że wyleje taka na siebie 20 strzałów, pole rażenia w promieniu 10 m, wtedy jest ok, bo zwraca uwagę, no zwraca, ale na minus.
Tak, wiem, mówię o ekstremalnych przypadkach, ale mi się często trafiają takie [/QUOTE]

Sposób stary jak świat (kiedy perfumy miały jeszcze moc) ale najlepszy

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Karkki

Mam ISO - spróbuję co z tego wyjdzie.


Stawiam Ci kawę jeśli wymyślisz inny sposób aplikacji perfum, które usiłuję doprowadzić do użyteczności jakiejkolwiek
Moja Blondyna, to czyste i wiekowe perfumy bez atomizera - aplikacja polega na mizianiu się koreczkiem

Próbowałam z ISO ale miałam wrażenie, że z kwiatowcami i świeżakami się gryzł, za to idealnie pasował do Plum Japonais i przyprawowców

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez marilynmonroe222

Tak sobie pomyślałam co by się stało gdyby dobry perfum kilka psików rozcieńczyć z niedużą ilością wody , zwykłej wody czystej aby powstała tzw.mgiełka, jak myślicie ?)

Rozcieńczanie perfum to świętokradztwo !
Lepiej dopasować sobie jakąs lżejszy zapach.
Chociaz niektórzy wpsikują nieco perfum do wody i taką pachnącą wodą płuczą bieliznę ,delikatny zapach zostaje )