dziwny kolega

[malowanka1984]

Hej dziewczyny, zakładam nowe konto bo jak nie jedna z nas podam dużo szczegółów i jakoś nie chce być rozpoznana.
Mam kolege, którego znam hohoho albo i jeszcze dłużej.
Jego zachowanie jest dla mnie tak sprzeczne i dziwne, że czasami mam wrażenie że albo ze mną jest coś nie tak albo z nim...Tym bardziej że sytuacja ma miejsce dopiero od jakiegoś czasu.
Kilka sytuacji z życia: czasem napiszę do niego coś na messengerze potrafi nie odpisać... ale nie jeden dzień, tylko wcale. Z kolei są sytuacje, że pisze ciągle i tematów końca nie ma.
Spotykamy się też w przelocie i czasem stoi i ględzi prawie godzinami, a ostatnie kilka razy zanim zdążyłam zanotować w głowie że to on to powiedział tylko cześć i przeleciał z prędkością światła....Wiem że problem niby absurdalny, ale mi jakoś spokoju nie daje a nie chce wyjść na histeryczkę stąd moje pytanie - czy to ja jestem jakaś nienormalna i takie zachowanie jest normalne?

[201803290936]

Napisane przez malowanka1984

Hej dziewczyny, zakładam nowe konto bo jak nie jedna z nas podam dużo szczegółów i jakoś nie chce być rozpoznana.
Mam kolege, którego znam hohoho albo i jeszcze dłużej.
Jego zachowanie jest dla mnie tak sprzeczne i dziwne, że czasami mam wrażenie że albo ze mną jest coś nie tak albo z nim...Tym bardziej że sytuacja ma miejsce dopiero od jakiegoś czasu.
Kilka sytuacji z życia: czasem napiszę do niego coś na messengerze potrafi nie odpisać... ale nie jeden dzień, tylko wcale. Z kolei są sytuacje, że pisze ciągle i tematów końca nie ma.
Spotykamy się też w przelocie i czasem stoi i ględzi prawie godzinami, a ostatnie kilka razy zanim zdążyłam zanotować w głowie że to on to powiedział tylko cześć i przeleciał z prędkością światła....Wiem że problem niby absurdalny, ale mi jakoś spokoju nie daje a nie chce wyjść na histeryczkę stąd moje pytanie - czy to ja jestem jakaś nienormalna i takie zachowanie jest normalne?

Jego zachowanie jak dla mnie jest normalne - przecież nie zawsze ma się czas i chęć nawijać ze znajomymi o czymś tam. Możliwe, że kogoś poznał.

[kalor]

No No, ile szczegółów, znasz długo kolegę, czasem odpisuje, a czasem nie, czasem gada, a czasem nie gada już chyba wiem, kim jesteś!

Czemu ty masz być nienormalna? Jego zachowanie jest nie do końca uprzejme, ale czasem można nie mieć ochoty na rozmowy z koleżanką, po prostu.

Tzn nieuprzejme jest tylko nieodpisywanie na wiadomości nawet za kilka dni, tylko zupełne ignorowanie, ale do reszty nie mam zastrzeżeń.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Tak, jest normalne. Raz ma ochotę gadać, a innym razem nie ma.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

No raczej on się niespójnie zachowuje. Może czasem jest zabiegany/zamyślony i zwyczajnie nie ma czasu, żeby podejść i dłużej porozmawiać? A może myśli, że wszystko ok i ma taki sposób bycia, że raz pogada dłużej, a raz wcale?

Ja bym się w tym nie doszukiwała głębszego sensu ani ukrytych znaczeń. Gdyby to był jeden z moich przyjaciół, których znam od lat, i gdyby takie coś mnie nurtowało, porozmawiałabym z nim o tym.

A myślisz, że on się w Tobie podkochuje i dlatego jest taki dziwny? Zaczął się jakoś peszyć albo czerwienić, spinać w Twojej obecności?

[201711301501]

W sumie wszystko ok poza tym lekceważącym nieodpisywaniem. Jeśli boli cie to, zapytaj czemu tak robi.

[201803290936]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;78261621]
(...)
A myślisz, że on się w Tobie podkochuje i dlatego jest taki dziwny? Zaczął się jakoś peszyć albo czerwienić, spinać w Twojej obecności?[/QUOTE]

Albo na odwrót i on sobie coś myśli o Autorce i jej stanie uczuć do niego. Albo po prostu ma mniej czasu, bo np. kogoś poznał i ot cała tajemnica.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez Doris1981

Albo na odwrót i on sobie coś myśli o Autorce i jej stanie uczuć do niego.

O, dobre, o tym nie pomyślałam! A rzeczywiście może tak być Oraz oczywiście: wystarczy, że kogoś poznał, zaangażował się i może mieć mniej czasu, zdarza się Właśnie dlatego na miejscu Autorki porozmawiałabym z nim o tym, jeśli jej to naprawdę bardzo przeszkadza. Choć właściwie można przejść nad tym do porządku dziennego i też nic się nie stanie

[malowanka1984]

Dziewczyny...na wizazu nie zawsze chodzi o jakieś miłosne uczucia.... Chciałam tylko się dowiedzieć czy tylko ja przyciągam takich ludzi bo o ile mówienie komuś cześć w biegu jest normalne to już lekceważenie i nie odpisywanie wcale nie. I tak jak koleżanka wspomniała stosunek z lekka lekceważący a za jakiś czas udawanie jak gdyby nic się nie stało.
Może pogadam, a może oleje bo nie chce właśnie wyjść na taką co za nim lata i nie wiem jakim "uczuciem" go darzy.
Co do tego kim jestem to raczej miałam na myśli swój nick tutaj, który mógłby zdradzić kim jestem tej konkretnej osobie
Z mojej strony to tylko kolega i on o tym wie...natomiast co do peszenia się to i owszem... prawie zawsze, aha i nie ma nikogo i się akurat nie spieszył to tak w ramach "wyjaśnień" grupowych.

[201803290936]

Napisane przez malowanka1984

Dziewczyny...na wizazu nie zawsze chodzi o jakieś miłosne uczucia.... Chciałam tylko się dowiedzieć czy tylko ja przyciągam takich ludzi bo o ile mówienie komuś cześć w biegu jest normalne to już lekceważenie i nie odpisywanie wcale nie.
(...)

Tobie nie musi chodzić, ale nie wiemy co on uważa, czy czuje. Poza tym: piszesz do niego w ważnych sprawach, że musi odpisać? Mnie znajomi też nie zawsze od razu odpisują. Ja również nie zawsze od razu. A czasami jak nie od razu, to już potem wcale, bo nie zawsze temat jest aktualny. I ja to rozumiem - ludzie z biegiem czasu zaczynają mieć coraz więcej spraw w życiu na głowie, czy kogoś mają, czy po prostu są zaaferowani swoim życiem. Kiedyś nie było telefonów, facebooków. Nikt od nikogo nie oczekiwał natychmiastowych odpowiedzi. Jeżeli tak Ci zależy w danej chwili na rozmowie, to dzwoń do niego.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez malowanka1984

Dziewczyny...na wizazu nie zawsze chodzi o jakieś miłosne uczucia.... Chciałam tylko się dowiedzieć czy tylko ja przyciągam takich ludzi bo o ile mówienie komuś cześć w biegu jest normalne to już lekceważenie i nie odpisywanie wcale nie. I tak jak koleżanka wspomniała stosunek z lekka lekceważący a za jakiś czas udawanie jak gdyby nic się nie stało.

Nieodpisywanie nie musi być lekceważeniem. Zależy od sytuacji i od tego, co napisałaś.

[lady666macbeth]

przecież nie zawsze musi gadać i nie zawsze musi mieć ochotę odpisywać.

[Gbur]

Najbardziej was zabolało że nie odpisuje? W sumie jest normalny, ale nie odpisuje, to na stos z nim? xD

A czy Wy macie świadomość jakie głupoty potraficie czasem pisać?

Namiętnie gram sobie na komputerze w zespołową strzelankę. A tu znienacka dostaje wiadomość od koleżanki (nawet nie dziewczyny, Koleżanki!!!). W wiadomości było zdjęcie jakiegoś kota, i pytanie czy on nie jest słodki. Prawdopodobnie dostałem tą wiadomość dlatego że byłem na tyle miły, że dzień wcześniej wysłuchałem godzinnego monologu o jej czterech pupilach.

Olanie tej wiadomości było błędem...

[limonka1983]

Człowiek nie zawsze ma ochotę i czas pogadać. Np. ja mam 2 - latka w domu i pracę, więc na serio dużo się dzieje. Jak spojrzę w smsy lub na fejsa, mam mnóstwo rozmów zakończonych: odezwę się za moment. I zapominam albo nie mam czasu. Niedawno kumpel z Anglii pytal, czy mam czas pogadać przez neta. Miałam odezwać się po 21. Młody wybitnie nie chciał zasnąć, a ja miałam milion rzeczy w domu do zrobienia... Nie zadzwoniłam. Wcale nie czuję się dziwna z tego powodu.