![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 43
|
jak funkcjonują Wasze domy
Hej, jesteśmy z mężem kilka miesięcy po ślubie. Mieszkamy sami od blisko roku, wcześniej 2 lata w mieszkaniu studenckim z innymi osobami.
Nie mam przykładu z rodzinnego domu jak powinien on funkcjonować - wychowywałam się właściwie z babcią bo rodzice byli do późna w pracy. Potem były studia. Dużo obserwuje znajomych ale chciałabym wiedzieć jak wyglądają (funkcjonują) Wasze domy. Chciałabym stworzyć iście rodzinną ciepłą, domową atmosferę. Dom (mieszkanie) do którego będziemy wracać z chęcią, do którego będą chętnie wpadać znajomi, rodzina przyjeżdzać z odwiedzinami, na dzieci będzie czekał ciepły obiad. Marzy mi się dom w którym się dużo gotuje, w którym pachnie kawą rano i świeżo upraną pościelą w sobotę. Nie mamy jeszcze dzieci i chcemy odłożyć starania o nie o kilka miesięcy. Chcialibyśmy mieć ich trójkę w niedługich odstępach. Obydwoje pracujemy: mąż wychodzi o 7:30 do pracy, wraca około 18:00. Ja wychodzę o godz. 7:30 wracam ok 16:30 - raz w tygodniu mam dyżur całodobowy, za to następny dzień mam wolny. Gdy mieszkaliśmy z współlokatorami cały czas był ruch i zamieszanie w mieszkaniu. Po zamieszkaniu razem było sporo się u nas działo: 1 w związku z weselem, 2 z chorobą moich rodziców - przez co wyjeżdżaliśmy niemalże co drugi weekend w miasta. Teraz ochłoneliśmy po ślubie i ja zaczęłam myśleć jak zrobić by ten dom (wynajmowane mieszkanie) fajnie funkcjonował. Póki co ustaliliśmy, że rano wstajemy jemy wspólnie śniadanie i staramy się wychodzić razem by choć część trasy do pracy spędzić wspólnie (w komunikacji miejskiej). Jemy w pracy - mąż obiad, ja coś pośredniego. Wieczorem staramy się jeść wspólną kolację, którą ja przygotowuje jeszcze zanim on wróci do domu. Całkiem wieczorkiem winko przed telewizorem, czasem kino, czasem wyjścia do znajomych. Czasem sex - wiadomo ![]() Sprzątać obydwoje nie lubimy, w wolną sobote zajmuje nam to kilka godzin. Powiesz szczerze że czasem wieje nudą. Czy to się zmienia gdy pojawiają się dzieci. Myślimy o kupnie mieszkania a za kilka lat wyprowadzce do domu w okolice, w których mieszkają obecnie teściowie. Do rodziców TZ jeździmy przeważnie w weekend na kilka godzin - często coś przy okazji załatwiając w ich domu. Moi rodzice są daleko wiec do nich jeździmy na dłuższe weekendy 1x/ 1-2miesiące. Nie mamy wspólnych pasji. Ja w wolnych chwilach szperam coś w internecie, on lubi pograć - teraz już tylko gdy ja położę się wcześniej spać. Sporo oglądamy telewizji. Uczę się piec by robić ciasta. Jak w Waszych związkach? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Nudzicie się ze sobą już po kilku miesiącach?
A co dziwi mnie bardziej: macie czas się nudzić? Co drugi weekend wyjeżdżać? Oglądać dużo telewizji i wcześnie chodzić spać? Jak to u nas funkcjonuje? Cieszymy się, jak mamy czas się wyspać i posprzątać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Dzieci to nie jest najlepszy sposób na zabicie nudy.
![]() To ma być wasz dom i o tym jak ma wyglądać, powinniście że sobą rozmawiać. Btw możecie robić interesujące rzeczy osobno. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Skandynawia
Wiadomości: 148
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Dla mnie to super, ze znajdujecie rano czas na wspolne sniadanie! Zawsze mi się to marzyło, ale jednak rzeczywistość jest taka, że muszę mieć pierwszą godzinę dnia spędzoną w samotności,a przynajmniej bez żadnych rozmów.Z resztą mój TŻ tak samo, więc wspólne śniadania to ewentualnie w niedziele i święta
![]() Nie napisałaś nic o spędzaniu wspólnie czasu na zewnątrz! Ja polecam aktywny wypoczynek razem, czyli jakieś zwiedzanie, spacery czy wspólny sport. U nas się to fajnie sprawdza, tylko ostatnio mało czasu na przyjemności ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Czy ja wiem, dla mnie wasz tryb życia nie brzmi wcale nudno. Ot, życie. Myślę, że nie można całkiem polegać na partnerze w kwestii zabijania nudy, mnie do tego służą raczej zainteresowania, którymi zajmuję się sama. Wspólne też, ale jednak te moje własne zajmują kupę czasu i energii. Raczej nie oczekuję od faceta szalonych pomysłów i skakania ze spadochronem w co drugi weekend, właściwie to taka codzienna przyjemna rutyna jest bardzo pożądana moim zdaniem. Ale jeśli wam to nie wystarcza, to zawsze możecie poszukać jakichś konkretnych fajnych zajęć dla dwojga. Tylko to stwierdzenie o dzieciach trochę mnie przeraziło. Na nudę to może lepiej jakieś planszówki.
![]() Chyba że u was to coś poważniejszego niż dość spore oczekiwania co do codzienności, bo nie radziłabym poważniejszych problemów rozwiązywać dziećmi, te problemy będą wychodziły nawet jak zabraknie wam czasu żeby się podrapać po tyłku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Dziwi mnie trochę, że po tak krótkim czasie już powiewa u was nudą. I czasem nie róbcie dzieci żeby zabić nudę - to tak nie działa. Poszukajcie jakiś wspólnych zajęć czy zainteresowań jeśli taka rutyna ci nie odpowiada.
Zazdroszczę wam ilości czasu spędzanego razem. Wychodzę do pracy o 7:30 kiedy mąż jeszcze śpi (on do pracy idzie na 10). Pracuję przynajmniej do 18, on do 19:30 lub później, nie wliczając przymusowych wyjść związanych z pracą. Do tego przynajmniej jeden tydzień w miesiącu nie ma go w kraju. Wspólne śniadania jemy tylko w weekendy, wspólne kolacje może 4-5 dni w tygodniu. Staramy się to odrabiać w weekendy, które spędzamy razem i przeważnie dość aktywnie, żeby odreagować. Chciałabym spędzać razem więcej czasu, ale jest jak jest. Mimo tych utrudnień mamy ciepły, miły dom do którego oboje lubimy wracać.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
Naprawdę można przeżyć życie nie robiąc nic konstruktywnego? Może choć pokemony byście razem pozbierali? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;78656306]Czy ja wiem, dla mnie wasz tryb życia nie brzmi wcale nudno. Ot, życie.[/QUOTE]
Dokładnie. Jeśli czujesz Autorko nudę, to po prostu porozmawiaj o tym z mężem, zorganizujcie sobie jakieś atrakcje ![]() A, Autorko, z dziećmi też jest nudno, zwłaszcza na początku, bo dzieci bardzo potrzebują stałego trybu dnia. Także nie liczyłabym na to, że dziecko "załatwi sprawę".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Wychodzę z domu po 8, wracam o 18, Tż pracuje w domu i z reguły zaczyna o 11 więc wspólne śniadania odpadają. Gdy ja wracam i robię coś w kuchni on pracuje z pacjentami do późnego wieczora, nawet do 22. Wspólna kolacja więc też czasem staje pod znakiem zapytania. Co tydzień na piątek i sobotę wyjeżdża do pracy do innego miasta, więc w sobotę widzę go po 22. Dla siebie mamy tylko niedzielę. Jedno wspólne śniadanie w tygodniu.
Zmień coś, masz męża u boku, masz możliwość spędzać czas a już narzekasz na nudę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Uważam, że sprawnie- to odp na pytanie z tematu wątku. Wypracowane w ciagu 15 lat wspólnego życia.
A rozwijając: Codzienność to gra do jednej bramki- jak kot nabrudzi to sprząta ten, kto zauważył(wyczuł). Jak jest dużo prania to wstawia ta osoba, ktorej np.skończyły się skarpetki czyste. Jak większe sprzatanie trzeba zrobić to planujemy konkretny 1 dzień gdzie od rana bierzemy się do roboty- ja odkurzam w pokojach, on sprzata w łazience i myje kuwetę. Ja myję podłogi (bo on tego niecierpi), a on sprząta szafki kuchenne (bo ja jestem za niska i nie lubię skakać po taboretach). W niektórych czynnościach pomaga nam już 6letni syn np.wynosi śmieci. Ściera kurz u siebie w pokoju z szafek itp. Jak ja robię śniadanie to mąż wstawi kawę. Jak on wstawi kawę w exspresie to ja śniadanie podam na stół. Jak ja podam to on sprzatnie naczynia do zmywarki po śniadaniu. I wstawi zmywarkę. Jak on wstawi- to ja po zmyciu rozłożę naczynia do szafek. Itd. Jak on robi śniadanie- to czytaj na odwrót ![]() Co do gotowania- więcej gotuję ja, bo robię to lepiej. Szybciej,smaczniej i bardziej różnorodnie. Ale...mamy niepisaną zasadę- mąż gotowania się nie boi i np jak mam lenia, albo zwyczajnie nie mam czasu, muszę wyjść, zostać w pracy, a on kończy wcześniej- to on ugotuje nam obiad. Po prostu robi to ta osoba, która ma czas. Czasem mu się przypali, czasem wyjdzie "niebo w gębie". Spędzanie "wolnego czasu"- bardzo dużo rzeczy robimy wspólnie bo lubimy. No i sporo robimy "pod syna" np.wspólne wyjścia czy weekendowe wyjazdy są zazwyczaj planowane zeby dziecku coś pokazać. Przykład- 3x w tygodniu chodzę z dzieckiem na basen. 2x po szkole (wt i czw) i raz w weekend. W tygodniu idę tylko ja i syn- on się uczy pływać w szkółce, ja odpoczywam plywając. Mąż wtedy ma czas, zeby odpocząć od nas/pograć/poczytać/ ma czas tylko dla siebie. W weekend idziemy we trojkę, bo mąż nie jest wielkim fanem sportów wodnych, ale lubi się poruszać i spędzić czas z nami. Potem zazwyczaj wspolny obiad lub kolacja. W pozostałe 2 dni tygodnia (pon i śr) po szkole mąż odbiera syna, jemy wspolny szybki posiłek i jadą razem na trening piłkarski- mąż jest fanem piłki, ja nie bardzo, więc w tym czasie on jest z synem i duma go rozpiera, ja mam czas tylko dla siebie. Mąż w te dni po skończonym treningu syna odwozi go do domu i sam idzie na swój trenig piłkarski. W weekendy, zazwyczaj w niedziele- mąż ma mecze, więc najczęściej idziemy z synem mu kibicować. Czasem jest taki weekend, że z rana w sobotę syn ma mecz- idziemy wszyscy i kibicujemy, potem mąż ma mecz- znów jedziemy mu kibicować. Wracamy do domu na obiad i wieczorem idziemy na basen, zeby się odprężyć i zrelaksować przed snem. Dla kazdego coś miłego. Co drugą sobotę- syn ma dodatkowe zajęcia w południe z kolegami (ok 2 godzin zajęć) wtedy z mężem mamy czas na kawę na mieście i ciastko. Albo na wspolny spacer- typowy czas tylko dla nas.Moze byc również na glośny sex ![]() Zazwyczaj piątki i niedziele to dni gdy spotykamy się ze znajomymi. Przy czym staramy się, zeby w piatek po szkole syn mial czas spotkać się ze swoimi kolegami na luzie (jakaś sala zabaw, ścianka wspinaczkowa, kulkownia- w gorszą pogodę, albo plac zabaw, jezioro, boisko itp w ładną). A my w tym czasie albo jestesmy z nim i rodzicami jego kolegów(grill nad jeziorem) albo zostawiamy ich na zmianę- raz my, raz inni rodzice. Wtedy gdy my oddajemy go pod opiekę- mamy czas dla siebie. Wykorzystujemy go najczęściej na prozaiczne sprawy życiowe typu zakupy na nastepny tydzień/ planowanie wyjazdów, wakacji/ zakupy ciuchowe itp. Czasem nocujemy jakiegoś kolegę lub młody idzie nocować do kumpla- wtedy mamy wieczór dla siebie i np idziemy do kina, chodzimy ze znajomymi do klubu, robimy domówkę, idziemy do muzeów, na nocne wystawy, albo zwyczajnie- pojeździć rowerem nocą po mieście). Zazwyczaj jak syna nie ma na noc- korzystamy i gdzieś wychodzimy. Zdarza sie ze 2x w miesiącu, nie częściej, ale staramy sie dogadywać z innymi rodzicami i nocować dzieci na zmianę. Wakacje/wyjazdy- jak się złoży, że ani mąż ani syn nie mają w weekend zajeć ani meczów zazwyczaj wiemy o tym z wyprzedzeniem i organizujemy sobie "atrakcje". Tu znów - czasem to tylko wyjscie do kina (bo resztę weekendu sprzatamy), a czasem wystawa, muzemu, w lato- plaża nad jeziorkiem albo grill ze znajomym, ale zdarza sie parę razy do roku, że jezdzimy na weekendy do innych miast np.w tym roku zwiedzilismy weekendowo Wieliczkę, Chęciny z jaskinią Raj i Malbork. Wakacje- mamy zazwyczaj zaplanowane w sumie 3 tygodnie urlopu w lato. Cały lub prawie cały spedzamy wspólnie. Wakacje muszą być w miarę aktywne. Wszyscy lubimy łazić po górach więc w tym roku juz mlody sam zdobył Śnieżkę i Szrenicę. W zeszlym roku dał radę wejść na Trzy Korony. Jak był mniejszy- nosiliśmy w plecaku. Co roku spędzamy tez min tydzień nad polskim morzem (czasem uda sie tez weekendowo pojechać przed sezonem -to dla mnie bardzo ważne bo mam chorą tarczycę i to bardzo mi pomaga. W tym roku w sumie byliśmy 16dni nad morzem). I znów- musi być aktywnie. Pływamy, ganiamy się po plaży (przez 2 tyg codziennie 10km plażą i jest czlowieka5 kg mniej), zwiedzamy. Leżenie plackiem i opalanie jest fajne 2 dni- potem męczy. Aktualnie już wyszukujemy oferty na nadchodzące wakacje- zeby bylo taniej. Czasem (raz na 2-3 lata) pojedziemy na wycieczkę za granicę- wtedy nie ma polskiego morza, ale jest inne i muszą być tak zwane wycieczki fakultatywne, bo plażowanie (o ile nie jest połaczone z nurkowaniem) nas męczy. Urlop odkąd mamy dziecko zawsze planujemy z dzieciatymi znajomymi- duże ulatwienie logistycznie. Jak jesteśmy na urlopie w Polsce też staramy się robić wypady do sąsiadów (Berlin, Praga, Wiedeń, Wilno,Sztokholm, skalne miasto w Czechach, termy) pokazać bogatą kulturę europejską dzieciakowi. No i dni wolne- święta. Ja jestem bardzo mocno zakorzeniona w kulcie "dziadzia Piłsudskiego" więc ten kult przekazuję synowi-np w tą sobotę idziemy z synem śpiewać pieśni patriotyczne i sluchać historii do ośrodka kultury w naszej dzielnicy (taki wieczorek bedzie specjalnie z opowiesciami o Ułanach przygotowany pod dzieci). Wcześniej- spacer po Kampinosie. 3 maja zawsze świętujemy i tak samo 15.08 staramy się być na paradzie. Co do świat kościelnych- jesteśmy niewierzący więc nie chodzimy do kościoła. Ale przekazyjemy dziecku wiedzę na temat chrześcijaństwa. No i oczywiście tradycję wspolnej kolacji z rodziną w wigilię staramy się utrzymać. Choćby dla radości z choinki i prezentów ![]() Oprócz tego pokazujemy mu inne tradycje polskie jak Dziady, Noc Kupały czy Topienie Marzanny, Święto Zmarłych. Autorko- wam bez dziecka jest o niebo łatwiej znaleźć atrakcje. Naprawdę macie takie multum możliwości (wiwm co mówię bo 8lat bylismy bezdzietną parą i wtedy korzystaliśmy z uroków życia dużo intensywniej). Szczególnie jesli chodzi o zwiedzanie, łażenie po górach, wyjazdy za granicę- macie taką super sytuację. Korzystajcie z tego! Jak pojawi się dziecko- ono nie zamknie was na te atracje (chyba że sami się zamkniecie) po prostu dojdzie wam kolejna walizka, kolejna osoba ktorej potrzeby trzeba wziąć pod uwagę podczas planowania. No i bedzie o tą jedną osobę drożej. Dlatego dopóki jesteście we dwójkę- nauczcie się organizacji czasu, wyjazdów, wyszukiwania atrakcyjnych ofert i atrakcji regionalnych- potem gdy będzie dziecko te umiejętności się bardzo przydadzą, bo czasu będziecie mieli mniej, a dzieciaka wychować trzeba, coś mu w życiu przekazać i pokazać np.piękno naszego kraju, historię itp.wypada. Póki macie czas- sami się uczcie, znajdujcie swoje miejsca (ot prozaiczna sprawa- gdzie iść na kawę i dobre ciasto gdy w końcu będziecie mieli dziecko i tylko godzinę dla siebie). Teraz jest Wasz czas, warto sobie nawet jakieś wspomnienia zakolekcjonować z tego okresu. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2017-11-09 o 09:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
My jadamy razem obiady, bo wtedy oboje jesteśmy w domu (okolice 18); wspólne śniadania głównie w weekendy. Jakoś udaje się nam jednak nie nudzić ze sobą
![]() Wieczorami oglądamy filmy / seriale na necie, czytamy książki, gramy (często na dwa lapy, tworząc drużynę), rozwiązujemy krzyżówki, czasem gramy w planszówki, rozmawiamy o wszystkim, co się dzieje na świecie i wiele innych ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Ja lubię rutynę i naprawdę wolę poleżeć z mężem i pogadać , obejrzeć seriale niż latać gdzieś co chwila.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
Przeglądanie neta nie musi był głupie, ale jest różnica, czy szukam np, artykułów związanych z czymś, co mnie interesuje, czy po prostu skrolluję coś bezmyślnie, bo nie mam na siebie pomysłu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;78665291]To gry i net nie mogą być zainteresowaniami i czymś konstruktywnym?
![]() Chyba nie, przecież dzisiaj każdy powinien mieć superinteresujące hobby i zajęcie, inaczej to nic konstruktywnego.
__________________
...co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem, zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem, teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
![]() My i mamy hobby, którym aktywnie się poświęcamy i dni leniwca, które sprzyjają kreatywności.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
Oczywiście każdy żyje jak mu się podoba i Ferdynand Kiepski też ma prawo bytu... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
W internecie możesz czytać pudelka albo np. szukać szkoleń. Medium to nie cel tylko środek do celu. Sam środek do celu nie świadczy o człowieku.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
IMHO nie sam rodzaj rozrywki czy też wynikająca z tego nuda jest zła. uważam, że wszystko jest dla ludzi, lenistwo też, ALE jeśli ktoś (tak, jak Autorka) zaczyna zauważać, że ta nuda nie pasuje, to czas najwyższy coś zmienić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
![]() Weekndy- sprzątanie, jakieś większe gotowanie, odwiedzanie rodziny. Samo życie ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Nawet obejrzenie tego Klanu nie oznacza z definicji, że ktoś jest taki, śmaki czy owaki. Każdy normalny człowiek się jakoś odmóżdża - dla jednych to klan, dla innych wizaż albo inna strzelanka - i o ile to odmóżdżanie nie wypełnia większości wolnego czasu to nie ma w tym nic dziwnego czy nienormalnego. Nie da się i nie należy być przez cały dzień na maksymalnych obrotach.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 406
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Nigdy nie nudzę się z TŻ i bardzo się cieszę, gdy jesteśmy razem w domu. Wspólne posiłki, oglądanie filmów/seriali, zwykłe rozmowy są dla mnie super
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Cytat:
Książki tak samo mogą nie być dobrym sposobem na spędzanie czasu, bo można czytać coś ogłupiającego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Wiedzialam ze pojawi sie tutaj opcja " jak ogladasz tv to zle to o tobie swiadczy"
![]() Nie przejmuj sie tymi bzurami autorko. Jak ktos ma umyslowa prace to naprawde nic dziwnego ze woli obejrzec serial niz uczyc sie chinskiego. A o serialach to mozna gadac godzinami. Jest to wspolny temat z wieeeeeeloma osobami. My glownie w tygodniu ogladamy seriale, razem lub osobno plus tz gra a ja czytam. W weekendy wychodzimy ze znajomymi, do kina i restauracji. Latem to rower na okraglo albo po prostu spacery plus wiecej wyjsc ze znajomymi i ogolnie aktywnosci. ![]() Ja jescze sama chodze na basen i lyzwy. Jak dla mnie autorko to masz normalne, codzienne zycie. Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2017-11-09 o 16:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Przede wszystkim nigdy nie marnuję wolnej soboty na sprzątanie, to jest czas na wypady na/za miasto i szeroko pojętą rozrywkę. Staramy się ogarniać chatę w ciągu tygodnia, a nawet jeśli się nie uda, to cóż, trudno.
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;78675741]Wiedzialam ze pojawi sie tutaj opcja " jak ogladasz tv to zle to o tobie swiadczy"
![]() Nie przejmuj sie tymi bzurami autorko. Jak ktos ma umyslowa prace to naprawde nic dziwnego ze woli obejrzec serial niz uczyc sie chinskiego. [/QUOTE] Też tego nie rozumiem. Człowiek nie jest jednowymiarowym tworem. Czasami idę do galerii sztuki, a czasami oglądam kreskówki i płaczę ze śmiechu. To rozrywka i to rozrywka. To jak.. w jednym dniu jestem Ferdynandem Kiepskim a w drugim nie?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
Sęk w tym, że wielu ludzi robi coś "czasem", a niektórzy robią coś ciągle.
Różnica jest znaczna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: jak funkcjonują Wasze domy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:56.