Niskie poczucie własnej wartości, a raczej jego brak - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-27, 19:10   #1
Zagubiony27
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 2

Niskie poczucie własnej wartości, a raczej jego brak


Witam wszystkich użytkowników
Tak w skrócie mam 26 lat i czuję,że ucieka mi życie....
Odkąd pamiętam nigdy nie potrafiłem zrobić niczego sam tak aby się z tego cieszyć tzn. wyjazd, przejażdżka rowerowa, treningi na siłowni, spacer, kino.
Zawsze towarzyszyli mi znajomi(z 2 do tej pory utrzymuje bardzo dobry kontakt, ale jak to mówią "każdy ma swoje życie" i poszedł swoja droga).
Mogę śmiało stwierdzić,że tak naprawdę zostałem sam. 26 letni facet bez paczki znajomych -> frajer lepiej pasuje, bez większych celów/marzeń typowy "szaraczek" + beznadziejna praca na produkcji z małym plusem, że daje jakiś zarobek.... ok. 2400 na rękę --> wiem, że nie jest to dużo i że ludzie w moim wieku zarabiają znacznie lepiej.
Przez kilkanaście sytuacji w życiu doświadczyłem tego,że człowiek z ambicjami może spaść z górnego pułapu na dno i wiem co znaczy mieć depresję, fobię społeczna itd.
Można powiedzieć,że nie "żyłem dla siebie" tylko dla innych.
I teraz gdy zostałem sam nie potrafię zrobić niczego dla siebie np. kurs tańca, tatuaż, zapisanie się na siłownię itd.
Najczęstszą ucieczka jest świat wirtualny(internet, gry pc, konsola), który w pewnie sposób mnie niszczy.
Bardzo doskwiera mi samotność... brak paczki znajomych, z która można by gdzieś wyskoczyć, brak dziewczyny(bardzo spodobała mi się koleżanka z pracy i nie chodzi mi tu o wygląd tylko o charakter i podejście do życia, ale wiem,że nawet jeśli byłbym bardziej "ogarnięty", to i tak nie miałbym szans).
Bardzo zazdroszczę osobom, które opowiadają jak super spędziły weekend w gronie znajomych, ze swoimi połówkami....
Wiem,że moje poczucie własnej wartości jest bardzo niskie,ale nie wiem jak je podbudować. Jak wyznaczać sobie cele tak aby cieszyć się z najmniejszych osiągnięć?. Jak zacząć działać aby coś zmienic...
Brak mi "przysłowiowego kopniaka", motywacji, która pozwoliłaby mi uciec z tego marazmu i sprawić żeby kolejny dzień nie był "deja vu" -> praca / pc / książka/ film.....
Zrozumiałem,że źródłem moich problemów stało się,to że żyłem dla innych,a nie dla siebie. Teraz dobijając do 27 przez to wszystko mogę śmiało określić się mianem samotnego "nieudacznika", który nie wie jak zrobić pierwszy krok żeby wyrwać się z tej stagnacji...
Zagubiony27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-27, 19:55   #2
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Niskie poczucie własnej wartości, a raczej jego brak

Cytat:
Napisane przez Zagubiony27 Pokaż wiadomość
Witam wszystkich użytkowników
Tak w skrócie mam 26 lat i czuję,że ucieka mi życie....
Odkąd pamiętam nigdy nie potrafiłem zrobić niczego sam tak aby się z tego cieszyć tzn. wyjazd, przejażdżka rowerowa, treningi na siłowni, spacer, kino.
Zawsze towarzyszyli mi znajomi(z 2 do tej pory utrzymuje bardzo dobry kontakt, ale jak to mówią "każdy ma swoje życie" i poszedł swoja droga).
Mogę śmiało stwierdzić,że tak naprawdę zostałem sam. 26 letni facet bez paczki znajomych -> frajer lepiej pasuje, bez większych celów/marzeń typowy "szaraczek" + beznadziejna praca na produkcji z małym plusem, że daje jakiś zarobek.... ok. 2400 na rękę --> wiem, że nie jest to dużo i że ludzie w moim wieku zarabiają znacznie lepiej.
Przez kilkanaście sytuacji w życiu doświadczyłem tego,że człowiek z ambicjami może spaść z górnego pułapu na dno i wiem co znaczy mieć depresję, fobię społeczna itd.
Można powiedzieć,że nie "żyłem dla siebie" tylko dla innych.
I teraz gdy zostałem sam nie potrafię zrobić niczego dla siebie np. kurs tańca, tatuaż, zapisanie się na siłownię itd.
Najczęstszą ucieczka jest świat wirtualny(internet, gry pc, konsola), który w pewnie sposób mnie niszczy.
Bardzo doskwiera mi samotność... brak paczki znajomych, z która można by gdzieś wyskoczyć, brak dziewczyny(bardzo spodobała mi się koleżanka z pracy i nie chodzi mi tu o wygląd tylko o charakter i podejście do życia, ale wiem,że nawet jeśli byłbym bardziej "ogarnięty", to i tak nie miałbym szans).
Bardzo zazdroszczę osobom, które opowiadają jak super spędziły weekend w gronie znajomych, ze swoimi połówkami....
Wiem,że moje poczucie własnej wartości jest bardzo niskie,ale nie wiem jak je podbudować. Jak wyznaczać sobie cele tak aby cieszyć się z najmniejszych osiągnięć?. Jak zacząć działać aby coś zmienic...
Brak mi "przysłowiowego kopniaka", motywacji, która pozwoliłaby mi uciec z tego marazmu i sprawić żeby kolejny dzień nie był "deja vu" -> praca / pc / książka/ film.....
Zrozumiałem,że źródłem moich problemów stało się,to że żyłem dla innych,a nie dla siebie. Teraz dobijając do 27 przez to wszystko mogę śmiało określić się mianem samotnego "nieudacznika", który nie wie jak zrobić pierwszy krok żeby wyrwać się z tej stagnacji...
Jeśli nie masz motywacji do zmiany, to wątpię, że cokolwiek uda Ci się zmienić... Chęć zmiany to podstawa.

Miałeś stwierdzoną depresję i fobie społeczna? Uporałeś się z tym?


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-28, 15:18   #3
Zagubiony27
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 2
Dot.: Niskie poczucie własnej wartości, a raczej jego brak

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Jeśli nie masz motywacji do zmiany, to wątpię, że cokolwiek uda Ci się zmienić... Chęć zmiany to podstawa.

Miałeś stwierdzoną depresję i fobie społeczna? Uporałeś się z tym?


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Stwierdzone stany depresyjne + początki fobii społecznej.
Fobia społeczna zniknęła całkowicie,a co do stanów depresyjnych jest zdecydowanie lepiej niż było.
Czasami tylko dopadają mnie gorsze dni, ale lekarz stwierdził, że to normalne zjawisko i nie mam się tym przejmować.
Zagubiony27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-28, 16:35   #4
Capucin
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 72
Dot.: Niskie poczucie własnej wartości, a raczej jego brak

Za mało szczegółów.

Miałeś wcześniej dziewczynę? Jesteś prawiczkiem? Miałeś tylko kilku stałych przyjaciół czy wielu znajomych? Poznawałeś nowe osoby? Masz coś ciekawego do powiedzenia, jakieś szczególne sukcesy niekoniecznie zawodowe, jakieś pasje w których się realizujesz?

Jeśli tak to nie rozumiem problemu, przecież człowiek od tak nie "oducza" się swoich umiejętności. Jeśli wcześniej nie miałeś problemów to nie rozumiem jak nagle możesz sobie nie radzić?

Poznać dziewczynę możesz wszędzie ale to najmniejszy problem. Zacznij od poszukiwania znajomych. Najlepiej zadzwoń do starych znajomych z liceum/studiów, poodnawiaj stare znajomości. Wiadomo każdy w tym wieku ma jakieś własne sprawy ale jeżeli cię lubią to chyba znajdą czas na jakieś spotkanie? Jakaś wspólna imprezka tak żebyś mógł poznać nowe osoby?

A nie rozumiem dlaczego chcesz iść akurat na siłownię? Bo to jest modne? Pewnie dlatego nie chce ci się zapisać bo dalej żyjesz dla innych nie dla siebie. Wiesz każdy kto chodził na siłownie zaczynał od jakichś prostych ćwiczeń w domu a dopiero potem jak mu się spodobało / brakowało ciężarów to brał się za siłkę. A teraz ludzie chodzą bo modne, byle się nie spocić, zrobić z 1o zdjęć i iść do domu.

Ja od kilku lat sam chodzę na siłownie bez żadnych kumpli. Jak masz jakąś pasje to powinieneś sam się w niej realizować a nie liczyć na znajomych. Ja też liczyłem na wielu kumpli co mi mówili, "pójdę z tobą na tą siłke ale od poniedziałku/za miesiąc/ od nowego roku" i co? nic, nie poszli dlatego poszedłem sam i uznałem że nie ma co liczyć na innych.

Jest tylko jeden sposób - musisz się przełamać i pójść sam ale idź na to co ci się podoba, co chciałbyś robić? Jest tyle fajnych opcji - ścianka wspinaczkowa, basen, taniec, sporty walki, rowery, bieganie. Idziesz do takiego miejsca, zapisujesz się na zajęcia grupowe i już masz kilku znajomych, których w dodatku jara to co ty - dlatego bez sensu iść i zmuszać się do czegoś czego nie lubisz, lepiej iść tam gdzie cię dana rzecz jara wtedy będziesz spełniony i poznasz podobnych sobie.
Capucin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-28 17:35:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.