|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 9
|
Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
Cześć
Ostatnio borykam się z dwoma problemami związanymi z kolegami z pracy i mam już mętlik w głowie. Radziłam się koleżanek, ale chyba potrzebuję również opinii osób, które nie znają mnie osobiście.1. Kolega z innego działu zaprosił mnie na imprezę. Wydawał mi się fajną i pozytywną osobą, więc się zgodziłam. Tydzień temu zaprosił mnie na kawę, żeby lepiej się poznać. Było miło, ale bez fajerwerków. Poczułam się jednak zniesmaczona, gdy doszło do płacenia. Kolega podszedł pierwszy do kasy, zapłacił za nas oboje, a ja wtedy z grzeczności zaproponowałam, że zapłacę sama za siebie. On na to, że może następnym razem, ja spytałam, czy na pewno, a wtedy on wziął 10 zł z mojej ręki, które zdążyłam już wyciągnąć. Pominę fakt, że moja kawa kosztowała 7 zł (o czym wiedział), a reszty nie dostałam. Zaprosił mnie już na kolejną kawę, a ja nie mam ochoty na nią iść. Na imprezę zresztą też. 2. Inny kolega z pracy ciągle się we mnie wpatruje. Zdążyła już to zauważyć koleżanka z biura. Jest to dla mnie niekomfortowa sytuacja, bo ja mam 23 lata, a on prawie 40, żonę i dwójkę dzieci. Siedzi on za mną w pokoju i nieustannie czuję na sobie jego wzrok. Raz wchodząc do pomieszczenia postanowiłam sprawdzić, czy faktycznie na mnie spogląda, czy tylko sobie to ubzdurałam. Nasze spojrzenia się spotkały, bo dosłownie się we mnie wpatrywał. Ja niestety zachowałam się jak sierota, bo tylko się zaczerwieniłam i spuściłam wzrok. Gdy coś powiem na forum pokoju, wejdę do pomieszczenia lub zwrócę na siebie uwagę w jakikolwiek inny sposób, nie spojrzy na mnie przelotnie, tylko patrzy przez kilka sekund. Co więcej, jestem szczupłą osobą, ale mam dość duży tyłek i non stop się w niego wpatruje. Niestety koleżanka informuje mnie na bieżąco w tym temacie. Pisał do mnie również na fb, ale albo mu nie odpisywałam, albo zdawkowo. Źle się czuję z tą sytuacją i nie wiem, co o niej myśleć... Edytowane przez ckarmel Czas edycji: 2017-12-17 o 00:20 |
|
|
|
|
#2 | |
|
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 903
|
Dot.: Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
Cytat:
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 609
|
Dot.: Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
Problem nr 1 z tyłka. Skoro chciałaś, żeby za Ciebie płacił, to po co pytałaś tysiąc razy, czy za siebie nie zapłacić? Bez sensu. W takiej sytuacji się dziękuje i płaci przy następnej okazji i tyle. Teraz to Ty wychodzisz na małostkową. On mógł wyłożyć za Ciebie 7zl, ale żeby Ci wisiał 3zl? Skandal!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ---------- A drugiemu koledze trzeba coś po prostu powiedzieć . Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 337
|
Dot.: Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
jesli chodzi o problem pierwszy, to przesadzasz. bo skoro upierałaś się że zapłacisz za siebie sama, to pewnie dla świętego spokoju wziął od Ciebie tą dychę i tyle.
---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ---------- a drugi kolega .. no cóż. po prostu to ignoruj i już. Możesz mu też grzecznie powiedzieć że sobie nie życzysz żeby Cię obserwował.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
|
|
|
|
#5 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 521
|
Dot.: Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
Jak dla mnie oba problemy są z tyłka.
1. Widocznie facet uważał, że płacenie na zmianę to dobry pomysł, a że koniecznie chciałaś płacić za siebie, to wziął tę dychę dla świętego spokoju i nawet mu do głowy nie przyszło zwracanie uwagi na 3 zł różnicy, o ile w ogóle zarejestrował cenę twojej kawy. 2. Facet może się gapić na co chce, a ty nie musisz z nim wchodzić w żadne interakcje poza tymi wynikającymi z obowiązków w pracy. Jeśli ci się bardzo nie podoba jego patrzenie, możesz go poinformować, że się niekomfortowo z tym czujesz, ale i tak uważam za co najmniej dziwne dyktowanie ludziom na co im wolno kierować wzrok. |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 337
|
Dot.: Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;79756126]Jak dla mnie oba problemy są z tyłka.
[/QUOTE] najlepsze podsumowanie !
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 13
|
Dot.: Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
A idź dziewce
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 337
|
Dot.: Koledzy z pracy - dwie różne sytuacje
Cytat:
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:56.



Ostatnio borykam się z dwoma problemami związanymi z kolegami z pracy i mam już mętlik w głowie. Radziłam się koleżanek, ale chyba potrzebuję również opinii osób, które nie znają mnie osobiście.


.





