Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem

magdalena1357 · 2018-02-10, 10:10

Facet poznany na portalu randkowym 2 tygodnie temu. Oboje jesteśmy po trzydziestce. Rozmowa układała się super i półtora tygodnia temu postanowiliśmy spotkać się dzisiaj po południu.

Przez cały tydzień codziennie wymienialiśmy się wiadomościami, jak nam upłynął dzień itd. Zazwyczaj pisaliśmy przez kilka godzin. Wszystko było ok, facet był naprawdę sympatyczny.

Dzisiaj pisze, że był wczoraj na imprezie, został zbyt długo i musi spotkanie odwołać, bo jest niewiarygodnie skacowany i od trzech lat tak skacowany nie był. I czy mogę spotkać się jutro.

Dla mnie to dziwne z dwóch powodów:

- Spotkanie było planowane od tygodnia. Ja w takiej sytuacji nie szłabym na całonocną imprezę

- Nie jestem pewna, czy facet, który się upija (czyli który nie wie kiedy powiedzieć stop) wchodzi dla mnie w grę.

ZamyslonaRoztargniona · 2018-02-10, 22:55

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

Facet poznany na portalu randkowym 2 tygodnie temu. Oboje jesteśmy po trzydziestce. Rozmowa układała się super i półtora tygodnia temu postanowiliśmy spotkać się dzisiaj po południu.

Przez cały tydzień codziennie wymienialiśmy się wiadomościami, jak nam upłynął dzień itd. Zazwyczaj pisaliśmy przez kilka godzin. Wszystko było ok, facet był naprawdę sympatyczny.

Dzisiaj pisze, że był wczoraj na imprezie, został zbyt długo i musi spotkanie odwołać, bo jest niewiarygodnie skacowany i od trzech lat tak skacowany nie był. I czy mogę spotkać się jutro.

Dla mnie to dziwne z dwóch powodów:

- Spotkanie było planowane od tygodnia. Ja w takiej sytuacji nie szłabym na całonocną imprezę

- Nie jestem pewna, czy facet, który się upija (czyli który nie wie kiedy powiedzieć stop) wchodzi dla mnie w grę.

Wyluzuj.
Z opisu wynika, że jesteś bardziej nakręcona na tą relacje niż on.
Nie wychodz z propozycją kolejnego terminu spotkania.
Jeśli ma ochotę się spotkać, to sam zaproponuje, a jak nie, to nie.

Podobno upił się tak pierwszy raz od 3 lat, więc nie demonizowalabym.

Poczekaj, dowiesz się czy chce sie spotkać, czy kac był wymówka.

**Hultaj** · 2018-02-10, 23:14

dla mnie nie dziwne

jest dorosły, z jakiegoś względu może właśnie akurat wtedy tak się dobrze zabawił. jeśli chcesz skreślić gościa bo się napił i przesadził z imprezą, oczywiście możesz .

Hanako · 2018-02-10, 23:19

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

- Spotkanie było planowane od tygodnia. Ja w takiej sytuacji nie szłabym na całonocną imprezę

A dla mnie jednak np. urodziny przyjaciela byłyby dużo ważniejsze niż spotkanie z laską poznaną dwa tygodnie temu

Jeśli cię to boli, że po internetowych rozmowach nie jesteś jego życiowym priorytetem, to możecie się nie dogadać, bo on ma wyraźnie mniej kija w de.

patrycjapatib · 2018-02-10, 23:21

Dla mnie spoko, pozwól mu się wykazać, niech on zaproponuje termin. Jeśli znowu odwoła, to dałabym se siana.

Przecież to nie oznacza od razu, ze planował się upić i być rano nieprzytomny, a impreza się rozkręciła, no to zaszalał.

No ale Twoja decyzja, jeśli Ci nie odpowiada to, że facet się upija i jednak odwołuje spotkanie, no to ok. Chociaż no skoro było tak super, no to pytanie czy chcesz przez takie coś od razu go skreślić. Ale no to Twoja decyzja, jak upicie się skreśla faceta w Twoich oczach, to spoko, masz do tego prawo, to Ty się będziesz z nim spotykać, nie my.

**201803071142** · 2018-02-10, 23:22

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

Facet poznany na portalu randkowym 2 tygodnie temu. Oboje jesteśmy po trzydziestce. Rozmowa układała się super i półtora tygodnia temu postanowiliśmy spotkać się dzisiaj po południu.

Przez cały tydzień codziennie wymienialiśmy się wiadomościami, jak nam upłynął dzień itd. Zazwyczaj pisaliśmy przez kilka godzin. Wszystko było ok, facet był naprawdę sympatyczny.

Dzisiaj pisze, że był wczoraj na imprezie, został zbyt długo i musi spotkanie odwołać, bo jest niewiarygodnie skacowany i od trzech lat tak skacowany nie był. I czy mogę spotkać się jutro.

Dla mnie to dziwne z dwóch powodów:

- Spotkanie było planowane od tygodnia. Ja w takiej sytuacji nie szłabym na całonocną imprezę

- Nie jestem pewna, czy facet, który się upija (czyli który nie wie kiedy powiedzieć stop) wchodzi dla mnie w grę.

Dla mnie niepoważny. Tzn tez tak robiłam, jak miałam wywalone na tę drugą osobę. Zazwyczaj nic z tego dalej nie było.

patrycjapatib · 2018-02-10, 23:23

+ jak Hanako mówi, poznaliście się 2 tygodnie temu i tylko pisaliście, też nie oczekiwałabym, że będzie szykował się na tę randkę z tygodniowym wyprzedzeniem

dori7 · 2018-02-10, 23:23

Pewnie mu wpadła inna randka. Żeby mieć takiego kaca, żeby na dajmy na to 18 się nie doprowadzić do pionu, to trzeba naprawdę morze wódki wypić.

**201803111829** · 2018-02-10, 23:39

Cytat:

Napisane przez dori7

Pewnie mu wpadła inna randka. Żeby mieć takiego kaca, żeby na dajmy na to 18 się nie doprowadzić do pionu, to trzeba naprawdę morze wódki wypić.

Albo mieć słaby łeb, albo mieszać alkohol z energetykiem.
Albo oba na raz.
Ostatni raz piłam alkohol w marcu ubiegłego roku, i to właśnie taką mieszankę. Od tamtej pory nie miałam alkoholu w ustach. Poszłam spać o 4, kac zaczął się około 13, o 18 biłam pokłony muszli klozetowej.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

**stewardesa** · 2018-02-10, 23:55

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

Dla mnie to dziwne z dwóch powodów:

- Spotkanie było planowane od tygodnia. Ja w takiej sytuacji nie szłabym na całonocną imprezę

- Nie jestem pewna, czy facet, który się upija (czyli który nie wie kiedy powiedzieć stop) wchodzi dla mnie w grę.

Przecież sama sobie odpowiedziałaś. TOBIE to nie pasuje, a to TY będziesz się z nim spotykać. My go nie zmienimy.

magdalena1357 · 2018-02-11, 07:50

Cytat:

Napisane przez Hultaj

dla mnie nie dziwne

jest dorosły, z jakiegoś względu może właśnie akurat wtedy tak się dobrze zabawił. jeśli chcesz skreślić gościa bo się napił i przesadził z imprezą, oczywiście możesz .

Dziwna opinia.

Jak jestem z kimś umówiona w sobotę to nie planuję dzikich imprez w piątek w nocy. To dla mnie oczywiste. A jeśli planuję to przekładam spotkanie z soboty na inny dzień.

Jeśli picie na umór to dla was coś normalnego (odnoszę się do pierwszej wypowiedzi i kilku innych, nie zacytowanego Hultaja), to gratuluję. Dla mnie to jednak normalne nie jest i nie będę traciła czasu dla osoby, na której od początku nie można polegać, bo jeśli od początku spotkanie nie jest priorytetem, to nie będzie nim również później.

Jak mam kogoś od początku traktować jak kretyna, od którego nie można zbyt wiele wymagać to wolę być sama.

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2018-02-11, 08:25

To bądź sama. Widocznie nie jesteś na tyle interesująca dla niego , żeby facet olał imprezę i leciał w te pędy na spotkanie. A opinie mogą być rożne na forum i tyle.

Fortuna1 · 2018-02-11, 08:44

Ja bym w ogóle nei chciała mieć nic wspólnego z gościem, który pije na umor tak, że jest później skacowany. To już na samym początku źle o nim świadczy. Takze ja cię rozumiem, autorko, i odpuscilabym

a jeśli chcesz nadal go lepiej poznać, to on tym razem powinien wyjść z propozycją spotkania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ukladlimbiczny · 2018-02-11, 08:51

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

Jak jestem z kimś umówiona w sobotę to nie planuję dzikich imprez w piątek w nocy. To dla mnie oczywiste. A jeśli planuję to przekładam spotkanie z soboty na inny dzień.

Jeśli picie na umór to dla was coś normalnego (odnoszę się do pierwszej wypowiedzi i kilku innych, nie zacytowanego Hultaja), to gratuluję. Dla mnie to jednak normalne nie jest i nie będę traciła czasu dla osoby, na której od początku nie można polegać, bo jeśli od początku spotkanie nie jest priorytetem, to nie będzie nim również później.

Jak mam kogoś od początku traktować jak kretyna, od którego nie można zbyt wiele wymagać to wolę być sama.

To po co ten wątek?

voice_of_silence · 2018-02-11, 09:13

Rozumiem wątpliwości. Jeszcze się na oczy nie widzieliście a on już nie ma żadnych zahamowań napisać ci że tak się schlał, że nie dotrze na umówione spotkanie. Już każda inna wymówka byłaby lepsza.

A to, że od razu poczuł potrzebę tłumaczenia się, że od trzech lat mu się to nie zdarzyło pachnie mi ściemą.

patrycjapatib · 2018-02-11, 09:22

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

Dziwna opinia.

Jak jestem z kimś umówiona w sobotę to nie planuję dzikich imprez w piątek w nocy. To dla mnie oczywiste. A jeśli planuję to przekładam spotkanie z soboty na inny dzień.

Jeśli picie na umór to dla was coś normalnego (odnoszę się do pierwszej wypowiedzi i kilku innych, nie zacytowanego Hultaja), to gratuluję. Dla mnie to jednak normalne nie jest i nie będę traciła czasu dla osoby, na której od początku nie można polegać, bo jeśli od początku spotkanie nie jest priorytetem, to nie będzie nim również później.

Jak mam kogoś od początku traktować jak kretyna, od którego nie można zbyt wiele wymagać to wolę być sama.

No to po co wątek jak wiesz swoje?

Spoko, tylko nie czaję fragmentu, że to spotkanie miało być priorytetem, piszecie ze sobą 2 tygodnie i ma rzucić wszystko i lecieć na spotkanie? Wieje desperacją trochę. I nie wiem czemu od razu zakładasz, że on pewnie tak co tydzień. Jak straciłaś zainteresowanie, no to spoko, olej faceta i tyle.

**Mad_Max** · 2018-02-11, 09:23

O matko bosko. Koleś zna pannę od 2 tygodni (wirtualnie) i ma postawić ją na piedestale, bo.. tak. Bo ona od tygodnia oczekuje spotkania.
Chłopak jeszcze nie wie w co się pakuje...

awia · 2018-02-11, 09:38

A jakby wymyslil jakakolwiek inną wymówke i później by wyszła prawda to kolejny wątek "okłamał mnie na początku naszej znajomości!"

Różne rzeczy się w zyciu człowiekowi przytrafiaja, równiez wypicie wiecej niz sie zamierzało, a poza tym nie wydaje mi się, że chłop jest cos winny dziewczynie z ktora od 2 tygodni pisze.

I ja bym wolala zeby odwołał spotkanie bo ma kaca, niż skacowany, lekko zielony się ze mna spotykał ten pierwszy raz.

Równiez proponuje trochę poluzować poślady, bo takie podchodzenie do internetowych znajomosci zawsze sie skonczy frustracją i wyrzutami.

Wyrzucanie obcym ludziom co powinni wzgledem siebie natomiast świadczy o problemach własnych ze soba i samooceną więc polecam sie autorko przyjrzeć sobie, jesli nie chcesz odstraszyc wszystkich fajnych ludzi ktorych spotykasz.

**201803290936** · 2018-02-11, 10:09

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

Facet poznany na portalu randkowym 2 tygodnie temu. Oboje jesteśmy po trzydziestce. Rozmowa układała się super i półtora tygodnia temu postanowiliśmy spotkać się dzisiaj po południu.

Przez cały tydzień codziennie wymienialiśmy się wiadomościami, jak nam upłynął dzień itd. Zazwyczaj pisaliśmy przez kilka godzin. Wszystko było ok, facet był naprawdę sympatyczny.

Dzisiaj pisze, że był wczoraj na imprezie, został zbyt długo i musi spotkanie odwołać, bo jest niewiarygodnie skacowany i od trzech lat tak skacowany nie był. I czy mogę spotkać się jutro.

Dla mnie to dziwne z dwóch powodów:

- Spotkanie było planowane od tygodnia. Ja w takiej sytuacji nie szłabym na całonocną imprezę

- Nie jestem pewna, czy facet, który się upija (czyli który nie wie kiedy powiedzieć stop) wchodzi dla mnie w grę.

Byłabym wkurzona. Takie - dla niektórych może i drobne - sygnały na samym początku najczęściej wiele mówią o facecie.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

Rozumiem wątpliwości. Jeszcze się na oczy nie widzieliście a on już nie ma żadnych zahamowań napisać ci że tak się schlał, że nie dotrze na umówione spotkanie. Już każda inna wymówka byłaby lepsza.

A to, że od razu poczuł potrzebę tłumaczenia się, że od trzech lat mu się to nie zdarzyło pachnie mi ściemą.

Jak wyżej.

Niektórzy tu pana bronią, że och ach jak Autorka może czegoś oczekiwać. Cóż, szanowania swojego czasu może oczekiwać każdy, zawsze. I ma rację. Z nadmiernej wyrozumiałości do takich zachowań leczy doświadczenie. Jak ktoś odwala takie numerki na starcie, to najczęściej potem wcale nie jest lepiej.

voice_of_silence · 2018-02-11, 10:09

Cytat:

Napisane przez patrycjapatib

No to po co wątek jak wiesz swoje?

Spoko, tylko nie czaję fragmentu, że to spotkanie miało być priorytetem, piszecie ze sobą 2 tygodnie i ma rzucić wszystko i lecieć na spotkanie? Wieje desperacją trochę. I nie wiem czemu od razu zakładasz, że on pewnie tak co tydzień. Jak straciłaś zainteresowanie, no to spoko, olej faceta i tyle.

Jakie rzucić wszystko? Chyba się umawiali?

Serio, nie dziwię się że ten świat tak wygląda skoro ludziom tak łatwo przychodzi robienie z gęby cholewy.

Ale dla mnie facet, który tak lekko pisze o tym, że zachlał pałę, wiedząc od co najmniej tygodnia, że ma już jakieś plany a następnie przez to zachlanie pały nie może tych planów doprowadzić do końca jest niepoważny i w sumie cieszyłabym się, że nie muszę już tracić czasu na kogoś takiego.

Zresztą to był portal randkowy, a nie jakiś czat penpalsów. Wydawało mi się, że jak się z kimś umawiasz na randkę to chcesz się pokazać z jak najlepszej strony, a tu do randki jeszcze nie doszło a księciunio zmarnowany imprezą. Co kto lubi

farmaceutka88 · 2018-02-11, 10:15

Też bym sobie go odpuściła. Albo ktoś się z kimś umawia, albo nie. Zresztą. Jeśli naprawdę coś mu się "zdarzyło", to będzie dążyć do spotkania tak czy inaczej. Wyluzuj i czekaj na jego krok. Jak nie, to trudno. Baw się!

**201803290936** · 2018-02-11, 10:18

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

Jakie rzucić wszystko? Chyba się umawiali?

Serio, nie dziwię się że ten świat tak wygląda skoro ludziom tak łatwo przychodzi robienie z gęby cholewy.

Ale dla mnie facet, który tak lekko pisze o tym, że zachlał pałę, wiedząc od co najmniej tygodnia, że ma już jakieś plany a następnie przez to zachlanie pały nie może tych planów doprowadzić do końca jest niepoważny i w sumie cieszyłabym się, że nie muszę już tracić czasu na kogoś takiego.

Zresztą to był portal randkowy, a nie jakiś czat penpalsów. Wydawało mi się, że jak się z kimś umawiasz na randkę to chcesz się pokazać z jak najlepszej strony, a tu do randki jeszcze nie doszło a księciunio zmarnowany imprezą. Co kto lubi

Święte słowa. Również zaskakują mnie niektóre odpowiedzi. Tym bardziej, że historia dotyczy nie nastolatków, a ludzi po 30-tce.

awia · 2018-02-11, 10:26

No ludzie po 30 sobie zdaja sprawe ze zycie nie jest czarnobiale i rózne rzeczy sie moga przydarzyć a 2 tygodnie pisania to jeszcze nie jest zwiazek?

Zaproponował od razu spotkanie następnego dnia.

A mnie dziwi podejscie

Cytat:

- Nie jestem pewna, czy facet, który się upija (czyli który nie wie kiedy powiedzieć stop) wchodzi dla mnie w grę.

Skoro się nawet nie spotkali i o żadnym zwiazku poki co nie ma mowy.

yoona · 2018-02-11, 10:28

Cytat:

Napisane przez magdalena1357

Dziwna opinia.

Jak jestem z kimś umówiona w sobotę to nie planuję dzikich imprez w piątek w nocy. To dla mnie oczywiste. A jeśli planuję to przekładam spotkanie z soboty na inny dzień.

Jeśli picie na umór to dla was coś normalnego (odnoszę się do pierwszej wypowiedzi i kilku innych, nie zacytowanego Hultaja), to gratuluję. Dla mnie to jednak normalne nie jest i nie będę traciła czasu dla osoby, na której od początku nie można polegać, bo jeśli od początku spotkanie nie jest priorytetem, to nie będzie nim również później.

Jak mam kogoś od początku traktować jak kretyna, od którego nie można zbyt wiele wymagać to wolę być sama.

Laska,gadasz z facetem od 2'tyg,na oczy Cie nie widzial i oczekujesz,ze spotkanie z Toba bedzie jego zyciowym priorytetem? Mysle,ze zrobilas mu przysluge,odpuszczajac go sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

farmaceutka88 · 2018-02-11, 10:29

Nikt tu nie mówi od razu o związku. Raczej o szanowaniu czyjegoś czasu.

Asior77 · 2018-02-11, 10:30

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Święte słowa. Również zaskakują mnie niektóre odpowiedzi. Tym bardziej, że historia dotyczy nie nastolatków, a ludzi po 30-tce.

Dokładnie, dziecinada.

**Mad_Max** · 2018-02-11, 10:32

Dajcie spokój. Chlanie to reakcje chemiczne. Wystarczy że zjadł 6 godzin wcześniej coś nieodpowiedniego i zgon murowany. Nie do przewidzenia sprawa, bo żołądek różnie reaguje i nigdy nie trawi alkoholu w ten sam sposób. Do tego kondycja psychofizyczna konkretnego dnia, temperatura, a nawet zakąska mają wpływ.
No i ciepła wódka. To już jest prawdziwy koszmar, bo z taką to nigdy nic nie wiadomo.

mc266 · 2018-02-11, 10:56

Według mnie to też nie jest tragedia. Nie mam do picia aż tak restrykcyjnego podejścia jak co po niektóre z was. Nie wiadomo co to była za okazja. Aczkolwiek gdybym wiedziała, że szykuje mi się impreza, nie umawiałabym się dzień później na randkę, bo wiem, że różnie mogę czuć się na następny dzień. Trochę za mało wiem o tej imprezie, żeby móc tak jednoznacznie ocenić.

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

Rozumiem wątpliwości. Jeszcze się na oczy nie widzieliście a on już nie ma żadnych zahamowań napisać ci że tak się schlał, że nie dotrze na umówione spotkanie. Już każda inna wymówka byłaby lepsza.

Miał ją okłamywać?

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2018-02-11, 11:01

Dla mnie jest dziwne, żeby tak się wkurzać i zakładać wątki po 2 tyg znajomości. Zachlał się, olał spotkanie - trudno. Zapominasz o temacie i szukasz dalej.

I am Rock · 2018-02-11, 11:23

Cytat:

Napisane przez farmaceutka88

Nikt tu nie mówi od razu o związku. Raczej o szanowaniu czyjegoś czasu.

Przecież zadzwonił i odwołał spotkanie. Nie czekała gdzieś przez 2 godziny nadaremno.

2018-02-10, 10:10	#1
magdalena1357 Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 128	Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Facet poznany na portalu randkowym 2 tygodnie temu. Oboje jesteśmy po trzydziestce. Rozmowa układała się super i półtora tygodnia temu postanowiliśmy spotkać się dzisiaj po południu. Przez cały tydzień codziennie wymienialiśmy się wiadomościami, jak nam upłynął dzień itd. Zazwyczaj pisaliśmy przez kilka godzin. Wszystko było ok, facet był naprawdę sympatyczny. Dzisiaj pisze, że był wczoraj na imprezie, został zbyt długo i musi spotkanie odwołać, bo jest niewiarygodnie skacowany i od trzech lat tak skacowany nie był. I czy mogę spotkać się jutro. Dla mnie to dziwne z dwóch powodów: - Spotkanie było planowane od tygodnia. Ja w takiej sytuacji nie szłabym na całonocną imprezę - Nie jestem pewna, czy facet, który się upija (czyli który nie wie kiedy powiedzieć stop) wchodzi dla mnie w grę.

2018-02-10, 23:14	#3
Hultaj BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 27 877	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem dla mnie nie dziwne jest dorosły, z jakiegoś względu może właśnie akurat wtedy tak się dobrze zabawił. jeśli chcesz skreślić gościa bo się napił i przesadził z imprezą, oczywiście możesz .

2018-02-10, 23:21	#5
patrycjapatib Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 2 935	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Dla mnie spoko, pozwól mu się wykazać, niech on zaproponuje termin. Jeśli znowu odwoła, to dałabym se siana. Przecież to nie oznacza od razu, ze planował się upić i być rano nieprzytomny, a impreza się rozkręciła, no to zaszalał. No ale Twoja decyzja, jeśli Ci nie odpowiada to, że facet się upija i jednak odwołuje spotkanie, no to ok. Chociaż no skoro było tak super, no to pytanie czy chcesz przez takie coś od razu go skreślić. Ale no to Twoja decyzja, jak upicie się skreśla faceta w Twoich oczach, to spoko, masz do tego prawo, to Ty się będziesz z nim spotykać, nie my. __________________ Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz

2018-02-10, 23:23	#7
patrycjapatib Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2017-07 Wiadomości: 2 935	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem + jak Hanako mówi, poznaliście się 2 tygodnie temu i tylko pisaliście, też nie oczekiwałabym, że będzie szykował się na tę randkę z tygodniowym wyprzedzeniem __________________ Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz

2018-02-10, 23:23	#8
dori7 Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 505	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Pewnie mu wpadła inna randka. Żeby mieć takiego kaca, żeby na dajmy na to 18 się nie doprowadzić do pionu, to trzeba naprawdę morze wódki wypić. __________________ Ludzi dzielimy na potrafiących cieszyć się życiem i takich, którzy je marnują - Phil Bosmans

2018-02-11, 08:25	#12
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem To bądź sama. Widocznie nie jesteś na tyle interesująca dla niego , żeby facet olał imprezę i leciał w te pędy na spotkanie. A opinie mogą być rożne na forum i tyle. Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2018-02-11 o 08:26

2018-02-11, 08:44	#13
Fortuna1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 5 715	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Ja bym w ogóle nei chciała mieć nic wspólnego z gościem, który pije na umor tak, że jest później skacowany. To już na samym początku źle o nim świadczy. Takze ja cię rozumiem, autorko, i odpuscilabym a jeśli chcesz nadal go lepiej poznać, to on tym razem powinien wyjść z propozycją spotkania. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto.

2018-02-11, 09:13	#15
voice_of_silence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 378	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Rozumiem wątpliwości. Jeszcze się na oczy nie widzieliście a on już nie ma żadnych zahamowań napisać ci że tak się schlał, że nie dotrze na umówione spotkanie. Już każda inna wymówka byłaby lepsza. A to, że od razu poczuł potrzebę tłumaczenia się, że od trzech lat mu się to nie zdarzyło pachnie mi ściemą. __________________ „Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019

2018-02-11, 09:23	#17
Mad_Max BAN stały Zarejestrowany: 2015-06 Wiadomości: 1 844	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem O matko bosko. Koleś zna pannę od 2 tygodni (wirtualnie) i ma postawić ją na piedestale, bo.. tak. Bo ona od tygodnia oczekuje spotkania. Chłopak jeszcze nie wie w co się pakuje...

2018-02-11, 09:38	#18
awia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-11 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 5 577	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem A jakby wymyslil jakakolwiek inną wymówke i później by wyszła prawda to kolejny wątek "okłamał mnie na początku naszej znajomości!" Różne rzeczy się w zyciu człowiekowi przytrafiaja, równiez wypicie wiecej niz sie zamierzało, a poza tym nie wydaje mi się, że chłop jest cos winny dziewczynie z ktora od 2 tygodni pisze. I ja bym wolala zeby odwołał spotkanie bo ma kaca, niż skacowany, lekko zielony się ze mna spotykał ten pierwszy raz. Równiez proponuje trochę poluzować poślady, bo takie podchodzenie do internetowych znajomosci zawsze sie skonczy frustracją i wyrzutami. Wyrzucanie obcym ludziom co powinni wzgledem siebie natomiast świadczy o problemach własnych ze soba i samooceną więc polecam sie autorko przyjrzeć sobie, jesli nie chcesz odstraszyc wszystkich fajnych ludzi ktorych spotykasz. __________________ nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem

2018-02-11, 10:15	#21
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Też bym sobie go odpuściła. Albo ktoś się z kimś umawia, albo nie. Zresztą. Jeśli naprawdę coś mu się "zdarzyło", to będzie dążyć do spotkania tak czy inaczej. Wyluzuj i czekaj na jego krok. Jak nie, to trudno. Baw się!

2018-02-11, 10:29	#25
farmaceutka88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 896	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Nikt tu nie mówi od razu o związku. Raczej o szanowaniu czyjegoś czasu.

2018-02-11, 10:32	#27
Mad_Max BAN stały Zarejestrowany: 2015-06 Wiadomości: 1 844	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Dajcie spokój. Chlanie to reakcje chemiczne. Wystarczy że zjadł 6 godzin wcześniej coś nieodpowiedniego i zgon murowany. Nie do przewidzenia sprawa, bo żołądek różnie reaguje i nigdy nie trawi alkoholu w ten sam sposób. Do tego kondycja psychofizyczna konkretnego dnia, temperatura, a nawet zakąska mają wpływ. No i ciepła wódka. To już jest prawdziwy koszmar, bo z taką to nigdy nic nie wiadomo.

2018-02-11, 11:01	#29
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Czy to jest deal-breaker - przed pierwszym spotkaniem Dla mnie jest dziwne, żeby tak się wkurzać i zakładać wątki po 2 tyg znajomości. Zachlał się, olał spotkanie - trudno. Zapominasz o temacie i szukasz dalej. Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2018-02-11 o 11:06

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)