Jajka z podwójnym żółtkiem do ciasta

britnay · 2021-04-02, 08:49

Prosiłam mamę o kupienie 30 jajek. Kupiła 30 z podwójnym żółtkiem. Myślałam, że zemdleje. Nie dość, że ja takich napewno nie będe jadła, bo mają prawie dwa razy tyle kalorii, to jeszcze nie nadają się do faszerowania, bo mają za mało białka. Teraz zastanawiam się czy dodając je do ciasta też nie wyjdzie zakalec, bo jednak ciasto potrzebuje białka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kaktuska16 · 2021-04-04, 08:41

Po 1. nie wiesz czy mają 2 x więcej kalorii - musiałabyś porównać MASĘ żółtek.
Po 2. żółtko jest bogatsze w składnik pokarmowy zwany białkiem niż białko (które jest de facto żelem o nikłej zawartości białka i 96-97% wody).
Po 3. nikt nie waży białek ani żółtek przed dodaniem do ciasta , nawet w kategoiach wagowych jest ok 10 g granica tolerancji. Np jajko klasy L waży od 63 do 72g. Skorupka od 7 do 10g. Więc dwa jajka L mogą po rozbiciu ważyć od 106 do 130 g ! To ponad 20% różnica a jakoś nikt z nas nie rozważa tego przy każdym pieczeniu (czy robieniu jajecznicy/omletu). O wielkości żółtka względem białka (tj proporcji masowej ) nie mam wiarygodnych danych więc nie chcę Cię wprowadzać w błąd... Ale możesz sama spróbować za pomocą wagi kuchennej obliczyć różnicę kaloryczności.
http://www.ilewazy.pl/jajo-kurze
http://www.ilewazy.pl/zoltko-jaja-kurzego
W wyżej wymienionym przykładzie W jajku ważącym 65g kryło się 56g "treści" z czego 20g żółtka dawało 63kcal, zaś pozostałe 36g białka dawało 15kcal.

Możesz przed zrobieniem jajecznicy zważyć żółtka i pomnożyć przez 317kcal/100g , zważyć białko i pomnożyć przez 48kcal/100g i znać rzeczywiste wartości pdżywcze swoich jajek.

Możesz też zrozumieć że 20 kcal w tą czy w tamtą to różnica zaniedbywalna względem całodziennego żywienia człowieka.
(a żeby wiedzieć ile kalorii wchłonęłaś z jedzenia musiałabyś jeszcze spopielać to co wychodzi z końca odcinka pokarmowego, mierzyć temperaturę ciała w trybie 24h i prowadzić ciągły zapis tętna i częstości oddechu - wtedy mniej więcej miałabyś jakikolwiek obraz realnego bilansu kalorycznego Twojego ciała).

2021-04-02, 08:49	#1
britnay Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 5 527	Jajka z podwójnym żółtkiem do ciasta Prosiłam mamę o kupienie 30 jajek. Kupiła 30 z podwójnym żółtkiem. Myślałam, że zemdleje. Nie dość, że ja takich napewno nie będe jadła, bo mają prawie dwa razy tyle kalorii, to jeszcze nie nadają się do faszerowania, bo mają za mało białka. Teraz zastanawiam się czy dodając je do ciasta też nie wyjdzie zakalec, bo jednak ciasto potrzebuje białka? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Always Fighter

2021-04-04, 08:41	#2
kaktuska16 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 386	Dot.: Jajka z podwójnym żółtkiem do ciasta Po 1. nie wiesz czy mają 2 x więcej kalorii - musiałabyś porównać MASĘ żółtek. Po 2. żółtko jest bogatsze w składnik pokarmowy zwany białkiem niż białko (które jest de facto żelem o nikłej zawartości białka i 96-97% wody). Po 3. nikt nie waży białek ani żółtek przed dodaniem do ciasta , nawet w kategoiach wagowych jest ok 10 g granica tolerancji. Np jajko klasy L waży od 63 do 72g. Skorupka od 7 do 10g. Więc dwa jajka L mogą po rozbiciu ważyć od 106 do 130 g ! To ponad 20% różnica a jakoś nikt z nas nie rozważa tego przy każdym pieczeniu (czy robieniu jajecznicy/omletu). O wielkości żółtka względem białka (tj proporcji masowej ) nie mam wiarygodnych danych więc nie chcę Cię wprowadzać w błąd... Ale możesz sama spróbować za pomocą wagi kuchennej obliczyć różnicę kaloryczności. http://www.ilewazy.pl/jajo-kurze http://www.ilewazy.pl/zoltko-jaja-kurzego W wyżej wymienionym przykładzie W jajku ważącym 65g kryło się 56g "treści" z czego 20g żółtka dawało 63kcal, zaś pozostałe 36g białka dawało 15kcal. Możesz przed zrobieniem jajecznicy zważyć żółtka i pomnożyć przez 317kcal/100g , zważyć białko i pomnożyć przez 48kcal/100g i znać rzeczywiste wartości pdżywcze swoich jajek. Możesz też zrozumieć że 20 kcal w tą czy w tamtą to różnica zaniedbywalna względem całodziennego żywienia człowieka. (a żeby wiedzieć ile kalorii wchłonęłaś z jedzenia musiałabyś jeszcze spopielać to co wychodzi z końca odcinka pokarmowego, mierzyć temperaturę ciała w trybie 24h i prowadzić ciągły zapis tętna i częstości oddechu - wtedy mniej więcej miałabyś jakikolwiek obraz realnego bilansu kalorycznego Twojego ciała).

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)