Sprawa rozwodowa rodziców-potrzebuje wsparcia i porady.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

Witam Serdecznie.



Za jakiś czas moich rodziców czeka sprawa rozwodowa, byli malzenstwem przez 30 lat. Od początku ich związek nie miał sensu, ojciec jest alkoholikiem, w domu była przemoc, awantury, agresja i wiele innych w tym też inna kobieta .. Nie chcę się wydawać w szczegóły i opowiadać całej historii naszego życia z tym człowiekiem. Wiem też że prawdopodobnie będę światkiem w tej sprawie aby cala odpowiedzialność za rozpad naszej rodziny spadła na barki mojego ojca.

Jednak nie mam doświadczenia w takich sytuacjach dlatego mam do was kilka pytań, jak przez to przejsc z najmniejszym uszczerpkiem na zdrowu.



1) jakie pytania prawdopodobnie będzie zadawał mi sąd?

2) czy będę zmuszona odpowiadać na wszystkie pytania sądu nawet takie które wprowadzają mnie w dyskomfort czy są dla mnie krępujace czy bardzo trudne?

3)czy jest możliwość złożenia zeznan bez obecnosc ojca na sali rozpraw?

4)czy wogole jako córka powinnam brać udział w praniu tych wszystkich budów w małżeństwie moich rodziców?

Dziękuję za wszelkie wasze odpowiedzi.

[ZamyslonaRoztargniona]

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;81754281]Witam Serdecznie.



Za jakiś czas moich rodziców czeka sprawa rozwodowa, byli malzenstwem przez 30 lat. Od początku ich związek nie miał sensu, ojciec jest alkoholikiem, w domu była przemoc, awantury, agresja i wiele innych w tym też inna kobieta .. Nie chcę się wydawać w szczegóły i opowiadać całej historii naszego życia z tym człowiekiem. Wiem też że prawdopodobnie będę światkiem w tej sprawie aby cala odpowiedzialność za rozpad naszej rodziny spadła na barki mojego ojca.

Jednak nie mam doświadczenia w takich sytuacjach dlatego mam do was kilka pytań, jak przez to przejsc z najmniejszym uszczerpkiem na zdrowu.



1) jakie pytania prawdopodobnie będzie zadawał mi sąd?

2) czy będę zmuszona odpowiadać na wszystkie pytania sądu nawet takie które wprowadzają mnie w dyskomfort czy są dla mnie krępujace czy bardzo trudne?

3)czy jest możliwość złożenia zeznan bez obecnosc ojca na sali rozpraw?

4)czy wogole jako córka powinnam brać udział w praniu tych wszystkich budów w małżeństwie moich rodziców?

Dziękuję za wszelkie wasze odpowiedzi.[/QUOTE]
Jeżeli skończyłas 17 lat, możesz zostać powołana na świadka.
Ze względu na to że jesteś dzieckiem rozwodzacych się, odeszła odmówić składania zeznań, możesz też odmówić odpowiedzi na konkretne pytanie.

Strony powołują świadków, żeby przy ich pomocy udowodnić rozpad pożycia i ewentualnie udowodnic która że stron jest za to odpowiedzialna.

Twój wybór czy będziesz brać udział w praniu rodzinnych brudow czy nie.
Twoje zeznania mogą być bardzo ważne, wpłynąć na wyrok, ale z pewnością będzie to dla ciebie obciążenie psychiczne.

[megamag]

Zeznawałam ze dwa lata temu, ale mało z tego pamiętam, bo się zestresowałam. Na pewno oboje rodzice byli na sali sądowej. Ale generalnie możesz w ogóle odmówić zeznawania.