Dowiedziałam się, że mój chłopak brzydził się mnie całować

[nickname000]

Jestem z moim TŻ od prawie pół roku. Ostatnio wyszła taka rozmowa, gdzie wspominaliśmy początki naszej znajomości, pierwsze randki, nasze uczucia wtedy, plany, itd.

Powiedziałam mu że bardzo dziwiło mnie to że on pocałował mnie dopiero po kilku randkach, że przecież nie jest nieśmiały, a np za rękę to już chciał mnie trzymać. To była rozmowa taka na luzie.

Jednak po jego odpowiedzi zrobiło się poważnie i byłam w szoku. Mam problem z jednym zębem. Mam przebarwieniem. Duży kawałek tego zęba jest czarny. Na razie nie mogę nic z tym zrobić, bo muszę mieć wszystkie zęby 100% zdrowe, a jeszcze mi zostało pare do leczenia. No i TŻ powiedział, że nie całował mnie wtedy dlatego, że się mnie brzydził. Że myślał, że ja nie myje zębów, zaniedbałam to i niewiadomo jakie choróbska mam w ustach. Zapytałam się go jak mógł tak pomyśleć, przecież gdybym nie myła zębów to śmierdziałoby mi z buzi na kilometr. On na to, że często żułam gumy (to prawda) i może to się maskowało. Zapytałam w takim razie po co chciał się ze mną spotykać skoro wziął mnie za taką fleję co zębów nie myje. On na to, że się zakochał i liczył, że ze mną porozmawia i to zmienię.

Teraz sięgam pamięcią wstecz i kiedyś mój TŻ zapytał mnie wprost co mam z tym zębem, to mu opowiedziałam, że to przebarwienie po lekach i inne informacje o tym. Zdałam sobie sprawę, że po tej rozmowie dopiero zdecydował się na pocałunek, ale wcześniej nie sądziłam, że to ma coś ze sobą wspólnego.

Jest mi niezmiernie przykro i nie wiem co o tym myśleć.. Podkopało mi to samoocenę. Pierwszy raz się spotykam z tym, żeby ktoś się mnie brzydził przez tego jednego zęba. Mam za sobą parę przelotnych układów, mam powodzenie u facetów, nikt nigdy mi nie powiedział, że się mnie brzydzi czy myśli ze nie dbam o higiene jamy ustnej.. NIKT i czyny tych facetów też na to wskazywały skoro chętnie się ze mną całowali i tak dalej.. Płaczę już drugi dzień przez to, nawet zaczęłam myśleć o rozstaniu

Co byscie sobie pomyslaly ? Wybaczyc, nie? To, ze nie ccial mnie całować było słuszne?

[Vanir410]

Pytałaś się, dostałaś odpowiedź. Chciałaś szczerości, to ją masz, nie wiem co tutaj wybaczać.
Moją pierwszą myślą, gdybym zobaczyła czarnego zęba, byłoby - brak higieny.

[Dagunia]

Napisane przez nickname000

Jestem z moim TŻ od prawie pół roku. Ostatnio wyszła taka rozmowa, gdzie wspominaliśmy początki naszej znajomości, pierwsze randki, nasze uczucia wtedy, plany, itd.

Powiedziałam mu że bardzo dziwiło mnie to że on pocałował mnie dopiero po kilku randkach, że przecież nie jest nieśmiały, a np za rękę to już chciał mnie trzymać. To była rozmowa taka na luzie.

Jednak po jego odpowiedzi zrobiło się poważnie i byłam w szoku. Mam problem z jednym zębem. Mam przebarwieniem. Duży kawałek tego zęba jest czarny. Na razie nie mogę nic z tym zrobić, bo muszę mieć wszystkie zęby 100% zdrowe, a jeszcze mi zostało pare do leczenia. No i TŻ powiedział, że nie całował mnie wtedy dlatego, że się mnie brzydził. Że myślał, że ja nie myje zębów, zaniedbałam to i niewiadomo jakie choróbska mam w ustach. Zapytałam się go jak mógł tak pomyśleć, przecież gdybym nie myła zębów to śmierdziałoby mi z buzi na kilometr. On na to, że często żułam gumy (to prawda) i może to się maskowało. Zapytałam w takim razie po co chciał się ze mną spotykać skoro wziął mnie za taką fleję co zębów nie myje. On na to, że się zakochał i liczył, że ze mną porozmawia i to zmienię.

Teraz sięgam pamięcią wstecz i kiedyś mój TŻ zapytał mnie wprost co mam z tym zębem, to mu opowiedziałam, że to przebarwienie po lekach i inne informacje o tym. Zdałam sobie sprawę, że po tej rozmowie dopiero zdecydował się na pocałunek, ale wcześniej nie sądziłam, że to ma coś ze sobą wspólnego.

Jest mi niezmiernie przykro i nie wiem co o tym myśleć.. Podkopało mi to samoocenę. Pierwszy raz się spotykam z tym, żeby ktoś się mnie brzydził przez tego jednego zęba. Mam za sobą parę przelotnych układów, mam powodzenie u facetów, nikt nigdy mi nie powiedział, że się mnie brzydzi czy myśli ze nie dbam o higiene jamy ustnej.. NIKT i czyny tych facetów też na to wskazywały skoro chętnie się ze mną całowali i tak dalej.. Płaczę już drugi dzień przez to, nawet zaczęłam myśleć o rozstaniu

Co byscie sobie pomyslaly ? Wybaczyc, nie? To, ze nie ccial mnie całować było słuszne?

Ale co tu chcesz wybaczać? To, że był z Tobą szczery?

[elvegirl]

Napisane przez Vanir410

Moją pierwszą myślą, gdybym zobaczyła czarnego zęba, byłoby - brak higieny.

Moją też.

[ruda_beksa]

Napisane przez elvegirl

Moją też.

I moją też.

Co masz niby mu wybaczać? Szczerość? I o co się rozstawać? Obiektywnie - czarne zęby są mało estetyczne, często są objawem chorobowym.

[Hultaj]

czarny ząb to martwy ząb, może być także po leczeniu kanałowym. Brak higieny to nalot na zębach; brud i smród. O chłopaku pomyślałabym że jest niedouczony i to obciach; nie przejmuj się tak.

[Sevrinerro]

Wybaczyć szczerość? 🤣 Owszem uraził Cię tym ale powiedział że Cię pokochał i z biegiem czasu Cię pocałował. Nie przejmuj się tym co było tylko tym co jest teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[geosmina]

Rany dobrze że jest szczery. Ja miałam swego czasu chłopaka jako nastolatka, który nie miał górnej trójki. Był fajny, ogarnięty i spoko, ale brak tego zęba mnie przerastal, zwłaszcza że przy calowaniu przez tą dziurę zbierało się dużo śliny. Rozstalam się z nim zanim zaczęliśmy być na dobre razem. Ot, taka przelotna znajomość.
I ja generalnie mam bardzo wysoki poziom "obrzydzalnosci" w kwestii zębów. Nie mogę o nich nawet rozmawiać przy jedzeniu, a jakiekolwiek dziury czy ubytki u partnera mnie odrzucają. Może Twój chłopak ma podobnie?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ja się dziwie ze mimo iz twoj ząb go odrzucal zdecydował się kontynuowac znajomość
Ja nie mogłabym się przemoc
Następnym razem nie pytaj jak nie chcesz usłyszeć odpowiedzi

[Limonka2738]

Tak jak już dziewczyny pisały - w życiu kieruję się zasadą, że nie zadaję pytań, na które nie chcę usłyszeć szczerej odpowiedzi. I nie mam pretensji, jak otrzymam taką nie po mojej myśli.


Jak coś jest uznawane za większość społeczeństwa za nieatrakcyjne, to zazwyczaj nasz partner też tak uważa.


Zamiast się cieszyć, że masz spoko faceta, który popatrzył głębiej niż na twoje zęby, to ty jeszcze się zastanawiasz, czy mu wybaczyć.

[Adrianna_8]

Też mnie to odpychało u exa... Niestety brzydko to wygląda i jest niezbyt pociągające. Dla niektórych zęby to bardzo wrażliwa kwestia.

Przykra sytuacja, ale ja go rozumiem. Masz zamiar coś zrobić w tym zebem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felixindahouz]

Zapytaj się 1000 albo chociaż 100 osób jak oni zapatrywaliby się na pocałunek z drugą osobą, gdyby osoba z którą randkują miała czarnego zęba. O ile nie zadziałałaby tu jakaś kosmiczna chemia, to praktycznie każdy byłby tym odrzucony i nic dziwnego, bo to wygląda absolutnie ohydnie i nie masz się co z tego tytułu obrażać/być Ci przykro, bo taka jest po prostu prawda. Wygląda to obrzydliwie i tyle.
A Ty byś chciała pocałować faceta, który ma usta popękane, pełne aft, a dookoła duże pryszcze na twarzy? Zdecydowanie powinnaś to priorytetowo naprawić.

[Antoiineette]

Nie chcę być niemiła, ale mnie też by to odrzucało. Jak tylko będziesz mogła, napraw sprawę z tym zębem.

Szczere pytanie- szczera odpowiedź. Ciesz się, bo chłopak najwyraźniej z tych, którzy zawsze mówią prawdę. Możesz się spodziewać, że raczej nie będzie Cię okłamywał.

Poza tym ja mam np taką zasadę, że nie zadaję pytań, na które nie chciałabym poznać odpowiedzi. Tak jest łatwiej.

[White_Dove]

Ja zwracam uwagę na zęby. Kiedyś spotkałam się z facetem który nie miał 4 zęba. Odrzucało mnie to. Było widać przy uśmiechu.

Może to puste itd ale ludzie zwracają uwagę na wygląd i estetykę.

[fralla]

Prawdę ci powiedział, a Ty się zastanawiasz czy się odobrazić i mu wybaczyć zamiast zacząć je leczyć. Uwierz mi z czasem będą tylko w gorszym stanie. W zasadzie nie wiem na co ty czekasz z tym leczeniem, co to za problem nawet co tydzień chodzić do dentysty, nie masz w sumie żadnych wymówek, wszędzie przyjmują na NFZ. Przez te pół roku związku już tak naprawdę mogłaś załatwić ten problem dwukrotnie..


A swoją drogą nie chce być niemiła, ale jednak czarne zęby są odrzucające. A Ty nie masz tylko jednego czarnego zęba, ale KILKA zepsutych i do leczenia. Swoją drogą zepsute zęby nawet jeśli dziurka jest minimini wpływają na zapach z Twoich ust i ogólne zdrowie. Wizyta u dentysty to też higiena i powinna być obowiązkiem wykonywanym przynajmniej raz w roku (przy zdrowych zębach) tak jak szczotkowanie i nitkowanie zębów. A ty z kilkoma zepsutymi zębami się obruszasz, że jak on mógł pomyśleć, że nie dbasz o higienę. No nie do końca o nią dbasz...

[Nancy_M]

Moim zdaniem nie masz się o co obrażać. Facet nie znał przyczyny powstania czarnego koloru, to zupełnie normalne, że brak higieny przyszedł mu do głowy jako pierwszy. Powinnaś się cieszyć, że widział w Tobie coś, co sprawiło, że zamiast uciekać, postanowił spytać o co chodzi z tym zębem.

[patusiaa23]

Ja bym nawet na drugą randkę nie poszła na jego miejscu :X. Uzębienie to jest podstawa podstaw, dentyści są też na NFZ, można też co miesiąc odkładać 5 dyszek i zrobić z tym porządek, do tego jeszcze piszesz, ze reszta jest zepsuta, to jest jakaś bomba w twojej buzi, a nie ty się jeszcze zastanawiasz, czy mu przebaczyć

[linkinpaark]

Napisane przez nickname000

Jestem z moim TŻ od prawie pół roku. Ostatnio wyszła taka rozmowa, gdzie wspominaliśmy początki naszej znajomości, pierwsze randki, nasze uczucia wtedy, plany, itd.

Powiedziałam mu że bardzo dziwiło mnie to że on pocałował mnie dopiero po kilku randkach, że przecież nie jest nieśmiały, a np za rękę to już chciał mnie trzymać. To była rozmowa taka na luzie.

Jednak po jego odpowiedzi zrobiło się poważnie i byłam w szoku. Mam problem z jednym zębem. Mam przebarwieniem. Duży kawałek tego zęba jest czarny. Na razie nie mogę nic z tym zrobić, bo muszę mieć wszystkie zęby 100% zdrowe, a jeszcze mi zostało pare do leczenia. No i TŻ powiedział, że nie całował mnie wtedy dlatego, że się mnie brzydził. Że myślał, że ja nie myje zębów, zaniedbałam to i niewiadomo jakie choróbska mam w ustach. Zapytałam się go jak mógł tak pomyśleć, przecież gdybym nie myła zębów to śmierdziałoby mi z buzi na kilometr. On na to, że często żułam gumy (to prawda) i może to się maskowało. Zapytałam w takim razie po co chciał się ze mną spotykać skoro wziął mnie za taką fleję co zębów nie myje. On na to, że się zakochał i liczył, że ze mną porozmawia i to zmienię.

Teraz sięgam pamięcią wstecz i kiedyś mój TŻ zapytał mnie wprost co mam z tym zębem, to mu opowiedziałam, że to przebarwienie po lekach i inne informacje o tym. Zdałam sobie sprawę, że po tej rozmowie dopiero zdecydował się na pocałunek, ale wcześniej nie sądziłam, że to ma coś ze sobą wspólnego.

Jest mi niezmiernie przykro i nie wiem co o tym myśleć.. Podkopało mi to samoocenę. Pierwszy raz się spotykam z tym, żeby ktoś się mnie brzydził przez tego jednego zęba. Mam za sobą parę przelotnych układów, mam powodzenie u facetów, nikt nigdy mi nie powiedział, że się mnie brzydzi czy myśli ze nie dbam o higiene jamy ustnej.. NIKT i czyny tych facetów też na to wskazywały skoro chętnie się ze mną całowali i tak dalej.. Płaczę już drugi dzień przez to, nawet zaczęłam myśleć o rozstaniu

Co byscie sobie pomyslaly ? Wybaczyc, nie? To, ze nie ccial mnie całować było słuszne?

Ciężko to jakoś skomentować. Wygląda to jak próba trollowania
Chcesz się z nim rozstawać przez coś takiego? Co to za drama w ogóle? Facet się bał o tym mówić i tyle, to były początki znajomości. Sam był zakłopotany i może nie wiedział, jak zwrócić ci uwagę, żebyś się nie obraziła Jak widać jego obawy były prawdopodobnie słuszne Wyjaśnij mu, żeby na przyszłość mówił o wszystkim co go gryzie i tyle w tym filozofii

[Ellen_Ripley]

Facet się aż tak brzydził, a mimo to kontynuował znajomość? I nagle wynikła o tym rozmowa, po tylu miesiącach znajomości? Trochę dziwne to wszystko - rzeczywiście takie z leksza trollingowe.

[linaya]

Również nie pocałowałabym faceta, który ma czarny ząb/ubytki w uzębieniu z przodu/brzydki zapach z ust. Kiedyś, gdy taki facet do mnie startował, niezależnie od jego zalet, inteligencji i pozostałych zalet, nie mogłam się przemóc, by się z nim całować.


Dziwne, że Twój facet, brzydząc się, kontynuował znajomość

[elvegirl]

Napisane przez Ellen_Ripley

Facet się aż tak brzydził, a mimo to kontynuował znajomość? I nagle wynikła o tym rozmowa, po tylu miesiącach znajomości? Trochę dziwne to wszystko - rzeczywiście takie z leksza trollingowe.

Rozmowa o zębie wynikła po kilku randkach. Rozmowa o powodzie braku buziaków od pierwszej randki wyszła dopiero teraz.

Wątek może i trolla, ale dość prawdopodobny moim zdaniem.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez elvegirl

Rozmowa o zębie wynikła po kilku randkach. Rozmowa o powodzie braku buziaków od pierwszej randki wyszła dopiero teraz.

Wątek może i trolla, ale dość prawdopodobny moim zdaniem.

No właśnie chodziło mi o ten powrót do tematu "czemu się na początku nie całowaliśmy". Po pół roku? Jakieś to takie...

[Limonka2738]

Napisane przez Ellen_Ripley

No właśnie chodziło mi o ten powrót do tematu "czemu się na początku nie całowaliśmy". Po pół roku? Jakieś to takie...

Ja tak mam w związkach.

Początki są... mniej otwarte. Każdy się stara wypaść jak najlepiej, pewne rzeczy się przemilcza.

Więc w którymś momencie związku zawsze pytam o takie rzeczy. I też czasem słyszę coś niemiłego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Ellen_Ripley

No właśnie chodziło mi o ten powrót do tematu "czemu się na początku nie całowaliśmy". Po pół roku? Jakieś to takie...

Ee tam, mnie to akurat nie dziwi. Myślę że jak ludzie już są naprawdę blisko i mogą odrzucić te piórka w które się stroją na początku randkowania, to rozmowy o tym co się tak naprawdę myślało na początku potrafią być naprawdę zabawne. No albo i nie, jak u autorki.