Czym pachnie Wasza szefowa/Wasz szef?

[Aggie125]

Potraficie to wyczuć?

Moja poprzednia szefowa bardzo lubiła Surrender Avonu. Taka "dyżurna" buteleczka stala sobie w głównym biurze i kazdy, kto miał ochotę, mógł się nia popsikać. Ja też tak robilam, dopóki kolezanka z sąsiedniego biurka nie przyznala się, że ona bardzo źle reaguje na te perfumy. Wtedy przestałam się nimi spryskiwać.

A obecna uzywa Pampelune AA Guerlaina, ale wcale tego na niej nie czuć i nie wiedziałabym o tym, gdyby nie to, że kiedyś wyjęła przy mnie buteleczkę z torebki i spryskała się nia, dośc hojnie nawet. Jak później przesza koło mnie, to praktycznie nie dało sie nic wyczuć.

[LeToy]

Hugo Boss - Hugo Woman do przejedzenia , średnio 125ml w 3 miesiące.

Inny - Givenchy - Amarige - poświata ją otacza.. ahh

[agabil1]

non stop Miracle, oszaleć można

[d'ou vient le vent]

Poprzednia - Nu (ktore mi zobrzydzila), niedawna - J'Adore. Obecnej nie obwachiwalam jeszcze tak dokladnie

Nat

[Margot45]

Musiałabym w tym celu dyskretnie obwąchać swojego szefa...

[Tristan]

Moje byłe szefostwo pachnialo:
szef - JPG Le Male, a ostatni miesiąc co pracowałem to Acqua di Gio GA
szefowa- miała bzika na punkcie boudoiru VW

[demonik]

Moja szefowa, kobieta zamożna, dojrzała, pewna siebie i tryskająca humorem, wydaje niemało pieniędzy na kolorówkę ("sroczka" ) i pielęgnację, ale pachnie od lat... Kobako Bourjois. Wcześniej wydawało mi się, że to Wild Musk, ale jakiś czas temu widziałyśmy z koleżankami, jak obficie spryskiwała się właśnie Kobako. Zlewa się okrutnie tym wątpliwej urody zapachem (gdzie ona go kupuje??).
Jest świetną babką, więc próbowałyśmy z koleżankami parę razy rzucić "mimochodem" coś nt. perfum, ale ciężko ją złamać . Przekonała się jedynie do Rush (czerwonego), zapach ten bardzo do niej pasuje, ale niestety używa go rzadko. Trudny przypadek .

[MoniaK]

Moja poprzednia szefowa (znienawidzona chyba przez każdego kto ją poznał ) zlewała się bardzo obficie Hot Couture. Gdy w końcu wpadłam na to, cóż to za zapach kojarzył mi się tylko z nią, z nikim innym i pomimo że bardzo mi się podobał nie mogłam go używać (wywoływał bardzo przykre wspomnienia).
Odkąd nie mam z nią kontaktu, po kilku miesiącach Hot stał się jednym z moich ulubionych zapachów

[dreamer4]

Acqua di Gio, D&G klasyk - za nim nie przepadam, a acqua to sczerze nienawidzę...

[Summer]

Obecna szefowa - chyba w ogóle nie używa perfum, nigdy nic nie czuję.
Poprzednia - głównie Avon.

[iza94]

A moja główna szefowa dość długo i obficie Jadore , który to zapch skutecznie mi obrzydziła. Teraz jakieś agresywne kwiatki , kwiatki ..... i nic więcej.Bleeeeee

[evee]

poprzednio Allure Chanel i Fahrenheit Ch.Dior
obecny Emporio G.Armani i chyba Escada Pour Homme

[szugarbejb]

Poprzedni szef - Minotaure Paloma Picasso, nawet lubię, a szefowa pachniała ukochanym Shalimarem.
Obecnie moją szefową jest Mama niestety, ale szczęściem używa zapachów, które jej polecę

[ania*aneczka]

Moja pachnie L Lempickiej i czyms jeszcze,czego nie zidentyfikowalam..czesto przychodzi z Sephory z plikiem blotterow, wiec czasem mysle,ze moze sie tu gdzies po Wizażu pałęta..



p.s. Czy to nie dziwne,za prawie kazda/y z was napisal,ze nie przepada teraz za perfumami , ktorych uzywa/l szef/szefowa..?

[aga79]

Moja dyrektorka zlewała się obficie do tej pory Currarą teraz na gwiazdkę dostała chyba jakiegoś adidasa a na brak pieniędzy nie powinna narzekać

[ROZ-ter-KA]

Boże a ja mam szefów jak mrówków

Bezpośrednia szefowa pachniała Contradiction CK , które bardzo lubię ale których wcale u niej nie czułam, widziałam tylko flaszeczkę , a aktualnie to klasyczną Euphorią , za którą nie przepadam ale która na niej akurat pięknie pachnie .

Najbliższy wspólpracownik ( nie całkiem szef , ale wydaje polecenia ) to męzczyzna i pachnie róznymi perfumami ( czasami chyba żony, bo raz na pewno czułam L`OR ) generalnie Egoiste Platinium.

Najgłówniejsza szefowa , dopiero, co powołana nie wiem czym pachnie , bo jeszcze nie miałam przyjemnośći się zetknąć.

Napisane przez demonik

Moja szefowa, pachnie od lat... Kobako Bourjois. Wcześniej wydawało mi się, że to Wild Musk, ale jakiś czas temu widziałyśmy z koleżankami, jak obficie spryskiwała się właśnie Kobako. Zlewa się okrutnie tym wątpliwej urody zapachem (gdzie ona go kupuje??).

Jak to gdzie , widziałam na Allegro

[Anuschka]

Zapach mojej szefowej to zapach strachu. Prawie wszyscy się panicznie boją jej terroru i krzyku, który jest firmowym znakiem rozpoznawczym.
Ale chyba przy najbliższej okazji zapytam jakich perfum używa (o ile używa).

A może Wam przyjdzie na myśl zapach, jakim mogłaby pachnieć upiorna szefowa...

[eiri]

Ja jestem swoją szefową Czym pachnę można przeczytać w odpowiednim wątku

[LeToy]

ooo zauważyłem nowość -

P'tit de Cerise

Zbyt owocowe ale ok.

[Margot45]

Napisane przez Anuschka

A może Wam przyjdzie na myśl zapach, jakim mogłaby pachnieć upiorna szefowa...

Upiorna szefowa mogłaby pachnieć Poison (ale nie Pure, żeby mi nie obrzydzać tego pięknego zapachu)

[tymena]

Moja despotyczna szefowa pachnie Samsarą, co tam pachnie ona dusi Samsarą, wylewa na siebie niebotyczne ilości Ukochana Samsara została przeze mnie znienawidzona i powędrowała do mamy. Już nigdy nie wrócę do tego zapachu. Natomiast szef wszystkich szefów jest chyba bezzapachowy.

[LeToy]

Napisane przez Anuschka

Zapach mojej szefowej to zapach strachu. Prawie wszyscy się panicznie boją jej terroru i krzyku, który jest firmowym znakiem rozpoznawczym.
Ale chyba przy najbliższej okazji zapytam jakich perfum używa (o ile używa).

A może Wam przyjdzie na myśl zapach, jakim mogłaby pachnieć upiorna szefowa...

FENDI klasyczny ...

[_Adelajda_]

mój szef nie pachnie,
a wręcz przeciwnie...

[ania*aneczka]

O żesz... Wlasnie zidentyfikowalam,czym pachnie jeszcze (oprocz "L") moja szefowa..Zapach pozostawal dlugo po tym, jak wychodzila, a ja nie wiedzialam co to jest. I teraz voila- to Tygrys Kenzo!! Prosty sposob na skuteczne obrzydzenie zapachu. <dobrze chociaz,ze czesto mi ta przypadlosc przechodzi po tym, jak juz nie mam stycznosci z os. , ktora tych perfum uzywa..Chcociaz..biorac pod uwage cene Tygrysa..moze lepiej,zeby mi nie przechodzilo... >

Dlaczego nie moze pachniec Ejvonem albo Oriflejmem, no?

[Jeanette]

Moja przez bardzo długi czas pachniała nieszczęsnym Light Blue, jak większość babek w moim dziale, ale ostatnio kupiła Euphorię i chwała jej za to

[E]

Moja nie pachnie i dobrze, bo na niej to widzę tylko Messe

Zresztą na szczęście moje perfumy są - jakby to powiedzieć - dość ekspansywne więc jest szansa, że "przebiją" wiele innych zapachów

[kizia mizia]

Jakimś szyprowym śmierdzielem

[mulier]

mój niestety niczym nie pachnie, ale wiem co by do niego pasowałao: Gucci PH
- poprzedni szef pachniał zawsze czyms świeżym, ostatnio z tego co pamietam chanell allure homme sport,
- a drugi szef do dnia dzisiajeszego chrome azzaro,
- na jednym gościu z pracy, starszym , eleganckim (ale to nie szef ) wyczuwam zawsze ogródek śródziemnomorski

[smerfeta01]

Tomorrow w ogromnych ilościach, heart podobnie i ogólnie wiele słodziaków

[Yola]

Obsession - nie znoszę... na dodatek buteleczke nosi w torebce
Był taki moment, że wydało się, że nie trawię tego zapachu... przyszedł facet naprawiać ogrzewanie, (robił to pół metra ode mnie) i kiedy wyszedł szefowa wpadła do mojego kącika z buteleczką Obssesion i stwierdzeniem "ależ on śmierdział potem" psikła mi trzy razy nad głową. Mój spontaniczny okrzyk protestu mówił sam za siebie..... musiałam potwierać wszytskie okna ale na szczęście nie pogniewałyśmy się, a szefowa chyba odłożyła buteleczkę na inne okazji niż do biura... uff... teraz pachnie głownie Little Black Dress i jeszcze czymś w miarę delikatnym.